-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2013-12-18
2013-03-31
2013-03-08
2013-01-18
Dawno nie czytałam książki,która by mnie tak wciągnęła. Zabrałam się za nią z obowiązku - dostałam w prezencie, więc głupio nie przeczytać. Ależ ja byłam głupia! Już po 3 stronach wpadłam, jak śliwka w kompot;) Nie można się oderwać. Ciekawość nie pozwala na chwile wytchnienia. Dlaczego? Skąd? Kto? Tyle pytań, a odpowiedzi czekają na kolejnych stronach. Więc jak tu przerwać?! :) Nawet sesja egzaminacyjna musiała poczekać... :)Naprawdę polecam.
Dawno nie czytałam książki,która by mnie tak wciągnęła. Zabrałam się za nią z obowiązku - dostałam w prezencie, więc głupio nie przeczytać. Ależ ja byłam głupia! Już po 3 stronach wpadłam, jak śliwka w kompot;) Nie można się oderwać. Ciekawość nie pozwala na chwile wytchnienia. Dlaczego? Skąd? Kto? Tyle pytań, a odpowiedzi czekają na kolejnych stronach. Więc jak tu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-10-28
Cudowna książka. Jaz zwykle nie zawiodłam się na wydawnictwie Sonia Draga:)Choć momentami ciężko było przebrnąć i tak daję 9/10 gwiazdek.
Doskonałe przedstawienie ówczesnych realiów-bez udziwnień, czy stronniczości. Czarne na białym. Tak było. Wielu ludzi dobrych i równie wielu złych. Niemcy, którzy są katami i tacy, którzy za wszelką cenę starają się żyć w zgodzie z sumieniem. Piękna, szczera i prawdziwa powieść. I choć fragmentami bywała ciężka (zwłaszcza dział 2.), to warto dotrwać do końca. Od 300strony dosłownie pochłonęłam ją w 2h...
Cudowna książka. Jaz zwykle nie zawiodłam się na wydawnictwie Sonia Draga:)Choć momentami ciężko było przebrnąć i tak daję 9/10 gwiazdek.
Doskonałe przedstawienie ówczesnych realiów-bez udziwnień, czy stronniczości. Czarne na białym. Tak było. Wielu ludzi dobrych i równie wielu złych. Niemcy, którzy są katami i tacy, którzy za wszelką cenę starają się żyć w zgodzie z...
2012-09-17
Zasłużone 8 gwiazdek! Jeśli ktoś kiedykolwiek porównywał "Igrzyska..." ze "Zmierzchem", pytam-jakim prawem?! Nieporównywalnie lepsza. Historia wciągająca i przede wszystkim oryginalna. Do tego pisana stosunkowo prostym językiem, bez wydumanych metafor czy zbędnych opisów, co nie znaczy infantylnym (jak w przypadku wymienionego już "Zmierzchu"). Naprawdę książka na poziomie. Gorąco polecam nawet osobom, które oglądały wcześniej film. Można uzyskać całkiem nowe spojrzenie na niektóre postacie, sytuacje i zachowania.
Zasłużone 8 gwiazdek! Jeśli ktoś kiedykolwiek porównywał "Igrzyska..." ze "Zmierzchem", pytam-jakim prawem?! Nieporównywalnie lepsza. Historia wciągająca i przede wszystkim oryginalna. Do tego pisana stosunkowo prostym językiem, bez wydumanych metafor czy zbędnych opisów, co nie znaczy infantylnym (jak w przypadku wymienionego już "Zmierzchu"). Naprawdę książka na poziomie....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-04-11
Jedna z tych książek, które pozostawiają po sobie niedosyt! Cudowna! Pisana w nieprzeciętny sposób, zresztą już sam fakt, że narratorem jest Pan Śmierć obrazuje co nieco. Takiej książki o wojnie, nie czytałam nigdy wcześniej. Szczerze polecam. Wzrusza do łez, daje do myślenia, ale też odbudowuje wiarę w ludzi. Mimo wszystko...:)
Jedna z tych książek, które pozostawiają po sobie niedosyt! Cudowna! Pisana w nieprzeciętny sposób, zresztą już sam fakt, że narratorem jest Pan Śmierć obrazuje co nieco. Takiej książki o wojnie, nie czytałam nigdy wcześniej. Szczerze polecam. Wzrusza do łez, daje do myślenia, ale też odbudowuje wiarę w ludzi. Mimo wszystko...:)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-09
Dlaczego tak niewiele jest tego typu książek?! Kupiłam ją ot tak, dla zabicia czasu, żeby mieć coś do noszenia w torebce;) I jestem tak pozytywnie zaskoczona, że brak słów. Rewelacyjnie się czyta, a emocje towarzyszące oddawaniu sie lekturze są niezliczone - od szczerego rozbawienia, po smutek, żal, złość, współczucie, a nawet obrzydzenie;) pochłonęłam ją w tempie ekspresowym. I pewnie nie raz jeszcze do niej wrócę. Gorąco polecam.
Dlaczego tak niewiele jest tego typu książek?! Kupiłam ją ot tak, dla zabicia czasu, żeby mieć coś do noszenia w torebce;) I jestem tak pozytywnie zaskoczona, że brak słów. Rewelacyjnie się czyta, a emocje towarzyszące oddawaniu sie lekturze są niezliczone - od szczerego rozbawienia, po smutek, żal, złość, współczucie, a nawet obrzydzenie;) pochłonęłam ją w tempie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-11-11
Wspaniała i równocześnie przerażająca... Napisana prostym językiem (bo z pespektywy pięcioletniego dziecka), ale mimo to trudna w odbiorze. Wzbudzająca niepokój i zwątpienie, a chwilę potem dodająca otuchy i wiary w ludzi. Po prostu książka pełna sprzeczności. Polecam każdemu, bo warto. Sama wrócę do niej jeszcze nie raz.
Wspaniała i równocześnie przerażająca... Napisana prostym językiem (bo z pespektywy pięcioletniego dziecka), ale mimo to trudna w odbiorze. Wzbudzająca niepokój i zwątpienie, a chwilę potem dodająca otuchy i wiary w ludzi. Po prostu książka pełna sprzeczności. Polecam każdemu, bo warto. Sama wrócę do niej jeszcze nie raz.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-03-01
2006-01-01
2011-05-01
2006-04-01
2011-06-01
2010-10-29
Genialna, mądra, czasem zabawna, czasem wzruszająca książka
Genialna, mądra, czasem zabawna, czasem wzruszająca książka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Piękna i mądra książka. Ze względu na sposób pisania, umiejscowiłabym ją gdzieś pomiędzy Zafonem, a Marquezem: Allende jest jednak nieco bradziej elokwentna, niż Zafon ( ładniejsze opisy, bogatsze słownictwo, większy polot), jednak nie tak trudna, jak Marquez. Czyta się przyjemnie i jednym tchem, ale bez poczucia wstydu, towarzyszącego lekturom banalnym ;)Mam nadzieję, że rozumiecie , co mam na myśli. Elementy magii subtelnie zostały wplecione w historię z pozoru błahą, przez co całość nabiera jeszcze więcej niesamowitości. I nawet prawie kompletny brak dialogów przez ponad 500 stron nie jest męczący. Po prostu rewelacja. Polecam:)
Piękna i mądra książka. Ze względu na sposób pisania, umiejscowiłabym ją gdzieś pomiędzy Zafonem, a Marquezem: Allende jest jednak nieco bradziej elokwentna, niż Zafon ( ładniejsze opisy, bogatsze słownictwo, większy polot), jednak nie tak trudna, jak Marquez. Czyta się przyjemnie i jednym tchem, ale bez poczucia wstydu, towarzyszącego lekturom banalnym ;)Mam nadzieję, że...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to