rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Przyznam, że po przeczytaniu kiepskiego w moim mniemaniu "Człowieka nietoperza" nie spodziewałam się, że jakaś książka tego autora mi się spodoba. Sądziłam, że to po prostu pisarz nie dla mnie. Niemniej mocno się zdziwiłam, gdy czytając kolejne strony "Łowcy głów" coraz bardziej się wciągałam, aż w końcu zaczęło mnie intrygować, jak to wszystko się skończy. Sama historia jest pełna zwrotów akcji i nieco abstrakcyjnych wydarzeń, jednak świetnie się one ze sobą łączą i tworzą spójną całość. Szczególnie cieszą mnie ostatnie dwa rozdziały, które wyjaśniają niejasności, jakie pojawiły się w głowie czytelnika w trakcie czytania książki.

W skrócie - bardzo przyjemna jednotomówka.

Przyznam, że po przeczytaniu kiepskiego w moim mniemaniu "Człowieka nietoperza" nie spodziewałam się, że jakaś książka tego autora mi się spodoba. Sądziłam, że to po prostu pisarz nie dla mnie. Niemniej mocno się zdziwiłam, gdy czytając kolejne strony "Łowcy głów" coraz bardziej się wciągałam, aż w końcu zaczęło mnie intrygować, jak to wszystko się skończy. Sama historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje pierwsze podejście do tego autora i od razu się zniechęciłam. Nie wiem dokładnie, co mi w tej książce nie pasuje, ale jest jakaś taka nijaka. A to bohaterowie nieciekawi, główny bohater irytujący, a same wydarzenia jakieś takie naciągane. Sam styl pisania także nie jest jakiś wybitny w moim mniemaniu. Po kolejne książki tej serii raczej na pewno nie sięgnę.

Moje pierwsze podejście do tego autora i od razu się zniechęciłam. Nie wiem dokładnie, co mi w tej książce nie pasuje, ale jest jakaś taka nijaka. A to bohaterowie nieciekawi, główny bohater irytujący, a same wydarzenia jakieś takie naciągane. Sam styl pisania także nie jest jakiś wybitny w moim mniemaniu. Po kolejne książki tej serii raczej na pewno nie sięgnę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szczerze mówiąc nie jest to pozycja wybitna, spodziewałam się czegoś więcej. Niemniej uważam, że jest na pewno wartościowa i powinna zostać przeczytana przez przyszłe i obecne matki, a także osoby je otaczające, aby zdały sobie sprawę, że macierzyństwo to naprawdę ciężki kawałek chleba, a nie życie usłane różami. Szczególnie doceniam historie matek dzieci trans - ten temat nadal jest dla mnie nieco obcy, dziwny, niepokojący, ale ich opowieści pozwalają lepiej zrozumieć osoby, które podejmują decyzję o korekcji płci.

Szczerze mówiąc nie jest to pozycja wybitna, spodziewałam się czegoś więcej. Niemniej uważam, że jest na pewno wartościowa i powinna zostać przeczytana przez przyszłe i obecne matki, a także osoby je otaczające, aby zdały sobie sprawę, że macierzyństwo to naprawdę ciężki kawałek chleba, a nie życie usłane różami. Szczególnie doceniam historie matek dzieci trans - ten temat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem dobrze i szybko się czytało. Byłam trochę zaskoczona relacjami poszczególnych osób - żyłam w jakimś naiwnym przekonaniu, że skoro są w jednej partii, to każdy każdego co najmniej toleruje. Okazuje się jednak, że co chwila toczone są tam mini wojenki, które mocno nadwyrężają stabilność partii. Pojawiło się też wiele ciekawostek dotyczących poszczególnych osób. Myślę, że książka warta przeczytania dla osób mniej lub bardziej zainteresowanych polską polityką.

Całkiem dobrze i szybko się czytało. Byłam trochę zaskoczona relacjami poszczególnych osób - żyłam w jakimś naiwnym przekonaniu, że skoro są w jednej partii, to każdy każdego co najmniej toleruje. Okazuje się jednak, że co chwila toczone są tam mini wojenki, które mocno nadwyrężają stabilność partii. Pojawiło się też wiele ciekawostek dotyczących poszczególnych osób. Myślę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka zdecydowanie warta przeczytania - ciężko uwierzyć, jakie okropne rzeczy działy się w gloryfikowanej przez Europejczyków Kanadzie. Jedynym minusem publikacji jest styl autorki, który mnie osobiście wydał się trochę toporny.

Książka zdecydowanie warta przeczytania - ciężko uwierzyć, jakie okropne rzeczy działy się w gloryfikowanej przez Europejczyków Kanadzie. Jedynym minusem publikacji jest styl autorki, który mnie osobiście wydał się trochę toporny.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wspaniała! Po prostu wspaniała! Już przy piątej części serii miałam wrażenie, że autorka podniosła sobie poprzeczkę tak wysoko, że nie da rady jej utrzymać, a co dopiero przeskoczyć. A jednak to zrobiła! Ten tom jest chyba najlepszy z całej serii. Rzadko kiedy książka wywołuje we mnie większe emocje, a tu podczas czytania autentycznie się bałam i stresowałam. W pewnym momencie, kończąc kolejny rozdział dotyczący życia Robin w sekcie zauważyłam, że serce bije mi tak, jakbym przed chwilą gdzieś biegła. Jestem pełna podziwu nie tylko dla pomysłowości autorki na nowe sprawy, którymi zajmuje się agencja, lecz przede wszystkim jak różnorodnych, barwnych i realistycznych bohaterów potrafi wykreować. A relację Robin i Strike'a po prostu uwielbiam (szczególnie tę zazdrość wspólnika i jego komentarze w myślach, przy których za każdym razem się uśmiechałam pod nosem) i nie mogę doczekać się jej dalszego rozwoju.

Książkę czytałam w przekonaniu, że jest to ostatni tom z serii, lecz kończy się tak, że zdecydowanie będzie kontynuacja - gdy poszukałam informacji w Internecie okazało się, że autorka planuje skończyć na 10. części! Osobiście bardzo mnie to cieszy i nie mogę się doczekać następnej książki od pani Rowling :)

Wspaniała! Po prostu wspaniała! Już przy piątej części serii miałam wrażenie, że autorka podniosła sobie poprzeczkę tak wysoko, że nie da rady jej utrzymać, a co dopiero przeskoczyć. A jednak to zrobiła! Ten tom jest chyba najlepszy z całej serii. Rzadko kiedy książka wywołuje we mnie większe emocje, a tu podczas czytania autentycznie się bałam i stresowałam. W pewnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest bardzo ciekawa, niemniej mam wrażenie, że jednocześnie dosyć chaotyczna. Małym minusem było dla mnie to, że autor zakłada, iż czytelnicy jakieś pojęcie o Chinach już mają - wiele razy wspomina o marksizmie, Mao Zedongu, rewolucji kulturalnej czy masakrze na placu Tiananmen, nie przedstawiając czytelnikowi, o co tak właściwie chodzi lub robiąc to bardzo szczątkowo. W efekcie, "laik chiński" taki jak ja musi doczytywać te informacje osobno w Internecie. No ale rozumiem - może książka celuje w bardziej zaznajomionego z Chinami czytelnika i nie należy tego poczytywać jako jej wady.

Mimo wspomnianych wyżej mankamentów polecam tę pozycję - uprzedzam jednak, że ja skończyłam ją z poczuciem beznadziei i bezsilności, ponieważ obraz Chin, jaki się z niej wyłania jest zarówno przerażający, jak i przytłaczający.

Książka jest bardzo ciekawa, niemniej mam wrażenie, że jednocześnie dosyć chaotyczna. Małym minusem było dla mnie to, że autor zakłada, iż czytelnicy jakieś pojęcie o Chinach już mają - wiele razy wspomina o marksizmie, Mao Zedongu, rewolucji kulturalnej czy masakrze na placu Tiananmen, nie przedstawiając czytelnikowi, o co tak właściwie chodzi lub robiąc to bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy zbiór lokalnych legend i tajemniczych opowieści, zebranych z rejonu pięciu województw. Do czytania raczej wyrywkowo, przy dłużej lekturze potrafi zmęczyć, chyba że ktoś naprawdę uwielbia takie historie. Na duży plus zasługuje opracowanie graficzne. Chętnie przeczytam kolejny tom, zawierający podania z terenu województwa pomorskiego.

Ciekawy zbiór lokalnych legend i tajemniczych opowieści, zebranych z rejonu pięciu województw. Do czytania raczej wyrywkowo, przy dłużej lekturze potrafi zmęczyć, chyba że ktoś naprawdę uwielbia takie historie. Na duży plus zasługuje opracowanie graficzne. Chętnie przeczytam kolejny tom, zawierający podania z terenu województwa pomorskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka bardzo dobra - autorka ma przystępny styl i potrafi budować napięcie, mieszając opowieść z teraźniejszością, przez co czytelnik nie może doczekać się kolejnej strony. Niestety, ze względu na tematykę pozycja potrafi obciążyć emocjonalnie, szczególnie, że na kartach książki poznajemy historię zarówno oprawcy, jak i ofiary. Po przeczytaniu mam natomiast mieszane uczucia co do tytułowego ojca - zresztą podobnie jak autorka. Z jednej strony człowiek zaczyna go nienawidzić, z drugiej, jeśli się dłużej zastanowić, on też jest poniekąd ofiarą swojej kultury i społeczeństwa, które każe mu zabijać swoją rodzinę w imię wyimaginowanego honoru. Współczuję tamtejszym ludziom, szczególnie kobietom, które najbardziej na tym cierpią, niemniej obawiam się, że ta kultura honorowych zabójstw szybko tamtejszych terenów nie opuści... Podsumowując, książka zdecydowanie warta przeczytania.

Książka bardzo dobra - autorka ma przystępny styl i potrafi budować napięcie, mieszając opowieść z teraźniejszością, przez co czytelnik nie może doczekać się kolejnej strony. Niestety, ze względu na tematykę pozycja potrafi obciążyć emocjonalnie, szczególnie, że na kartach książki poznajemy historię zarówno oprawcy, jak i ofiary. Po przeczytaniu mam natomiast mieszane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ta jest pierwszą przeczytaną przeze mnie pozycją, poruszającą bezpośrednio tematykę Indii, czy raczej zwyczajów tam panujących. Lektura nie należała do najłatwiejszych, w niektórych momentach człowiek czuł wręcz obrzydzenie, jako że autorka przytacza wiele dramatycznych historii, które przydarzyły się kobietom w Indiach. Historia głównych bohaterek także jest dramatyczna, a wręcz tragiczna, ze względu na finał, jaki był im pisany. Bardzo ciężko mi zrozumieć tamtejszą kulturę i zwyczaje - mam nadzieję, że te konserwatywne i kontrowersyjne tradycje i zwyczaje powoli będą zanikać z kolejnymi pokoleniami, aż w końcu wszyscy, a szczególnie kobiety i dziewczynki, przez wieki ograniczane i tłamszone, wreszcie będą mogły żyć spokojnym życiem, po swojemu i na swoich zasadach.

Książka ta jest pierwszą przeczytaną przeze mnie pozycją, poruszającą bezpośrednio tematykę Indii, czy raczej zwyczajów tam panujących. Lektura nie należała do najłatwiejszych, w niektórych momentach człowiek czuł wręcz obrzydzenie, jako że autorka przytacza wiele dramatycznych historii, które przydarzyły się kobietom w Indiach. Historia głównych bohaterek także jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety, mocno zawiodłam się na tej pozycji. Myślałam, że "Chemik" będzie dorównywał poziomem poprzedniej powieści autorki, tj. "Intruzowi", niemniej moim zdaniem między tymi pozycjami jest bardzo duża przepaść. O ile w "Intruzie" cała historia była bardzo dobrze i ciekawie zarysowana, a bohaterowie realni, o tyle tutaj wszystko zostało potraktowane po macoszemu. Ani główna bohaterka nie jest przekonywająca, ani bohaterowie, których spotyka. Sama intryga także jest grubymi nićmi szyta. No i te dialogi, które wydają się kompletnie nie przystawać do rzeczywistości, w dodatku doprawione humorem, który pewnie bawiłby mnie jako nastolatkę, a nie osobę dorosłą.

Jeśli ktoś ma silną potrzebę przeczytać coś od Pani Meyer, to wspomniany wcześniej "Intruz" będzie o wiele lepszym wyborem. A jeśli macie go już za sobą, to polecam poszukać ciekawej pozycji u innej autorki - przy tej człowiek się męczy.

Niestety, mocno zawiodłam się na tej pozycji. Myślałam, że "Chemik" będzie dorównywał poziomem poprzedniej powieści autorki, tj. "Intruzowi", niemniej moim zdaniem między tymi pozycjami jest bardzo duża przepaść. O ile w "Intruzie" cała historia była bardzo dobrze i ciekawie zarysowana, a bohaterowie realni, o tyle tutaj wszystko zostało potraktowane po macoszemu. Ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka całkiem dobra, nieco otwiera oczy na jakość życia w małych miejscowościach, jednak nie zrobiła na mnie wrażenia "Łał!". Ot, rozmowy z mieszkańcami kilkunastu czy kilkudziesięciu miejscowości o ich problemach, które niekiedy są bardzo uniwersalne i dotykają ludzi z całego kraju, a nie tylko osoby z mniejszych miejscowości. Niemniej książkę czytało się szybko i przyjemnie.

Książka całkiem dobra, nieco otwiera oczy na jakość życia w małych miejscowościach, jednak nie zrobiła na mnie wrażenia "Łał!". Ot, rozmowy z mieszkańcami kilkunastu czy kilkudziesięciu miejscowości o ich problemach, które niekiedy są bardzo uniwersalne i dotykają ludzi z całego kraju, a nie tylko osoby z mniejszych miejscowości. Niemniej książkę czytało się szybko i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety, wydaje mi się, że ta książka nie była pisana dla laików, a dla osób, które trochę ogarniają zawiłości polityczne, historię Hongkongu i generalnie sytuację polityczną tamtych stron. Teoretycznie autor objaśniał na bieżąco wiele spraw, ale z drugiej strony często miałam poczucie, że nie rozumiem, co chce między wierszami przekazać. Odniosłam też wrażenie, że książka jest napisana dosyć chaotycznie - ciężko byłoby mi teraz wskazać, o czym były poszczególne rozdziały. Być może taka jest specyfika tego miasta, że wszystko sprowadza się do polityki, elit i Pekinu, ale mimo wszystko czytając podobne reportaże dotyczące jakiegoś miejsca, np. Korei, tematy były znacznie lepiej poukładane i przystępne dla takich osób jak ja - czyli świeżaków w danym zagadnieniu, chcących poszerzyć wiedzę. Mimo wszystko trochę z tej książki wyniosłam, jednak nie tyle, ile liczyłam, a i samo czytanie nie sprawiało mi zbyt wiele frajdy.

Niestety, wydaje mi się, że ta książka nie była pisana dla laików, a dla osób, które trochę ogarniają zawiłości polityczne, historię Hongkongu i generalnie sytuację polityczną tamtych stron. Teoretycznie autor objaśniał na bieżąco wiele spraw, ale z drugiej strony często miałam poczucie, że nie rozumiem, co chce między wierszami przekazać. Odniosłam też wrażenie, że książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W ogólnym rozrachunku książka całkiem dobra i ciekawa, niemniej moim zdaniem pierwsze rozdziały były zdecydowanie najciekawsze. Później niestety coraz ciężej mi się czytało, szczególnie te rozdziały, który dotyczyły religii - nie wiem czy sam temat był dla mnie mało interesujący, czy może rozdziały napisane zostały mało przystępnie. Tak jak już ktoś pisał - chyba zamiast dwóch rozdziałów o wierze, lepiej by było przedstawić np. codzienne życie Koreańczyków - przykładowo studentów, skoro autor miał do nich bardzo łatwy dostęp. Nie do końca spodobał mi się także rozdział o Korei Północnej - sam w sobie był ciekawy, ale w pewnym momencie dotarło do mnie, że przecież od kilkunastu stron czytam o nie tej Korei, która jest tematem książki. Rozumiem, że obie Koree są ze sobą na pewien sposób nierozerwalne, ale jednak dobrze by było w danym rozdziale napisać ze dwa akapity, dlaczego nagle autor przenosi czytelnika do problemów zagranicznego kraju. Mimo wszystko myślę, że książka jest bardzo wartościowa, szczególnie w dobie publikacji skupiających się na Korei jedynie przez wzgląd na k-pop, dramy i szeroko pojętą popkulturę.

W ogólnym rozrachunku książka całkiem dobra i ciekawa, niemniej moim zdaniem pierwsze rozdziały były zdecydowanie najciekawsze. Później niestety coraz ciężej mi się czytało, szczególnie te rozdziały, który dotyczyły religii - nie wiem czy sam temat był dla mnie mało interesujący, czy może rozdziały napisane zostały mało przystępnie. Tak jak już ktoś pisał - chyba zamiast...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Szczerze mówiąc rozczarowała mnie ta pozycja. Na początku czytało się całkiem przyjemnie - ciekawie poznawało się relacje różnych osób dotyczące tego samego wydarzenia, a także ich losy. Niestety liczba wywiadów z pasażerami nieco mnie przytłoczyła, ponieważ właściwie ciągle czytało się o tym samym. Dlatego ucieszyłam się, jak przeszłam do drugiej części książki, tj. wywiadów z wyznawcami Omu. Niemniej ostatecznie była ona jeszcze gorsza, ponieważ każdy z tych wywiadów mocno wchodził na kwestie filozoficzne, które strasznie ciężko się czytało. Sam styl tych rozmów także mnie odrzucał, ponieważ był bardzo specyficzny, typowo "japoński".

Myślę, że dużym plusem byłoby urozmaicenie treści o ówczesną sytuację polityczną, jakie decyzje podjął rząd po zamachu itp.

Podsumowując, właściwie ciekawa była dla mnie tylko jedna trzecia tej książki - potem już czytałam z wewnętrznego przymusu, by tą książkę skończyć.

Szczerze mówiąc rozczarowała mnie ta pozycja. Na początku czytało się całkiem przyjemnie - ciekawie poznawało się relacje różnych osób dotyczące tego samego wydarzenia, a także ich losy. Niestety liczba wywiadów z pasażerami nieco mnie przytłoczyła, ponieważ właściwie ciągle czytało się o tym samym. Dlatego ucieszyłam się, jak przeszłam do drugiej części książki, tj....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam, jak mi się zdaje, wszystkie wydane do tej pory książki Radka Kotarskiego i bardzo mi się podobała zarówno tematyka, jak i sposób przekazywania wiedzy. Śledziłam także jego kanały popularnonaukowe na YT, które przyjemnie się oglądało. Jednak przeczuwałam, że wydana przez niego książka fabularna może nie przypaść mi do gustu i niestety miałam rację. Styl Radka (ze względu za niezbyt dużą różnicę wieku pozwolę sobie na drobne spoufalanie) jest dosyć specyficzny i charakteryzuje się dość pokaźną ilością czerstwych żartów, które mnie bardziej żenują jak śmieszą. I o ile we wcześniejszych jego pozycjach humor nie przebijał się tak pomiędzy gąszczem informacji, o tyle tutaj miał być jedną z głównych sił napędowych. Niestety, oprócz irytującego humoru same historie też były niespecjalnie ciekawe, a niektóre kompletnie bez sensu. Najciekawsza spośród nich była "Kolorowa sukienka". Podobała mi się także myśl przewodnia, że wszystkie historie są ze sobą luźno powiązane - chociaż szkoda, że okazały się po prostu nudne.

Reasumując, polecam wszystkie książki Radka oprócz powyższej i liczę, że następna jego książka nie będzie fabularna, a popularnonaukowa. A jeśli już chce próbować sił na nowych polach to polecałabym reportaż - myślę, że tutaj lepiej by sobie poradził.

Przeczytałam, jak mi się zdaje, wszystkie wydane do tej pory książki Radka Kotarskiego i bardzo mi się podobała zarówno tematyka, jak i sposób przekazywania wiedzy. Śledziłam także jego kanały popularnonaukowe na YT, które przyjemnie się oglądało. Jednak przeczuwałam, że wydana przez niego książka fabularna może nie przypaść mi do gustu i niestety miałam rację. Styl Radka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa i niestety jednocześnie bardzo smutna książka o sytuacji kobiet w Korei Południowej. Popkultura, która obecnie niemal wylewa się z tego kraju, promuje go na wspaniale rozwinięte państwo, nie wspominając często o kosztach, jakie musiało ponieść społeczeństwo, a w szczególności kobiety.

W książce przedstawionych zostało kilka historii kobiet i niestety wszystkie mają przytłaczającą puentę, którą można podsumować krótko - rządzi tam bardzo silny patriarchat, który chociaż różni się (całe szczęście!) od tego panującego w krajach takich jak Iran czy Arabia Saudyjska, to i tak wyrządza kobietom bardzo wielką krzywdę. Problemy na ścieżce kariery to jedno, ale w dużej mierze zszokowało mnie ogólne przyzwolenie na przemoc - bicie żony czy też gwałty, które są tam bardzo pobłażliwie traktowane. Oburzyła mnie także kwestia aborcji i nierówne traktowanie w tym zakresie - kobiecie, która dokona aborcji grozi kara więzienia, ale mężczyźnie - tj. ojcu dziecka, który podpisał zgodę na usunięcie i sfinansował zabieg - już taka kara nie grozi.

Oczywiście te kilka historii nie oznacza, że w całym kraju się tak dzieje i każda rodzina/para jest w jakimś stopniu dysfunkcyjna. Jednak autorka przytacza nie tylko doświadczenia rozmówczyń, lecz także statystyki, które je niestety potwierdzają. Wynika z tego, że wymienione kwestie są niestety ogromnym problemem tego społeczeństwa.

Zdecydowanie książka jest warta przeczytania, szczególnie dla fanów Korei, aby mieli świadomość, że ten piękny kraj ma także swoją ciemną stronę. Jak każdy, niestety.

Bardzo ciekawa i niestety jednocześnie bardzo smutna książka o sytuacji kobiet w Korei Południowej. Popkultura, która obecnie niemal wylewa się z tego kraju, promuje go na wspaniale rozwinięte państwo, nie wspominając często o kosztach, jakie musiało ponieść społeczeństwo, a w szczególności kobiety.

W książce przedstawionych zostało kilka historii kobiet i niestety...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka została ładnie wydana, zresztą jak wszystkie z tej serii. Rysunki robią wrażenie - autorowi idealnie udało się w nich oddać specyficzną, japońską stylistykę. Same opisy mogłyby być niekiedy dłuższe. Rozumiem, że to może być kwestia poszczególnych yokai, o których niekiedy bardzo niewiele wiadomo, ale może można było lepiej dobrać te, o których warto napisać? Moim zdaniem najprzyjemniej się czytało te opisy, które miały w sobie element jakiejś legendy czy zawierały wzmiankę o postaciach historycznych. Wówczas zaczynałam się zastanawiać, co tak naprawdę mogli zobaczyć ci ludzie, że dzięki temu dana historia przetrwała wieki, po drodze na swój sposób ewoluując.

Na duży plus zasługuje porównanie danego yokai z odpowiednikiem na Słowiańszczyźnie - zaskakujące, że jest tak wiele elementów wspólnych.

Książka została ładnie wydana, zresztą jak wszystkie z tej serii. Rysunki robią wrażenie - autorowi idealnie udało się w nich oddać specyficzną, japońską stylistykę. Same opisy mogłyby być niekiedy dłuższe. Rozumiem, że to może być kwestia poszczególnych yokai, o których niekiedy bardzo niewiele wiadomo, ale może można było lepiej dobrać te, o których warto napisać? Moim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trochę mam problem z oceną tej książki, bo o ile świetnie mi się ją czytało, o tyle zakończenie było już nieco rozczarowujące. Znając je odnoszę wrażenie, że dużo wydarzeń było lekko naciąganych pod kątem realizmu. No i nie został wyjaśniony co najmniej jeden wątek/trop, który gdzieś tam po drodze się pojawił. Niemniej uważam, że kolejna część serii nadal trzyma bardzo wysoki poziom, zwłaszcza że autorka dalej w dużej mierze kładzie nacisk na życie codzienne, w szczególności życie prywatne Robin i Strike'a, co poczytuję za duży plus tej serii. Z niecierpliwością i jednocześnie smutkiem wyczekuję kolejnej części przygód Strike'a i Robin, która niestety, według zapowiedzi, ma być ostatnią częścią serii.

Trochę mam problem z oceną tej książki, bo o ile świetnie mi się ją czytało, o tyle zakończenie było już nieco rozczarowujące. Znając je odnoszę wrażenie, że dużo wydarzeń było lekko naciąganych pod kątem realizmu. No i nie został wyjaśniony co najmniej jeden wątek/trop, który gdzieś tam po drodze się pojawił. Niemniej uważam, że kolejna część serii nadal trzyma bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka porusza problem marnowania jedzenia z różnych punktów widzenia (sklepy, fundacje, osoby bezdomne, itp), często przytaczając sprzeczne opinie swoich rozmówców, dzięki czemu czytelnik ma okazję zapoznać się z argumentami dwóch stron. Minusem jest nierównomierność - kilka rozdziałów czytało mi się ciężej niż resztę, ale mogło to wynikać z samej ich tematyki, która nie interesowała mnie tak bardzo jak inne. Mimo wszystko myślę, że książka jest warta polecenia - szczególnie, że sam temat jest bardzo ważny i dobrze by było, by więcej ludzi się nim zainteresowało.

Książka porusza problem marnowania jedzenia z różnych punktów widzenia (sklepy, fundacje, osoby bezdomne, itp), często przytaczając sprzeczne opinie swoich rozmówców, dzięki czemu czytelnik ma okazję zapoznać się z argumentami dwóch stron. Minusem jest nierównomierność - kilka rozdziałów czytało mi się ciężej niż resztę, ale mogło to wynikać z samej ich tematyki, która nie...

więcej Pokaż mimo to