Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant13
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gregor Thum
2
8,1/10
Pisze książki: historia, turystyka, mapy, atlasy
Urodzony: 02.05.1967
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
114 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obce miasto. Wrocław 1945 i potem Gregor Thum
8,2
Fascynująca książka, rewelacyjnie napisana. Widać że autor poświęcił sporo czasu i sięgnął do wielu źródeł. Na podstawie tej książki zrobił doktorat i widać, że solidnie się do niego przygotował.
Mnóstwo szczegółów i wrażeń, które składają się na obraz niespotykanego zjawiska jakim była wymiana ludności na Dolnym Śląsku. Do tego mechanizmy polityczne plus manipulacje i zacieranie historii po to, by udowadniać tylko i wyłącznie piastowski rodowód Wrocławia i umniejszyć znaczenie czasów, kiedy należał do Rzeszy. Dla wrocławian pozycja obowiązkowa.
Obce miasto. Wrocław 1945 i potem Gregor Thum
8,2
Nigdy nie sięgałem zbyt często po tego rodzaju literaturę, więc nie wiem jak "Obce miasto" wypada na tle innych książek historycznych, ale sądzę, że wyczerpująco i przystępnie zarazem omawia ten niesamowity, a jednak mało znany rozdział w dziejach Wrocławia, jakim były jego powojenne dzieje.
Temat jest świeży i być może newralgiczny, ale autor wydaje się przedstawiać go dość obiektywnie. Innymi słowy wszystkim dramatis personae - Niemcom, Polakom i Sowietom - dostaje się po trochę, a równocześnie Thum skutecznie zniechęca do świętego oburzenia, ciągle zwracając uwagę na specyficzny kontekst dziejowy, w jakim opisywane zaszłości miały miejsce.
A co się tu takiego działo? Ano mieliśmy tu, w miejscu kwietnącej dziś metropolii, istny dziki zachód. Przesiedlenia, podpalenia, szaber, czarny rynek, demontaże, a przede wszystkim wszechobecne poczucie obcości - i to wszystko wcale nie tak dawno. Dlatego każdy Wrocławianin powinien zapoznać się z tą pozycją. A po jej przeczytaniu żaden spacer po tym mieście nie będzie już taki sam.