Najnowsze artykuły
- Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
- ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
- Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
- Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kasia Mazur
5
7,5/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
58 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mama zabiła mi psa czyli czego nie przeczytasz w "Zamaskowanej"
Kasia Mazur
7,6 z 8 ocen
15 czytelników 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Zamaskowana. Z pamiętnika autystki Kasia Mazur
7,9
2 kwietnia 2008 r. został ustanowiony Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Ponieważ niedawno obchodzono kolejną rocznice tego wydarzenia, postanowiłem nieco bliżej przyjrzeć się tej tematyce. Oczywiście, mógłbym sięgnąć po naukową literaturę medyczną czy psychologiczną dotyczącą autyzmu, jednak postanowiłem podejść do tego nieco inaczej. Uznałem, że na początek najlepsza będzie pozycja, gdzie osoba ze spektrum zabiera głos we własnej sprawie. Tak trafiłem na pewien komiks…
“Zamaskowana. Z pamiętnika Autystki”, bo o tej książce właśnie mowa, to powieść graficzna, stworzona przez Kasię Mazur, utalentowaną graficzkę, a prywatnie, osobę w spektrum autyzmu. W tej autobiograficznej pozycji ilustruje rozmaite kwestie ze swojego życia. Znajdziemy tu zarówno historię jej diagnozy jak i konsekwencji, które się z tym wiązały. Zapoznamy się także, np. z tematykę używek czy życia intymnego osób w spektrum autyzmu.
W odbiorze tej powieści graficznej było dla mnie coś znajomego. Czułem się bowiem, jakbym uczestniczył w Żywej Bibliotece*. Bardzo mocno wyczuwalne jest, iż to niezwykle szczera i osobista opowieść. Autorka wprost informuje czytelnika, że nie ma wykształcenia psychologicznego czy psychiatrycznego, czego efektem są pewne uproszczenia**. Dodatkowo, słusznie zauważa, że to, iż Ona w taki, a nie inny sposób, np. reaguje na konkretne sytuacje, to nie oznacza, że każda osoba w spektrum autyzmu musi mieć tak samo.
Niemniej komiks jest źródłem wielu ważnych informacji, przede wszystkim, dlatego że otwiera oczy na wiele kwestii. Dowiedziałem się, np. na czym polega Shutdown czy Meltdown. Dlaczego to takie ważne? Bo dzięki temu odrobinę lepiej rozumiem, jak taka osoba może się czuć. I co w tym wszystkim najważniejsze, że nie można nikogo oceniać przez pryzmat tego, jak wówczas się zachowuje. W ogóle odnoszę wrażenie, iż pomimo tego że dzięki Światowemu Dniu Świadomości Autyzmu o tej tematyce wiemy coraz więcej, to wciąż funkcjonuje bardzo wiele szkodliwych i krzywdzących mitów z tym związanych. Na szczęście pozycje takie jak ta, dzięki przystępnej formie, starają się je niwelować.
No właśnie forma. Pomimo niekiedy dosyć trudnej tematyki podana jest ona w zaskakująco przystępnej formie. Z jednej strony, na pewno pomaga w tym fakt, iż jest to autobiograficzny komiks. Z drugiej, zastosowanie wspaniałej drugoplanowej bohaterki w postaci Cookie (zhumanizowango psa autorki),nadaje tej historii pewnej lekkości. Mam na myśli to, że rozmowy bohaterki z Cookie, czynią komiks bardziej przyziemnym, a przez to jeszcze łatwiejszym w odbiorze.
Autorka stworzyła zarówno scenariusz tej powieści graficznej, jak i osobiście ją rysowała. Jaki więc był mój odbiór kreski? Cóż, jak dla mnie jest świetna. Przede wszystkim dlatego, iż zawsze uważałem, że przy ważnych tematach, lepiej sprawdza się nieco “prostsza” kreska. Dzięki temu możemy skupić się na powadze historii i głębi, którą przekazuje. Dodatkowy atut, stanowi fakt, iż autorka ma swój niebanalny i naprawdę przyjemny dla oka styl.
Podsumowując, “Zamaskowana…” to prawdziwa komiksowa perełka, którą koniecznie powinniście przeczytać. Daje ona niebywałą szansę na lepsze zrozumienie drugiego człowieka.
* “Żywa Biblioteka” to istniejąca od kilkunastu lat inicjatywa, której celem jest poznanie człowieka reprezentującego jakąś grupę. Może być to, np. osoba w spektrum autyzmu, pastor, czy osoby ze społeczności LGBTQ+. Idea jest genialna w swej prostocie. “Wypożycza” się taką osobę niczym książkę w bibliotece, najczęściej na 30 min., po czym można jej zadać dowolne nurtujące nas pytania. Najważniejsza zasada jest jednak taka, że chociaż teoretycznie możemy zapytać o wszystko, to praktycznie, “Książka” absolutnie nie ma obowiązku na pytanie odpowiedzieć! Miałem okazję wielokrotnie uczestniczyć w takich inicjatywach, zarówno jako uczestnik, jak i pomagając w ich organizacji i powiem Wam jedno: Absolutnie musicie kiedyś udać się na takie wydarzenie, bo to naprawdę niepowtarzalne i zapadające w pamięć przeżycie! Więcej informacji znajdziecie pod linkiem: https://zywabibliotekapolska.pl/
** Niemniej należy zaznaczyć, że książka była konsultowana merytorycznie z Anitą Wojtkiewicz (Psycholog ze spektrum) oraz z Michałem Ziemskim.
Zamaskowana. Z pamiętnika autystki Kasia Mazur
7,9
Kolejny komiks w dorobku artystki poruszający temat autyzmu. Komiks pozwala wejść do umysłu autorki i popatrzeć na świat przez pryzmat osoby zdiagnozowanej. Dzięki tej pozycji, możemy poznać życie osoby z autyzmem przez szeroki wachlarz emocji, problemów, zachować i przeżyć bohaterki.
Jeżeli masz ochotę pooglądać komiks i posłuchać co więcej o nim mówię to zapraszam: https://youtu.be/9dSkEWkBJsc