Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wow...co za książka...pochłonęłam w jeden wieczór...
Całość mną wstrząsnęła...piszę świeżo po zakończeniu pierwszej części i naprawdę brak mi słów... Anna...nieśmiała, naiwna dziewczyna, manipulowana ze wszystkich stron, nie znająca barier i norm i granic miedzy tym co dobre, właściwe, a tym co złe..Tak mi jej było żal niejednokrotnie, a ból i upokorzenie przez które musiała przejść w tak młodym wieku...I nagle pojawiają się błyskotliwi, czarujący Niemcy...dający Annie odrobinę wytchnienia i przyjemności i bezpieczeństwa...a mimo wszystko ona musi wrócić do rezydencji i znowu odcierpieć swoje... Alex - tajemniczy...a na końcu przejmujący kontrolę...już nie mogę doczekać się kontynuacji w drugiej części... Dodatkowo ten mistycyzm podsyca akcję, związanie myśli z ciałem Mistrza, teraz Anna będzie miała dwóch Mistrzów... Trzymam kciuki za Alexa i liczę, że da się lepiej poznać w kolejnej części :)

Wow...co za książka...pochłonęłam w jeden wieczór...
Całość mną wstrząsnęła...piszę świeżo po zakończeniu pierwszej części i naprawdę brak mi słów... Anna...nieśmiała, naiwna dziewczyna, manipulowana ze wszystkich stron, nie znająca barier i norm i granic miedzy tym co dobre, właściwe, a tym co złe..Tak mi jej było żal niejednokrotnie, a ból i upokorzenie przez które...

Kupiona pod wpływem chwili...
Przeczytana, skuszona opisem...
Potencjał był...i na tym się skończyło...
Początek naprawdę obiecujący, reszta już nie powaliła mnie na łopatki, rozwleczona fabuła, brak akcji, zabiegi psychologiczne i ukazanie walki i radzenia sobie z żałobą też mnie nie przekonały.
Książka zrobiła się dla mnie interesująca przy ostatnim akapicie i zdaniu....
Po czym się skończyła...
Myślę, że pozycja dla nastoletnich czytelników.

Kupiona pod wpływem chwili...
Przeczytana, skuszona opisem...
Potencjał był...i na tym się skończyło...
Początek naprawdę obiecujący, reszta już nie powaliła mnie na łopatki, rozwleczona fabuła, brak akcji, zabiegi psychologiczne i ukazanie walki i radzenia sobie z żałobą też mnie nie przekonały.
Książka zrobiła się dla mnie interesująca przy ostatnim akapicie i...

To już nie to samo...
Niestety jak pierwsza część wpiła mnie w kanapę i pozostawiła w zaczytaniu do późnych godzin nocnych...tak drugą część już raczej zmęczyłam...
Bardzo lubię twórczość Pani Haner, ale tym razem nie powaliła mnie na łopatki i chyba muszę przyznać, że rzadko kiedy kontynuacja losów bohaterów jest wybitna...Tu zdecydowanie nie było tego czegoś...wszystko wyło mega przewidywalne i nic mnie nie zdziwiło.
Początek zapowiadał się obiecująco,a następnie wszystko utkwiło wokół jednej fabuły, brakowało mi akcji i dramatów, z których tak jest znana autorka i za co ją tak wielbię... Przeczytałam i tyle, ani nie zachwyciła, ani nie powaliła, troszkę zmęczyła...
Wcześniejsze pozycje autorki były jakby szybsze, zwrotniejsze, ta wydała mi się taka mało zachwycająca, choć pierwszy tom...rewelacja !

To już nie to samo...
Niestety jak pierwsza część wpiła mnie w kanapę i pozostawiła w zaczytaniu do późnych godzin nocnych...tak drugą część już raczej zmęczyłam...
Bardzo lubię twórczość Pani Haner, ale tym razem nie powaliła mnie na łopatki i chyba muszę przyznać, że rzadko kiedy kontynuacja losów bohaterów jest wybitna...Tu zdecydowanie nie było tego czegoś...wszystko...

Kontynuacja Na szczycie, dobra, ale...nie powalająca niestety...
Oczywiście warta przeczytania i ciekawa, ale czytając miałam wrażenie, iż połowa jest za słodka, a połowa za dramatyczna...
Pierwsza część zdecydowanie lepsza, niebawem sięgam po trzecią i zobaczymy...natomiast nie przepadam za odkrywaniem wszystkich kart i pomimo, że mogłam się domyślać kto będzie czarnym charakterem, tak odkrywanie wszystkiego w ostatnich stronach książki...miejmy nadzieję, że autorka ma cos ciekawego w zamyśle...:)

Kontynuacja Na szczycie, dobra, ale...nie powalająca niestety...
Oczywiście warta przeczytania i ciekawa, ale czytając miałam wrażenie, iż połowa jest za słodka, a połowa za dramatyczna...
Pierwsza część zdecydowanie lepsza, niebawem sięgam po trzecią i zobaczymy...natomiast nie przepadam za odkrywaniem wszystkich kart i pomimo, że mogłam się domyślać kto będzie czarnym...

Bardzo lubię książki pani Haner, jedne troszkę bardziej, drugie troszkę mniej...
Tą zdecydowanie lubię bardziej i ogromnie żałuję, że tak długo zwlekałam z sięgnięciem po tę serię :)
Już tak ze mną zazwyczaj jest, że to co inni krytykują, co słabo oceniają, mi się zazwyczaj mocno podoba i nie mogę się oderwać :)
Tak było i w tym przypadku. pierwsza część mega mnie wciągnęła, oczywiście czasem się frustrowałam, na głupie postępowanie bohaterów i ich wybory, ale całość bardzo mocno przeżywałam i o to właśnie przecież chodzi, o mocne przeżywanie całości :)
Na Szczycie funduje nam istny tajfun następujących po sobie wydarzeń, jedno się kończy, zaczyna się drugie...Dramaty, przeszłość, porwania, ech...Królowa dramatu to dobre określenie dla autorki i przyznam, że właśnie skończyłam czytać inną pozycję Haner - Sponsora2...i czuję ogromny niedosyt...
Na szczycie to stara dobra Haner i o taką proszę o więcej!!!

Bardzo lubię książki pani Haner, jedne troszkę bardziej, drugie troszkę mniej...
Tą zdecydowanie lubię bardziej i ogromnie żałuję, że tak długo zwlekałam z sięgnięciem po tę serię :)
Już tak ze mną zazwyczaj jest, że to co inni krytykują, co słabo oceniają, mi się zazwyczaj mocno podoba i nie mogę się oderwać :)
Tak było i w tym przypadku. pierwsza część mega mnie...

Przeczytałam i nie żałuję czasu poświęconego na kontynuację dalszych losów Tate i Jareda...Nie było, oj nie było kolorowo, autorka zaskoczyła mnie początkowym zwrotem akcji, jednakże późniejsza część książki była jak dla mnie dość przewidywalna i bez fajerwerków, nawet trosze przesłodzona :)
Mimo wszystko ciekawe podsumowanie całości :)

Przeczytałam i nie żałuję czasu poświęconego na kontynuację dalszych losów Tate i Jareda...Nie było, oj nie było kolorowo, autorka zaskoczyła mnie początkowym zwrotem akcji, jednakże późniejsza część książki była jak dla mnie dość przewidywalna i bez fajerwerków, nawet trosze przesłodzona :)
Mimo wszystko ciekawe podsumowanie całości :)

Moja ulubiona spośród całej serii, świetnie wykreowani bohaterowie, zadziorni i nieprzewidywalni, Jax...najlepszy :)

Moja ulubiona spośród całej serii, świetnie wykreowani bohaterowie, zadziorni i nieprzewidywalni, Jax...najlepszy :)

Kolejna przeczytana przeze mnie pozycja Pani Haner...Jak na razie zdecydowanie najlepsza! Wydaje mi się, że z każdą kolejną książką jest lepiej i lepiej, fabuła, budowa napięcia, zwroty akcji, wow...jak dla mnie naprawdę trzymająca w napięciu i warta przeczytania!!! Wszystko dzieje się zawrotnie szybko, autorka nie pozwala nam się nudzić czy za długo poczuć sielankowo...Momentami moja frustracja i chęć czytania dalej i dalej sięgałą zenitu :) Czekam z niecierpliwością na część drugą Sponsora, bo zakończenie zdecydowanie nie pozwala nie przeczytać kontynuacji!!!
Jedni krytykują styl i powieści autorki, ja zdecydowanie jestem na tak, a natłok emocji, które wywołuje we mnie autorka swoimi książkami jest powalający...Ja trafiłam w sidła Pani Haner przez Morfeusza, potem Marcusa, teraz Nathana...
Sięgam za długo odkładaną serię Na szczycie w oczekiwaniu na kontynuację Sponsora
Królowa dramatów...fakt to doskonały przydomek dla autorki!!!

Kolejna przeczytana przeze mnie pozycja Pani Haner...Jak na razie zdecydowanie najlepsza! Wydaje mi się, że z każdą kolejną książką jest lepiej i lepiej, fabuła, budowa napięcia, zwroty akcji, wow...jak dla mnie naprawdę trzymająca w napięciu i warta przeczytania!!! Wszystko dzieje się zawrotnie szybko, autorka nie pozwala nam się nudzić czy za długo poczuć...

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej po całym cyklu...zakończyłam na razie na przedostatnim tomie w połowie....może wrócę, zobaczymy :)

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś...

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej po całym cyklu...zakończyłam na razie na przedostatnim tomie w połowie....może wrócę, zobaczymy :)

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś...

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej po całym cyklu...zakończyłam na razie na przedostatnim tomie w połowie....może wrócę, zobaczymy :)

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś...

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej po całym cyklu...zakończyłam na razie na przedostatnim tomie w połowie....może wrócę, zobaczymy :)

Jako fanka romansów i historii miłosnych...mogę stwierdzić jedno przeciętna, mnóstwo seksu, seksu i jeszcze raz seksu...poza tym mnóstwo zaborczości, kontroli, nijaka mało ogarnięta i zdecydowana główna bohaterka, zero w niej polotu i własnego Ja. Na wszystko się zgadza, z niczym nie walczy i nie oponuje, marionetka w rękach mężczyzny...Spodziewałam się zdecydowanie czegoś...

Historia w drugim tomie, opowiada o pokręconych losach Madoca i Fallon. Madoca poznaliśmy już w pierwszej części, opowiadającej o losach Tate i Jerada - Dręczyciel.
Jak dla mnie historia trochę wymuszona i przejaskrawiona, czytało się szybko i lekko, ale momentami naprawdę, wypadałoby nie uciekać tylko porozmawiać i wszystko wskoczyłoby na właściwe tory...no ale...koło musi się toczyć :)
Polubiłam głównych bohaterów i warto było przeczytać tę część,ale z perspektywy osoby czytającej aktualnie część trzecią, opowiadającą o losach K.C. i Jaxa....nie ma porównania...Trzecia część wmiata na całego :)
Zazwyczaj jak w każdej kontynuacji, zdarzają się pozycje słabsze i lepsze, niewątpliwie, miło spędzony czas w trakcie czytania, raz się śmiałam, raz wkurzałam na wybory bohaterów...czy w sumie nie o to chodzi, by wywrzeć wpływ na czytelniku :)

Historia w drugim tomie, opowiada o pokręconych losach Madoca i Fallon. Madoca poznaliśmy już w pierwszej części, opowiadającej o losach Tate i Jerada - Dręczyciel.
Jak dla mnie historia trochę wymuszona i przejaskrawiona, czytało się szybko i lekko, ale momentami naprawdę, wypadałoby nie uciekać tylko porozmawiać i wszystko wskoczyłoby na właściwe tory...no ale...koło...

Mega fajna pozycja, niby lekka i przyjemna w odbiorze i czytaniu, a poruszająca trudne tematy, ukazująca odrzucenie, trudne tematy, a wszystko oczywiście w tle rodzącej się i tlącej miłości i uczucia :)
Świetna książka, mega przypadła mi do gustu...szczególnie po 4części Tego mężczyzny...powróciłam w końcu i zrozumiałam czym jest dobre pisanie :P
Główni bohaterzy rewelacyjnie wykreowani, ciekawi, z poczuciem humoru...
Nie powiem czasem wkurzałam się na wybory Jordan...bo kto by się nie irytował...ale to chyba dobrze :P Autorka uzyskała zamierzony efekt :)
Uwielbiam takie pozycje z takim zakończeniem :)
5książka tego roku i w końcu mogę napisać..nareszcie dobre czytelnicze rozpoczęcie roku!!!

Mega fajna pozycja, niby lekka i przyjemna w odbiorze i czytaniu, a poruszająca trudne tematy, ukazująca odrzucenie, trudne tematy, a wszystko oczywiście w tle rodzącej się i tlącej miłości i uczucia :)
Świetna książka, mega przypadła mi do gustu...szczególnie po 4części Tego mężczyzny...powróciłam w końcu i zrozumiałam czym jest dobre pisanie :P
Główni bohaterzy...

Hmmm...książka bardzo pokręcona, momentami mroczna i powodująca wyższe ciśnienie oraz spory dreszczyk emocji...
Czytałam sporo darków i ten podobał mi się bardzo, właśnie za jego nieprzewidywalność, pokręcenie. Czytasz i tak naprawdę nie wiesz co spotka Cię na kolejnej stronie...Decyzje i postępowanie bohaterów są nieprzewidywalne, często odbiegają od standardów. Książka to jedna wielka akcja i jedna wielka niewiadoma.
Myślę, że miłośnicy darków znajdą tu wszystko czego poszukują, ponieważ darki trzeba czytać i rozumieć trochę z innej perspektywy...Jeśli jesteś miłośniczką słodkich romansów...ta książka nie jest dla Ciebie. Ona momentami przeraża, wbija w fotel, zaskakuje i mimo, że główni bohaterowie są siebie warci, oboje pokręceni i przerażający w swej logice i postępowaniu...kibicujesz im i trzymasz za nich kciuki!Relacja oparta na przemocy, brutalności...czy to może się udać??? Liczy się tylko tu i teraz...

Hmmm...książka bardzo pokręcona, momentami mroczna i powodująca wyższe ciśnienie oraz spory dreszczyk emocji...
Czytałam sporo darków i ten podobał mi się bardzo, właśnie za jego nieprzewidywalność, pokręcenie. Czytasz i tak naprawdę nie wiesz co spotka Cię na kolejnej stronie...Decyzje i postępowanie bohaterów są nieprzewidywalne, często odbiegają od standardów. Książka...

Piękna słodko-gorzka opowieść o wielkiej młodzieńczej miłości. Miłości ponad wszystko i wszystkich. Miłości, która wszystko wybacza, wszystko przezwycięży, nawet chorobę, żal, smutek, łzy... Piękna i refleksyjna. Rozbija na kawałki, a zakończenie jeszcze bardziej rani...Opis książki totalnie nieadekwatny do jej zawartości. Troszkę za słodka i piękna mimo zakończenia, może nierealna, ale to pozycja, która napawa człowieka głębokimi przesłaniami. Wartościowa i obowiązkowa dla fanów Promyczka czy Kiedy pada deszcz...

Piękna słodko-gorzka opowieść o wielkiej młodzieńczej miłości. Miłości ponad wszystko i wszystkich. Miłości, która wszystko wybacza, wszystko przezwycięży, nawet chorobę, żal, smutek, łzy... Piękna i refleksyjna. Rozbija na kawałki, a zakończenie jeszcze bardziej rani...Opis książki totalnie nieadekwatny do jej zawartości. Troszkę za słodka i piękna mimo zakończenia, może...

Typowy przykład na to, że nie wchodzi się...3 razy do tej samej wody :) A kontynuacje niestety nie wróżą nic dobrego...Taka sielanka, że aż mdli, cukierkowa idylla i zero akcji...nie dobrnęłam do końca, pomimo małej ilości stron...po prostu nie dałam rady...

Typowy przykład na to, że nie wchodzi się...3 razy do tej samej wody :) A kontynuacje niestety nie wróżą nic dobrego...Taka sielanka, że aż mdli, cukierkowa idylla i zero akcji...nie dobrnęłam do końca, pomimo małej ilości stron...po prostu nie dałam rady...

Oj bardzo słabiutka i przewidywalna jak dla mnie kontynuacja pierwszej części...Jak jedynka jeszcze choć troszkę intrygowała, dwójeczka wieje nudą i przewidywalnością właśnie. Przeczytałam tylko dla kontynuacji i dotrwałam do końca...

Oj bardzo słabiutka i przewidywalna jak dla mnie kontynuacja pierwszej części...Jak jedynka jeszcze choć troszkę intrygowała, dwójeczka wieje nudą i przewidywalnością właśnie. Przeczytałam tylko dla kontynuacji i dotrwałam do końca...

Typowa jak dla mnie historyjka z romansem w tle i sporą dawką erotyki.
Bohaterka jak dla mnie strasznie głupiutka, początkowa nachalna i niezdecydowana, rozwój wypadków przewidywalny.. Lekka i szybka pozycja dla zabicia czasu, nic więcej :)

Typowa jak dla mnie historyjka z romansem w tle i sporą dawką erotyki.
Bohaterka jak dla mnie strasznie głupiutka, początkowa nachalna i niezdecydowana, rozwój wypadków przewidywalny.. Lekka i szybka pozycja dla zabicia czasu, nic więcej :)

Wspaniała, piękna, prawdziwa, powalająca, wciągająca, niesamowita!!! I można by tak długo...Niezwykła historia miłości dwojga przegranych, zagubionych i samotnuch ludzi. Oboje stracili swoje życie, oboje poznali siebie i postanowili żyć na nowo...
Piękna, z przesłaniem, prawdziwa...Polecam z serduszkiem pełnym emocji po zakończeniu czytania...i...niecierpliwie czekam na kolejne książki z tej serii :)

Wspaniała, piękna, prawdziwa, powalająca, wciągająca, niesamowita!!! I można by tak długo...Niezwykła historia miłości dwojga przegranych, zagubionych i samotnuch ludzi. Oboje stracili swoje życie, oboje poznali siebie i postanowili żyć na nowo...
Piękna, z przesłaniem, prawdziwa...Polecam z serduszkiem pełnym emocji po zakończeniu czytania...i...niecierpliwie czekam na...