Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Całkiem przyjemna. :)

Całkiem przyjemna. :)

Przepiękna książka!!!!!

Przepiękna książka!!!!!

Książka bardzo dobrze napisana pod względem technicznym. Ciekawy opis popadania w obłęd. W pewnym momencie możemy się zorientować, iż Elżbieta przestaje panować nad własnymi osadami rzeczywistości. A choroba psychiczna podsuwa jej fałszywy obraz rzeczywistości. Paranoja połączona z niską samooceną oraz skłonnością i do gniewu i sadyzmu to tylko część demonów nękajacych umysł bohaterki. Bardzo ciekawa pod względem psychologicznym. Co jest prawdą a co wytworem obłędu? To pytanie może nachodzić czytelnika przez całą lekturę...
Specyficzny pomysł zdarzeń tworzących budowę ramową.

Książka bardzo dobrze napisana pod względem technicznym. Ciekawy opis popadania w obłęd. W pewnym momencie możemy się zorientować, iż Elżbieta przestaje panować nad własnymi osadami rzeczywistości. A choroba psychiczna podsuwa jej fałszywy obraz rzeczywistości. Paranoja połączona z niską samooceną oraz skłonnością i do gniewu i sadyzmu to tylko część demonów nękajacych...

Bardzo ładna, choć dość przewidywalna bajka dla dorosłych. Miło czasem dla odprężenia przeczytać taką książkę.

Bardzo ładna, choć dość przewidywalna bajka dla dorosłych. Miło czasem dla odprężenia przeczytać taką książkę.

Schmitt jest dla mnie jak Woody Allen - wertuję wszystkie stworzone przez niego pozycje. Jednymi jestem zachwycona mniej, innymi bardziej, ale zdecydowanie godna podziwu jest zarówno psychologiczna, jak i filozoficzna obserwacja życia, jaką przeprowadza autor. Niektóre problemy pojawiające się w jego książkach są jeszcze bardziej europejskie niż polskie, jednak wrażliwy, i dość dojrzały czytelnik dostrzeże je bez problemu.
"Zazdrośnice" są jedną z najlepszych książek autora, jakie dotąd czytałam. Przeczytanie jej trwało tyle, co obejrzenie filmu, razem z zaparzeniem dobrej herbaty prawie półtorej godziny.Jest to opowieść o problemach młodzieży zdecydowanie zarezerwowana dla czytelnika dorosłego, historia tego, jak wielu aspektów w życiu młodych ludzi my dorośli nie jesteśmy w stanie dostrzec. Otoczenie dopiero po wypadku dziewcząt dostrzega depresję Julii, a wnikliwy czytelnik, będący przez autora zapoznany z jej duszą i przemyśleniami, już od początku wie, że to nie jest jedyny problem dziewczyny...że jej osobowość nosi ślady głębszych zaburzeń...w najlżejszym przypadku osobowości histrionicznej, choć, gdybym była psychologiem nie tylko amatorem, pokusiłabym się o głębszą analizę. Problem tkwi również w Raphaelle, która nie odnajduje się we własnej skórze, jest osobą nie do końca określoną. Zdawałoby się, że te dwie postacie, delikatna, empatyczna Julia i intelektualnie rozwinięta Raphaelle,są o wiele bardziej teoretycznie rozsądne i dojrzałe niż Anouchka i Colombe. Jednak prostota wewnętrzna pozostałych dwóch pozwala im nie poddać się szaleństwu. Wbrew pozorom to pragnąca prostego szczęścia życiowego Anouchka i poszukująca przyziemnych przyjemności fizycznych, by odnaleźć w końcu miłość, Colombe, są normalnymi nastolatkami, odnajdującymi się w rzeczywistości ze swoimi przyziemnymi i zupełnie naturalnymi problemami - chcę być kochana, chę mieć dobry kontakt z rodzicami, chcę czuć się dobrze w swoim ciele, a w końcu - chcę być kobietą.

Schmitt jest dla mnie jak Woody Allen - wertuję wszystkie stworzone przez niego pozycje. Jednymi jestem zachwycona mniej, innymi bardziej, ale zdecydowanie godna podziwu jest zarówno psychologiczna, jak i filozoficzna obserwacja życia, jaką przeprowadza autor. Niektóre problemy pojawiające się w jego książkach są jeszcze bardziej europejskie niż polskie, jednak wrażliwy, i...

Jednak wolę prawdę od niepewności. Co nie zmienia faktu, że książka bardzo przyjemna i miło wrócić do stylu i przesłań autora, którego jako filozofa, bardzo lubię. Mędrcy są zwykle spokojni i pełni ładu wewnętrznego. :)

Jednak wolę prawdę od niepewności. Co nie zmienia faktu, że książka bardzo przyjemna i miło wrócić do stylu i przesłań autora, którego jako filozofa, bardzo lubię. Mędrcy są zwykle spokojni i pełni ładu wewnętrznego. :)

Współczesna "opowieść wigilijna", wciągająca tak, że zajęła mi 3 i pół godziny. Nie mówiąc już o tym, jak często zakręciła mi się w oku łza. Piękna książka. Wciągająca narracja.Nie przepadam za romansami, a ten mnie na swój sposób urzekł. Miło spędziłam wieczór.

Współczesna "opowieść wigilijna", wciągająca tak, że zajęła mi 3 i pół godziny. Nie mówiąc już o tym, jak często zakręciła mi się w oku łza. Piękna książka. Wciągająca narracja.Nie przepadam za romansami, a ten mnie na swój sposób urzekł. Miło spędziłam wieczór.

Lubię to !

Lubię to !

Sympatyczna książka będąca świetnym podręcznikiem pozytywnego myślenia i odnajdywania sensu w różnych życiowo-zawodowych meandrach. Polecam tym, którzy potrzebują zastrzyku pozytywnej energii.

Sympatyczna książka będąca świetnym podręcznikiem pozytywnego myślenia i odnajdywania sensu w różnych życiowo-zawodowych meandrach. Polecam tym, którzy potrzebują zastrzyku pozytywnej energii.

Sympatyczna powieść obyczajowa o tym, jak na zimno planując uzyskanie korzyści, można się zakochać, a co za tym idzie wyzbyć interesowności i pragnienia blichtru na rzecz wzniosłych uczuć. Powieść niezwykle przyjemna. Mnie zajęła dwa wieczory. Wydawnictwo z całą pewnością udane, mogące trafić tematyką oraz sposobem przedstawienia historii w gust szerszej rzeszy czytelników. Tematyka wciąż aktualna. Wszak problemy społeczne pozostają te same, zmienia się wyłącznie ich otoczka epokowo-obyczajowa. Jak pozostać "czystym" w świecie machinacji i co może stać się prawdziwą wartością. Polecam, szczególnie na pierwsze spotkanie z Wharton dla czytelnika gustującego w nieco lżejszej literaturze.

Sympatyczna powieść obyczajowa o tym, jak na zimno planując uzyskanie korzyści, można się zakochać, a co za tym idzie wyzbyć interesowności i pragnienia blichtru na rzecz wzniosłych uczuć. Powieść niezwykle przyjemna. Mnie zajęła dwa wieczory. Wydawnictwo z całą pewnością udane, mogące trafić tematyką oraz sposobem przedstawienia historii w gust szerszej rzeszy czytelników....

Świetna, kobieca książka o kobietach silnych.
Świetna do czytania w drodze do pracy, tak jak ja to czyniłam.
Polecam.

Świetna, kobieca książka o kobietach silnych.
Świetna do czytania w drodze do pracy, tak jak ja to czyniłam.
Polecam.

Ciekawie skonstruowana, poruszająca, o wartkiej akcji.
Niezła budowa psychologiczna postaci. Wciągająca fabuła, nie jest nadmiernie ubarwiona.
Polecam na jesienne wieczory.

Ciekawie skonstruowana, poruszająca, o wartkiej akcji.
Niezła budowa psychologiczna postaci. Wciągająca fabuła, nie jest nadmiernie ubarwiona.
Polecam na jesienne wieczory.

Dla mnie to nie była dobra książka. Jestem na nie.

Dla mnie to nie była dobra książka. Jestem na nie.

Świetna książka na jesienne wieczory. Odpręża, uspokaja, pozwala poznać naturę naszego kota, jak i naszą własną.
Wracam do świata "żywych" czytelników.
Polecam!

Świetna książka na jesienne wieczory. Odpręża, uspokaja, pozwala poznać naturę naszego kota, jak i naszą własną.
Wracam do świata "żywych" czytelników.
Polecam!