Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tash Aw
3
1
5,9/10
Wychował w Kuala Lumpur w Malezji. Do Anglii przyjechał jako piętnastolatek. Tam ukończył Uniwersytet w Cambridge. Po przyjeździe najtrudniej było mu zaakceptować angielską kuchnię i pogodę. „Wszystko, co jadłem, nie miało żadnego smaku, a szare dni sprawiały, że byłem zupełnie odrętwiały”. Dzięki niezwykle udanemu debiutowi literackiemu, Tash Aw dołączył do kręgu bardzo obiecujących brytyjskich pisarzy młodego pokolenia, mających orientalny rodowód. Autor szczególnie ceni prozę Gustawa Flauberta, Williama Faulknera i Vladimira Nabokova.
5,9/10średnia ocena książek autora
194 przeczytało książki autora
185 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Faktoria jedwabiu Tash Aw
5,4
Książki "Faktoria Jedwabiu" z pewnością nie można zaliczyć do pozycji wybitnych. Mój główny zarzut to nierówny poziom poszczególnych części (książka dzieli się na trzy części, w każdej występuje inny narrator). Najgorsza część to, niestety, część pierwsza, w której nie spodobał mi się sposób narracji, irytująca postać narratora oraz sposobu budowania historii. Później jest na szczęście trochę lepiej, historia staje się odrobinę bardziej wielowymiarowa.
Ogromny plus za umieszczenie akcji w Malezji. Żałuję jednak, że książka nie przedstawiła bardziej sugestywnie życia mieszkańców tej części świata w danym okresie historycznym.
Faktoria jedwabiu Tash Aw
5,4
Faktoria Jedwabiu to powieść o odkrywaniu prawdy. Jasper, syn pięknej pochodzącej z dobrej rodziny Snow Soong i pewnego Chińczyka, czyni starania by poznać prawdę o swoim ojcu. Właściwie to jego dążenie do prawdy jest tylko potwierdzeniem uprzednio nabytej opinii o swoim ojcu, która jest jednoznacznie negatywna. To wszystko czego się o nim dowiaduje jeszcze mocniej utwierdza go w przekonaniu jak nikczemnym, pozbawionym skrupułów, podstępnym i zdradzieckim człowiekiem był ten pewien Chińczyk, człowiek znikąd, jego ojciec. A jednak zarówno w życiu jak i literaturze nie zawsze to co widzimy jest tym czym wydaje się nam, że jest. Tash Aw przez pewien czas pozwala wierzyć czytelnikowi w tę jednoznaczną osobowość Johnny'ego Lima, by wreszcie pokazać go innymi oczami, jego żony. Ona widzi człowieka zagubionego, milczącego, wycofanego i nieśmiałego. To cechy, które czynią go osobą interesującą na tyle by oddać mu swoja rękę, a może i serce. I wreszcie mamy obraz Johnny'ego Lima rysowanym z perspektywy jego przyjaciela Petera Wormooda, który jest jego zarówno powiernikiem jak świadkiem tych wyborów, które musiał popełnić Johnny by zachować siebie i swoją rodzinę.
To nie jest powieść, którą się z wypiekami, narracja tu płynie leniwie, a dialogi nie powalają na kolana, ale z drugiej strony to mocno wciągające studium osobowości i próba poznania i poskładania wiedzy o człowieku, która i tak nigdy pełna nie będzie.