Amerykańska pisarka, jedna z najlepszych i najsławniejszych twórczyń literatury kryminalnej. Jej książki wielokrotnie zdobywały najbardziej prestiżowe nagrody gatunku (nagroda imienia Edgara Allana Poe, nagroda imienia Agathy Christie, Shamus Award, Anthony Award, Barry Award i Quills Book Award)http://www.lauralippman.com
Pomimo tylu negatywnych opinii, byłam pozytywnie zaskoczona. Fakt, książka bardzo "rozgadana" bardzo poetycka jak na kryminał i wymagająca dużego skupienia. Momentami byłam zmuszona cofnąć się o kilka linijek wyżej, by wyłapać sens zdań lub przypomnieć sobie, czego dana sytuacja dotyczyła. Jednak budowanie napięcia, opis zachowań matek- niesamowicie wiarygodny. Łapałam się na tym, że porównywałam swoje zachowanie do zachowania innych osób w tej książce... I ze zdziwieniem odkrywałam, że robię dokładnie tak samo. Tak samo myślę, tak samo mówię.
Opis głównych bohaterek, ich zachowanie - pozwalają nam wniknąć w ich świat. Być rzeczywistym uczestnikiem wszystkich wydarzeń. Napięcie budowane jest bardzo powoli, akcja- toczy się powoli. Mam wrażenie, że autorka położyła nacisk na sferę psychologiczną, na psychologiczny świat bohatera, na jego rozwój, na jego emocje i interakcje ze światem i innymi ludźmi. Wątek kryminalny, jest tylko tłem do uwypuklenia rys na charakterze głównych bohaterów. Taka formuła mnie przekonuje, taką formułę kupuję.
Jeśli jednak ktoś lubi wartką, szybką akcję, przemoc i piętrzące się kłopoty i zagmatwanie- zdecydowanie odradzam... Będzie się nudził, będzie rzucał książkę w kąt by raz jeszcze dać jej szansę, aż ostatecznie ją porzuci nie przeczytawszy jej do końca.
Mnie ujęła, bo uwielbiam psychologiczne wątki, uwielbiam obserwować środowisko bohaterów, w którym żyją, w którym się wychowują.
Bardzo mocne 7 i obniżam tylko za mozolne przetłumaczenie, za błędy gramatyczne i czasami nieudolną konstrukcję zdań.
Niestety. Pomysł może i był dobry, ale wykonanie bardzo kiepskie. Przede wszystkim książka nie powinna się zaliczać do kryminalu, tym bardziej do thrilleru psychologicznego. Akcja ciągnęła się w nieskończoność (swoją drogą, akcja to za dużo powiedziane) i w zasadzie dopiero na samym końcu cokolwiek zaczęło się dziać. 4 gwiazdki daję właśnie za zakończenie, które jako jedyne nie zawiodło, i ciekawy pomysł na historię.