P.K. Farion Debiutowała w 2021 roku, wydając serię książek o zabarwieniu kryminalnym, której fabuła rozgrywa się we Wrocławiu. W późniejszym czasie ukazały się również antologie z Jej udziałem. Kolejne prace oznaczone własnym szyldem wydawniczym, to seria duetu kryminalnego, a także solowe powieści i zbiory opowiadań. Farion krąży wokół ciężkiej tematyki, kryminału i dramatu, zahaczając również o komedię, a we wszystkich publikacjach wplata akcent polskości. Prywatnie Farion to szczęśliwa mama przedszkolaka i żona swojego kolegi z przedszkola. Na co dzień zajmuje się bezpieczeństwem, a jej skrzywienie zawodowe daje się zauważyć w sferze pisarskiej.
Prawo Matki to drugi tom serii Krwią Naznaczone. Znajdziemy tu kontynuację historii Zuzanny i Igora, oraz Maksymiliana. Przygotujcie się na mocne wrażenia.
Zuzanna zostaje porwana dla dobra swojego syna jest wstanie znieść najgorsze tortury, ból, upokorzenia. Liczy się dla niej tylko ochrona Maksa. Jest przekonana, że to Igor zgotował jej taki los, za karę. W pewnym momencie przestaje liczyć na jakikolwiek ratunek.
Igor szaleje z niewiedzy, niespocznie, aż nie odnajdzie matki swojego dziecka. A wszyscy odpowiedzialni za jej porwanie poniosą zasłużoną karę. Sprawy nie ułatwia fakt, że sprawcy próbują zmylić trop i sprawić, żeby Rosjanin uwieżył w dobrowolną ucieczkę kobiety. Nikt prócz Igora nie wie, że Zuza nie zrobiła by tego. Dla niej syn jest najważniejszy i nie zostawiła by go z mężczyzna.
Czy Igor odnajdzie Zuzanne?
Kto okaże się zdrajcą?
Nie będę was oszukiwać to nie jest ksiazka dla wrażliwych osób. Tę historię czytacie na własną odpowiedzialność. Pełno w niej brutalności, niebezpiecznych sytuacji zapierających dech i cierpienia bardzo dużo cierpienia. Miałam wrażenie, że odczuwam cały ból jaki autorka zafundowała głównej bohaterce. Płakałam, nie wręcz wyłam podczas czytania. Wiele razy powstrzymywałam szloch wyrywający się z mojej piersi. To co przeszła Zuzanna to istne piekło. I to noe trwało chwilę była gniębiona miesiącami. W pewnym momencie straciłam nadzieję, że uda się ją odnaleźć. Jednak ratunek nadchodzi w ostatniej chwili. Moment, w którym sprawcy porwania zostają sprowadzeni do magazynu przyniósł niesamowitą ulgę i nareszcie dostaną karę na jaką zasłużyli. Gdy już myślimy, że wszystko zacznie się układać autorka postanawia dowalić bohaterą po raz kolejny. Powiem wam, że w życiu nie spodziewałam się w jakim kierunku potoczy się ta historia, jakie sekrety wyjdą na jaw. A przedewszystkim tego kto okazał się zdrajcą i odpowiedzialnym za porwanie Zuzy.
Sądzę, że każdy kto sięgnie po tę książkę będzie zadowolony. Autorka stworzyła fenomenalną i niepowtarzalną historię. Choć na próżno szukać tu słodkiej historii, fabuła wciąga.
Prawo Żony to trzeci tom serii Krwią Naznaczone. Tym razem autorka przedstawia nam świat policjanta działającego pod przykrywką i żony gangstera.
Lena Adamska jest żoną przestępcy. Robert jej mąż uciekł nie wiadomo gdzie. Ukrywa się nie tylko przed policja, ale przedewszystkim przed gangsterami, którym namieszał w interesach. Lena jako lojalna żona kryje męża i bierze na swoje barki prowadzenie jego interesów.
Hubert jest agentem działającym pod przykrywką. Jego zadaniem jest przeniknąć do bliskiego otoczenia Leny i rozpracowanie gdzie ukryw się jej mąż. Wydawać by się mogło, że zadanie nie powinno zająć mu dużo czasu. Jednak sytuacja szybko ulega zmianie, a mężczyzna obiera sobie za cel ochronę kobiety za wszelką cenę.
Czy Lenie uda się ogarnąć bałagan po mężu?
Co zrobi Hubert, gdy kobieta pozna prawdę?
Czy Lena okaże się lojalną żoną?
Tak jak i w poprzednich tonach autorka funduje nam niezłe emocje. Książka nie jest dla wrażliwych osób, zdecydowanie jest 18+. Znajdziemy tu sceny przemocy psychicznej, ale i seksualnej nie tylko w obec dorosłych, ale i w obec dzieci. W książce znajdziemy rozdziały z przeszłości Leny i momenty jak została zmanipulowana przez swojego obecnego męża. Jak wykorzystywał jej niewinność, gdy była dzieckiem i jak ukształtował ją jak plastelinę pod siebie i swoje oczekiwania. Tu zdecydowanie są potrzebne mocne nerwy podczas czytania. Mogą posypać się wiązanki mocnych słów i pokaza się łzy w oczach.
Autorka wie jak wywołać emocje i jak zostawić nas w totalnym szoku i mentlikiem w głowie. Znowu mam ochotę krzyczeć, że tak nie można zostawiać czytelnika. Mogłabym powiedzieć nawet, że kolejnej części potrzebuje jak powietrza. Jednak mam nadzieję, że autorka nie karze nam długo czekać i szybko ujawnia datę premiery kolejnego tomu. Polecam wam tą serię