Jesteśmy społecznością, która kocha książki

czy to będzie moje kolejne 5/5 aaaaa JAK TO

zaczęłam wczoraj, skończyłam dzisiaj i mimo że czytałam tą zimową historię siedząc na słońcu w 27° to ZAKOCHAŁAM SIĘ
zacznijmy od tego, że kocham wlw, świąteczne piosenki, specyficzny humor, biologię, muzea, poznawanie nowych ludzi i robienie szalonych rzeczy, a że ta książka ma to wszystko w sobie to 😭😭 oczywiście nie zabrakło też momentów wzruszeń czy cięższych tematów (zapoznajcie się z TW przed czytaniem!🥺)
tu było tyle fragmentów, w których mówiłam ✨boże same✨że aż nie myślałam że to możliwe
i kocham za ukryte biologiczne inside joki, też będę jadła marchewkę żeby widzieć lepiej w nocy hehehe
A BEATRICE SLAY, ta 96 kobieta robi taką dobrą robotę w tej historii że i can’t

pierwsza część siedziała mi trochę bardziej, wolę romanse w stylu *yolo to co mogę się wprowadzać*, a nie te *jezuuu może nie powinnam sama pisać, tylko czekać* ale w ogólnym rozrachunku wyszło to tu bardzo najs!

ta książka stała się wymówką żebym w końcu wysłała znajomym zdjęcia latimerii, które zrobiłam w muzeum historii naturalnej, czy to nie mówi samo za siebie????

stay tuned na polskie wydanie 😋

czy to będzie moje kolejne 5/5 aaaaa JAK TO

zaczęłam wczoraj, skończyłam dzisiaj i mimo że czytałam tą zimową historię siedząc na słońcu w 27° to ZAKOCHAŁAM SIĘ
zacznijmy od tego, że kocham wlw, świąteczne piosenki, specyficzny humor, biologię, muzea, poznawanie nowych ludzi i robienie szalonych rzeczy, a że ta książka ma to wszystko w sobie to 😭😭 oczywiście nie zabrakło...

marzę o tym, żeby przeczytać ją jeszcze raz leżąc na plaży 😭
mega podobało mi się, że romans w tej książce to nie były takie typowe podchody i rozkminianie czy on przypadkiem też mnie lubi, tylko bohaterowie po prostu szli w to co czuli i mieli fun! nie jestem super swifciarą, ale faktycznie nawiązania do Taylor są raczej takie subtelne i nie w giga ilościach 🩷 cała Farma i zamysł gry rodzinnej>>>
strata i wręcz taki leczniczy czas i proces głównej bohaterki dodawał całości mega wrażliwości i nie raz w miałam przez to łzy w oczach przy tych scenach
a całość akcji dzieje się dosłownie w ciągu tygodnia! teraz mam ochotę leżeć na plaży, chodzić spieczona słońcem do nadmorskich restauracji i wrzucać zdjęcia z hashtagiem #WiwatPaniDupré

marzę o tym, żeby przeczytać ją jeszcze raz leżąc na plaży 😭
mega podobało mi się, że romans w tej książce to nie były takie typowe podchody i rozkminianie czy on przypadkiem też mnie lubi, tylko bohaterowie po prostu szli w to co czuli i mieli fun! nie jestem super swifciarą, ale faktycznie nawiązania do Taylor są raczej takie subtelne i nie w giga ilościach 🩷 cała Farma i...

chciałam dać 10 gwiazdek, ale w podziękowaniach była wzmianka o Harrym Stylesie, a zwierzęta autorki to Harry i Albus i teraz imo należy się 10+

zdecydowanie moja ulubiona książka wlw, poczucie humoru top, balans śmiechu, całowania i trudnych tematów top, pomysł z komediami romantycznymi i randkami genialny (wykonanie bohaterek jeszcze lepsze), nigdy też nie spotkałam się z książką, w której poruszony był temat demencji i dodało to tej historii mega dużo wrażliwości (a mi wylanych łez)

dobra książka tez dla tych, którzy czuli/czują się zagubieni przy wyborze studiów, mega się odnalazłam tu w tej kwestii!

to będzie Wasze comfort read na pride month i walacje 🧡 stay tuned

chciałam dać 10 gwiazdek, ale w podziękowaniach była wzmianka o Harrym Stylesie, a zwierzęta autorki to Harry i Albus i teraz imo należy się 10+

zdecydowanie moja ulubiona książka wlw, poczucie humoru top, balans śmiechu, całowania i trudnych tematów top, pomysł z komediami romantycznymi i randkami genialny (wykonanie bohaterek jeszcze lepsze), nigdy też nie spotkałam się...

Moja fangirlowa, nastoletnia i podróżnicza dusza tego potrzebowała! Czytasz i marzysz o tym, żeby znaleźć się w murach Dunbride Academy i razem z bohaterami przeżywać ich radości, smutki i miłości (w rytm genialnej muzyki - nie tej z playlisty Henry'ego).
Delikatny dark academia vibe, charakterystyczne postaci i genialnie opisany wygląd całego kampusu - można poczuć się jak na miejscu <3 Co więcej pojawią się nawiązania do Harry'ego Stylesa, Taylor, 1D czy Lany!! Są nastoletnie (i nie tylko!) problemy, miłości, rozterki i trudne wybory. Uważam też, że autorka dobrze wybrnęla z bardziej kontrowersyjnych sytuacji, które pojawiały się w książce + w moim odczuciu przez te sytuacja historia nabrała jeszcze więcej realizmu - wiecie jak to jest - nie da się, aby w życiu wszystko było pięknie i idealnie (tak, płakałam).
Teraz tylko czekam na tom 2 i Tori x Sinclair (a że Sinclair jest koniarą to sami wiecie >>>>)

Moja fangirlowa, nastoletnia i podróżnicza dusza tego potrzebowała! Czytasz i marzysz o tym, żeby znaleźć się w murach Dunbride Academy i razem z bohaterami przeżywać ich radości, smutki i miłości (w rytm genialnej muzyki - nie tej z playlisty Henry'ego).
Delikatny dark academia vibe, charakterystyczne postaci i genialnie opisany wygląd całego kampusu - można poczuć się...