Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Osobiście wolę tradycyjne, powolne i przemyślane kroki.." pisała prawie sto lat temu księżna Daisy w trzecim i ostatnim tomie swoich wspomnień.
I powoli, spokojnie należy jej pamiętniki czytać, przeglądać zdjęcia w książce oraz Internecie. Po trzecim tomie mój zachwyt Daisy nie tylko utrzymał się ale wzrósł i umocnił.
Nakreślila obraz epok wiktoriańskiej edwardiańskiej (którą uwielbiam) i międzywojennej. Zrobiła to nie ze znawstwem historyka, ale z wrażliwością kobiety, świadka historii. I dlatego jej relacja i wspomnienia to Rewelacja! Jestem zachwycona i gorąco polecam. Spędziłam wspaniałe dni z pamiętnikami Księżnej i sama wiele rzeczy sobie poukładałam, nie tylko na półce "wiedza", ale i "świadomość". Musiała być wspaniałą przyjaciółką, kochała życie i niczego się nie bała!

"Osobiście wolę tradycyjne, powolne i przemyślane kroki.." pisała prawie sto lat temu księżna Daisy w trzecim i ostatnim tomie swoich wspomnień.
I powoli, spokojnie należy jej pamiętniki czytać, przeglądać zdjęcia w książce oraz Internecie. Po trzecim tomie mój zachwyt Daisy nie tylko utrzymał się ale wzrósł i umocnił.
Nakreślila obraz epok wiktoriańskiej edwardiańskiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętniki księżnej zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Czytałam jednocześnie Taniec na wulkanie i Lepiej przemilczeć. Poświęciłem na nie cztery dni urlopu, na spokojne wygodne czytanie i jednoczesne grzebanie w Internecie, oglądanie zdjęć ludzi, posiadłości, dokumentów. Dzięki spokojnejmu oddaniu się lekturze, przerywanemu spacerem z psami i posiłkami mogłam nieco wczuć się w historię iDaisy. I jestem absolutnie tą kobietą zachwycona. Podczas gdy część wspomnień w Tańcu.. jest bardziej oficjalna, to Lepiej przemilczeć zawiera więcej intymnych relacji przemyśleń. Z kart pamiętników wyłania się bardzo ciekawa urocza zabawna osóbka. A jednocześnie szalenie wrażliwa mądra mądrością życiową i po prostu dobrego serca. Jako kobieta wykształcona i dojrzała odebrałam jednak kolejną życiową lekcję. Świetnie spędziłam czas, czerpałam przyjemność z refleksji księżnej. Nie zgadzam się z Virginią Wolf, którą zresztą też bardzo te pamiętniki wciągnęły, że Daisy była głupiutka. Może wychodząc za mąż tak, ale szybko się uczyła. Jej przemyślenia na temat mężczyzn i małżeństwa bezcenne. Nic w tej dziedzinie się nie zmieniło. A jej odwaga i tupet to wzorzec do naśladowania. Słowa jej szwagierki, księżnej Lulu, godne podziwu. Nic jednak nie zdradzę w recenzji. Gorąco polecam! Kobiety, dziewczyny, babeczki - przeczytajcie bo warto!!! Ja z pewnością zakupię jeszcze trzecią część pamiętników Co przemilczałam...

Pamiętniki księżnej zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Czytałam jednocześnie Taniec na wulkanie i Lepiej przemilczeć. Poświęciłem na nie cztery dni urlopu, na spokojne wygodne czytanie i jednoczesne grzebanie w Internecie, oglądanie zdjęć ludzi, posiadłości, dokumentów. Dzięki spokojnejmu oddaniu się lekturze, przerywanemu spacerem z psami i posiłkami mogłam nieco wczuć się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pamiętniki księżnej zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Czytałam jednocześnie Taniec na wulkanie i Lepiej przemilczeć. Poświęciłem na nie cztery dni urlopu, na spokojne wygodne czytanie i jednoczesne grzebania w Internecie, oglądanie zdjęć ludzi, posiadłości, dokumentów. Dzięki spokojnemu oddaniu się lekturze, przerywanemu spacerem z psami i posiłkami mogłam nieco wczuć się w historię Daisy. I jestem absolutnie tą kobietą zachwycona. Podczas gdy część wspomnień w Tańcu.. jest bardziej oficjalna, to Lepiej przemilczeć zawiera więcej intymnych relacji przemyśleń. Z kart pamiętników wyłania się bardzo ciekawa urocza zabawna osóbka. A jednocześnie szalenie wrażliwa mądra mądrością życiową i po prostu dobrego serca. Jako kobieta wykształcona i dojrzała odebrałam jednak kolejną życiową lekcję. Świetnie spędziłam czas, czerpałam przyjemność z refleksji księżnej. Nie zgadzam się z Virginia Wolf, którą zresztą też bardzo te pamiętniki wciągnęły, że Daisy była głupiutka. Może wychodząc za mąż tak, ale szybko się uczyła. Jej przemyślenia na temat mężczyzn i małżeństwa bezcenne. Nic w tej dziedzinie się nie zmieniło. A jej odwaga i tupet to wzorzec do naśladowania. Słowa jej szwagierki, księżnej Lulu, godne podziwu. Nic jednak nie zdradzę w recenzji. Gorąco polecam! Kobiety, dziewczyny, babeczki - przeczytajcie bo warto!!! Ja z pewnością zakupię jeszcze trzecią część pamiętników Co przemilczałam...

Pamiętniki księżnej zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Czytałam jednocześnie Taniec na wulkanie i Lepiej przemilczeć. Poświęciłem na nie cztery dni urlopu, na spokojne wygodne czytanie i jednoczesne grzebania w Internecie, oglądanie zdjęć ludzi, posiadłości, dokumentów. Dzięki spokojnemu oddaniu się lekturze, przerywanemu spacerem z psami i posiłkami mogłam nieco wczuć się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze i mądrze poprowadzona opowieść o Kresach. Autor odwołuje się do naszych narodowych sentymentów, ale nie jest to tani sentymentalizm, ani bogoojczyżniany bełkot, tak częsty niestety ostatnio w publikacjach i mediach. Mądre eseje pokazują jasne i ciemne strony naszej przeszłości na Kresach. Wiele w tej materii przeczytałam. Książkę Pana Chrzanowskiego warto mieć w swojej bibliotece, działa bardzo kojąco. Polecam!

Dobrze i mądrze poprowadzona opowieść o Kresach. Autor odwołuje się do naszych narodowych sentymentów, ale nie jest to tani sentymentalizm, ani bogoojczyżniany bełkot, tak częsty niestety ostatnio w publikacjach i mediach. Mądre eseje pokazują jasne i ciemne strony naszej przeszłości na Kresach. Wiele w tej materii przeczytałam. Książkę Pana Chrzanowskiego warto mieć w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mistrzu!", tak co jakiś mówiłam do siebie pod nosem czytając książkę Przemka Staronia. Jest świetna, i to nie tylko dla młodzieży:) Przeczytałam ją jako mama nastoletniej córki, przeczyta ją i córka:))
Przed nami jeszcze druga część. Dodam jeszcze, że usiłujemy przetrwać etap edukacji dziecka, ścieramy się z dziwnym systemem polskiej edukacji i z trwogą myślimy o jutrze. Więc pozwolę sobie tu krzyknąć "Staroń na ministra edukacji!!!!!"

"Mistrzu!", tak co jakiś mówiłam do siebie pod nosem czytając książkę Przemka Staronia. Jest świetna, i to nie tylko dla młodzieży:) Przeczytałam ją jako mama nastoletniej córki, przeczyta ją i córka:))
Przed nami jeszcze druga część. Dodam jeszcze, że usiłujemy przetrwać etap edukacji dziecka, ścieramy się z dziwnym systemem polskiej edukacji i z trwogą myślimy o jutrze....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę od żalu, że opowieść o Wrocławiu ma tylko nieco ponad 500 stron... Żart oczywiście. Ale świetnie czytałoby się i 1500 stron, gdyż autor bardzo dobrze przygotował się do wydania publikacji. To zresztą bodaj skrót jego pracy doktorskiej. Pan Gregor Thum podszedł do badania dziejów miasta z wielkim taktem. Pokazał dramat Niemców i Polaków, wypędzonych ze swoich ojcowizn. Nie ma tu gorszych i lepszych. Pokazał gruzy miasta i gruzy ludzkich serc. Opowiedział o całym skomplikowanym i fascynującym procesie odbudowy Wrocławia po wojnie, sterowany oczywiście przez władze PRL. Owszem pokazał niedoskonałości w odbudowie, jednak na pierwszy plan wybija się podziw i szacunek dla Wrocławian, ludzi odgruzowujacych miasto i usilujących zrobić co tylko można by oswoić miejsce, rzeczywistość. Polecam, warto mieć tę książkę w każdej biblioteczce miłośnika Wrocławia i Dolnego Śląska. Perła!

Zacznę od żalu, że opowieść o Wrocławiu ma tylko nieco ponad 500 stron... Żart oczywiście. Ale świetnie czytałoby się i 1500 stron, gdyż autor bardzo dobrze przygotował się do wydania publikacji. To zresztą bodaj skrót jego pracy doktorskiej. Pan Gregor Thum podszedł do badania dziejów miasta z wielkim taktem. Pokazał dramat Niemców i Polaków, wypędzonych ze swoich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie skończyłam czytać, jeszcze wzruszona płaczę. Historia znikania dolnośląskiego miasteczka została opowiedziana przez Pana Springera wielowątkowo, zajmująco i z wielkim wyczuciem. To kolejna opowieść o straconym kawałeczku Dolnego Śląska, miejscu dawniej zadbanym i kochanym. I człowiek musi zadać sobie pytanie, a co by było gdyby... Skutki drugiej wojny światowej, to co po niej nastąpiło, zniszczenia, złamani ludzie, cały ogrom zdarzeń, poruszają każdego wrażliwego człowieka.

Właśnie skończyłam czytać, jeszcze wzruszona płaczę. Historia znikania dolnośląskiego miasteczka została opowiedziana przez Pana Springera wielowątkowo, zajmująco i z wielkim wyczuciem. To kolejna opowieść o straconym kawałeczku Dolnego Śląska, miejscu dawniej zadbanym i kochanym. I człowiek musi zadać sobie pytanie, a co by było gdyby... Skutki drugiej wojny światowej, to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Genialna, wspaniała, potrzebna, przemyślana opowieść. Pani Karolina Kuszyk wykonała kawał dobrej roboty. Książkę właśnie skończyłam czytać, jest cała obklejona karteczkami z odnośnikami do literatury, z której Pani Kuszyk korzystała, do Gregora Thuma, Olgi Tokarczuk, Filipa Springera, Marcina Zaremby i wielu innych. Swoje własne rozmowy z Niemcami i Polakami, własne przeżycia, opisała z wielkim wyczuciem, taktem, szczerze i niebanalnie. Jestem absolutnie zachwycona sposobem w jaki przyjrzała się poniemieckim krajobrazom i rzeczom, historiom Kresowiaków wypędzonych z Kresów i Niemcom wypędzonym z Dolnego Śląska, Pomorza i Warmii i Mazur.
Jestem Dolnoślązaczką i nic tego nie zmieni, choćbym na końcu świata mieszkała. U wielu mieszkańców Dolnego Śląska, najpiękniejszego kawałka Ziemi, we mnie, w Pani Karolinie, silna jest miłośc do tego naszego świata z pogranicza kultur. Mamy go we krwi. I to jest piękne, niesamowite, trudne i wyjątkowe.
Według mnie książka Pani Katarzyny jest nie do opowiedzenia, tylko do przeczytania dla każdego mieszkańca i miłośnika Dolnego Śląska. Wytłumaczy wielu świat naszego dzieciństwa.
Historia grobersów, ich działalności bardzo inspirująca. A rozdział - przepis na legnickie słodkie bomby - to genialne posunięcie. Co tam, czy ktoś wyda zgodę, czy nie na ich produkcję. Są częścią historii Legnicy, Dolnego Śląska, nic i nikt tego nie zmieni. Krasnoludki to wiedzą. Spróbuję te ciastka zrobić na następne Boże Narodzenia. Postawię je obok kutii, która po moich dziadkach, jest na stole obowiązkowa.
Gorąco polecam!!! Pani Karolinie Kuszyk bardzo dziękuję za tak ważną książkę. Wspaniały debiut! Tak trzymaj Dziewczyno!!

Genialna, wspaniała, potrzebna, przemyślana opowieść. Pani Karolina Kuszyk wykonała kawał dobrej roboty. Książkę właśnie skończyłam czytać, jest cała obklejona karteczkami z odnośnikami do literatury, z której Pani Kuszyk korzystała, do Gregora Thuma, Olgi Tokarczuk, Filipa Springera, Marcina Zaremby i wielu innych. Swoje własne rozmowy z Niemcami i Polakami, własne...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Hotel Winterhouse Chloe Bristol, Ben Guterson
Ocena 7,5
Hotel Winterhouse Chloe Bristol, Ben ...

Na półkach:

Książka przeczytana w dwa dni. Pociągająca bardzo atmosfera luksusowego hotelu, kulisy zarzadzania takim miejscem i dość ekscentryczni goście czyni już opowieść wciągającą. Za serce chwyta zderzenie biednej dziewczynki z tym luksusem. I nie ma w tym banału, gdyż dziecko jest istotą o dobrym sercu i szerokich horyzontach. Czytając ma się wrażenie, że odpowiedni człowiek pojawił się w odpowiednim miejscu, a to już brzmi jak bajka, jak marzenie, a czytelnik bardzo pragnie by marzenie się ziściło :))) To tyle, żeby nie zdradzić fabuły.
Opowieść warta przeczytania. Według mnie nie jest przegadana, jak ktoś twierdzi w jednej z opinii. Raczej sączy się od jednego wydarzenia do drugiego, tak jak sączą się dni w takich wygodnych i wytwornych miejscach.
Polecam do czytania dla młodzieży i dla dorosłych!

Książka przeczytana w dwa dni. Pociągająca bardzo atmosfera luksusowego hotelu, kulisy zarzadzania takim miejscem i dość ekscentryczni goście czyni już opowieść wciągającą. Za serce chwyta zderzenie biednej dziewczynki z tym luksusem. I nie ma w tym banału, gdyż dziecko jest istotą o dobrym sercu i szerokich horyzontach. Czytając ma się wrażenie, że odpowiedni człowiek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Genialna książka! Przeczytałyśmy z córką zachęcone Sposobem na Elfa. Tamta była świetna, córka zaśmiewała się i cieszyła aż miło było patrzeć. Sami mamy dwa wilczurki. Przy Elfie i domu strachów dopiero było emocji!! Zaczęłyśmy czytać rano, skończyłyśmy czytać po południu. Gdy przerwałam na chwile bo musiałam ochłonąć córka 10-letnia skała po kanapie z niecierpliwości i krzyczała na cały dom "mama, czytaj, czytaj, czytaj!!!!", ten widok pomyślałam to najlepsza ocena dla pracy pana Marcina Pałasza. Czytamy sporo, dobrej wartościowej lektury, potrafimy docenić dobre książki dla dzieci i młodzieży. Więc oceniamy - Elf i dom strachów jest genialna!! Czytając bałyśmy się, śmiałyśmy się, a jako matka, na koniec bardzo się wzruszyłam i po prostu popłakałam. Jedziemy w Kotlinę Kłodzką na wycieczkę, postanowione, i szukamy pierwowzoru dworku w Jasienniku :)
Panie Marcinie, świetnie Pan pisze! Polecam Pana książki, są dla dzieciaków i młodzieży mądre, dobre, ciepłe, ważne i godne polecenia.
Proszę dbać o swoje wrażliwe serce :)

Genialna książka! Przeczytałyśmy z córką zachęcone Sposobem na Elfa. Tamta była świetna, córka zaśmiewała się i cieszyła aż miło było patrzeć. Sami mamy dwa wilczurki. Przy Elfie i domu strachów dopiero było emocji!! Zaczęłyśmy czytać rano, skończyłyśmy czytać po południu. Gdy przerwałam na chwile bo musiałam ochłonąć córka 10-letnia skała po kanapie z niecierpliwości i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poruszająca książka, potrzebna, zmuszająca do refleksji na ile człowiek rzeczywiście może "czynić sobie świat poddanym" i czy w ogóle ma do tego prawo... Wiedziałam, słyszałam, że Hołownia to mądry facet i dobry człowiek, że jego występy w tvn to część jego wizerunku, ta "lżejsza" część :-). To bardzo wartościowy człowiek, którego warto posluchać, warto poczytać, tak jak Bonieckiego. Polecam z całego serca. Temat miejsca zwierząt i ludzi w świecie to temat trudny, ale w tej publikacji poruszony bardzo dobrze. Szymon jesteś wspaniały!
Ps. Przemyślenia Szymona wróciły do mnie jak burza po materiale dzienikarzy śledczych TVN o uboju w polskich rzeżniach, o potwornościach wobec zwierząt, a także ludzi - konsumentów. Jeśli chcecie być świadomymi konsumentami, traktujecie siebie i świat wokół poważnie, przeczytajcie publikację Hołowni. Dzięki niej zrobicie kolejny mądry krok do przodu.

Poruszająca książka, potrzebna, zmuszająca do refleksji na ile człowiek rzeczywiście może "czynić sobie świat poddanym" i czy w ogóle ma do tego prawo... Wiedziałam, słyszałam, że Hołownia to mądry facet i dobry człowiek, że jego występy w tvn to część jego wizerunku, ta "lżejsza" część :-). To bardzo wartościowy człowiek, którego warto posluchać, warto poczytać, tak jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

A co tam, daje 10 gwiazdek. Rewelacja dla rodziców wychowujących dzieci w bliskości natury, zdrowo, normalnie, przyzwoicie, ze skandynawską wyzwalającą prostotą. Ciekawa publikacja o kulturze, mentalności Szwedów. Bardzo inspirująca, a jednocześnie pokazująca, że trzeba słuchać swego instynktu macierzyńskiego. Przekonuje delikatnie by, nie patrzeć na ekspansywne wzorce kultury amerykańskiej. Szwedzi stawiają na piedestale przyrodę tuz obok szczęścia dzieci zanurzonych w tej przyrodzie. Najważniejsze dla nich to rodzina, domowe ciepło i zwyczajne, normalne, proste życie, Nasze podejście może sprawić, że to życie będzie wartościowe. A prostota w wydaniu Szwedów to najwyzsza jakość. Polecam!

A co tam, daje 10 gwiazdek. Rewelacja dla rodziców wychowujących dzieci w bliskości natury, zdrowo, normalnie, przyzwoicie, ze skandynawską wyzwalającą prostotą. Ciekawa publikacja o kulturze, mentalności Szwedów. Bardzo inspirująca, a jednocześnie pokazująca, że trzeba słuchać swego instynktu macierzyńskiego. Przekonuje delikatnie by, nie patrzeć na ekspansywne wzorce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Treść jak zwykle u Pani Lamparskiej świetna! Ale maleńkie trzcionki zniechęcały skutecznie do posiedzenia z książką. Wydanie fatalne. Ani z tą książką ruszyc z plecakiem na trasę bo człowieka "coś" trafia gdy ma mnóstwo czasu poświęcić na odczytaie drobnego druczku. Nogi mozna po drodze połamać z ta książką. Apeluję o nowe wydanie,niech będzie grubsze, większe, byle było wygodne. By z publikacją Pani Lamparskiej przyjemnie było udać się w podróż :-)

Treść jak zwykle u Pani Lamparskiej świetna! Ale maleńkie trzcionki zniechęcały skutecznie do posiedzenia z książką. Wydanie fatalne. Ani z tą książką ruszyc z plecakiem na trasę bo człowieka "coś" trafia gdy ma mnóstwo czasu poświęcić na odczytaie drobnego druczku. Nogi mozna po drodze połamać z ta książką. Apeluję o nowe wydanie,niech będzie grubsze, większe, byle było...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kuchnia Słowian czyli o poszukiwaniu dawnych smaków Hanna Lis, Paweł Lis
Ocena 7,8
Kuchnia Słowia... Hanna Lis, Paweł Li...

Na półkach: ,

Daje 10 gwiazdek bo książka na to zasługuje. Wydanie jej to był fantastyczny pomysł. Publikacja pięknie dopracowana, dobrze skomponowana :-) sielskie i klimatyczne zdjęcia są jak wisienka na torcie. Można ja czytać od końca lub początku i od środka. Można przygotować świetne jedzenie i odnajdywać ślady dawnego życia. Książka idealna do odbycia sentymentalnej podróży w przeszłość. Genialna!

Daje 10 gwiazdek bo książka na to zasługuje. Wydanie jej to był fantastyczny pomysł. Publikacja pięknie dopracowana, dobrze skomponowana :-) sielskie i klimatyczne zdjęcia są jak wisienka na torcie. Można ja czytać od końca lub początku i od środka. Można przygotować świetne jedzenie i odnajdywać ślady dawnego życia. Książka idealna do odbycia sentymentalnej podróży w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja Biblia. Książka genialna! Wracam do niej co jakiś czas i czytam ponownie z zachwytem i pozostaję zmotywowana do zadbania o siebie, zarówno o ciało jak i ducha. Każda kobieta, która czuje potrzebę zmiany na lepsze znajdzie w tej książce wiele mądrych podpowiedzi a także pomysł na siebie. Mnie książka bardzo pomogła, poradziła i wprawiła w fantastyczny, lekki nastrój. Jest lepsza od popularnej Madame Chic, chociaż i ta jest bardzo dobra. Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu kobiety, jest móc poczuć się Francuzką. Kilka sposobów postępowania, zachowania skopiowanych z czarujących Francuzek sprawia, że kobiece życie nabiera kolorów. Polecam!

Moja Biblia. Książka genialna! Wracam do niej co jakiś czas i czytam ponownie z zachwytem i pozostaję zmotywowana do zadbania o siebie, zarówno o ciało jak i ducha. Każda kobieta, która czuje potrzebę zmiany na lepsze znajdzie w tej książce wiele mądrych podpowiedzi a także pomysł na siebie. Mnie książka bardzo pomogła, poradziła i wprawiła w fantastyczny, lekki nastrój....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fantastyczna!! Jestem absolutnie zachwycona. Ksiazka na miarę Krótkiej historii czasu Hawkinga. Nie dziwie się że na "świecie" to bestseller. Autor genialnie pokazał jak naszym życiem, od czasu rewolucji poznawczej, rządzą mity - rzeczywistości wyobrażone. Są nimi demokracja, monarchia, czasy Kodeksu Hammurabiego, chrześcijaństwo... Publikacja genialna! To podrecznik biologii, historii i filozofii w jednym. Dla przyrodnika, archeologa, historyka i każdego chcącego zrozumieć jakie procesy i zdarzenia rządza naszym życiem, historią. Śzkoda, że nie ukazała sie w czasach moich studiów i zdawania egzaminów, bo byłaby wspaniałą inspoiracją do studiów, dyskusji, poszukiwań... Dla każdego człowieka o szerszych horyzontach to pozycja obowiązkowa :-)

Fantastyczna!! Jestem absolutnie zachwycona. Ksiazka na miarę Krótkiej historii czasu Hawkinga. Nie dziwie się że na "świecie" to bestseller. Autor genialnie pokazał jak naszym życiem, od czasu rewolucji poznawczej, rządzą mity - rzeczywistości wyobrażone. Są nimi demokracja, monarchia, czasy Kodeksu Hammurabiego, chrześcijaństwo... Publikacja genialna! To podrecznik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Super, super, super!!! Publikacja daje do myślenia. Ważna pozycja zarówno dla historyków i archeologów, ale i dla czytelnika po prostu ciekawego tematu. Polecam!

Super, super, super!!! Publikacja daje do myślenia. Ważna pozycja zarówno dla historyków i archeologów, ale i dla czytelnika po prostu ciekawego tematu. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak to możliwe, że autor tak świetnie napisanej "Słowiańskiej mocy" napisał tak drętwą książkę? I jednocześnie zmarnował taki ciekawy temat!! Pomysł na książkę rewelacyjny. Gdy zobaczyłam tytuł od razu wyobraziłam sobie jak pakuję plecak, wsiadam do "pociagubylejakiego" bądż tzw. pekaesu i ruszam w Polskę, by obejrzeć kolejna urokliwą "polską dziurę". Myślałam, że książkę połkne w dwa dni, łykalam prawie rok, bo co wzięłam to po dwóch stronach odkładałm znudzona. Myślałam, że może nastroju nie mam... Ale żeby tak przez rok? A temat perełka, pomysł na włóczęgę z ksiażką w ręku w letnie dni bądź długie weekendy. Szkoda. Może Pan Skrok przemyśli sprawę i książke jeszcze raz napisze, bardziej lotnie? Bo talent ten pisarz ma, niekwestionowany, miał chyba tylko gorsze dni.

Jak to możliwe, że autor tak świetnie napisanej "Słowiańskiej mocy" napisał tak drętwą książkę? I jednocześnie zmarnował taki ciekawy temat!! Pomysł na książkę rewelacyjny. Gdy zobaczyłam tytuł od razu wyobraziłam sobie jak pakuję plecak, wsiadam do "pociagubylejakiego" bądż tzw. pekaesu i ruszam w Polskę, by obejrzeć kolejna urokliwą "polską dziurę". Myślałam, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł napisania pamiętnika Helgi był świetny. I chociaż to fikcja, jenak dopełnia wspomnienia niani dzieci Goebelsów. Mam za sobą sporo lektur na temat tej rodziny i gdzieś głęboko w sercu czuję, że najstarsza córka szalonego chorego małżeństwa Goebelsów wyrosłaby na mądrego i porządnego człowieka. Dałaby świadectwo, że nienawiść do drugiego człowieka niczego nie rozwiązuje tylko gmatwa i niszczy świat. Ta zbuntowana i czująca swym maleńkim serduszkiem grozę sytuacji dziewczynka byłaby w dorosłym życiu, jak syn jednego z komendantów obozu koncentracyjnego, orędownikiem dobra, pokoju, współczucia i miłości dla ofiar wojny i obozów. Tak jak odwracała się plecami do Hitlera, tak jak szamotała się przed śmiercią z szaloną i bezwzględną matką oraz hitlerowskim lekarzem, miałaby odwagę pojechać do obozu śmierci i rozmawiać z więźniami, tulić ich i płakać razem z nimi, a łzy przywróciły by im spokój ducha. Byłaby przeciwieństwem córki Himmlera - Gudrun, księżniczki nazistów, kierującej organizacja pomocy zbrodniarzom Stille Hilfe. Tak czuję. Widzę to w oczach Helgi, na jednym z jej ostatnich zdjęć, pięknym. Gdy patrzę w oczy tego mądrego dziecka, wrażliwego dziecka, w myślach tulę jej ciepłą główkę. I zadaje sobie pytanie czemu Traudle Junge, sekretarka hitlera, która uciekła z bunkra, nie sp0róbowała wyprowadzić dzieci Gebelsów? Wszyscy wiedzieli o postanowieniu Josepha, że cała rodzina umiera z Hitlerem. Szaleńcy!! Cholerni szaleńcy!!

Pomysł napisania pamiętnika Helgi był świetny. I chociaż to fikcja, jenak dopełnia wspomnienia niani dzieci Goebelsów. Mam za sobą sporo lektur na temat tej rodziny i gdzieś głęboko w sercu czuję, że najstarsza córka szalonego chorego małżeństwa Goebelsów wyrosłaby na mądrego i porządnego człowieka. Dałaby świadectwo, że nienawiść do drugiego człowieka niczego nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra, ale...
wydawnictwo Bellona, które wydało książkę, zwykle wydaje pozycje bardzo dobre, dopracowane. A w książce Pana Gędka są mapy bez legend!! Czasami, gdy nie ma opisu mapy, w podpisie jest informacja z której książki i na jakiej stronie można mapę znaleźć????
Jestem mocno zdziwiona. np. taki banał jak mapa 6 "roślinność Europy..." - opisu do różnych kresek i linii należy szukać w innej publikacji na stronie 268. Przeciez to praca popularnonaukowa, a nie doktorska. W porządnej publikacji nie powinno być miejsca na takie niedoróbki.
Sam problem Wenetów rzeczywiście został dobrze pokazany, chociaż lekko chaotycznym językiem. wystarczyło niektóre zdania nieco uprościć i unikac powtórzeń.

Książka dobra, ale...
wydawnictwo Bellona, które wydało książkę, zwykle wydaje pozycje bardzo dobre, dopracowane. A w książce Pana Gędka są mapy bez legend!! Czasami, gdy nie ma opisu mapy, w podpisie jest informacja z której książki i na jakiej stronie można mapę znaleźć????
Jestem mocno zdziwiona. np. taki banał jak mapa 6 "roślinność Europy..." - opisu do różnych kresek...

więcej Pokaż mimo to