Amerykański pisarz, z zawodu lekarz, uznawany za mistrza w gatunku thrillera medycznego.
Ukończył medycynę na Uniwersytecie Columbia oraz studia podyplomowe na Harvardzie. W swojej twórczości wykorzystuje najnowszą wiedzę medyczną oraz doświadczenia z własnej praktyki lekarskiej. Jest autorem wielu powieści, w tym takich bestsellerów, jak Mutant, Epidemia, Zabójcza kuracja, Chromosom 6 czy Toksyna. Wydana w 1977 roku Coma była debiutem Cooka i przyniosła mu sławę, którą utwierdził słynny już film w reżyserii Michaela Crichtona z Genevieve Bujold i Michaelem Douglasem.
W swoich powieściach między innymi porusza problemy etyki zawodowej lekarzy (np. w Comie) czy naukowców (np. w Mutancie); zagrożenia wykorzystaniem zdobyczy medycyny w złych celach (np. w Epidemii) czy też historie science-fiction będące jednak przerażająco realne (np. w Inwazji)..http://
🔹️Dziś kolejna polecajka mistrza thrillera medycznego.
🔹️Kolejne śledztwo prowadzone przez małżeństwo patologów sądowych, Jacka Stapletona i Laury Montgomery.
Tym razem ofiarą jest Sue Passero, lekarka ale i przyjaciółka Laurie. Sekcja nie przynosi rozstrzygnięcia a coraz więcej podejrzeń. Wkrótce pojawiają się nowe ofiary. Czy uda się wykryć i zatrzymać sprawcę?
🔹️Jestem fanką thrillerów medycznych uwielbiam takie połączenia. Nie dziwne, że musiałam sięgnąć i po tę książkę.
🔹️To był bardzo dobrze spędzony czas.
Jak na powieść, która wyszła spod pióra Robina Cooka - "Manner of Death" zaskakuje małym zaangażowaniem czytelnika. W moim przypadku jest to spowodowane tym, że jest kalką jednej z poprzednich powieści - "Genesis" (polski tytuł "Geneza"). "Manner of Death" charakteryzuje się przez to wtórnością, choć dla nowych czytelników, nie znających jeszcze stylu i w pełni twórczości doktora Cooka - może być w miarę ciekawym, klasycznym kryminałem bez elementów science-fiction. Zawodzi także jeden nowy, główny bohater, trudno nawiązać do niego nić sympatii, w pewnym momencie dziwi jego diametralna i natychmiastowa zmiana nastawienia biorąc pod uwagę jego doświadczenia gdy był nastolatkiem. W podobny sposób zawodzą złoczyńcy i ich przesadzony i dość osobiliwy sposób rozwiązywania problemów z niektórymi pacjentami.
Na szczęście od 246 strony, mamy już do czynienia z fabułą napędzaną przez znanych od wielu lat, charakterystycznych bohaterów z poprzednich książek autora, co powoduje ostatecznie przyznanie oceny 6, a nie 5 :)
Robin Cook nie byłby sobą, gdyby nie sięgnął po jedno z ciekawszych odkryć tj. pęcherzyków-egzosomów, wykorzystywanych jako nośniki informacji między komórkami komunikującymi się w ten sposób między sobą w przypadku organizmów wielokomórkowych z pośrednikiem w postaci ECM (macierzy zewnątrzkomórkowej, extra cellular matrix). Egzosomy mogą także odgrywać istotną rolę w komunikacji między komórkami nowotworowymi i być pierwszym wykrywalnym symptomem rozpoczynającego się procesu kancerogenezy.