-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2011
2018-11-28
2015-11-25
Lektura przydatna dla osób interesujących się dziedzicznością cech- genetyką. Nie jest to lektura przydatna jedynie dla tych, którzy uczą się biologii na wyższej uczelni i w ostatnich klasach liceum o profilu biol.-chem., chociaż być może przy opracowywaniu niektórych tematów będzie niewątpliwie przydatnym dodatkiem. Nie jest to typowe opracowanie naukowe, stanowi dodatek do wiedzy, którą już trzeba posiadać- zawarte w książce tabele pokazują, jakie cechy u człowieka mają charakter dominujący, a jakie recesywny (chodzi o kolor włosów, oczu itp). To może się wydać najciekawsze dla czytelnika.
Książka osobiście pozwoliła mi się dowiedzieć, jak to możliwe, że mam grupę krwi inną niż obydwoje rodzice- co do tej pory było dla mnie nie do uwierzenia ;) (kopia genu na moją grupę krwi ma po prostu charakter recesywny.
Niewątpliwie przydatna dla hodowców różnych zwierząt, choć jedynie pobieżnie porusza temat dziedziczności cech u zwierząt hodowlanych, pozwala zapoznać się z podstawami genetyki (nie mniej, żeby zrozumieć o czym mowa, należy znać przynajmniej pojęcie dziedziczenia cech o charakterze dominującym czy recesywnym oraz dwa podstawowe prawa Mendla).
Polecam osobom chcącym zgłębić swoje początki nauki praw dziedziczenia, czyli genetyki. Jednak uprzedzam, że dla całkowitego amatora nie wszystko tutaj może być zrozumiałe (jeśli nie odłoży on tej pozycji ze zniechęceniem).
Lektura przydatna dla osób interesujących się dziedzicznością cech- genetyką. Nie jest to lektura przydatna jedynie dla tych, którzy uczą się biologii na wyższej uczelni i w ostatnich klasach liceum o profilu biol.-chem., chociaż być może przy opracowywaniu niektórych tematów będzie niewątpliwie przydatnym dodatkiem. Nie jest to typowe opracowanie naukowe, stanowi dodatek...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11
"Leki z bozej apteki" są kompetentnym wydaniem książki na temat ziołolecznictwa, które zaczyna z powrotem być popularne. Autor omawia wiele kwestii- począwszy od naszej diety i jej wpływu na zdrowie, poprzez sposoby leczenia poszczególnych schorzeń za pomoca ziół (w różnej formie), są także rady co do właściwosci poszczególnych ziół i sposobu ich używania. Pozycja warta uwagi dla osób zainteresowanych medycyną niekonwencjonalną (przy czym od siebie muszę dodać- zioła nie zastapią w poważnych przypadkach leków farmakologicznych, mogą jedynie wspomóc ich dzialanie).
Przydatna dla osób początkujacych może się okazać tabela z rycinami, na których mamy przedstawione szkice poszczególnych ziół- szczegolnie jesli chodzi i rośliny rosnace w Polsce i zbierane w konkretnym celu.
"Leki z bozej apteki" są kompetentnym wydaniem książki na temat ziołolecznictwa, które zaczyna z powrotem być popularne. Autor omawia wiele kwestii- począwszy od naszej diety i jej wpływu na zdrowie, poprzez sposoby leczenia poszczególnych schorzeń za pomoca ziół (w różnej formie), są także rady co do właściwosci poszczególnych ziół i sposobu ich używania. Pozycja warta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11
2013-11-05
2003-09
Sięgając po książkę "Oswoić narkomana", napisaną w charakterze rozmowy z Robertem Rutkowskim, neofitą, psychoterapeutą zaangażowanym w leczenie osób uzależnionych (nie tylko od narkotyków), myślałam, że będzie to podróż w przeszłość, poparta jakimiś wnioskami. Właściwie to nie pomyliłam się- jednak w przeciwieństwie do wielu książek poruszających problem narkomanii, tę pozycję można właściwie zaliczyć bardziej do literatury popularnonaukowej, niż do beletrystyki. Przeszłość Pana Roberta służy tutaj jedynie do tego, by ukazać pewne mechanizmy związane z braniem narkotyków- a nawet- jak mówi sam Autor tych teorii- z każdym innym uzależnieniem. Muszę przyznać, że z żadnej książki nie dowiedziałam się tyle o działaniu różnych narkotyków, pewnych mechanizmach odpowiadających za zachowanie osoby uzależnionej i sposobach, jak zwiększyć szanse, by pomóc nałogowcowi przezwyciężyć jego demony. W wielu miejscach byłam pozytywnie zaskoczona trafnymi wnioskami, które choć wydają się proste, takie nie są- wszystko to ma odbicie w psychologii którą Autor po wyjściu z nałogu się zainteresował- zapragnął pomagać innym ludziom z problemami. To, że zdecydował się podzielić swoją historią, dowodzi Jego odwagi- zresztą pisze, że długo nie mógł się na to zdobyć (jestem w stanie to zrozumieć).
To nie jest jeszcze jedna historia w stylu "Trainspotting" czy "Requiem dla snu"- tutaj mamy żywego człowieka z krwi i kości, nie anonimowego, który dzieli się z nami swoim życiem. Nie czyta się tej książki tak łatwo czy szybko jak np wspomnianych pozycji beletrystycznych, jednak pożytek z przeczytania tej pozycji jest nieporównywalnie większy- czy to dla osoby uzależnionej, współuzależnionej, czy też dla tych, których po prostu interesuje problem narkomanii w Polsce. Ze swojej strony polecam- dodając to, co napisałam w poprzednim zdaniu.
Sięgając po książkę "Oswoić narkomana", napisaną w charakterze rozmowy z Robertem Rutkowskim, neofitą, psychoterapeutą zaangażowanym w leczenie osób uzależnionych (nie tylko od narkotyków), myślałam, że będzie to podróż w przeszłość, poparta jakimiś wnioskami. Właściwie to nie pomyliłam się- jednak w przeciwieństwie do wielu książek poruszających problem narkomanii, tę...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to