Jak trwoga, to do bloga

Okładka książki Jak trwoga, to do bloga Andrzej Poniedzielski, Magda Umer
Okładka książki Jak trwoga, to do bloga
Andrzej PoniedzielskiMagda Umer Wydawnictwo: TRIO literatura piękna
204 str. 3 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
TRIO
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
204
Czas czytania
3 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374361590
Tagi:
blog
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Piekielna nieobecność. Opowieść o przyjaźni z Zuzią Łapicką Magda Umer, Marcin Zaborski
Ocena 7,3
Piekielna nieo... Magda Umer, Marcin ...
Okładka książki Listy na wyczerpanym papierze Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Magda Umer
Ocena 7,8
Listy na wycze... Agnieszka Osiecka, ...
Okładka książki Zły chłopiec Bogusław Linda, Magda Umer
Ocena 5,4
Zły chłopiec Bogusław Linda, Mag...
Okładka książki Jak trwoga to do bloga 2008-2009 Andrzej Poniedzielski, Magda Umer
Ocena 7,4
Jak trwoga to ... Andrzej Poniedziels...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki 9 Wigilii Stefan Chwin, Łukasz Dębski, Natasza Goerke, Paweł Huelle, Agnieszka Kołakowska, Wojciech Kuczok, Antoni Libera, Jerzy Pilch, Joanna Szczepkowska
Ocena 5,8
9 Wigilii Stefan Chwin, Łukas...
Okładka książki Gwiazdy mają czerwone pazury Krystyna Janda, Bożena Janicka
Ocena 6,8
Gwiazdy mają c... Krystyna Janda, Boż...
Okładka książki Trzeba czasem zażartować. Alfabet Księdza Bonieckiego Adam Boniecki, Karolina Morelowska
Ocena 7,2
Trzeba czasem ... Adam Boniecki, Karo...

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
474
441

Na półkach:

Panią Magdę kocham. Uwielbiam słuchać jej wspomnień, opowieści. Tak pięknym językiem mówi i tak doskonale zaprasza do swojego świata. Doskonale łączy dziś z wczoraj, a korespondencja z p. Poniedzielskim to jest majstersztyk! Język giętki i ostry jak brzytwa, polecam.

Panią Magdę kocham. Uwielbiam słuchać jej wspomnień, opowieści. Tak pięknym językiem mówi i tak doskonale zaprasza do swojego świata. Doskonale łączy dziś z wczoraj, a korespondencja z p. Poniedzielskim to jest majstersztyk! Język giętki i ostry jak brzytwa, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1212
1156

Na półkach: , ,

Najciekawszą częścią tej książki jest kilka zdań na tylnej okładce, bo są autorstwa Artura Andrusa. Cała reszta - do kitu. Magda Umer to takie babskie pitu-pitu, gadanina o niczym i kombatanckie wspomnienia o rodzinie, przeszłości, podróżach. Bardzo egzaltowana w negatywnym sensie. Poniedzielskiego uwielbiam słuchać, ale czyta się go nieznośnie. Drażniąca maniera dziwnego stylizowania się na pseudointeligenta z dawnych czasów, ciężko było przebrnąć. I te quasi-filozoficzne wtręty o Bogu i kościele, bleh.
Sami autorzy nie ukrywają na pierwszych stronach książki, że została napisana na zamówienie wp.pl, po sukcesie spektaklu autorów "Chlip-hop". Więc było to odcinanie kuponów.
Do tego dochodzi okropne wręcz wydanie Wyd. Trio - bez korekty (kilka błędów gramatycznych...),książka wydrukowana na papierze kredowym (po co, skoro zdjęcia są czarno-białe?!?!),w twardej okładce, i mimo formatu zeszytowego i raptem 203 stron, mnóstwa zdjęć, poezji i wolnych przestrzeni między rozdziałami (czyli tekstu mniej niż rzeczywiste 203 strony),waży ponad pół kilo! Czytanie było też wysiłkiem fizycznym.

Najciekawszą częścią tej książki jest kilka zdań na tylnej okładce, bo są autorstwa Artura Andrusa. Cała reszta - do kitu. Magda Umer to takie babskie pitu-pitu, gadanina o niczym i kombatanckie wspomnienia o rodzinie, przeszłości, podróżach. Bardzo egzaltowana w negatywnym sensie. Poniedzielskiego uwielbiam słuchać, ale czyta się go nieznośnie. Drażniąca maniera dziwnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
983
19

Na półkach: , ,

Wiadomo, jak potrafi drażnić przesłodzony liryzm. Mówiąc oględnie, ta korespondencja nie należy do wytrawnych. Czysta symbioza i poetyczność nie przeszkadza na szczęście autorom interesować się sobą nawzajem. Ale taka intymność w sytuacji publicznej nie da się oddzielić od autokreacyjnej sztuczności. Załóżmy jednak, że sztuczność przystoi ludziom sceny.

Pomiędzy wątkami metaliterackimi, wspomnieniami, aforyzmami, a przede wszystkim nie ujętą w sztywne ramy powoli snutą refleksją, przebłyskuje sens dodatkowy. Wyrażona nie bezpośrednio odpowiedź, do czego służy język. Do komunikowania siebie. Komunikowania komuś. Cel uświęca środki, a ja czytam i zgadzam się nawet na sztuczność i lukier.
Po prostu lubię tych dwoje.

Porzucony blog wisi sobie w sieci. Ta książka obejmuje jego początek i urywa się z końcem drugiego roku korespondencji. (Nakładem Agory ukazała druga część, wydana pod tym samym tytułem bez żadnej wzmianki o początku bloga, ale powstała za wcześnie, żeby objąć koniec). Zachowuje pisownię oryginału, ze wszystkimi szumami na linii komunikacji.

Wiadomo, jak potrafi drażnić przesłodzony liryzm. Mówiąc oględnie, ta korespondencja nie należy do wytrawnych. Czysta symbioza i poetyczność nie przeszkadza na szczęście autorom interesować się sobą nawzajem. Ale taka intymność w sytuacji publicznej nie da się oddzielić od autokreacyjnej sztuczności. Załóżmy jednak, że sztuczność przystoi ludziom sceny.

Pomiędzy wątkami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
401
97

Na półkach:

Książka do której z przyjemnością wracam. Już w trakcie czytania, czas tak przyjemnie zwalnia, cały nakręcony świat z hasłem " jesteś tego warta",musisz to mieć, zdobyć, gdzieś się ulatnia . A ja tonę w przyjemnym " bibrzeniu" Upajam się słowami, dialogami największych, polskich, optymistycznych smutasów czyli Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego. Te skróty myślowe, przepiękne, inteligentne skojarzenia, ta zabawa słowem i umiejętność filozofowania na tematy pozornie mało istne a jednak ważne, zawsze mnie rozbraja i jednocześnie stawiają do pionu. Życie jest piękne jeśli idąc dostrzegasz drugiego człowieka, umiesz cieszyć się i pięknie smucić z nim. Polecam

Książka do której z przyjemnością wracam. Już w trakcie czytania, czas tak przyjemnie zwalnia, cały nakręcony świat z hasłem " jesteś tego warta",musisz to mieć, zdobyć, gdzieś się ulatnia . A ja tonę w przyjemnym " bibrzeniu" Upajam się słowami, dialogami największych, polskich, optymistycznych smutasów czyli Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego. Te skróty myślowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
354
150

Na półkach: , ,

Genialne...
Oczywiście mocno nieobiektywnie genialne, bo ocenione przez pryzmat bezgranicznej miłości do Magdy Umer. I troszkę mniejsze,, ale również intensywnej do Andrzeja Poniedzielskiego.
Listy, przemyślenia... Zestawienie pełnej życia, optymizmu i młodości Magdy z pesymistycznym, szarym i pozornie smutno-starszawym duchem Andrzejem. I chociaż piszą o tym samym w zupełnie inny sposób, to jednak mają wspólne (niesamowicie!!!) inteligentne poczucie humoru, tak samo trafne spostrzeżenia i cudowną umiejętność dobierania słów. Szanują te swoje słowa i wiedzą, co z nimi zrobić, żeby czytelnika zainteresować.
Tak, bardzo polecam.

Genialne...
Oczywiście mocno nieobiektywnie genialne, bo ocenione przez pryzmat bezgranicznej miłości do Magdy Umer. I troszkę mniejsze,, ale również intensywnej do Andrzeja Poniedzielskiego.
Listy, przemyślenia... Zestawienie pełnej życia, optymizmu i młodości Magdy z pesymistycznym, szarym i pozornie smutno-starszawym duchem Andrzejem. I chociaż piszą o tym samym w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
5

Na półkach:

Andryou i Imagine pokazują swój intymny świat. Poniedzielski to mistrz słowa, w swoich listach odkrywa przed czytelnikiem nowe pokłady kreatywności. To mistrz dystansu wobec rzeczywistości. Umer pokazuje swoją wrażliwość i ciepło. Jest po części dopełnieniem dla zdystansowanego (ale tak naprawdę nie mniej wrażliwego) Poniedzielskiego.

Całość jest próbą określenia kondycji współczesnego człowieka i świata. Imagine w jednym z listów pisze - " Czytać, uczyć się, właściwie wiecznie studiować i codziennie zdawać sobie sprawę z tego,jak wielu jeszcze rzeczy nie wiem. I mieć odwagę niczego nie wiedzieć na pewno...i jak najczęściej przebywać z mądrzejszymi od siebie".

Żadnych jednoznacznych odpowiedzi nie otrzymałam. Można powiedzieć,że wręcz przeciwnie - pojawiły się nowe pytania, ale i inne możliwe odpowiedzi. Jedno jest pewne - w trakcie czytania książki przebywałam z dwóją ludzi mądrzejszych od siebie.

Andryou i Imagine pokazują swój intymny świat. Poniedzielski to mistrz słowa, w swoich listach odkrywa przed czytelnikiem nowe pokłady kreatywności. To mistrz dystansu wobec rzeczywistości. Umer pokazuje swoją wrażliwość i ciepło. Jest po części dopełnieniem dla zdystansowanego (ale tak naprawdę nie mniej wrażliwego) Poniedzielskiego.

Całość jest próbą określenia kondycji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
438
79

Na półkach: , , ,

Ciepłe jak oczy pani Magdy i pełne zamyśleń jak mina pana Andrzeja - takie są te listy. Między innymi oczywiście, bo niełatwym zadaniem jest oddać całe piękno tej niezwykłej korespondencji dwóch artystycznych dusz.
Jedno jest pewne Czytelniku... gdy przerzucisz kilka pierwszych kredowych kart i przeczytasz pierwszy list, nie będzie już odwrotu.
Będziesz chciał więcej!
Lecz nie, nie pobiegniesz przed siebie galopem. Smakować będziesz niespiesznie i wracać wciąż do słów, do rymów i do wierszy.
Zamyślisz się nie raz i wspomnienia zaprzątną twój umysł, oczy zasłoni ci mgła wzruszenia a kąciki ust zupełnie mimowolnie unosić będą się do góry... :)

Ciepłe jak oczy pani Magdy i pełne zamyśleń jak mina pana Andrzeja - takie są te listy. Między innymi oczywiście, bo niełatwym zadaniem jest oddać całe piękno tej niezwykłej korespondencji dwóch artystycznych dusz.
Jedno jest pewne Czytelniku... gdy przerzucisz kilka pierwszych kredowych kart i przeczytasz pierwszy list, nie będzie już odwrotu.
Będziesz chciał więcej!
Lecz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
6

Na półkach: , , ,

W tej książce zabawa słowem i skojarzeniami oraz nietuzinkowe spostrzeżenia dotyczące naszego życia przeplatają się z poezją i melancholią. Cudownie się czytało tę korespondencję między dwojgiem tak inteligentnych i fascynujących osób. Choć książka nie jest duża, to liczba cytatów, które z niej sobie zapisałam jest chyba największą jak dotąd. I jeszcze ten cichy bohater - Szczecin, o którym oboje pisali z takim uczuciem i ciepłem. Uwielbiam.

W tej książce zabawa słowem i skojarzeniami oraz nietuzinkowe spostrzeżenia dotyczące naszego życia przeplatają się z poezją i melancholią. Cudownie się czytało tę korespondencję między dwojgiem tak inteligentnych i fascynujących osób. Choć książka nie jest duża, to liczba cytatów, które z niej sobie zapisałam jest chyba największą jak dotąd. I jeszcze ten cichy bohater -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
94

Na półkach:

Spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy. Czasem melancholijnie, czasem z uśmiechem, ale zawsze mądrze, prawdziwie i poetycko.

Spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy. Czasem melancholijnie, czasem z uśmiechem, ale zawsze mądrze, prawdziwie i poetycko.

Pokaż mimo to

avatar
1349
24

Na półkach: ,

Piękny język, cudowne przemyślenia, wyjątkowe rozmowy uskrzydlonych poezją ludzi.

Imagine, jak promieniejesz otoczona listami...
Andryou, poeto niestały w swej stałości...

,,Tęsknota to bliskość w oddaleniu. Dowód na niesamotność w podążaniu".

Piękny język, cudowne przemyślenia, wyjątkowe rozmowy uskrzydlonych poezją ludzi.

Imagine, jak promieniejesz otoczona listami...
Andryou, poeto niestały w swej stałości...

,,Tęsknota to bliskość w oddaleniu. Dowód na niesamotność w podążaniu".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    122
  • Chcę przeczytać
    87
  • Posiadam
    41
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Lista życzeń
    2
  • 2014
    2
  • Kobieco
    1
  • 📚 Posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Magda Umer Jak trwoga, to do bloga Zobacz więcej
Magda Umer Jak trwoga, to do bloga Zobacz więcej
Magda Umer Jak trwoga, to do bloga Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także