Opinie użytkownika
Mimo braku zainteresowania marynistyka, powieść bardzo mnie zainteresowała. Jest tajemnica, są intrygi, jest walka z zimnem, głodem i potworem z lodu. Uwielbiam cykl Hyperion, więc podchodziłem do książki zarówno z ekscytacją jak i lekką obawą, na szczęście Simmons znowu okazał się świetnym pisarzem!
Pokaż mimo to
Przeczytałem ją 5 lat temu, przeczytałem ją teraz ponownie.
Do kilku ostatnich stron uważałem, że książka jest bardzo dobra, naprawdę świetna, ale jednak zapamiętałem ją jako lepszą.
Ostatnie strony wszystko zmieniają. Dopiero wtedy wszystkie klocki wchodzą na swoje miejsce i powieść staje się całością idealną. To właśnie wtedy ponownie upewniłem się w przekonaniu, że...
Zawiodłem się, książka dopiero od połowy robi się w miarę ciekawa. Bohaterów nie da się polubić, wszyscy oprócz Morny (i być może Vectora) są po prostu źli, uwielbiają się znęcać nad innymi lub bezmyślnie wykonują rozkazy. Morna, czyli główna bohaterka również mi się nie spodobała, jej czyny były czasem trudne do zrozumienia. Rozumiem też, że dużo złego przeżyła, ale jej...
więcej Pokaż mimo toPodręcznik jak to podręcznik, przebrnąłem, kończąc go w nocy przed egzaminem. Tak naprawdę najważniejsza jest płyta i uczenie się pytań.
Pokaż mimo toJeśli ktoś widział serial na Discovery to będzie się dobrze bawił znając głupawe miny i teksty Karla, jeśli nie to nic nie szkodzi, myślę że i tak warto po nią sięgnąć w ramach luźnej książki podróżniczej, przy której nie raz można się uśmiać czy choćby uśmiechnąć. Bo teksty to koleś ma naprawdę rozbrajające, przy czym nie są zawsze takie idiotyczne... ;)
Pokaż mimo toKsiążka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, ponieważ na krótko przed jej lekturą obejrzałem świetny film na jej podstawie i znałem wydarzenia, które są prawie identyczne. Książce jednak należy się 10 gwiazdek za oszczędny, ale poetycki język, ukazanie okrucieństwa wojny i ludzi, którzy próbowali się mu przeciwstawić.
Pokaż mimo to5/10. Dlaczego? Z początku było dziwnie. Właściwie przez cały czas, ale później jakoś wszystko zaczęło się rozkręcać, nabrało tempa i zaczynało ciekawić. Jednak gdzieś tak 30 stron po książeczce dla dzieci "Dlaczego kamień..." wrażenia płynące z lektury zaczęły lecieć ostro w dół. Całkiem możliwe, że było to spowodowane brakiem czasu na czytanie, więc lektura strasznie mi...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytałem jakiś czas temu tę książkę i zrobiła na mnie średnie wrażenie.
Fabuła i cała zagadka nie powala na kolana i ciągnie się niemiłosiernie, przez co ciężko było mi brnąć dalej.
Postacie nie są może najgorsze, ale również nie robią wrażenia. Od klimatu oczekiwałem czegoś jeszcze bardziej w stylu Constantine'a, a tu facet odgania duchy i demony swoim fletem. ...
Kurczę. Trudno mi ocenić tę książkę. Na pewno nie jest czymś ambitnym, to typowe łatwe czytadło, ale po tylu stronach spędzonych z bohaterami związałem się z nimi i śmierć niektórych zabolała. Nawet oszołomiła. Plus dla autorki należy się za zakończenie, które nie jest typowo sztampowe, wszystko nie kończy się "i żyli długo i szczęśliwie".
Zapoznanie z cyklem zaliczam do...
Jako lekka lekturka sprawdza się dobrze, choć jest też parę dłużyzn, zwłaszcza wątek Dannyla jest z początku irytujący.
Pokaż mimo toJeśli ktoś jest zainteresowany Ewangelią Judasza, to odradzam tę książkę. Prawie nic się z niej nie dowie. Ale jeśli ktoś szuka dobrej rozrywki na parę godzin to proszę bardzo, oto "Świadectwo Judasza".
Pokaż mimo to"Pielgrzymka na Ziemię" to 27 opowiadań zebranych na 340 stronach, a więc średnia na opowiadanie to niezbyt wiele, bo zaledwie 12 stron. Oczywiście są opowiadania krótsze i dłuższe, ale żadne nie wychodzi poza 30 stron. Mimo to, autor potrafi na tych kilkunastu stronach tak oczarować czytelnika oryginalnym pomysłem i światem przedstawionym, że od samego początku z...
więcej Pokaż mimo toNajsłabsza książka Kinga jaką czytałem. Opowiadania nudne, książka zahamowała moje tempo czytania, ponieważ gdy miałem ją czytać, wolałem robić wszystko inne. Nie opłaca się wypożyczać, a już wcale kupować. Jeśli ktoś jednak się na nią zdecyduje - polecam mieć w zapasie jakąś dobrą książkę, żeby móc "popić" tę, bo stanie wam ona w gardle...
Pokaż mimo toDzięki tej książce da się uwierzyć w życie pozagrobowe. Niestety od pewnego momentu zaczyna nudzić, ponieważ w kółko jest to samo: bla bla bla, jakiemuś człowiekowi przydarzyło się to i tamto i opowiada swoje przeżycia, bla bla bla.... Tak więc niektóre strony omijałem, nie mając ochoty czytać w kółko tego samego. Ale książkę polecam, zmienia pogląd na śmierć, oczywiście o...
więcej Pokaż mimo to
Ale że co, to już koniec? No nie, ja nie chcę! Chcę więcej tego świata, tych bohaterów, magii, śledztw i zagadek, refleksji... Chcę więcej Patroli!
To mało prawdopodobne. Ale... "Naprawdę myślałaś, że to był ostatni patrol?"
Warto, naprawdę warto.
Książka ma prawie wszystkie moje ulubione cechy:
Fantastyka.
Bohaterowie, z którymi łatwo się zżyć.
Brak (nie, nie pomyliłem się!) podziału na Biel i Czerń.
Masa rozmyślań filozoficznych mistrzowsko wplecionych w ciekawą fabułę i intrygi.
Wspaniała powieść, oby Ostatni Patrol dorównał poprzednikowi.
Naprawdę warto przeczytać.
PS. Pod koniec można się wzruszyć. Może się...
Gorsza od pierwszego tomu, choć jest to i tak godna przeczytania pozycja. Z chęcią zabieram się do następnego tomu.
Pokaż mimo to
Wiadomo - lepsze i gorsze. Norma. A więc jedziemy:
Nawiedzenie - czytałem już dawno (przeczytałem jedno opowiadanie i zająłem się inną książką), więc nie pamiętam szczegółów, ale pomysł na to, że potwory istnieją na prawdę, jeśli się w to uwierzy dobry. +
Tam, w dole - większość opowiadania to nudy, nic się nie dzieje, niepotrzebne lanie wody. Gdy już coś się zaczyna...
Nie spodziewałem się kompletnie niczego po tej książce, wręcz podchodziłem do niej z dużym dystansem. Jakoś po przeczytaniu notki wydawniczej i paru opinii nie byłem przekonany i podczas pierwszych kilkunastu stron ten stan się utrzymywał. Na szczęście potem wszystko ładnie się rozkręca, jest zabawnie, choć nie narzekam na salwy gromkiego śmiechu, po prostu można się nieraz...
więcej Pokaż mimo to
Klasyka. To słowo wywołuje u różnych ludzi różne reakcje. Jako że w sci-fi jestem jeszcze raczkujący, podszedłem do tytułu z pewną niepewnością, a trochę z oczekiwaniami, ponieważ słyszałem wiele dobrych opinii o Diunie.
Nie zawiodłem się, choć momentami mi się dłużyło. Za to końcowe 100 stron jest warte przedarcia się przez resztę. Nie żeby reszta była jakaś zła - po...