Zarys rozkładu
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Tytuł oryginału:
- Précis de décomposition
- Wydawnictwo:
- Aletheia
- Data wydania:
- 2015-12-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 230
- Czas czytania
- 3 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362858880
- Tłumacz:
- Magdalena Kowalska
- Tagi:
- Magdalena Kowalska Emile Cioran filozofia nihilizm
Idea powinna być „obojętna”, pisze w tym tomie z 1949 roku, po niezakończonej jeszcze traumie totalitaryzmów Emil Cioran (1911–1995),rumuńsko-francuski klasyk XX-wiecznej czarnej myśli i równie czarnego humoru. Kiedy idea wzbudza zapał i entuzjazm, kiedy rodzi prozelitów, zaczyna się „epilepsja”. Przed takim schorzeniem autor chce ratować czytelnika końską kuracją odzierania ze złudzeń, mitów i wiary. Tą pierwszą napisaną po francusku książką rumuński emigrant po przejściach (epizod sympatii do faszyzmu) zyskuje sławę we Francji, gdzie pozostanie już do końca samotniczego życia, a także za granicą: na niemiecki dzieło to wkrótce przetłumaczył sam Paul Celan. Dojrzalszy od wczesnej publikacji Na szczytach rozpaczy, bardziej radykalny od późniejszych tekstów, Zarys rozkładu należy do najbardziej efektownych książek Ciorana. Życie „bez bogów i bez zawziętości iluzji”, które na pół wieku stanie się udziałem autora, postulowane tak dawno, nadal fascynuje czytelników jako trucizna-lekarstwo, farmakon, jako opis życia dopowiedziany do końca, wreszcie, w najłagodniejszym przypadku, jako pewien eksperyment myślowy, ćwiczenie filozoficzne, którego nie można pominąć. Okaże się po nim paradoksalnie, że z tej relacji kronikarza rozkładu złoży się coś nowego, może prawdziwsza „nadzieja w beznadziejności”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 234
- 108
- 31
- 9
- 8
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Książka zawiera kilka rozdziałów o różnej tematyce, których wspólny mianownik stanowi oczywiście pesymizm. Najwięcej miejsca poświęcone jest złudności wszystkiego, co zajmuje umysł: pragnień, wierzeń, czy idei. Są to tylko śmieszne i żałosne iluzje przesłaniające beznadziejność egzystencji. Twierdzenia te uważam za prawdziwe, co wprawiło mnie w przygnębienie. Mało kto potrafi obrzydzić życie tak skutecznie, jak Cioran.
Książka zawiera kilka rozdziałów o różnej tematyce, których wspólny mianownik stanowi oczywiście pesymizm. Najwięcej miejsca poświęcone jest złudności wszystkiego, co zajmuje umysł: pragnień, wierzeń, czy idei. Są to tylko śmieszne i żałosne iluzje przesłaniające beznadziejność egzystencji. Twierdzenia te uważam za prawdziwe, co wprawiło mnie w przygnębienie. Mało kto...
więcej Pokaż mimo to"Wtajemniczenie objawia nam tylko nicość - i śmieszność bycia wśród żywych" (21).
"Zwierzęta zmierzają bezpośrednio ku swemu celowi, tymczasem on [człowiek] gubi się na krętych drogach; jest zwierzęciem niebezpośrednim w całym tego słowa znaczeniu" (36).
"Chaos? [...] Ty bycie sobą" (58).
"To, co jest brzydzi się bliskością słów. [...] Zatem byt nie jest niczym więcej jak uroszczeniem Niczego" (66).
"Nikt nie byłby w stanie żyć po zdziesiątkowaniu swoich przesądów" (67).
"Ten, kto nie odczuwa własnej nicości, jest chory psychicznie" (115).
"Oddycham, bo jestem przesądny" (136).
Muzyka - sztuka rozpraszania się.
"Rozumowanie Arystotelesa i wywód analfabety są tak samo niezbite, tak samo nieodparte - i tak samo kruche" (187).
"Wtajemniczenie objawia nam tylko nicość - i śmieszność bycia wśród żywych" (21).
więcej Pokaż mimo to"Zwierzęta zmierzają bezpośrednio ku swemu celowi, tymczasem on [człowiek] gubi się na krętych drogach; jest zwierzęciem niebezpośrednim w całym tego słowa znaczeniu" (36).
"Chaos? [...] Ty bycie sobą" (58).
"To, co jest brzydzi się bliskością słów. [...] Zatem byt nie jest niczym więcej...
Ponowne spotkanie z Cioranem mogę uznać za odbyte. "Zarys rozkładu" miał swój intrygujący początek jak i świetne momenty, jednak po jakimś czasie łatwo było przewidzieć poglądy autora, któremu nic nie pasuje, i który wszystko neguje (uwaga, to jest ogromne uproszczenie). Jednak dla tych wybranych fragmentów warto było zapoznać się z tą lekturą, gdyż przez prowokacyjne myśli Ciorana, czytelnik dość łatwo może wzbudzić w sobie jakąś reakcję, wykrystalizować własne spojrzenie.
Mimo iż książka ta niekoniecznie mi się spodobała, w przyszłości prawdopodobnie wrócę do twórczości tego ciekawego (i z pewnością oryginalnego) filozofa.
Mój regał z książkami
patsy-books.blogspot.com
Ponowne spotkanie z Cioranem mogę uznać za odbyte. "Zarys rozkładu" miał swój intrygujący początek jak i świetne momenty, jednak po jakimś czasie łatwo było przewidzieć poglądy autora, któremu nic nie pasuje, i który wszystko neguje (uwaga, to jest ogromne uproszczenie). Jednak dla tych wybranych fragmentów warto było zapoznać się z tą lekturą, gdyż przez prowokacyjne...
więcej Pokaż mimo to"Jedynie niedowiarstwo pozostawia Boga nietkniętym". Coś w tym jest. Wprost uwielbiam tego gościa, a nie jestem jakimś przesadnym ponurakiem.
"Jedynie niedowiarstwo pozostawia Boga nietkniętym". Coś w tym jest. Wprost uwielbiam tego gościa, a nie jestem jakimś przesadnym ponurakiem.
Pokaż mimo togorsza od Szczytów Rozpaczy, ale nadal trzyma poziom. dużo o religii i wierze.
gorsza od Szczytów Rozpaczy, ale nadal trzyma poziom. dużo o religii i wierze.
Pokaż mimo to,,Jak długo można powtarzać do siebie samego: Brzydzę się tym życiem, przed którym padam na kolana?''.
Czytam sobie tą publikację zdawkowo, od miesiąca, krok po kroczku, jakbym uczył się chodzić. Kiedyś czytałem więcej filozofii - pochłaniałem Heideggera, Kierkegaarda czy myśli starożytne. Najbliżej mi do Nietzsche'go (od czasów szkolnej ławy). Krótko później poznałem Ciorana i niech mnie piorun walnie (słyszysz, Zeus?!) - największy pesymista, jaki stąpa po Ziemi, gorszy od Schopenhauera! Facet totalnie oszalał. Wg jego słów życie jest bezcelowe, nie warte złamanego centa, kompletnie obdarte z wszelakiej piękności czy mimochodem godne pochwały. Czytanie Ciorana to jak przyłożenie broni do skroni i liczenie na to, że strzał nie wypali. Swoją drogą, zdradzę Wam, że Cioran ma słuszność, że skoro istnieje idea samobójstwa, to oznacza, przewrotnie!, że utrzymuje nas przy życiu, bo zawsze można ze sobą skończyć i nie przejmować się własną udręką. I taką drogą wędruje szanowny Emil Cioran.
Kiedyś wmawiali mi, że filozofia to dar mądrości (śmiech),coś mi się zdaje, iż jest odwrotnie. Filozofia potrafi sprowadzić człowieka do obłędu. A kiedy myślenie prowadzi do wniosków, takich jak ,,Przyszłość czeka nas po to jedynie, by nas uśmiercić: nasze zmysły rejestrują już tylko pęknięcia egzystencji i tylko oczekiwanie cierpienia wprawia jeszcze w drżenie nasze zmysły...'' - obawiam się, że zostaje poturbowany przez koło losu. Skoro taki z niego zrezygnowany jegomość, dlaczego wciąż tuła się po świecie, zapytacie? Wbrew pozorom Cioran to mądry gość. Inspiruje go życie, chociaż to, co myśli o życiu, jest delikatnie mówiąc, niepokojące i pozbawione jakiejkolwiek radości z egzystencji. Mimo wielu pęknięć egzystencji, jak pisze Emil, nie uważam, żeby był do końca schorowany brzemieniem ludzkiej niechęci do ludzkości oraz jego przeznaczenia. Cioran pogrąża się w grozie słów, żeby oczyścić umysł - oczywiście dzisiaj mamy psychologów klinicznych, którzy zalecają, by utrzymać dystans do przebąkujących myśli w naszej głowie, ale Cioran przypomina mi, że czasem złe myśli są lepsze, bo przynajmniej nie łudzimy się, że do doskonałości nam jeszcze daleko.
,,Jak długo można powtarzać do siebie samego: Brzydzę się tym życiem, przed którym padam na kolana?''.
więcej Pokaż mimo toCzytam sobie tą publikację zdawkowo, od miesiąca, krok po kroczku, jakbym uczył się chodzić. Kiedyś czytałem więcej filozofii - pochłaniałem Heideggera, Kierkegaarda czy myśli starożytne. Najbliżej mi do Nietzsche'go (od czasów szkolnej ławy). Krótko później poznałem...
Cioran w swym pesymizmie jest prawdziwszy niż "achy" i "echy" nakręconych pozytywną gwarą. Tam, w zaułkach w które wprowadza autor istnieje coś takiego, co sprawia, że ściema odpada i pozostaje tylko to co JEST, ani złe ani dobre - prawdziwe.
Cioran w swym pesymizmie jest prawdziwszy niż "achy" i "echy" nakręconych pozytywną gwarą. Tam, w zaułkach w które wprowadza autor istnieje coś takiego, co sprawia, że ściema odpada i pozostaje tylko to co JEST, ani złe ani dobre - prawdziwe.
Pokaż mimo toWymaga dużego skupienia, ale jest fenomenalna. Można wręcz szczytować przez te łaskotki intelektualne, których dostarcza.
Wymaga dużego skupienia, ale jest fenomenalna. Można wręcz szczytować przez te łaskotki intelektualne, których dostarcza.
Pokaż mimo toCioran porównywany jest do Pascala ze względu na głębię swojej filozofii. Tylko, że Cioran to totalny dekadent, pesymista i "nie wierzę w nic".
Ta książka to zapis różnych myśli, taki ciąg myślowy, w którym autor nagłaśnia swoje przekonanie jako to nic nie ma sensu, obojętność jest najwyższą cnotą, a samobójstwo najlogiczniejszym rozwiązaniem. No ale o ile wiem, to dożył 84 lat, więc raczej nie poszedł za głosem własnego rozumu.
I to jest pierwszy mój zarzut wobec tej książki: Jeśli autor głosi nieważność wszystkiego, to po co w ogóle pisze książkę? Jakaś jest w tym sprzeczność, zgadza się? W dodatku sprzeczność, której ostateczną wymową jest coś takiego: Wszystko, co piszę jest pustym gadaniem. Sam nie mam zamiaru w to wierzyć ani postępować zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Trochę jakby sam przekonywał czytelnika, że jego rozmyślania są niewarte funta kłaków. No cóż. Zgadzam się. Może to i wszystko jest nieźle napisane, a może nawet nieźle wymyślone, ale skoro sam autor ma to za gadkę-szmatkę, to ja się z nim zgadzam.
Drugi minus - to już związany jest ze mną. Ja nie lubię książek, w których autor objawia czytelnikowi strukturę świata w postaci produktu końcowego: jest tak i tak. Bardzo lubię filozofię, ale pod warunkiem, że autor przedstawia całe zaplecze: jak doszedł do swoich przekonań, jakiego typu rozmyślania doprowadziły go do jego konkluzji. Tutaj niestety mamy akcent położony nie na proces myślenia, ale na konkluzje. A to jest męczące. Nie lubię objawień. Moim zdaniem mają zbyt dużo wspólnego z szaleństwem.
Cioran porównywany jest do Pascala ze względu na głębię swojej filozofii. Tylko, że Cioran to totalny dekadent, pesymista i "nie wierzę w nic".
więcej Pokaż mimo toTa książka to zapis różnych myśli, taki ciąg myślowy, w którym autor nagłaśnia swoje przekonanie jako to nic nie ma sensu, obojętność jest najwyższą cnotą, a samobójstwo najlogiczniejszym rozwiązaniem. No ale o ile wiem, to dożył...