Najnowsze artykuły
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[13]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2016-04-30
2016-04-30
Cykl:
The Florentine (tom 1)
Średnia ocen:
6,9 / 10
663 ocen
Na półkach:
Zobacz opinię (15 plusów)
Czytelnicy: 1659
Opinie: 138
Zobacz opinię (15 plusów)
Średnia ocen:
6,8 / 10
2102 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5542
Opinie: 286
Średnia ocen:
7,7 / 10
1874 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3849
Opinie: 232
Średnia ocen:
7,7 / 10
1575 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3121
Opinie: 210
Średnia ocen:
7,7 / 10
352 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 741
Opinie: 49
Średnia ocen:
5,5 / 10
123 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 390
Opinie: 13
Cykl:
Ross Siblings (tom 3)
Średnia ocen:
7,4 / 10
1193 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2486
Opinie: 88
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Schematyczność wzoru wampir-człowiek nie razi mnie ani trochę. Wcale. Nawet to lubię, wiedząc doskonale czego się spodziewać. Powiem więcej... Miałam szczerą nadzieję na sentymentalny powrót do zakochanych wampirów, wspominając z przyjemnością krwiopijców J.R. Ward, Kerrelyn Sparks czy Lary Adrian.
Jednak w świecie Reynard nic mi nie grało. Ani wampir nie był zbyt fascynujący czy choćby mrocznie pociągający, ani bohaterka nie dała się polubić. Na plus oczywiście poczytuję jej niedoskonałość - nareszcie - "piękna" nie jest wieszakiem na ubrania. Poza tym jednak niczym mnie nie urzekła ani nie przekonała do siebie, a raczej drażniła niemiłosiernie.
Dalej... Nie poczułam tego świata, ani nastroju zagrożenia, ani zagadkowości wiszącej w powietrzu, ani, koniec końców, żaru i zmysłowości - o miłości nie wspominając.
Nawet dialogi mi zgrzytały. Czasem miałam wręcz wrażenie, że czytam instrukcję obsługi (wampira?).
Nie było ani specjalnie mrocznie, ani tajemniczo, ani nawet namiętnie. Zatem powtórzę z całą mocą: Nie i jeszcze raz nie! To nie dla mnie!
Nie, nie i jeszcze raz nie!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSchematyczność wzoru wampir-człowiek nie razi mnie ani trochę. Wcale. Nawet to lubię, wiedząc doskonale czego się spodziewać. Powiem więcej... Miałam szczerą nadzieję na sentymentalny powrót do zakochanych wampirów, wspominając z przyjemnością krwiopijców J.R. Ward, Kerrelyn Sparks czy Lary Adrian.
Jednak w świecie Reynard nic mi nie grało. Ani...