rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Rzeczy dzieją się w Warszawie Błażej Brzostek, Aleksandra Cieślak, Wojciech Kuczok, Maciej Łubieński, Agata Passent, Monika Powalisz, Michał Walczak
Ocena 5,9
Rzeczy dzieją ... Błażej Brzostek, Al...

Na półkach: ,

Opowiadania są bardzo nierówne. Niektóre świetne, zasługujące na miano "nowych legend", inne pisane na siłę, bez wyrazu i nie spełniające norm legendy.

Opowiadania są bardzo nierówne. Niektóre świetne, zasługujące na miano "nowych legend", inne pisane na siłę, bez wyrazu i nie spełniające norm legendy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dotycząca samych wąpierzy niezmiernie ciekawa i pełna mało znanych mi ciekawostek. Odwołania do historii i literatury ciekawe. Tylko te wstawki historyczne, co w którym roku się działo kto się buntował przeciwko komu i z kim walczył. Nie wznosi to w większości przypadków niczego do samego tematu, a służy chyba jedynie rozwleczeniu objętości książki. Szczególnie gdy fakty historyczne są parokrotnie powtarzane.

Książka dotycząca samych wąpierzy niezmiernie ciekawa i pełna mało znanych mi ciekawostek. Odwołania do historii i literatury ciekawe. Tylko te wstawki historyczne, co w którym roku się działo kto się buntował przeciwko komu i z kim walczył. Nie wznosi to w większości przypadków niczego do samego tematu, a służy chyba jedynie rozwleczeniu objętości książki. Szczególnie gdy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Duchy Nocy Kupały Jan Barszczewski, Theo Gift, Zygmunt Krasiński, Anton Straszimirow, Oscar Wilde, Ellen Wood, Jin Yong, Roman Zmorski
Ocena 6,2
Duchy Nocy Kupały Jan Barszczewski, T...

Na półkach: , ,

Jestem pod wrażeniem opowiadań polskich autorów. Oddają atmosferę słowiańskości i niesamowitości. Pierwsze zagraniczne opowiadania w stylu mrocznej opowieści gotyckiej w porządku, jednak nie wiem jak one odnoszą się do fantastyczności w ujęciu folklorystycznym. Natomiast czym dalej jest gorzej. Opowiadania są coraz bardziej monotematyczne i męczące.

Jestem pod wrażeniem opowiadań polskich autorów. Oddają atmosferę słowiańskości i niesamowitości. Pierwsze zagraniczne opowiadania w stylu mrocznej opowieści gotyckiej w porządku, jednak nie wiem jak one odnoszą się do fantastyczności w ujęciu folklorystycznym. Natomiast czym dalej jest gorzej. Opowiadania są coraz bardziej monotematyczne i męczące.

Pokaż mimo to

Okładka książki Śpiące królewny Owen King, Stephen King
Ocena 6,7
Śpiące królewny Owen King, Stephen ...

Na półkach: , ,

Za dużo - to idealne określenie. Za dużo postaci, za dużo krótkich wątków, za dużo wszystkiego.
Książka jest przytłaczająca, ciągle każe czytelnikowi skupiać się co się właściwie dzieje, kogo wątek jest właśnie powtarzany.
Nie jest to na pewno Bastion, nie jest to Pod Kopułą, gdzie wielowątkowość i mnogość postaci była ciekawa i interesująca, nie przerastająca.

Za dużo - to idealne określenie. Za dużo postaci, za dużo krótkich wątków, za dużo wszystkiego.
Książka jest przytłaczająca, ciągle każe czytelnikowi skupiać się co się właściwie dzieje, kogo wątek jest właśnie powtarzany.
Nie jest to na pewno Bastion, nie jest to Pod Kopułą, gdzie wielowątkowość i mnogość postaci była ciekawa i interesująca, nie przerastająca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przerażające przedstawienie w trochę prześmiewczy sposób jak niewiele brakuje by świat pogrążył się w nuklearnej zagładzie.

Przerażające przedstawienie w trochę prześmiewczy sposób jak niewiele brakuje by świat pogrążył się w nuklearnej zagładzie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy szaleństwo jest uśpione w każdym z nas i tylko czeka wy wypełznąć na zewnątrz, pożreć nas żywcem?
Książka jest do bólu normalna, bez żadnych upiększeń, udziwnień. Uderzająca jest świadomość, że choroba psychiczna może dosięgnąć każdego, nawet w najlepszym okresie naszego życia. Doceniam uniwersalizm powieści, równie dobrze mogłoby dotyczyć czasów współczesnych.

Czy szaleństwo jest uśpione w każdym z nas i tylko czeka wy wypełznąć na zewnątrz, pożreć nas żywcem?
Książka jest do bólu normalna, bez żadnych upiększeń, udziwnień. Uderzająca jest świadomość, że choroba psychiczna może dosięgnąć każdego, nawet w najlepszym okresie naszego życia. Doceniam uniwersalizm powieści, równie dobrze mogłoby dotyczyć czasów współczesnych.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Intrygująca, inspirująca i przede wszystkim prosta.
Lubię książki, które mają łatwą, przyjemną fabułę, a jednocześnie są tak zachęcające do wewnętrzenego dialogu, wyjścia poza ramy, przemyślenia pewnych kwestii.
Uważam, że książka powinna trafić do wszystkich zagubionych w swoim życiu, a szczególnie do młodych, którzy zaczynają zderzać się z rzeczywistością.

Intrygująca, inspirująca i przede wszystkim prosta.
Lubię książki, które mają łatwą, przyjemną fabułę, a jednocześnie są tak zachęcające do wewnętrzenego dialogu, wyjścia poza ramy, przemyślenia pewnych kwestii.
Uważam, że książka powinna trafić do wszystkich zagubionych w swoim życiu, a szczególnie do młodych, którzy zaczynają zderzać się z rzeczywistością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wszystko fajnie, przyjemny odmóżdżacz. Szkopół w tym, że momentami nie da sie zdzierżyć linii czasowej. Przykład: wspominane są wydarzenia, które działy się ledwie dzien-dwa wczesniej jako coś bardzo odległego. I to drażni.

Wszystko fajnie, przyjemny odmóżdżacz. Szkopół w tym, że momentami nie da sie zdzierżyć linii czasowej. Przykład: wspominane są wydarzenia, które działy się ledwie dzien-dwa wczesniej jako coś bardzo odległego. I to drażni.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do połowy książka wielce wdzięczna i idealna na wietrzne, wiosenne wieczory. Po połowie książki największym horrorem jest czytanie tej książki.

Do połowy książka wielce wdzięczna i idealna na wietrzne, wiosenne wieczory. Po połowie książki największym horrorem jest czytanie tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardziej idąca w styl Władimira Sorokina, do którego puszcza oczko w jednym z opowiadań.
Często przerysowana wręcz nieprawdopodobna pokazuje przywary nie tylko Rosjan, ale myślę, że jest przestrogą i dla takich miejsc jak Polska, które nieśmiało zaczynają flirtować z oligarchizmem.

Książka bardziej idąca w styl Władimira Sorokina, do którego puszcza oczko w jednym z opowiadań.
Często przerysowana wręcz nieprawdopodobna pokazuje przywary nie tylko Rosjan, ale myślę, że jest przestrogą i dla takich miejsc jak Polska, które nieśmiało zaczynają flirtować z oligarchizmem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta rzadka sytuacja, kiedy książka nawet nie dosięga najmniejszego paluszka u stopy serialowy.

Ta rzadka sytuacja, kiedy książka nawet nie dosięga najmniejszego paluszka u stopy serialowy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Biorąc pod uwagę tylko początek i koniec, a całkowicie porzucając środek oceniam książkę bezspornie na najwyższą notę.
Ale, odnoszę jedno nieodparte wrażenie - autora całowicie w środku powieści pochłonęła erotyka w swojej zwierzęcej, nieokszesanej formie. Szczególnie widać to na przykładzie Michele'a. W każdych kolejnych faktach o jego życiu obracamy się coraz bardziej w obrębie seksu, a przecież narrator podkreślał jaką bezuczuciową i nie potrafiącą doznawać różnych emocji osobą jest bohater. Te wykluczające się fakty - dygresje autora i przytaczane fakty całkowicie są z sobą niespójne przez co traci cały obraz bohatera i to mnie najbardziej odrzucało.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Biorąc pod uwagę tylko początek i koniec, a całkowicie porzucając środek oceniam książkę bezspornie na najwyższą notę.
Ale, odnoszę jedno nieodparte wrażenie - autora całowicie w środku powieści pochłonęła erotyka w swojej zwierzęcej, nieokszesanej formie. Szczególnie widać to na przykładzie Michele'a. W każdych kolejnych faktach o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Od tej pory będę inaczej patrzyła na bigos.

Od tej pory będę inaczej patrzyła na bigos.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy przyszłość jest już teraz? Czy Orwell i Huxley mieli rację?
Technologia to przyszłość ale też nasze przekleństwo, a największa próba generalna przed przyszłością odbywa się właśnie za wirtualnym Murem Chińskim.

Czy przyszłość jest już teraz? Czy Orwell i Huxley mieli rację?
Technologia to przyszłość ale też nasze przekleństwo, a największa próba generalna przed przyszłością odbywa się właśnie za wirtualnym Murem Chińskim.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Język, język i jeszcze raz język - zapierający dech.

Język, język i jeszcze raz język - zapierający dech.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Element genialny tej książki to narracja. Autor łamie "czwartą ścianę" w sposób bardzo zręczny i z łatwością pióra.

Element genialny tej książki to narracja. Autor łamie "czwartą ścianę" w sposób bardzo zręczny i z łatwością pióra.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książeczka idealna na deszczowe, ciemne jesienno-zimowe popołudnie na poprawienie nastroju. Obowiązkowo z kubkiem kawy/herbaty, kocykiem i świeczkami. Można się zahyggować.

Książeczka idealna na deszczowe, ciemne jesienno-zimowe popołudnie na poprawienie nastroju. Obowiązkowo z kubkiem kawy/herbaty, kocykiem i świeczkami. Można się zahyggować.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli nie interesowałaś się wcześniej ekologią w modzie to książka dla ciebie.
Dla bardziej zaawansowanych też znajdą się perełki, ale czasami miałam ochotę przekartkować niektóre rozdziały.
W ogólnej ocenie jestem bardzo zadowolona, że takie książki powstają i niech będzie ich więcej!

Jeżeli nie interesowałaś się wcześniej ekologią w modzie to książka dla ciebie.
Dla bardziej zaawansowanych też znajdą się perełki, ale czasami miałam ochotę przekartkować niektóre rozdziały.
W ogólnej ocenie jestem bardzo zadowolona, że takie książki powstają i niech będzie ich więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie wiem co o niej myśleć.
Pomysł wow, wykonanie wow, dopracowanie szczegółów niezłe. Czasami jednak była przydługa i zbyt filozoficzna, ale czy sci-fi nie jest współczesną filozofią?
W ogólnym rozrachunku nie było źle, ale bez fajerwerków.

Nie wiem co o niej myśleć.
Pomysł wow, wykonanie wow, dopracowanie szczegółów niezłe. Czasami jednak była przydługa i zbyt filozoficzna, ale czy sci-fi nie jest współczesną filozofią?
W ogólnym rozrachunku nie było źle, ale bez fajerwerków.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie tylko Polska i Polacy ucierpieli w czasie IIWŚ. Nie jesteśmy mesjaszami narodów.
Książka rozwijająca, poszerzająca horyzonty.
Najbardziej podoba mi się konsekwentność autorki w prowadzeniu fabuły, mały szczegół wydający się bezsensowny później zachęca do głębszych rozważań.

Nie tylko Polska i Polacy ucierpieli w czasie IIWŚ. Nie jesteśmy mesjaszami narodów.
Książka rozwijająca, poszerzająca horyzonty.
Najbardziej podoba mi się konsekwentność autorki w prowadzeniu fabuły, mały szczegół wydający się bezsensowny później zachęca do głębszych rozważań.

Pokaż mimo to