Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Recenzja 37/2021 Tytuł: „Idealny jak diabli” Seria: „Idealny i Piękna” Autor: S. C. Alecto Wydawnictwo: WasPos Po książkę sięgnęłam dzięki Legimi – spodziewałam się kolejnego romansu dla umilenia wieczoru. Nic bardziej mylnego. To nie jest lekka lektura z humorem. Co dostałam w zamian? Główna bohaterka Anna, to pracująca studentka. Nie jest zwyczajną dziewczyną, ale pełną bolesnych wspomnień, które nie dają o sobie zapomnieć. Na jej drodze pojawia się Adama, dziedzic fortuny, szarmancki i niezwykle przystojny, do którego wzdychają wszystkie napotkane kobiety. Wszystkie oprócz Anny, która pod powłoką ideału męskości dostrzega rysy. Co wyniknie z tej nietypowej znajomości? Bohaterowie ciekawie wykreowani, pełni tajemnic, które odkrywamy z każdą czytaną stroną. Nie do końca pozytywni, mają wiele twarzy. Anna, odrzucana wielokrotnie, wciągnięta w dziwną grę, w której to nie ona rozdaje karty. Pełna negatywnych uczuć dziewczyna nie może się wyplątać ze znajomości. Przyzwyczajona do tego, że to ona bawi się życiem innym tym razem sama wydaje się być tylko pionkiem w grze. Dziewczyna podejmuje niezbyt trafione decyzje, a Adam nie jest zwyczajnym mężczyzną. A na pewno nie takim do jakich przywykła Anna. Manipuluje, mami i potrafi krzywdzić zarówno psychicznie jak i fizycznie. Żal mi było bohaterki, bo po tak tragicznych przejściach, odrzuceniu przez własną rodzinę. Ta książka przepełniona jest krzywdą, zemstą i odpłacaniem pięknym za nadobne. Tu nic nie jest takie jak się wydaje. Nie wiem czy sama przetrwałabym tyle bólu co główna bohaterka. Faktem jest, że dzięki niemu stała się silniejsza, nie pozwala sobie na załamanie choć jej zachowanie i ingerowanie w cudze życie nie zawsze jest godne podziwu. Wielokrotnie w czasie lektury, zaszkliły mi się oczy, nie mogłam wyobrazić sobie do czego są zdolni dorośli ludzie, zwłaszcza w obarczaniu niewinnego małego dziecka za swoje krzywdy. Jak te cierpienia wpłynęło na nią? To nie jest grzeczna dziewczynka, a on nie jest grzecznym chłopcem. Czy uda im się znaleźć nić porozumienia? To trudna opowieść nie mniej warto ją przeczytać – trzyma w oczekiwaniu, bo do ostatniej strony nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się wydarzy.