Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W książce ukazany jest świat po wielu miesiącach bez elektroniki zniszczonej nieodwracalnie impulsem elektromagnetycznym EMP (jak niewiele potrzeba by wykoleić naszą zachodnią cywilizację, która jawi się jako kolos na glinianych nogach).

W książce ukazany jest świat po wielu miesiącach bez elektroniki zniszczonej nieodwracalnie impulsem elektromagnetycznym EMP (jak niewiele potrzeba by wykoleić naszą zachodnią cywilizację, która jawi się jako kolos na glinianych nogach).

Poruszany w książce temat - skutki braku prądu przez tydzień lub dwa - bardzo interesujący (jak niewiele potrzeba by wykoleić naszą zachodnią cywilizację, która jawi się jako kolos na glinianych nogach).

Wada książki to zbyt długa, naprawdę można wyciąć 1/4 bez straty dla fabuły :-)

PS. O wiele bardziej niepokojąca jest wizja świata bez elektroniki zniszczonej nieodwracalnie impulsem elektromagnetycznym (EMP) przedstawiona w książce "Sekundę za późno" Forstchena.

Poruszany w książce temat - skutki braku prądu przez tydzień lub dwa - bardzo interesujący (jak niewiele potrzeba by wykoleić naszą zachodnią cywilizację, która jawi się jako kolos na glinianych nogach).

Wada książki to zbyt długa, naprawdę można wyciąć 1/4 bez straty dla fabuły :-)

PS. O wiele bardziej niepokojąca jest wizja świata bez elektroniki zniszczonej...

Kroniki Wardstone jak dla mnie to taka wersja dla nastolatków Cyklu Inkwizytorskigo o Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary :-)

Kroniki Wardstone jak dla mnie to taka wersja dla nastolatków Cyklu Inkwizytorskigo o Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary :-)

Kroniki Wardstone jak dla mnie to taka wersja dla nastolatków Cyklu Inkwizytorskigo o Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary :-)

Kroniki Wardstone jak dla mnie to taka wersja dla nastolatków Cyklu Inkwizytorskigo o Mordimerze Madderdinie autorstwa Jacka Piekary :-)

Po przeczytaniu dwóch pierwszych części które były dla mnie przydługim wstępem, finał okazał się być najlepszym tomem. Oczywiście tylko ostatnie rozdziały :-)

Pytanie czy było warto poświęcać czas tej Trylogii ???

Po przeczytaniu dwóch pierwszych części które były dla mnie przydługim wstępem, finał okazał się być najlepszym tomem. Oczywiście tylko ostatnie rozdziały :-)

Pytanie czy było warto poświęcać czas tej Trylogii ???

Ponieważ przeczytałem pierwszy tom który był wstępem do Trylogii - to zapoznałem się też z drugim tomem. I tu niespodzianka jak dla mnie - wstępu ciąg dalszy. No ale może finał - tom trzeci będzie rewelacyjny :-)

Ponieważ przeczytałem pierwszy tom który był wstępem do Trylogii - to zapoznałem się też z drugim tomem. I tu niespodzianka jak dla mnie - wstępu ciąg dalszy. No ale może finał - tom trzeci będzie rewelacyjny :-)