Jak trwoga, to do bloga
Wydawnictwo: TRIO literatura piękna
204 str. 3 godz. 24 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- TRIO
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 204
- Czas czytania
- 3 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374361590
- Tagi:
- blog
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 122
- 87
- 41
- 7
- 4
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Panią Magdę kocham. Uwielbiam słuchać jej wspomnień, opowieści. Tak pięknym językiem mówi i tak doskonale zaprasza do swojego świata. Doskonale łączy dziś z wczoraj, a korespondencja z p. Poniedzielskim to jest majstersztyk! Język giętki i ostry jak brzytwa, polecam.
Panią Magdę kocham. Uwielbiam słuchać jej wspomnień, opowieści. Tak pięknym językiem mówi i tak doskonale zaprasza do swojego świata. Doskonale łączy dziś z wczoraj, a korespondencja z p. Poniedzielskim to jest majstersztyk! Język giętki i ostry jak brzytwa, polecam.
Pokaż mimo toNajciekawszą częścią tej książki jest kilka zdań na tylnej okładce, bo są autorstwa Artura Andrusa. Cała reszta - do kitu. Magda Umer to takie babskie pitu-pitu, gadanina o niczym i kombatanckie wspomnienia o rodzinie, przeszłości, podróżach. Bardzo egzaltowana w negatywnym sensie. Poniedzielskiego uwielbiam słuchać, ale czyta się go nieznośnie. Drażniąca maniera dziwnego stylizowania się na pseudointeligenta z dawnych czasów, ciężko było przebrnąć. I te quasi-filozoficzne wtręty o Bogu i kościele, bleh.
Sami autorzy nie ukrywają na pierwszych stronach książki, że została napisana na zamówienie wp.pl, po sukcesie spektaklu autorów "Chlip-hop". Więc było to odcinanie kuponów.
Do tego dochodzi okropne wręcz wydanie Wyd. Trio - bez korekty (kilka błędów gramatycznych...),książka wydrukowana na papierze kredowym (po co, skoro zdjęcia są czarno-białe?!?!),w twardej okładce, i mimo formatu zeszytowego i raptem 203 stron, mnóstwa zdjęć, poezji i wolnych przestrzeni między rozdziałami (czyli tekstu mniej niż rzeczywiste 203 strony),waży ponad pół kilo! Czytanie było też wysiłkiem fizycznym.
Najciekawszą częścią tej książki jest kilka zdań na tylnej okładce, bo są autorstwa Artura Andrusa. Cała reszta - do kitu. Magda Umer to takie babskie pitu-pitu, gadanina o niczym i kombatanckie wspomnienia o rodzinie, przeszłości, podróżach. Bardzo egzaltowana w negatywnym sensie. Poniedzielskiego uwielbiam słuchać, ale czyta się go nieznośnie. Drażniąca maniera dziwnego...
więcej Pokaż mimo toWiadomo, jak potrafi drażnić przesłodzony liryzm. Mówiąc oględnie, ta korespondencja nie należy do wytrawnych. Czysta symbioza i poetyczność nie przeszkadza na szczęście autorom interesować się sobą nawzajem. Ale taka intymność w sytuacji publicznej nie da się oddzielić od autokreacyjnej sztuczności. Załóżmy jednak, że sztuczność przystoi ludziom sceny.
Pomiędzy wątkami metaliterackimi, wspomnieniami, aforyzmami, a przede wszystkim nie ujętą w sztywne ramy powoli snutą refleksją, przebłyskuje sens dodatkowy. Wyrażona nie bezpośrednio odpowiedź, do czego służy język. Do komunikowania siebie. Komunikowania komuś. Cel uświęca środki, a ja czytam i zgadzam się nawet na sztuczność i lukier.
Po prostu lubię tych dwoje.
Porzucony blog wisi sobie w sieci. Ta książka obejmuje jego początek i urywa się z końcem drugiego roku korespondencji. (Nakładem Agory ukazała druga część, wydana pod tym samym tytułem bez żadnej wzmianki o początku bloga, ale powstała za wcześnie, żeby objąć koniec). Zachowuje pisownię oryginału, ze wszystkimi szumami na linii komunikacji.
Wiadomo, jak potrafi drażnić przesłodzony liryzm. Mówiąc oględnie, ta korespondencja nie należy do wytrawnych. Czysta symbioza i poetyczność nie przeszkadza na szczęście autorom interesować się sobą nawzajem. Ale taka intymność w sytuacji publicznej nie da się oddzielić od autokreacyjnej sztuczności. Załóżmy jednak, że sztuczność przystoi ludziom sceny.
więcej Pokaż mimo toPomiędzy wątkami...
Książka do której z przyjemnością wracam. Już w trakcie czytania, czas tak przyjemnie zwalnia, cały nakręcony świat z hasłem " jesteś tego warta",musisz to mieć, zdobyć, gdzieś się ulatnia . A ja tonę w przyjemnym " bibrzeniu" Upajam się słowami, dialogami największych, polskich, optymistycznych smutasów czyli Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego. Te skróty myślowe, przepiękne, inteligentne skojarzenia, ta zabawa słowem i umiejętność filozofowania na tematy pozornie mało istne a jednak ważne, zawsze mnie rozbraja i jednocześnie stawiają do pionu. Życie jest piękne jeśli idąc dostrzegasz drugiego człowieka, umiesz cieszyć się i pięknie smucić z nim. Polecam
Książka do której z przyjemnością wracam. Już w trakcie czytania, czas tak przyjemnie zwalnia, cały nakręcony świat z hasłem " jesteś tego warta",musisz to mieć, zdobyć, gdzieś się ulatnia . A ja tonę w przyjemnym " bibrzeniu" Upajam się słowami, dialogami największych, polskich, optymistycznych smutasów czyli Magdy Umer i Andrzeja Poniedzielskiego. Te skróty myślowe,...
więcej Pokaż mimo toGenialne...
Oczywiście mocno nieobiektywnie genialne, bo ocenione przez pryzmat bezgranicznej miłości do Magdy Umer. I troszkę mniejsze,, ale również intensywnej do Andrzeja Poniedzielskiego.
Listy, przemyślenia... Zestawienie pełnej życia, optymizmu i młodości Magdy z pesymistycznym, szarym i pozornie smutno-starszawym duchem Andrzejem. I chociaż piszą o tym samym w zupełnie inny sposób, to jednak mają wspólne (niesamowicie!!!) inteligentne poczucie humoru, tak samo trafne spostrzeżenia i cudowną umiejętność dobierania słów. Szanują te swoje słowa i wiedzą, co z nimi zrobić, żeby czytelnika zainteresować.
Tak, bardzo polecam.
Genialne...
więcej Pokaż mimo toOczywiście mocno nieobiektywnie genialne, bo ocenione przez pryzmat bezgranicznej miłości do Magdy Umer. I troszkę mniejsze,, ale również intensywnej do Andrzeja Poniedzielskiego.
Listy, przemyślenia... Zestawienie pełnej życia, optymizmu i młodości Magdy z pesymistycznym, szarym i pozornie smutno-starszawym duchem Andrzejem. I chociaż piszą o tym samym w...
Andryou i Imagine pokazują swój intymny świat. Poniedzielski to mistrz słowa, w swoich listach odkrywa przed czytelnikiem nowe pokłady kreatywności. To mistrz dystansu wobec rzeczywistości. Umer pokazuje swoją wrażliwość i ciepło. Jest po części dopełnieniem dla zdystansowanego (ale tak naprawdę nie mniej wrażliwego) Poniedzielskiego.
Całość jest próbą określenia kondycji współczesnego człowieka i świata. Imagine w jednym z listów pisze - " Czytać, uczyć się, właściwie wiecznie studiować i codziennie zdawać sobie sprawę z tego,jak wielu jeszcze rzeczy nie wiem. I mieć odwagę niczego nie wiedzieć na pewno...i jak najczęściej przebywać z mądrzejszymi od siebie".
Żadnych jednoznacznych odpowiedzi nie otrzymałam. Można powiedzieć,że wręcz przeciwnie - pojawiły się nowe pytania, ale i inne możliwe odpowiedzi. Jedno jest pewne - w trakcie czytania książki przebywałam z dwóją ludzi mądrzejszych od siebie.
Andryou i Imagine pokazują swój intymny świat. Poniedzielski to mistrz słowa, w swoich listach odkrywa przed czytelnikiem nowe pokłady kreatywności. To mistrz dystansu wobec rzeczywistości. Umer pokazuje swoją wrażliwość i ciepło. Jest po części dopełnieniem dla zdystansowanego (ale tak naprawdę nie mniej wrażliwego) Poniedzielskiego.
więcej Pokaż mimo toCałość jest próbą określenia kondycji...
Ciepłe jak oczy pani Magdy i pełne zamyśleń jak mina pana Andrzeja - takie są te listy. Między innymi oczywiście, bo niełatwym zadaniem jest oddać całe piękno tej niezwykłej korespondencji dwóch artystycznych dusz.
Jedno jest pewne Czytelniku... gdy przerzucisz kilka pierwszych kredowych kart i przeczytasz pierwszy list, nie będzie już odwrotu.
Będziesz chciał więcej!
Lecz nie, nie pobiegniesz przed siebie galopem. Smakować będziesz niespiesznie i wracać wciąż do słów, do rymów i do wierszy.
Zamyślisz się nie raz i wspomnienia zaprzątną twój umysł, oczy zasłoni ci mgła wzruszenia a kąciki ust zupełnie mimowolnie unosić będą się do góry... :)
Ciepłe jak oczy pani Magdy i pełne zamyśleń jak mina pana Andrzeja - takie są te listy. Między innymi oczywiście, bo niełatwym zadaniem jest oddać całe piękno tej niezwykłej korespondencji dwóch artystycznych dusz.
więcej Pokaż mimo toJedno jest pewne Czytelniku... gdy przerzucisz kilka pierwszych kredowych kart i przeczytasz pierwszy list, nie będzie już odwrotu.
Będziesz chciał więcej!
Lecz...
W tej książce zabawa słowem i skojarzeniami oraz nietuzinkowe spostrzeżenia dotyczące naszego życia przeplatają się z poezją i melancholią. Cudownie się czytało tę korespondencję między dwojgiem tak inteligentnych i fascynujących osób. Choć książka nie jest duża, to liczba cytatów, które z niej sobie zapisałam jest chyba największą jak dotąd. I jeszcze ten cichy bohater - Szczecin, o którym oboje pisali z takim uczuciem i ciepłem. Uwielbiam.
W tej książce zabawa słowem i skojarzeniami oraz nietuzinkowe spostrzeżenia dotyczące naszego życia przeplatają się z poezją i melancholią. Cudownie się czytało tę korespondencję między dwojgiem tak inteligentnych i fascynujących osób. Choć książka nie jest duża, to liczba cytatów, które z niej sobie zapisałam jest chyba największą jak dotąd. I jeszcze ten cichy bohater -...
więcej Pokaż mimo toSpojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy. Czasem melancholijnie, czasem z uśmiechem, ale zawsze mądrze, prawdziwie i poetycko.
Spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy. Czasem melancholijnie, czasem z uśmiechem, ale zawsze mądrze, prawdziwie i poetycko.
Pokaż mimo toPiękny język, cudowne przemyślenia, wyjątkowe rozmowy uskrzydlonych poezją ludzi.
Imagine, jak promieniejesz otoczona listami...
Andryou, poeto niestały w swej stałości...
,,Tęsknota to bliskość w oddaleniu. Dowód na niesamotność w podążaniu".
Piękny język, cudowne przemyślenia, wyjątkowe rozmowy uskrzydlonych poezją ludzi.
Pokaż mimo toImagine, jak promieniejesz otoczona listami...
Andryou, poeto niestały w swej stałości...
,,Tęsknota to bliskość w oddaleniu. Dowód na niesamotność w podążaniu".