Jesteśmy społecznością, która kocha książki

tej książki nie można opisać ją trzeba przeczytać

tej książki nie można opisać ją trzeba przeczytać

Czytając dużo pozytywnych opinii spodziewałam się czegoś lepszego postać Cezarego bardzo mnie denerwowała. Według mnie dyby nie było drugiej części "NAWŁOĆ" książka była by dużo lepsza

Czytając dużo pozytywnych opinii spodziewałam się czegoś lepszego postać Cezarego bardzo mnie denerwowała. Według mnie dyby nie było drugiej części "NAWŁOĆ" książka była by dużo lepsza

Chłopi są lekturą i dziwi mnie fakt, że obowiązkowy jest tylko pierwszy tom (jesień, zima)według mnie całość powinna być obowiązkowa z ciekawości postanowiłam przeczytać całość i wcale się nie zawiodłam wręcz przeciwnie drugi tom dał mi więcej do myślenia.
Dlatego proponuje by "Chłopi" przeczytać w całości :)

Chłopi są lekturą i dziwi mnie fakt, że obowiązkowy jest tylko pierwszy tom (jesień, zima)według mnie całość powinna być obowiązkowa z ciekawości postanowiłam przeczytać całość i wcale się nie zawiodłam wręcz przeciwnie drugi tom dał mi więcej do myślenia.
Dlatego proponuje by "Chłopi" przeczytać w całości :)

Żeromski pisze raz tak że zanudza czytelnika a innym razem potrafi nim wstrząsnąć i skłonić do myślenia.
"Rozdziobią nas kruki i wrony" potrafi wstrząsnąć i dać sporo do myślenia

Żeromski pisze raz tak że zanudza czytelnika a innym razem potrafi nim wstrząsnąć i skłonić do myślenia.
"Rozdziobią nas kruki i wrony" potrafi wstrząsnąć i dać sporo do myślenia

Uczniowi na samą wzmiankę, że mam przeczytać "Potop" robi się słabo. Dlaczego? O tuż że jest to lektura szkolna co już z góry zniechęca a dodatkowo przeczytać ponad 1000 stron. Mówi samo za siebie I dzięki temu spora ilość uczniów opiją potop szerokim łukiem.
Sama tak zrobiłam i nie przeczytałam go przed omawianiem w szkole. Zmusiłam się aby nadrobić zaległości na wakacje i tylko z tego względu, że może się pojawić na maturze, która nadchodzi wielkimi krokami.

Do Potopu podchodziłam z wielką niechęciom jednak bardzo miło zostałam zaskoczona przez Sienkiewicza. Wielką niechęć miałam do Kmicica jednak w Babiniczu zakochałam się, chciałabym mieć w rodzinie takiego jak Pan Zagłoba, spodobałam mi się także postać Anusi i Pana Michała choć mały ale ma waleczne serce.

PS: potop to naprawdę świetna książka sama mam zamiar przeczytać pozostałe książki trylogii, a ci którzy ominęli potop szerokim łukiem proponuje zawrócić i przeczytać bo warto !!

Uczniowi na samą wzmiankę, że mam przeczytać "Potop" robi się słabo. Dlaczego? O tuż że jest to lektura szkolna co już z góry zniechęca a dodatkowo przeczytać ponad 1000 stron. Mówi samo za siebie I dzięki temu spora ilość uczniów opiją potop szerokim łukiem.
Sama tak zrobiłam i nie przeczytałam go przed omawianiem w szkole. Zmusiłam się aby nadrobić zaległości na wakacje i...

Świetna dająca sporo do myślenia

Świetna dająca sporo do myślenia

Tę książkę pozostawiam bez oceny bo jakże można ocenić fakty , które się wydarzyły i zostały opisane przez Pana Tadeusza Borowskiego.

Tę książkę pozostawiam bez oceny bo jakże można ocenić fakty , które się wydarzyły i zostały opisane przez Pana Tadeusza Borowskiego.

Ludzie bezdomni - to książka którą dość opornie czytałam szczerz mówiąc gdyby niebyła to lektura odłożyłabym ją po przeczytaniu pierwszego rozdziało czego mogła bym żałować.Jednak jak mus to mus. Śmiało mogę stwierdzić po przeczytaniu że warta jest tej męczarni(chodzi mi o żmudne opisywanie wydarzeń i uczuć bohaterów) jaką trzeba pokonać by ją w całości przeczytać. Z dzieła Żeromskiego można sporo wynieść cennych informacji jakby o tym że jednostka mająca racje nigdy nie powinna się poddawać jak Judyn i walczyć wiedząc że z grupom społeczną się nie wygra.

Śmiało polecam "Ludzi bezdomnych" każdemu jednak nad tym dziełem trzeba się skupić by je dobrze zrozumieć

Ludzie bezdomni - to książka którą dość opornie czytałam szczerz mówiąc gdyby niebyła to lektura odłożyłabym ją po przeczytaniu pierwszego rozdziało czego mogła bym żałować.Jednak jak mus to mus. Śmiało mogę stwierdzić po przeczytaniu że warta jest tej męczarni(chodzi mi o żmudne opisywanie wydarzeń i uczuć bohaterów) jaką trzeba pokonać by ją w całości przeczytać. Z dzieła...