-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2012-07-01
2012-08-10
2011-08-01
2012-01-01
2011-08-07
2011-08-01
2011-07-25
2011-07-16
2011-06-24
2011-06-18
2011-06-14
2011-06-09
Przyznam szczerze, że trochę mi głupio, ponieważ 'Wieczna Księżniczka' leżała na półce w moim pokoju nietykana przez prawie rok. Oczywiście, że zamierzałam ją przeczytać, ale sama osoba Katarzyny Aragońskiej niezbyt mnie do tego zachęcała. Myślałam, że ta książka Philippy Gregory będzie pierwszą, w trakcie czytania której zmuszona będę omijać strony w poszukiwaniu ciekawych wątków.
Jakże strasznie sie myliłam!
Pani Gregory i tym razem pokazała na co ją stać, przedstawiając w swojej książce niesamowity obraz pierwszej żony Henryka VIII. Obraz, o którym większość z nas nie ma pojęcia, żyjąc w złudnym świecie faktów, przedstawiających ową królową jako zwyczajną żonę swojego męża, a na dodatek żonę z odzysku.
Autorka książki przedstawia nam Katarzynę jako młodą dziewczynę, hiszpańską infantkę...Czy ktoś kiedykolwiek w ogóle tak o niej myślał? Bo ja muszę dołączyć do grona tych, których młoda Catalina absolutnie nie obchodziła. Z każdą kolejną stroną przekonywałam się, jak mało wiem o tej kobiecie, która po wielokroć przerosła swego sławnego męża. Mimo iż znałam historię jej życia, niektóre momenty niesmowicie mnie zaskakiwały!
Mój szacunek do Katarzyny Aragońskiej wzrastał w siłę. Pomimo kłamstwa, jakiego prawdopodobnie się dopuściła, śmiem twierdzić, że żadna z ówczesnych władczyń nie potrafiła wykazać się taką pokorą jak Ona. Najlepszym dowodem na to jest oczywiście zakończenie książki, w którym autorka przenosi nas w czasie do procesu rozwodowego Henryka i Katarzyny. Wszystko co najważniejsze, zostało tam zgrabnie uchwycone, tworząc tym samym wspaniałą kulminację dla jej biografii.
Nie jestem w stanie powiedzieć, czy czegoś oczekiwałam po tej książce, lub czegoś mi w niej brakowało. Jestem zwyczajnie zachwycona tym, co zrobiła Philippa Gregory. I tak jak ktoś z recenzentów, nie mam pojęcia, dlaczego jej książki, które de facto są powieściami sensacyjno-historycznymi, umieszcza się w dziale: romans.
Przyznam szczerze, że trochę mi głupio, ponieważ 'Wieczna Księżniczka' leżała na półce w moim pokoju nietykana przez prawie rok. Oczywiście, że zamierzałam ją przeczytać, ale sama osoba Katarzyny Aragońskiej niezbyt mnie do tego zachęcała. Myślałam, że ta książka Philippy Gregory będzie pierwszą, w trakcie czytania której zmuszona będę omijać strony w poszukiwaniu ciekawych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI gdzie są teraz mężczyzni, którzy tak wysoko cenią sobie miłość do kobiety?
I gdzie są teraz mężczyzni, którzy tak wysoko cenią sobie miłość do kobiety?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2008-07-01
2011-06-02
2011-05-27
Jeszcze żadna książka nie zaskoczyła mnie tak jak 'Wampir z Ropraz'. Nietypowy styl, niesamowita historia, makabryczne opisy, wszędobylska tajemnica...po prostu magnifique!
Jeszcze żadna książka nie zaskoczyła mnie tak jak 'Wampir z Ropraz'. Nietypowy styl, niesamowita historia, makabryczne opisy, wszędobylska tajemnica...po prostu magnifique!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zanim zabrałam się za tę książkę, ludzie mówili mi, żeby czytać ją tylko wtedy, kiedy jest się szczęśliwym. Podobno strasznie depresyjna, i cóż, trudno się nie zgodzić.
Co było w niej nie tak? Straszliwie złościła mnie świadomość tego, że Oni, Ci z Hailsham, nic nie mogą zrobić, a właściwie nie chcą zrobić nic ze swoim życiem. Są jak marionetki, pogodzeni z cierpieniem i własnym losem. Zadają głupie pytania i otrzymują głupie odpowiedzi, ale przede wszystkim nie walczą. Są jak robaki, które urodziły się tylko po to, aby umrzeć.
W pewnym momencie ten ich brak reakcji i chęci zmiany czegokolwiek był tak przerażający, że chciało się wyć z wściekłości.
Dziwna książka, ale piękna na swój sposób. O wielkim smutku.
Zanim zabrałam się za tę książkę, ludzie mówili mi, żeby czytać ją tylko wtedy, kiedy jest się szczęśliwym. Podobno strasznie depresyjna, i cóż, trudno się nie zgodzić.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo było w niej nie tak? Straszliwie złościła mnie świadomość tego, że Oni, Ci z Hailsham, nic nie mogą zrobić, a właściwie nie chcą zrobić nic ze swoim życiem. Są jak marionetki, pogodzeni z cierpieniem i...