Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy każdy nauczyciel ZAWSZE musi niszczyć lekturę? Mam nadzieję, że tylko ja mam takiego pecha. Książka z ciekawymi bohaterami, niezłymi wątkami, napisana nie najgorszym językiem. Życzę Wam, abyście mogli ją w spokoju doczytać.

Czy każdy nauczyciel ZAWSZE musi niszczyć lekturę? Mam nadzieję, że tylko ja mam takiego pecha. Książka z ciekawymi bohaterami, niezłymi wątkami, napisana nie najgorszym językiem. Życzę Wam, abyście mogli ją w spokoju doczytać.

Jak jeden człowiek może zniszczyć książkę? Będąc nauczycielem.

Jak jeden człowiek może zniszczyć książkę? Będąc nauczycielem.

Książka ciekawa, ale tylko podczas dialogów.

Książka ciekawa, ale tylko podczas dialogów.

Jedno krótkie zdanie oddaje w zupełności moje odczucia co do tej książki:
Aleocochodzi?

Jedno krótkie zdanie oddaje w zupełności moje odczucia co do tej książki:
Aleocochodzi?

Przeczytałam 28 stron i ani kropki dalej. Szczerze takie książki nie są dla mnie. Okładka i opis zachęcają, ale zagłębiając się dalej usypiałam. Plusem jest spis odcinków na końcu. Ogólnie zależy co kto lubi.

Przeczytałam 28 stron i ani kropki dalej. Szczerze takie książki nie są dla mnie. Okładka i opis zachęcają, ale zagłębiając się dalej usypiałam. Plusem jest spis odcinków na końcu. Ogólnie zależy co kto lubi.

Nie dotrwałam do końca tej książki. Język na początku pierwszego rozdziału mnie męczył, ale po przeczytaniu parunastu stron nie wiem czy się zmienił czy się przyzwyczaiłam i lektura nie była już tak trudna, ale nie mogłam przebrnąć przynajmniej przez jeden rozdział naraz. Może jeszcze kiedyś skusze się na coś autorstwa A. Rice, ale to na pewno nie w bliskiej przyszłości.

Nie dotrwałam do końca tej książki. Język na początku pierwszego rozdziału mnie męczył, ale po przeczytaniu parunastu stron nie wiem czy się zmienił czy się przyzwyczaiłam i lektura nie była już tak trudna, ale nie mogłam przebrnąć przynajmniej przez jeden rozdział naraz. Może jeszcze kiedyś skusze się na coś autorstwa A. Rice, ale to na pewno nie w bliskiej przyszłości.

Never Ever!
Ile można popełniać błędów? Ile razy te same? Po lekturze tej części wiem, że sporo.
Dotrwałam tylko do 141 strony, czyli mniej więcej połowy i stwierdziłam, że nie dam rady dalej. Przeczytałam ostatnią stronę i wszystko wiedziałam. Teraz już na pewno wiem, że nie sięgnę po następne tomy.

Never Ever!
Ile można popełniać błędów? Ile razy te same? Po lekturze tej części wiem, że sporo.
Dotrwałam tylko do 141 strony, czyli mniej więcej połowy i stwierdziłam, że nie dam rady dalej. Przeczytałam ostatnią stronę i wszystko wiedziałam. Teraz już na pewno wiem, że nie sięgnę po następne tomy.