-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1147
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać395
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2015-11-15
2014-07-08
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Rok wydania: 2014
• Oprawa: Miękka, filmowa
• Ilość stron: 272 + 8 stron wkładki ze zdjęciami z filmu i komentarzami reżysera
• Gatunek: Literatura faktu
"Pragnąłem przekazać chłopcom i dziewczętom, młodzieży i dorosłym swój ideał Polski godnej szacunku. To właśnie był fundamentalny motyw mojej aktywności wychowawczej, od momentu, w którym objąłem zastęp harcerski."
Tak o swojej działalności mówi jedna z najważniejszych postaci polskiego harcerstwa: Aleksander Kamiński. Urodził się on w 1903, a zmarł w 1978r. Ukończył studia historyczne i archeologiczne na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego, jest autorem wielu prac z zakresu pedagogiki społecznej, oraz historii polskich związków młodzieżowych. W czasie II wojny światowej był Komendantem Organizacji Małego Sabotażu, a także redaktorem naczelnym Biuletynu Informacyjnego. Zdecydowana większość nie kojarzy jego nazwiska z harcerskimi czy pedagogicznymi dokonaniami. Dziś znamy go jako tego, który napisał jedną z lektur szkolnych: wydane po raz pierwszy w 1943 r Kamienie na szaniec. Jednak sam Kamiński w jednym z listów pisał: "I zawsze miałem to poczucie, że nie jestem autorem Kamieni, lecz tylko pośrednikiem w ich przekazywaniu".
"Lecz zaklinam niech żywi nie tracą nadziei. A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec".
Z okazji premiery filmu nakręconego na podstawie Kamieni Wydawnictwo Nasza Księgarnia przygotowało specjalną edycję tej wyjątkowej powieści. Została ona wzbogacona o dwa dodatkowe teksty i zdjęcia z filmu. Otwiera ją obszerny wstęp napisany przez Barbarę Wachowicz - autorkę wystawy Kamyk na szańcu oraz cyklu Wierna rzeka harcerstwa Kamienie na szaniec.
„Posłuchajcie opowiadania o Alku, Rudym, Zośce i kilku innych cudownych ludziach, o niezapomnianych czasach 1939 – 1943 roku, o czasach bohaterstwa i grozy."
Trudno jest pisać o treści książki, którą wszyscy znają a przynajmniej powinni znać. Bohaterami są trzej młodzi chłopcy, harcerze, maturzyści, absolwenci jednego z warszawskich liceów. Aleksy Dawidowski ( Alek), Jan Bytnar (Rudy) i Tadeusz Zawadzki (Zośka). Każdy z nich miał plany i marzenia, które zniszczyła druga wojna światowa. Po tygodniu walk poddało się Westerplatte, po miesiącu skapitulowała stolica, ale za granicą tworzył się polski rząd i armia. Dlatego też pełni zapału i chęci harcerze również postanowili podjąć rękawice. Mieli różne charaktery, lecz połączyły ich trzy rzeczy. Przyjaźń, która dodawała wiary, młodość gwarantująca sporo sił i wolność, której wszyscy tak bardzo pragnęli. Walczyli najpierw w służbie Małego Sabotażu potem w Dywersji, organizowali różne akcje, ratowali ludzi narażając własne życie. Pomagali jak tylko mogli, a każda zakończona sukcesem inicjatywa tylko dodawała skrzydeł i utwierdzała ich w przekonaniu, że warto ryzykować. Powieść Kamienie na szaniec to opis walki z okupantem, ale nie tylko. Jest to również obraz tego jak szybko musiało dojrzeć to młode pokolenie. Trzeba było być silnym nie tylko po to, aby walczyć, ale też przygotować się do powojennej odbudowy państwa. Na kartach tejże książki czytelnik widzi nie tylko wojnę, krew, sceny śmierci i łzy. Są tu też opisy sposobu organizacji tajnego nauczania, egzaminów, dyskusji, potajemnych spotkań, w celu przygotowania materiałów potrzebnych do szybkiego i prawidłowego przeprowadzenia akcji itp. Powieść zawiera także mnóstwo przypisów, szczegółów akcji, archiwalnych zdjęć Alka, Rudego i Zośki, oraz innych harcerzy. Są tam fotografie ze wszystkich okresów ich życia. Zdjęcia listów, fałszywych dokumentów grobów itp.
"Posłuchajcie opowiadania o ludziach, którzy w tych niesamowitych latach potrafili żyć pełnią życia, których czyny i rozmach wycisnęły piętno na stolicy oraz rozeszły się echem po kraju, którzy w życie wcielić potrafili dwa wspaniałe ideały: BRATERSTWO I SŁUŻBĘ."
Teraz Drogi Czytelniku pytanie do Ciebie. Wracasz czasem do książek, które już kiedyś czytałeś? Jeśli tak to Kamienie na szaniec są jedną z takich powieści, które naprawdę warto przeczytać po raz kolejny. Być może emocje podczas lektury nie będą już tak duże, może po latach spojrzysz na nią zupełnie inaczej? Odkryjesz w niej coś nowego, czego wcześniej nie zauważyłeś? A może znów będziesz czytać ze ściśniętym gardłem i łzami w oczach? U mnie emocje były równie silne jak wtedy, gdy czytałam tę historię po raz pierwszy. Choć doskonale wiedziałam co się wydarzy, pamiętałam niektóre sceny, a nawet cytaty to i tak były chwile kiedy się wzruszyłam i uroniłam kilka łez. Aby się tego dowiedzieć musisz ponownie sięgnąć po utwór, którego tytuł jest nawiązaniem do słów wiersza Juliusza Słowackiego Testament mój. Jego fragment poprzedza drugi akapit tego tekstu.
„Kończy się w tym miejscu opowieść, choć walka toczy się dalej. Nieubłagana sprawiedliwość powoli, lecz nieodwołalnie zbliża karzącą dłoń ku gardłom zbrodniarzy świata. We krwi i męce tworzenia rodzi się polski świat Jutra, zamglony chaosem chwili. Walka trwa. Trzeba przerwać tę opowieść. Opowieść o wspaniałych ideałach BRATERSTWA i SŁUŻBY, o ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ"
Utwór napisany przez Aleksandra Kamińskiego w oparciu o autentyczne wydarzenia historyczne to jedna z tych lektur, która zostaje w pamięci na długo, może nawet na zawsze. Takie powieści się wspomina, one zostawiają jakiś ślad, coś pokazują, o czymś przypominają. Kamienie szaniec nie są tylko piękną, smutną, lecz prawdziwą opowieścią, ale także, a może przede wszystkim kawałkiem naszej polskiej bolesnej historii, którą każdy powinien znać. Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszą lekcją w życiu jest lekcja pokory. Właśnie jej mogą nauczyć czytelnika Alek, Rudy i Zośka. Chyba nie ma potrzeby polecać tej książki, ją po prostu powinno się przeczytać i to nie tylko dlatego, że jest w kanonie lektur szkolnych.
Źródło cytatów:
[1] Aleksander Kamiński, Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia,
Warszawa 2014, s. 10.
[2] Aleksander Kamiński, Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia,
Warszawa 2014, s. 258.
[3] Juliusz Słowacki, Testament mój [w:], Aleksander Kamiński, Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014, s.191.
[4]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.55.
[5]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.55.
[6]Aleksander Kamiński ,Kamienie na szaniec, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014 ,str.237
• Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
• Rok wydania: 2014
• Oprawa: Miękka, filmowa
• Ilość stron: 272 + 8 stron wkładki ze zdjęciami z filmu i komentarzami reżysera
• Gatunek: Literatura faktu
"Pragnąłem przekazać chłopcom i dziewczętom, młodzieży i dorosłym swój ideał Polski godnej szacunku. To właśnie był fundamentalny motyw mojej aktywności wychowawczej, od momentu, w którym...
2014-04-29
Tytuł oryginalny : Pollyanna
Seria: Romantyczna
Tłumaczenie: Tadeusz i Halina Evertowie
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania:2013
Oprawa: miękka
Ilość stron: 270
Gatunek : Literatura dziecięca i młodzieżowa
Eleanor H. Porter (1868-1920)- amerykańska pisarka , która początkowo wiązała swoją przyszłość z muzyką .zrezygnowała jednak ze śpiewania i postanowiła poświęcić się pisarstwu. Rozgłos i popularność przyniosła jej właśnie Pollyana. Książka ta została kilkakrotnie zekranizowana. Najbardziej znaną adaptacją jest ta stworzona przez wytwórnię Disneya,gdzie główną rolę zagrała Hayley Mills. Wydawnictwo Egmont wznowiło ją dokładnie w setną rocznicę pierwszego wydania.
Tytułowa bohaterka to rezolutna i niesamowicie radosna jedenastolatka. Po tym jak straciła oboje rodziców musi zamieszkać u swojej ciotki Polly. Kobieta nie jest z tego powodu zadowolona,ale zgadza się przygarnąć dziewczynkę . Starannie ustala jej plan dnia i dba o to , aby niczego jej nie brakowało. Pollyanna zadziwia wszystkich tym, że potrafi cieszyć się z tego co innym absolutnie nie sprawia radości. Chce wszystkim pomóc i znaleźć kogoś kto mógłby grać z nią w grę, której nauczył ją tata. Jakie są jej reguły? I czy nastolatka znajdzie swoją bratnią duszę ? Kim będą dla niej Nacy i John Pendleton ? Jak na nowe znajomości swojej siostrzenicy zareaguje ciocia? O tym już w powieści.
Pani Porter napisała książkę bardzo podobną do kultowej Ani z Zielonego Wzgórza. Stworzyła bohaterkę, której nie sposób nie polubić. Jej optymistyczne nastawienie do życia sprawia, iż także inne osoby zaczynają myśleć pozytywnie i doceniać to co mają. Mała bardzo szybko zdobywa sympatię i serca wszystkich domowników. Tylko panna Polly cały czas jest dla niej surowa . Czy ona także zmieni swój stosunek do dziewczynki?
Pollyanna to pozycja literacka, która czytana po latach może ,ale nie musi wydać się trochę banalna i stracić swój urok. Została napisana dla dzieci i młodzieży , ale dorośli też śmiało mogą po nią sięgać. Choćby po to, żeby odkryć tę historię na nowo lub zarazić się od bohaterki pozytywnym myśleniem.
Tytuł oryginalny : Pollyanna
Seria: Romantyczna
Tłumaczenie: Tadeusz i Halina Evertowie
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania:2013
Oprawa: miękka
Ilość stron: 270
Gatunek : Literatura dziecięca i młodzieżowa
Eleanor H. Porter (1868-1920)- amerykańska pisarka , która początkowo wiązała swoją przyszłość z muzyką .zrezygnowała jednak ze śpiewania i...
2014-03-25
"Życie człowieka nie mogłoby być prawdziwe i pełne, gdyby nie było w nim żadnych smutków ani zmartwień"
Powrotów do książek czytanych wiele lat temu ciąg dalszy . Po " Ani z Avonlea" przyszedł czas na trzeci tom opowiadający o życiu, i przygodach coraz starszej , ale wciąż chodzącej z głową w chmurach dziewczyny. Historia opowiedziana przez Montgomery zauroczyła już nie jedną młodą czytelniczkę.
Chcąc określić tę książkę jednym słowem, należałoby napisać zmiany. Ania z żalem, ale jednak opuszcza Avonlea aby rozpocząć studia na Uniwersytecie w Redmond. Wraz z nią wyjeżdżają jej koledzy i koleżanki. Bohaterka po przybyciu do nowego miasta, mimo iż nie jest tam sama i szybko zawiera nowe przyjaźnie , tęskni za domem i często czyta listy, które z niego przychodzą . Pobyt na uczelni to także mnóstwo nowych obowiązków, sytuacji i wyzwań,. Pojawia się nie tylko nauka, lecz także pierwsi nowi adoratorzy , trudne decyzje do podjęcia, rozstania, powroty i refleksje, do, których zmusza bohaterkę decyzja przyjaciółki. Diana wychodzi za mąż . Ta informacja bardzo mocno Anię zaskakuje,ale też powoduje, że ona sama zaczyna zastanawiać się nad tym, jakie cechy powinien mieć jej wymarzony partner i czy w ogóle chce się z kimś wiązać . Kto zasługuje na jej miłość ? Czy jest to Roy, którego poznała niedawno, a może Gilbert, z, którym zna się od dzieciństwa, i, w którym już od jakiegoś czasu zaczyna dostrzegać kogoś więcej niż tylko przyjaciela ?
" Ania na Uniwersytecie " to nie tylko miłosne perypetie i metamorfoza głównej bohaterki. Choć dziewczyna wciąż pozostaje sobą, to nie nie patrzy już na świat oczami dziecka . Staje się dorosłą kobietą, coraz więcej czasu spędza na przemyśleniach. Wspomina dzieciństwo i pracę w szkole, ale też zastanawia się nad tym co jeszcze przed nią. Jest to także utwór gdzie niejako w tle, obok uczuciowych zawirowań pojawiają się codzienne problemy, przykre przeżycia, ale i chwile radości.
Przedstawiana dziś i doskonale wszystkim znana pozycja literacka nie straciła na aktualności. Była, jest i będzie chętnie czytana. Jestem pewna ,że znajdzie swoich odbiorców. Wiele jest przecież dziewczynek, które mogą utożsamiać się z bohaterką . Dorośli również znajdą w historii Ani coś dla siebie i to jest największy atut nie tylko tej książki,ale całej serii stworzonej przez Kanadyjkę. Napisała ona cykl uniwersalny, który można czytać w każdym wieku odbywając przy tym np sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa. Choć uprzedzam Cię Drogi Czytelniku : Gdy będziesz zapoznawać się z tą lekturą po raz kolejny może , ale nie musi ona oczarować Cię tak samo mocno jak kiedyś.
Źródło cytatu :
[1] Lucy Maund Montgomery, Ania na Uniwersytecie, Wydawnictwo Literackie Kraków 2005 ,Str61.
"Życie człowieka nie mogłoby być prawdziwe i pełne, gdyby nie było w nim żadnych smutków ani zmartwień"
Powrotów do książek czytanych wiele lat temu ciąg dalszy . Po " Ani z Avonlea" przyszedł czas na trzeci tom opowiadający o życiu, i przygodach coraz starszej , ale wciąż chodzącej z głową w chmurach dziewczyny. Historia opowiedziana przez Montgomery zauroczyła...
2014-02-22
• Tytuł oryginalny: Anne of Avonlea
• Seria: Ania z Zielonego Wzgórza Tom 2.
• Tłumaczenie: Rozalia Bernsteinowa
• Wydawnictwo: Literackie
• Rok wydania: 2005
• Oprawa: broszurowa
• Ilość stron: 281
• Gatunek: Literatura dziecięca i młodzieżowa.
"Wszyscy popełniamy błędy. Powinniśmy ich żałować i uczyć się na nich, lecz nie wlec ich za sobą w przyszłość
Kilka tygodni temu naszła mnie ochota, aby powrócić do ukochanych książek czytanych w dzieciństwie. Na pierwszy ogień poszła druga część przygód jednej z moich ulubionych bohaterek literackich Ani Shirley. Jesteście ciekawi jak odebrałam tę książkę po latach? Zapraszam zatem do przeczytania moich wrażeń.
"Rozdział życia podlotka został zamknięty, niewidzialną ręką,. Zaczynało się życie kobiety z całym swym urokiem i tajemniczością, ze wszystkimi smutkami i radościami"
Rudowłosa dziewczynka przybyła na Zielone Wzgórze dość niespodziewanie, ale Maryla i Mateusz Cuthbert przyjęli ją ciepło, dając, dom, bezpieczeństwo i miłość. W kolejnym tomie serii, Ania powraca do Avonlea, aby uczyć w miejscowej szkole. Nie chcąc opuszczać tej, która kiedyś otoczyła ją opieką, rezygnuje z marzeń i wyjazdu na uniwersytet. Choć panna Shirley ma już prawie siedemnaście lat i powoli dojrzewa, gdy jest sama nadal marzy, patrzy na świat przez różowe okulary. Poza tym, że Ania uczy w szkole, ma także szereg innych obowiązków. Pomaga Maryli w opiece nad dwójką niesfornych bliźniąt, Tolą oraz Tadziem. Dodatkowo często odwiedza nowego mieszkańca Avonlea pana Harrisona, którego wszyscy uważają za dziwaka. Młoda bohaterka wraz ze swoimi przyjaciółmi zakłada "Koło Miłośników Avonlea". Celem tej organizacji jest wprowadzenie pewnych pozytywnych zmian w życiu miasteczka, ożywienie go, poprawa tego, co można jeszcze ulepszyć. Czy pełna pomysłów i zapału ekipa zyska przychylność mieszkańców? A może żadnego z przygotowanych planów nie uda się zrealizować? Jak poradzą sobie Ania i Gilbert w nowych dla siebie rolach pedagogów ? Ciekawskich odsyłam do lektury.
"Ania z Avonlea" to już klasyka literatury dziecięcej i młodzieżowej. Kiedy ponad dziesięć lat temu czytałam tę powieść po raz pierwszy, byłam nią zachwycona. Jak jest teraz? Nadal podczas lektury śmiałam się z niektórych przygód mojej imienniczki, choć czytałam z trochę mniejszym zaciekawieniem, bo wiedziałam co się wydarzy i jaki będzie finał. Plus tego jest taki, że jeśli zna się treść, można bardziej zwracać uwagę na inne rzeczy, takie jak styl pisania czy język lub sposób kreowania bohaterów. Utwór kanadyjskiej autorki jest uniwersalny i ponadczasowy. Myślę, że nie trzeba go specjalnie polecać. Spodoba się zarówno dzieciom, młodzieży, jak i osobom dorosłym. Choć Ci ostatni na pewno będą patrzeć na tę historię zupełnie inaczej niż młodsi czytelnicy. Ja osobiście mam do całej serii ogromny sentyment, zawsze bardzo lubiłam Anię za jej bujną wyobraźnię i za to, że potrafiła marzyć. Chociaż czasem zachowywała się nieadekwatnie do swojego wieku, nie przeszkadzało mi to. Wręcz przeciwnie, dodawało tej postaci uroku. Dzisiaj patrzę na tę książkę inaczej, może trochę straciła ona dla mnie swój urok, ale mój stosunek do głównej bohaterki nie zmienił się. Wiem, że ta i inne książki Lucy Maund Montgomery już zawsze będą kojarzyć mi się z beztroskim dzieciństwem i zajmować w moim czytelniczym sercu szczególne miejsce.
Źródło cytatów:
[1] Lucy Maund Montgomery, Ania z Avonlea, Wydawnictwo Literackie Kraków 2005,Str138
[2]Lucy Maund Montgomery, Ania z Avonlea, Wydawnictwo Literackie Kraków 2005 ,Str 281.
• Tytuł oryginalny: Anne of Avonlea
• Seria: Ania z Zielonego Wzgórza Tom 2.
• Tłumaczenie: Rozalia Bernsteinowa
• Wydawnictwo: Literackie
• Rok wydania: 2005
• Oprawa: broszurowa
• Ilość stron: 281
• Gatunek: Literatura dziecięca i młodzieżowa.
"Wszyscy popełniamy błędy. Powinniśmy ich żałować i uczyć się na nich, lecz nie wlec ich za sobą w przyszłość
Kilka...
" Jesienna miłość " to książka od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Sparksa. Po lekturze tej powieści zdecydowałam się na przeczytanie również innych dzieł tego autora . Dlaczego?. O tym za chwil kilka. Najpierw nieco o treści. Główny bohater 17-letni London Carter jest uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak nie myśli o przyszłości, dorosłym życiu ani studiach. W domu bywa rzadko za to mnóstwo czasu spędza z kolegami. Nadchodzi czas balu maturalnego. Nastolatek z racji tego, że brakuje już innych kandydatek zaprasza córkę pastora Jamie Sullivan. Dziewczyna jest kompletnym przeciwieństwem Landona . Cicha ,spokojna , nie utrzymującą z nikim bliższych kontaktów. Imprezy ani prywatki ją nie interesują. Gdy inni podczas przerwy żartują i rozmawiają ona siada w kąciku aby poczytać Biblię.
Dwoje ludzi z diametralnie różnych światów i środowisk. Czy mają szansę być razem szczęśliwi. ?.
Znajomość Jamie z chłopcem nie kończy się po szkolnym balu . Młodzi spotykają się także podczas zajęć pozalekcyjnych. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu i wykorzystują każdą wolną chwilę do tego aby się lepiej poznać. Pewnego zimowego dnia oboje nabierają odwagi i decydują się powiedzieć o tym co czują. Wszystko układa się jak w bajce. Dziewczyna skrywa jednak przed ukochanym pewną tajemnice - sekret , który na zawsze zmieni życie tej dwójki
Mistrz pisania o ludzkich emocjach tak można by nazwać Nicholasa Sparksa. Pisze on o miłości w niesamowity sposób. Powoduje , że czytelnik jest w stanie wczuć się w sytuację bohaterów. Dzielić z nimi radości , ale też płakać przy porażkach. Styl amerykańskiego pisarza również mi się podoba. Posiada on pewną bardzo cenną umiejętność. Potrafi tak skonstruować fabułę powieści aby ten kto sięga po książkę każdą stronę czytał z takim samym zaciekawieniem. W tym ale też innych jego utworach nie brakuje zabawnych scen. Znajdziemy tu również momenty wzruszające , które często powodują łzy w oczach odbiorcy.
" Jesienna miłość " to poruszająca historia dwójki młodych ludzi. Świadectwo na to ,że zwykła wakacyjna miłość potrafi przerodzić się w głębokie , prawdziwe i szczerze uczucie, które posiada wielką moc.
Daje siłę aby spróbować zmienić się dla ukochanej. Pomóc jej w ciężkiej walce, którą musi stoczyć. Poprostu być z nią w najtrudniejszych chwilach. Wtedy kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia.
W większości przypadków historie miłosne kończą się happy endem. Czy tak jest i tutaj? Tego nie zdradzę aby nie obierać Wam przyjemności płynącej z czytania.
Aby jeszcze bardziej zachęcić do lektury posłużę się cytatem z powieści
"Nazywam się Landon Carter i mam siedemnaście lat. Oto moja historia; przyrzekam, że niczego nie opuszczę.
Najpierw będziecie się uśmiechać, potem zapłaczecie... nie skarżcie się później, że was nie ostrzegałem.".
Te dwa krótkie zdania pokazują jak wielka jest siła prostych ludzkich słów.Potrafią one powodować uśmiech jak i wzruszać.
Z kolei stwierdzenie
",,Nasza miłość jest jak wiatr, nie widzę jej ale czuje.'' świadczy o tym ,że mimo iż bohater nie zawsze mógł być z ukochaną jego uczucie nie wygasło. Wciąż czuł w swym życiu obecność Jamie. Pamiętał każdą wspólną chwile i wszystko czego go nauczyła. Na zawsze pozostała w jego wspomnieniach.
Mam nadzieję, że książka zagości w Waszych"czytelniczych sercach". Naprawdę jest tego warta.
" Jesienna miłość " to książka od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Sparksa. Po lekturze tej powieści zdecydowałam się na przeczytanie również innych dzieł tego autora . Dlaczego?. O tym za chwil kilka. Najpierw nieco o treści. Główny bohater 17-letni London Carter jest uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak nie myśli o przyszłości, dorosłym życiu ani...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
" Jesienna miłość " to książka od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Sparksa. Po lekturze tej powieści zdecydowałam się na przeczytanie również innych dzieł tego autora . Dlaczego?. O tym za chwil kilka. Najpierw nieco o treści. Główny bohater 17-letni London Carter jest uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak nie myśli o przyszłości, dorosłym życiu ani studiach. W domu bywa rzadko za to mnóstwo czasu spędza z kolegami. Nadchodzi czas balu maturalnego. Nastolatek z racji tego, że brakuje już innych kandydatek zaprasza córkę pastora Jamie Sullivan. Dziewczyna jest kompletnym przeciwieństwem Landona . Cicha ,spokojna , nie utrzymującą z nikim bliższych kontaktów. Imprezy ani prywatki ją nie interesują. Gdy inni podczas przerwy żartują i rozmawiają ona siada w kąciku aby poczytać Biblię.
Dwoje ludzi z diametralnie różnych światów i środowisk. Czy mają szansę być razem szczęśliwi. ?.
Znajomość Jamie z chłopcem nie kończy się po szkolnym balu . Młodzi spotykają się także podczas zajęć pozalekcyjnych. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu i wykorzystują każdą wolną chwilę do tego aby się lepiej poznać. Pewnego zimowego dnia oboje nabierają odwagi i decydują się powiedzieć o tym co czują. Wszystko układa się jak w bajce. Dziewczyna skrywa jednak przed ukochanym pewną tajemnice - sekret , który na zawsze zmieni życie tej dwójki
Mistrz pisania o ludzkich emocjach tak można by nazwać Nicholasa Sparksa. Pisze on o miłości w niesamowity sposób. Powoduje , że czytelnik jest w stanie wczuć się w sytuację bohaterów. Dzielić z nimi radości , ale też płakać przy porażkach. Styl amerykańskiego pisarza również mi się podoba. Posiada on pewną bardzo cenną umiejętność. Potrafi tak skonstruować fabułę powieści aby ten kto sięga po książkę każdą stronę czytał z takim samym zaciekawieniem. W tym ale też innych jego utworach nie brakuje zabawnych scen. Znajdziemy tu również momenty wzruszające , które często powodują łzy w oczach odbiorcy.
" Jesienna miłość " to poruszająca historia dwójki młodych ludzi. Świadectwo na to ,że zwykła wakacyjna miłość potrafi przerodzić się w głębokie , prawdziwe i szczerze uczucie, które posiada wielką moc.
Daje siłę aby spróbować zmienić się dla ukochanej. Pomóc jej w ciężkiej walce, którą musi stoczyć. Poprostu być z nią w najtrudniejszych chwilach. Wtedy kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia.
W większości przypadków historie miłosne kończą się happy endem. Czy tak jest i tutaj? Tego nie zdradzę aby nie obierać Wam przyjemności płynącej z czytania.
Aby jeszcze bardziej zachęcić do lektury posłużę się cytatem z powieści
"Nazywam się Landon Carter i mam siedemnaście lat. Oto moja historia; przyrzekam, że niczego nie opuszczę.
Najpierw będziecie się uśmiechać, potem zapłaczecie... nie skarżcie się później, że was nie ostrzegałem.".
Te dwa krótkie zdania pokazują jak wielka jest siła prostych ludzkich słów.Potrafią one powodować uśmiech jak i wzruszać.
Z kolei stwierdzenie
",,Nasza miłość jest jak wiatr, nie widzę jej ale czuje.'' świadczy o tym ,że mimo iż bohater nie zawsze mógł być z ukochaną jego uczucie nie wygasło. Wciąż czuł w swym życiu obecność Jamie. Pamiętał każdą wspólną chwile i wszystko czego go nauczyła. Na zawsze pozostała w jego wspomnieniach.
Mam nadzieję, że książka zagości w Waszych"czytelniczych sercach". Naprawdę jest tego warta.
" Jesienna miłość " to książka od której zaczęła się moja przygoda z twórczością Sparksa. Po lekturze tej powieści zdecydowałam się na przeczytanie również innych dzieł tego autora . Dlaczego?. O tym za chwil kilka. Najpierw nieco o treści. Główny bohater 17-letni London Carter jest uczniem ostatniej klasy liceum. Chłopak nie myśli o przyszłości, dorosłym życiu ani...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-11-24
Rzadko wracam do książek już kiedyś czytanych . Jednak są powieści , które po prostu warto przeczytać po raz kolejny, Jednym z takich tytułów są "Wichrowe Wzgórza"- jedyne dzieło zmarłej przed wcześnie Emily Brontë . Autorka tej pięknej opowieści od najmłodszych lat wraz rodzeństwem ( dwoma siostrami i bratem)lubiła pisać różnorodne historie o królestwach Angrii i Gondalu. Zmarła na gruźlicę mając zaledwie trzydzieści lat. Początkowo nikt nie wierzył, że to właśnie ta młoda dziewczyna stworzyła książkę pełną różnorodnych emocji i charakterów.
Kim są główni bohaterowie Wichrowych Wzgórz?
Heathliff - młody chłopak przywieziony do mieszkania Earnshawa. Dzieci mężczyzny bardzo różnie na niego reagują. Córka Katarzyna traktuje niespodziewanego gościa jak członka rodziny, Jednak jej brat Hindley robi wszystko aby go poniżyć i coraz bardziej upokorzyć. Pomiędzy Heathliffem i Kate zaczyna rodzić się uczucie - miłość szczera,która pomimo wielu przeszkód z każdym dniem rośnie. Niestety bohater musi zapłacić za nią wysoką cenę. Zmuszony jest wybierać pomiędzy uczuciem do ukochanej a ogromną nienawiścią do jej brata. Nie potrafi wybrać dlatego na jakiś czas opuszcza tytułowe miejsce. Jednak po trzech latach postanawia tam wrócić . Teraz wszystko wygląda całkiem inaczej . Katarzyna poślubiła innego a mimo to gdzieś w głębi duszy nadal myśli o miłości sprzed lat wciąż kocha swojego pierwszego chłopaka.
Ten natomiast chce tylko jednego - zemsty. Układa sobie w głowie pewien chytry plan, który stanie się przyczyną tragedii nie tylko Kate , ale również innych członków jej rodziny.
Utwór ma dwóch narratorów. Pana Lockwooda , który słucha całej historii oraz Panią Dean(była służącą w Drozdowym Gnieździe). Ona z kolei ze szczególami opowiada o losach Katarzyny , Heathcliff'ie i Edgarze , konflikcie dwóch zwaśnionych rodów. Pomysł podwójnej narracji zasługuje na uznanie i duży plus.Na pierwszy plan wysuwa się natomiast główny wątek - miłość Katarzyny i Heathcliff'a . Oprócz tego czytając lub jak w tym przypadku słuchając poznajemy także historię Lintona i kilku innych postaci. Tajemniczy , mroczny klimat piękna historia i świetni bohaterowie. Postaci , które "spotykamy" w książce wcale nie są wyidealizowane. Każda z nich ma własne wady , tajemnice i słabości. Jednych można uznać za niezruwnoważonych psychicznie, gwałtownych, dziwnych a nawet nieco rozpieszczonych. Drudzy jak choćby Izabela wydają się być osobami niezwykle przyjaznymi.
Trudno zaliczyć tę książkę do jednego konkretnego gatunku. Mamy tutaj elementy powieści psychologicznej , romansu, momenty wzruszeń w, których trudno powstrzymać się od łez. Nie brakuje chwil kiedy czytelnik(słuchacz) odczuwa dreszczyk emocji. Ciężko jest także jednoznacznie ocenić oba pokolenia bohaterów. "Wichrowe Wzgórza" to nie przewidywalna i schematyczna opowieści o zakochanych lecz historia pełna pasji , brutalności i namiętności z bardzo dobrze wykreowanymi bohaterami. Uczucie ukazane w tej powieści to miłość romantyczna . Jedna ze słynnych sióstr przedstawia różne jej odmiany. Jest miłość potrafiąca niszczyć , przetrwać wszystkie trudności i być mocniejsza, trwalsza od śmierci . To siła będąca przyczyną niekończących się problemów i nieustannych cierpień. Nic nawet zawierane przez bohaterów małżeństwa nie są w stanie zerwać więźi jakie od zawsze ich łączyły. Katarzyna mówiąc o tym uczuciu używa następujących słów * „Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego”.
* „On jest wszystkim,co nadaje mojemu życiu sens.Gdyby wszystko inne zgineło,lecz zostałby on,ja wciąż bym istniała.Gdyby zaś wszystko inne pozostało,a on był unicestwiony,wszechświat stałby się dla mnie czymś nieskończenie obcym nie czułabym ,że do niego należę”. Te słowa pokazują jak wielka była miłość Katarzyny .Uczucie tragiczne , które tak naprawdę nigdy do końca się nie spełniło. Marzący o zemście kochanek wyładowuje swoją złość i frustracje mówi:
*”Masz, na co zasłużyłaś. Sama siebie zabiłaś. tak, teraz mnie całuj i teraz płacz! Żądaj ode mnie pocałunków o łez... będę dla ciebie tylko trucizną i wyrokiem potępienia”. To słowa pełne goryczy, żalu i świadectwo na to , że ukochany już nigdy nie będzie dla niej tym kim był wcześniej.
Autorka bardzo umiejętnie podsyca ciekawość czytelnika , potrafi go zainteresować. Nawet na moment nie pozwala zapomnieć o pięknej , ale zarazem smutnej historii nieszczęśliwie zakochanych. Język powieści jest specyficzny. Teraz gdy miałam do czynienia z książką w wersji audio nie był on dla mnie przeszkodą . Gdy kilka lat temu czytałam ten utwór po raz pierwszy pewe słowa wydawały mi się dziwne. Teraz już jest inaczej.
Wcale się nie dziwie, że "Wichrowe Wzgórza" zapewniły ich autorce miejsce na "Panteonie" literatury brytyjskiej. Powieść jest naprawdę niezwykła. Przecież nie bez powodu zalicza się ja do tak zwanej klasyki i umieszcza na słynnej liście BBC. Myślę, że jest to jedno z tych dzieł , które absolutnie każdy powinien choć raz przeczytać.
*Wszystkie cytaty pochodzą z książki Wichrowe Wzgórza i znajdują się na stronie http://lubimyczytac.pl.
Rzadko wracam do książek już kiedyś czytanych . Jednak są powieści , które po prostu warto przeczytać po raz kolejny, Jednym z takich tytułów są "Wichrowe Wzgórza"- jedyne dzieło zmarłej przed wcześnie Emily Brontë . Autorka tej pięknej opowieści od najmłodszych lat wraz rodzeństwem ( dwoma siostrami i bratem)lubiła pisać różnorodne historie o królestwach Angrii i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jestem wielką miłośniczką wzruszających , magicznych i romantycznych opowieści o uczuciu takim jak miłość . Dlatego tak często sięgam po powieści Nicholasa Sparksa. Auto ten oferuje czytelnikowi takie właśnie historię. Rozpoczynając czytanie już na pierwszych stronach poznajemy głównego bohatera. Jest nim John Tyler młody chłopak, który nie miał łatwego dzieciństwa . Został komandosem i aktualnie przebywa na wakacyjnej przepustce opiekując się cierpiącym na autyzm ojcem. Zupełnie nieoczekiwanie na jego drodze staje piękna nieznajoma. Savannah to młoda , zdolna i niesamowicie ambitna studentka z głową pełną pomysłów. Pracuje jako wolontariuszka, umie a co ważniejsze chce pomagać . On jako żołnierz ma określone zasady i zobowiązania , które musi wypełnić. Historia , jakich wiele . Znów pojawiają się znane z różnych romansów pytania . Jak chociażby takie czy ich magiczne uczucie, miłość od pierwszego wejrzenia przetrwa próbę czasu.?. Jest to kolejny utwór w, w którym odnajdujemy motyw spotkania i rozstania. Przychodzi moment na decyzję John musi dokonać wyboru i zdecydować co jest dla niego cenniejsze : Miłość do ukochanej czy służba wojskowa . Często słyszymy , że prawdziwego uczucia pomiędzy dwojgiem ludzi ( miłości bądź przyjaźni ) nie jest w stanie zniszczyć czas ani odległość. Jak skończyła się historia owej dwójki?. Aby się o tym przekonać weź tę powieść do ręki.
Każdy utwór literacki ma swoje atuty i te nieco słabsze punkty. "I wciąż ją kocham " nie jest wyjątkiem. Posiada sporo zalet np ciekawe wątki poboczne, w których autor skupia się na przedstawieniu relacji ojciec syn. Widzimy też jak w określonych sytuacjach zachowują się osoby z autyzmem. Opisana w książce historia jest bardzo " życiowa". Wszystko dlatego , że sporo osób zmaga się z podobnym problemem i wciąż zastanawia Czy aby na pewno związek na odległość ma sens. a może po powrocie okaże się, że już nie potrafię z czystym sumieniem powiedzieć I wciąż ją kocham?...
Skoro była już mowa o atutach teraz pora aby opowiedzieć nieco o słabych stronach utworu. Jedną z nich są niestety dialogi , które często nie przypominają typowej rozmowy. Bliżej im do wywiadu. Zakończenie powieści choć było smutne nie wywołało u mnie większych emocji.
Styl Sparksa jest specyficzny i nie każdemu się podoba. Jedni tak jak ja zaczytują się w jego książkach . Drudzy natomiast nie odnajdują w nich tego czegoś co by ich ostatecznie przekonało. Niektórzy zachwycają się sposobem w jaki kreuje swoje postaci , jak pięknie potrafi pisać o miłości. Inni jednak zarzucają mu brak pomysłu na kolejne dzieła , twierdząc , że nie potrafi on już niczym nowym zaskoczyć .Wszyscy mamy prawo do swojego zdania. Właśnie to jest w czytaniu najpiękniejsze , że każdy z nas może mieć diametralnie różne odczucia po lekturze danej pozycji. Oczywiście powieść nie jest bez wad i można by znaleźć kilka niedociągnięć oraz dość dziwnych pomysłów pisarza ( jak np ten aby bohaterowie zakochali się w sobie po niecałych dwóch tygodniach znajomości. Rozumiem miłość od pierwszego wejrzenia , ale no bez przesady). Oprócz młodzieńczej miłości jest tu tęsknota , żal , samotność , poczucie niespełnienia i nadzieja na to , że będzie im dane spotkać się ponownie. Oboje wierzą , że choć czas ucieka jedno nigdy się nie zmieni. Siła ich miłości zawsze pozostanie tak samo wielka. Wszystko dlatego, że
*"(...)prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz(...).
Polecam tę pozycję czytelnikom , którzy lubią tęgo typu literaturę. Na pewno się nie zawiedziecie. Możecie za to spędzić kilka sympatycznych godzin z książką w ręku.
* I wciąż ją kocham str.235.
Ps Książka ta podobnie jak kilka innych dzieł tego pisarza została przeniesiona na duży ekran. Tym razem pierwszoplanowe role otrzymali Channing Tatum i Amanda Seyfried . Według mnie spisali się całkiem dobrze. Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji obejrzeć produkcji a chciałby nadrobić zaległości mam dobrą wiadomość . Film jest dostępny w serwisie YouTube. Znajdziecie tam zarówno wersję w języku angielskim jak i tę z lektorem. Miłego oglądania.
Jestem wielką miłośniczką wzruszających , magicznych i romantycznych opowieści o uczuciu takim jak miłość . Dlatego tak często sięgam po powieści Nicholasa Sparksa. Auto ten oferuje czytelnikowi takie właśnie historię. Rozpoczynając czytanie już na pierwszych stronach poznajemy głównego bohatera. Jest nim John Tyler młody chłopak, który nie miał łatwego dzieciństwa ....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to