-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
2019
Kupiona pod wpływem chwili...
Przeczytana, skuszona opisem...
Potencjał był...i na tym się skończyło...
Początek naprawdę obiecujący, reszta już nie powaliła mnie na łopatki, rozwleczona fabuła, brak akcji, zabiegi psychologiczne i ukazanie walki i radzenia sobie z żałobą też mnie nie przekonały.
Książka zrobiła się dla mnie interesująca przy ostatnim akapicie i zdaniu....
Po czym się skończyła...
Myślę, że pozycja dla nastoletnich czytelników.
Kupiona pod wpływem chwili...
Przeczytana, skuszona opisem...
Potencjał był...i na tym się skończyło...
Początek naprawdę obiecujący, reszta już nie powaliła mnie na łopatki, rozwleczona fabuła, brak akcji, zabiegi psychologiczne i ukazanie walki i radzenia sobie z żałobą też mnie nie przekonały.
Książka zrobiła się dla mnie interesująca przy ostatnim akapicie i...
2019
To już nie to samo...
Niestety jak pierwsza część wpiła mnie w kanapę i pozostawiła w zaczytaniu do późnych godzin nocnych...tak drugą część już raczej zmęczyłam...
Bardzo lubię twórczość Pani Haner, ale tym razem nie powaliła mnie na łopatki i chyba muszę przyznać, że rzadko kiedy kontynuacja losów bohaterów jest wybitna...Tu zdecydowanie nie było tego czegoś...wszystko wyło mega przewidywalne i nic mnie nie zdziwiło.
Początek zapowiadał się obiecująco,a następnie wszystko utkwiło wokół jednej fabuły, brakowało mi akcji i dramatów, z których tak jest znana autorka i za co ją tak wielbię... Przeczytałam i tyle, ani nie zachwyciła, ani nie powaliła, troszkę zmęczyła...
Wcześniejsze pozycje autorki były jakby szybsze, zwrotniejsze, ta wydała mi się taka mało zachwycająca, choć pierwszy tom...rewelacja !
To już nie to samo...
Niestety jak pierwsza część wpiła mnie w kanapę i pozostawiła w zaczytaniu do późnych godzin nocnych...tak drugą część już raczej zmęczyłam...
Bardzo lubię twórczość Pani Haner, ale tym razem nie powaliła mnie na łopatki i chyba muszę przyznać, że rzadko kiedy kontynuacja losów bohaterów jest wybitna...Tu zdecydowanie nie było tego czegoś...wszystko...
2019-02-24
Kontynuacja Na szczycie, dobra, ale...nie powalająca niestety...
Oczywiście warta przeczytania i ciekawa, ale czytając miałam wrażenie, iż połowa jest za słodka, a połowa za dramatyczna...
Pierwsza część zdecydowanie lepsza, niebawem sięgam po trzecią i zobaczymy...natomiast nie przepadam za odkrywaniem wszystkich kart i pomimo, że mogłam się domyślać kto będzie czarnym charakterem, tak odkrywanie wszystkiego w ostatnich stronach książki...miejmy nadzieję, że autorka ma cos ciekawego w zamyśle...:)
Kontynuacja Na szczycie, dobra, ale...nie powalająca niestety...
Oczywiście warta przeczytania i ciekawa, ale czytając miałam wrażenie, iż połowa jest za słodka, a połowa za dramatyczna...
Pierwsza część zdecydowanie lepsza, niebawem sięgam po trzecią i zobaczymy...natomiast nie przepadam za odkrywaniem wszystkich kart i pomimo, że mogłam się domyślać kto będzie czarnym...
Wow...co za książka...pochłonęłam w jeden wieczór...
Całość mną wstrząsnęła...piszę świeżo po zakończeniu pierwszej części i naprawdę brak mi słów... Anna...nieśmiała, naiwna dziewczyna, manipulowana ze wszystkich stron, nie znająca barier i norm i granic miedzy tym co dobre, właściwe, a tym co złe..Tak mi jej było żal niejednokrotnie, a ból i upokorzenie przez które musiała przejść w tak młodym wieku...I nagle pojawiają się błyskotliwi, czarujący Niemcy...dający Annie odrobinę wytchnienia i przyjemności i bezpieczeństwa...a mimo wszystko ona musi wrócić do rezydencji i znowu odcierpieć swoje... Alex - tajemniczy...a na końcu przejmujący kontrolę...już nie mogę doczekać się kontynuacji w drugiej części... Dodatkowo ten mistycyzm podsyca akcję, związanie myśli z ciałem Mistrza, teraz Anna będzie miała dwóch Mistrzów... Trzymam kciuki za Alexa i liczę, że da się lepiej poznać w kolejnej części :)
Wow...co za książka...pochłonęłam w jeden wieczór...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałość mną wstrząsnęła...piszę świeżo po zakończeniu pierwszej części i naprawdę brak mi słów... Anna...nieśmiała, naiwna dziewczyna, manipulowana ze wszystkich stron, nie znająca barier i norm i granic miedzy tym co dobre, właściwe, a tym co złe..Tak mi jej było żal niejednokrotnie, a ból i upokorzenie przez które...