-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2017-01-23
2017-04-08
2017-04-20
2017-05-04
2017-06-03
2017-07-11
2017-07-21
Trochę się rozczarowałam. Nie wiem, czego właściwie oczekiwałam, ale na pewno czegoś lepszego. Mam taką zasadę, że najpierw czytam książki, dopiero potem oglądam na jej podstawie film. Tak było także w tym przypadku.
'Śniadanie u Tiffany'ego' to przecież klasyk światowego kina z Audrey Hepburn i Gregorym Peckiem.
Choć zwykle jest odwrotnie, to tym razem to film jest lepszy od książki.
Wiadomo, napisane ponad pół wieku temu, więc i język jest trochę inny od dzisiejszego. Podobno jest to 'najromantyczniejsza powieść XX wieku'. Nie wiem, czy to ja jestem nie czuła, czy po prostu nie znalazłam tam nic romantycznego? Jakoś nie czułam tej chemii, a właściwie nie czułam nic. Powieść jest nudnawa i męcząca. Odetchnęłam z ulgą kiedy ją skończyłam.
Co do trzech opowiadań dołączonych do wydania; nic specjalnego.
Dom z kwiatów - 6/10
Brylantowa gitara - 5/10
Bożonarodzeniowe wspomnienie - 4/10
Trochę się rozczarowałam. Nie wiem, czego właściwie oczekiwałam, ale na pewno czegoś lepszego. Mam taką zasadę, że najpierw czytam książki, dopiero potem oglądam na jej podstawie film. Tak było także w tym przypadku.
'Śniadanie u Tiffany'ego' to przecież klasyk światowego kina z Audrey Hepburn i Gregorym Peckiem.
Choć zwykle jest odwrotnie, to tym razem to film jest...
2017-09-28
2017-10-25
2017-11-03
Niesamowicie wciągająca książka.
Niesamowicie wciągająca książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-28
2017-12-31
2017-06
2017-12-26
Szczerze nie wiem jak ocenić tę książkę. Podczas czytania, a nawet po przeczytaniu, mam mieszane uczucia.
Mimo że autorka oznajmia to na samym początku, to trochę raziło mnie, że zostały w niej opisane tylko wybrane fragmenty z życia Monroe.
Co z filmami choćby takimi jak Na Krawędzi, Jak Poślubić Milionera?, który bardzo przyczynił się do popularności Marilyn? (chociaż rozumiem, że ten można pominąć na rzecz Mężczyźni Wolą Blondynki), z Rzeką Bez Powrotu i całą resztą ? Można by choć o nich wspomnieć.
Marilyn w 1955 w końcu się przeciwstawiła wytwórni i założyła własną, co też z tego co pamiętam nie zostało przedstawione (lub bardzo pobierznie). Nie zostały też wspomniane nauczycielki aktorstwa Marilyn, które miały na nią bardzo duży wpływ.
Przeszkadzały mi też błędy w datach typu “Kiedy pozowałam do kalendarza miałam 19 lat [...]”. Niżej widniał 1949 rok, co nie jest trudno obliczyć, że miała 22-23 lata. Chyba że jest to celowe.
Także kręcenie Mężczyźni Wolą Blondynki trwało od września 1952 do stycznia 1953, co w książce zaczyna się chyba wiosną 1953.
Tak więc jeśli ktoś chce poznać życie Marilyn, to raczej nie tu (sama autorka pisze, że książki nie należy traktować jako biografię Marilyn). Jest to bardziej portret osoby i duszy aktorki, a reszta to tło.
Podoba mi się przedstawienie postaci, choć wydaje mi się, że miała też “silniejsze” momenty w życiu, zwłaszcza podczas pobytu w Nowym Jorku, a w książce została sportretowana jako wiecznie zagubiona i przerażona.
Niektórych może przerazić blisko 800 stron i specyficzny styl, jednak ja czytałam ją dosyć łatwo. Z pewnością jest to książka ambitna i przemyślana, za co mocne 7/10.
Szczerze nie wiem jak ocenić tę książkę. Podczas czytania, a nawet po przeczytaniu, mam mieszane uczucia.
Mimo że autorka oznajmia to na samym początku, to trochę raziło mnie, że zostały w niej opisane tylko wybrane fragmenty z życia Monroe.
Co z filmami choćby takimi jak Na Krawędzi, Jak Poślubić Milionera?, który bardzo przyczynił się do popularności Marilyn? (chociaż...
2017-11-24
2017-11-10
Czytając tę książkę miałam nadzieję poznać niewątpliwie ciekawe życie Poli Negri. Poznajemy je jednak w połowie, mnniej więcej do lat trzydziestych. Fakt, że na początku znajduje się jej życiorys w punktach, ale nie na to liczyłam. W dużej mierze poznajemy życie miłosne Negri (w który skład wchodzą między innymi Charlie Chaplin i Rudolf Valentino!). Plus za opowiadania napisane przez samą Polę (zakładam, że były trudno dostępne) i dołączony do ksiązki film pt. ,,Żótły paszport'' z 1918. Polecam jeśli jest się zainteresowanym życiem i twórczością aktorki.
Czytając tę książkę miałam nadzieję poznać niewątpliwie ciekawe życie Poli Negri. Poznajemy je jednak w połowie, mnniej więcej do lat trzydziestych. Fakt, że na początku znajduje się jej życiorys w punktach, ale nie na to liczyłam. W dużej mierze poznajemy życie miłosne Negri (w który skład wchodzą między innymi Charlie Chaplin i Rudolf Valentino!). Plus za opowiadania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-29
2017-09-16
Dobrze się czyta, płynnie, ale ocenę zaniżam przez bzdurne informacje, jak np. film pornograficzny z udziałem Marilyn.
Dobrze się czyta, płynnie, ale ocenę zaniżam przez bzdurne informacje, jak np. film pornograficzny z udziałem Marilyn.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-29
Rzadko zostawiam książki niedoczytane, ale tutaj po prostu nie dałam rady. Ta książka w życiu nie powinna być lekturą, a już na pewno nie w gimnazjum. Czyta się ją bardzo ciężko, ja po prostu nie mogłam przez nią przebrnąć i przyznam, że wspomagałam się audiobookiem, ale nawet przy nim zdarzało mi się zasypiać. Niedługo będę miała sprawdzian z tej lektury i chyba przeczytam streszczenie. Osobiście nie przepadam za twórczością Sienkiewicza, ale szanuję go, bo ,,Krzyżacy'' to jednak klasyka. Pewnie w przyszłości z ciekawości sięgnełabym po tę książkę, ale na pewno nie teraz.
Rzadko zostawiam książki niedoczytane, ale tutaj po prostu nie dałam rady. Ta książka w życiu nie powinna być lekturą, a już na pewno nie w gimnazjum. Czyta się ją bardzo ciężko, ja po prostu nie mogłam przez nią przebrnąć i przyznam, że wspomagałam się audiobookiem, ale nawet przy nim zdarzało mi się zasypiać. Niedługo będę miała sprawdzian z tej lektury i chyba przeczytam...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to