O niedogodności narodzin

- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Tytuł oryginału:
- De l'inconvénient d'être né
- Wydawnictwo:
- Aletheia
- Data wydania:
- 2021-03-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365680884
- Tłumacz:
- Ireneusz Kania
- Tagi:
- filozofia nihilizm narodziny
O niedogodności, a nawet fatalności narodzin Emil Cioran (1911–1995),rumuńsko-francuski filozof, pisał w późnym okresie życia. Książka ukazała się w 1973 roku, ale nawiązuje stylem i treścią do wcześniejszych, takich jak Na szczytach rozpaczy czy Okno na Nic. Aforystyczną formą przypomina Nietzschego, radykalnością nihilizmu znacznie go przewyższa. Cioran negujący wszelkie doczesne zaangażowanie z religijnym na czele krąży tu myślami wokół paradoksalnego ograniczenia wolności, jakim jest życie. Jak dawni katarzy i hinduiści widzi w zaistnieniu nieszczęście. Obraz życia jako „ucieczki przed katastrofą narodzin” pozwala mu roztoczyć wizję innej wolności niż ta, którą szczyci się cywilizowany świat: „Chciałbym być wolny, wolny do upojenia. Wolny jak umarły w powiciu”. Lecz na wskroś sceptyczny wobec życia, oświadcza jednocześnie: „Nikt bardziej ode mnie nie ukochał tego świata”. Narodziny po komicznym w swej przypadkowości poczęciu okazują się większym problemem filozoficznym niż śmierć. Terapeutyczna funkcja pisania? Nostalgia za czasem przed narodzinami lekarstwem na lęk przed śmiercią? Filozofia zbudowana na neurozie autora może, jak się okazuje, wyzwalać tych, którzy ją właściwie zrozumieją. Pośród współczesnych myślicieli Cioran nie ma sobie równych w skrajności prowokacji, mizantropii i prześmiewczej, bezlitosnej demaskacji. Paradoksalnie jest to zarazem równie niedościgła filozofia ekstazy, zniesienia granic ja i roztopienia się w czasie sprzed narodzin.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 584
- 271
- 82
- 21
- 19
- 10
- 8
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Cioran oh Cioran, jak ja Cię uwielbiam <3
Nie miałam pojęcia o jego istnieniu, aż pewnego dnia, jedna z moich uczennic chciała omawiać ze mną fragmenty jego książek na lekcji. Zakochałam się od razu i od tego momentu chciałam wiedzieć o nim więcej. Kupiłam więc na początek 2 jego książki i zaczęłam od 'The Trouble with Being Born' - czytałam angielską wersje, wg mnie angielski przekazuje myśli lepiej, niż nasz polski.
Cóż to była za książka! <3 toż to jeden wielki cytat! Setki przypadkowych myśli Ciorana zebranych w jedno miejsce, Praktycznie każda z nich otwierająca oczy i skłaniająca do refleksji. Tyle mądrości. Raczej z tych depresyjnych. Po co my się wgl rodzimy? Jaki jest sens naszego życia? Wychodziłoby na to, że po nic. Istniejemy tylko po to, żeby umrzeć; każdego dnia, każdej sekundy zbliżając się do celu. Być może niektórym po tej lekturze chwilowo odechce się żyć. Zapewne większości. Jednak nawet jeśli jego słowa odbierają czytelnikom sens istnienia i pozbywają jakiejkolwiek nadziei, to książka, którą warto przeczytać!. W końcu nie napisał tam nic, o czym sami byśmy czasem nie myśleli. My jesteśmy jedynie zbyt ślepi by widzieć to na co dzień.
Nikt tak pięknie nie pisze o bezcelowości życia jak Cioran <3
Cioran oh Cioran, jak ja Cię uwielbiam <3
więcej Pokaż mimo toNie miałam pojęcia o jego istnieniu, aż pewnego dnia, jedna z moich uczennic chciała omawiać ze mną fragmenty jego książek na lekcji. Zakochałam się od razu i od tego momentu chciałam wiedzieć o nim więcej. Kupiłam więc na początek 2 jego książki i zaczęłam od 'The Trouble with Being Born' - czytałam angielską wersje, wg mnie...
Pierwsza moja książka Ciorana - i od razu w nim się zakochałem. Po raz pierwszy tak się zgadzam z jakimś pisarzem, moje (a może każdego człowieka) ukryte myśli wyartykułowane na zewnątrz, w dodatku pięknym językiem. A forma aforyzmów dla mnie idealna, można otworzyć na dowolnej stronie i wszędzie zetknąć się z niebezpiecznie skrajnym i pozbawionym złudzeń spojrzeniem na świat, lecz jednocześnie wyzwalającym i ukazującym, że tak naprawdę najgorsze nie jest przed nami, lecz za nami.
Pierwsza moja książka Ciorana - i od razu w nim się zakochałem. Po raz pierwszy tak się zgadzam z jakimś pisarzem, moje (a może każdego człowieka) ukryte myśli wyartykułowane na zewnątrz, w dodatku pięknym językiem. A forma aforyzmów dla mnie idealna, można otworzyć na dowolnej stronie i wszędzie zetknąć się z niebezpiecznie skrajnym i pozbawionym złudzeń spojrzeniem na...
więcej Pokaż mimo toCiekawe, jaką diagnozę otrzymałby Cioran, gdyby trafił do specjalisty od zdrowia psychicznego.
Ciekawe, jaką diagnozę otrzymałby Cioran, gdyby trafił do specjalisty od zdrowia psychicznego.
Pokaż mimo toPonownie mam problem z Cioranem. Z jednej strony część tekstów jest wyśmienita, natomiast zdecydowana większość to rzeczy, na które albo jestem zbyt głupi, albo są nie bardzo sensowne. Szukałem jakiejś książki, która omówiłaby jakiekolwiek sensowne argumenty za antynatalizmem, ponieważ bardzo ciekawi mnie ten temat. Niestety tytuł książki był dla mnie mylący. Co prawda Cioran nie jest osobą, która by wychwalała życie, natomiast tekstów stricte o antynatalizmie nie znalazłem. Dodatkowo zawiodłem się tym, że w przeciwieństwie do jego książki "na szczytach rozpaczy" jest to zbiór luźnio powiązanych ze sobą cytatów.
Ponownie mam problem z Cioranem. Z jednej strony część tekstów jest wyśmienita, natomiast zdecydowana większość to rzeczy, na które albo jestem zbyt głupi, albo są nie bardzo sensowne. Szukałem jakiejś książki, która omówiłaby jakiekolwiek sensowne argumenty za antynatalizmem, ponieważ bardzo ciekawi mnie ten temat. Niestety tytuł książki był dla mnie mylący. Co prawda...
więcej Pokaż mimo toKsiążki Ciorana jako dostarczycielki rozkoszy sardonicznie usposobionemu erudycie - szczególnie kiedy umowa dzierżawna z życiem wygasa.
"Słówko byt, obojętne czy pojawia się na ustach sklepikarza czy filozofa - tak bogate i urokliwe, tak z pozoru brzemienne w sens, w istocie nie znaczy nic" (281).
"Nigdzie ani cienia rzeczywistości; chyba tylko w moim doznaniu nierzeczywistości" (156).
###
"Ujrzeć światło dnia - oto jedyne prawdziwe nieszczęście" (18).
"Po cóż pisać, aby wypowiedzieć dokładnie to, co miało się do powiedzenie?" (21).
"Jeśli samo zbrzydzenie światem zapewniałoby świętość - trudna rada: nie wymigałbym się od kanonizacji" (39).
"-Co Pan robi od rana do wieczora?
- Doznaję siebie" (55).
"Zezwalając na człowieka, natura dopuściła się czegoś znacznie gorszego niż tylko błędu w rachunku - mianowicie zamachu na samą siebie" (116).
"Zachód - pachnąca zgnilizna, trup uperfumowany" (185).
"Moja wizja przyszłości jest tak precyzyjna, że gdybym miał dzieci, udusiłbym je natychmiast" (186).
"Wiara w postęp jest najfałszywszym i najgłupszym z przesądów" (187).
"Chciałoby się niekiedy być kanibalem - nie tyle gwoli pożarcia kogoś, ile raczej zwymiotowania go" (237).
"Człowiek wydziela woń szczególną: ze wszystkich zwierząt tylko on pachnie trupem" (292).
Książki Ciorana jako dostarczycielki rozkoszy sardonicznie usposobionemu erudycie - szczególnie kiedy umowa dzierżawna z życiem wygasa.
więcej Pokaż mimo to"Słówko byt, obojętne czy pojawia się na ustach sklepikarza czy filozofa - tak bogate i urokliwe, tak z pozoru brzemienne w sens, w istocie nie znaczy nic" (281).
"Nigdzie ani cienia rzeczywistości; chyba tylko w moim doznaniu...
Jakże zmieniająca myślenie książka, która ukazuje życie i śmierć z odmiennej perspektywy.
Jakże zmieniająca myślenie książka, która ukazuje życie i śmierć z odmiennej perspektywy.
Pokaż mimo toNie polecam.
Nie polecam.
Pokaż mimo toPóki co najsłabsza z przeczytanych książek Ciorana. Rzeczywiście słaba, czy mój literacki mistrz stał się przebrzmiały? Tego nie wiem, ale do zapamiętania raptem kilka cytatów, gdzie w innych pozycjach kreśliłem bez wytchnienia.
Póki co najsłabsza z przeczytanych książek Ciorana. Rzeczywiście słaba, czy mój literacki mistrz stał się przebrzmiały? Tego nie wiem, ale do zapamiętania raptem kilka cytatów, gdzie w innych pozycjach kreśliłem bez wytchnienia.
Pokaż mimo toTotalnie pozytywne zaskoczenie... eee... jak na pesymistycznego, depresyjnego filozofa :)
Przed lekturą zostałem trochę postraszony, że Cioran jest tak depresyjny, że można się tym zarazić. Wielu depresantów natomiast twierdzi, że Cioran pomógł im poradzić sobie w trudnych chwilach.
Bardzo oczytany i bystry sceptyk. Depresja i pesymizm doprowadzone do skrajności, że aż groteskowe, zmieniające tragedię w komedię.
Wielokrotnie uśmiechałem się w trakcie czytania tych pesymizów. Facet uzewnętrznia się z najmroczniejszych uczuć i intymnych myśli, a ja co klika stron się śmieję. Czy jestem potworem? Często jest tak, że z (cudzej) filozofii wyciągamy część siebie, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Cioranowi chodziło właśnie o czarny humor (który lubię). W końcu przeżył 84 lata, pomimo tragedii narodzin oraz obrzydzenia do ludzi, i świata jaki stworzyli.
Wikipedia podaje, że Nietzsche należał do jego ulubieńców. Niezbyt się to klei z jego własnymi słowami:
"Studentowi pragnącemu wiedzieć, jakie są moje stosunki z autorem Zaratustry, odpowiadam, że już dawno przestałem je utrzymywać. Dlaczego? - indaguje mnie. - Bo uważam go za zbyt n a i w n e g o..."
"Zarzucam mu jego uniesienia, a nawet żarliwość. Idole zdruzgotał tylko po to, by zastąpić je innymi. Fałszywy ikonoklasta o cechach młodzieniaszka, jakoś dziwnie dziewiczy i niewinny, co wiąże się wyraźnie z jego starokawalerstwem. Ludzi obserwował wyłącznie z daleka. Gdyby przypatrzył się im z bliska, nigdy nie wykoncypowałby ani by nie głosił swojego Nadczłowieka - wizji postrzelonej, komicznej, jeśli nie groteskowej, chimery bądź kaprysu, który mógł się zrodzić jedynie w umyśle kogoś, kto nie miał czasu, aby się zestarzeć, poznać smak zobojętnienia, długotrwałej, pogodnej odrazy.
O wiele bliższy jest mi taki na przykład Marek Aureliusz. Nie odczuwam wahania, gdy mam wybierać między liryką frenetyczności a prozą akceptacji. Więcej otuchy, nawet nadziei, odnajduję u znużonego cesarza niż u ciskającego piorunami proroka".
Gdybym miał jakoś podsumować tę książkę, powiedziałbym, ze autor z całych sił stara się sobie wmówić, że wszystko jest nic nieznaczącą iluzją... ale mu się nie udaje, bo w głębi serca czuje coś pozytywnego i prawdziwego - choć gdyby zapytać jego samego, powiedziałby dokładnie odwrotnie - z całych sił stara się szukać jakiejś "pewnej" prawdy, ale nie może pozbyć się głębokiego uczucia marności i bezsensu wszystkiego.
Myślę, że ten cytat świetnie opisuje całość "O niedogodności narodzin":
"Proszę bodaj przez godzinę medytować nad nieistnieniem Ja, a poczuje się pan innym człowiekiem" - rzekł kiedyś pewnemu zachodniemu gościowi kapłan japońskiej sekty Kusha.
Ileż to razy ja sam, który nigdy nie oglądałem buddyjskiego klasztoru, zastanawiałem się nad nierzeczywistością świata, a więc mego Ja... co prawda nie stałem się w skutek tego innym człowiekiem, ale zatrzymałem z owych chwil odczucie, że moje Ja w żaden sposób nie jest rzeczywiste i że tracąc je, nie straciłem nic prócz jednej tylko rzeczy - w s z y s t k i e g o.
Polecam gorąco, bo to kopalnia wartościowych myśli, jednak zalecam uprzednio zapoznać się ze szkołą sceptycką i samym sceptycyzmem (który koniec końców sam sobie zaprzecza, bo jeśli niczego nie da się udowodnić, to również tego, że niczego nie da się udowodnić ;)
Totalnie pozytywne zaskoczenie... eee... jak na pesymistycznego, depresyjnego filozofa :)
więcej Pokaż mimo toPrzed lekturą zostałem trochę postraszony, że Cioran jest tak depresyjny, że można się tym zarazić. Wielu depresantów natomiast twierdzi, że Cioran pomógł im poradzić sobie w trudnych chwilach.
Bardzo oczytany i bystry sceptyk. Depresja i pesymizm doprowadzone do skrajności, że aż...
Terapia poprzez epatujące egzystencjalną udręką i bólem istnienia aforyzmy... dla mnie rewelacja.
Terapia poprzez epatujące egzystencjalną udręką i bólem istnienia aforyzmy... dla mnie rewelacja.
Pokaż mimo to