rozwińzwiń

Pozwól mi zostać

Okładka książki Pozwól mi zostać Tijan
Okładka książki Pozwól mi zostać
Tijan Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece literatura młodzieżowa
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Ryan's Bed
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2018-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-28
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366134171
Tłumacz:
Sylwia Chojnacka
Tagi:
dramat tęsknota zazdrość miłość zagubienie odrzucenie
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1068 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
560
418

Na półkach: ,

Z plusów na pewno to, że książka porusza bardzo istotne tematy i ktoś na pewno przechodził taką sytuację jak główna bohaterka. Książka raczej do przeczytania i zapomnienia, bawiłam się dobrze mimo momentów irytacji, ale na pewno nie była dla mnie świetną rozrywką czy czymś odkrywczym.

Z plusów na pewno to, że książka porusza bardzo istotne tematy i ktoś na pewno przechodził taką sytuację jak główna bohaterka. Książka raczej do przeczytania i zapomnienia, bawiłam się dobrze mimo momentów irytacji, ale na pewno nie była dla mnie świetną rozrywką czy czymś odkrywczym.

Pokaż mimo to

avatar
660
286

Na półkach: ,

Dosyć chaotycznie fabuła, wiele wątków „z czapy”, a do tego irytująca główna bohaterka, z którą trudno jest się utożsamiać. Z plusów cieszę się że, że zwraca uwagę na problem samobójstw wśród młodzieży, to w dalszym ciągu zbyt pomijany temat w naszym społeczeństwie. Żałuję, ze tak dobry pomysł na książkę doczekał się tak słabej realizacji. I z tego względu trudno mi ją polecić.

Dosyć chaotycznie fabuła, wiele wątków „z czapy”, a do tego irytująca główna bohaterka, z którą trudno jest się utożsamiać. Z plusów cieszę się że, że zwraca uwagę na problem samobójstw wśród młodzieży, to w dalszym ciągu zbyt pomijany temat w naszym społeczeństwie. Żałuję, ze tak dobry pomysł na książkę doczekał się tak słabej realizacji. I z tego względu trudno mi ją polecić.

Pokaż mimo to

avatar
226
128

Na półkach:

Recenzja
Tijan to poruszająca opowieść o walce z depresją i żałobą, która wnikliwie zgłębia mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Główna bohaterka, Mackenzie, po stracie bliskiej osoby, staje przed wyborem: ulec rozpaczy czy stawić czoło bólowi i próbować odnaleźć sens w życiu.
W tej podróży towarzyszy jej Ryan, który sam zna smak straty i rozumie jej ból. Ich wzajemne wsparcie i budowanie nowych fundamentów emocjonalnych w trudnych chwilach sprawia, że ta historia staje się nie tylko przewodnikiem po ciemnościach, lecz również źródłem nadziei.
Tijan, poprzez wnikliwe opisy uczuć i autentyczne relacje między bohaterami, potrafi poruszyć serca czytelników, zapewniając im zarówno chwilę refleksji, jak i ciepłe uczucie, że nigdy nie jest się samotnym w swoich najtrudniejszych chwilach.
Dla fanów książek Jenny Han czy Colleen Hoover ta powieść stanowi doskonałe uzupełnienie zbioru, oferując nie tylko emocjonującą fabułę, ale także głębokie spojrzenie na ludzkie doświadczenia.Polecam

Recenzja
Tijan to poruszająca opowieść o walce z depresją i żałobą, która wnikliwie zgłębia mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Główna bohaterka, Mackenzie, po stracie bliskiej osoby, staje przed wyborem: ulec rozpaczy czy stawić czoło bólowi i próbować odnaleźć sens w życiu.
W tej podróży towarzyszy jej Ryan, który sam zna smak straty i rozumie jej ból. Ich wzajemne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
44

Na półkach:

Lubicie romanse w których bohaterowie leczą swoje traumy i radzą sobie z bardzo trudnymi chwilami?

Mam wrażenie, że właśnie takich książek powstaje teraz bardzo dużo i nie dziwię się, bo każdy z nas chce w książce odnaleźć kawałek siebie.

„Pozwól mi zostać” jednak do takich nie należy. W mojej opinii jest bardzo chaotyczna i nie prowadzi finalnie do niczego. Z opisu miała być słodkim romansem gdzie chłopak pomaga głównej bohaterce przeżyć najgorsze chwile jej życia. Rozumiem, że każdy na takie wydarzenia reaguje inaczej, ale czuję, że ta książka niewiele za sobą niesie. Ma wiele wątków, które pojawiają się bez potrzeby, albo nie są zbyt przemyślane. Tak samo niektóre sceny pojawiają się znikąd. Bohaterka bardzo często zachowuje się irracjonalnie co niesamowicie mnie irytowało Może też dlatego mam co do tej książki tak mieszane uczucia.

Szczerze mówiąc całą fabułę tej książki można streścić w trzech zdaniach. Fabuła w ogóle nie idzie do przodu, nie jest zaskakująca ani odkrywcza.

Natomiast największym minusem jest dla mnie ostatnie zdanie. To jest TAK FATALNE zakończenie. To nawet nie jest zakończenie otwarte. My jako czytelnicy dostajemy totalny zwrot akcji i nie ma żadnego wyjaśnienia. Nie było by to problemem, gdyby był planowany kolejny tom, ale autorka w posłowiu wprost mówi, że nie będzie kontynuacji a zostawiła takie zakończenie bo ma nadzieję, że czytelnik się nad nim zastanowi. No nie, my chcemy czytać a nie zastanawiać się filozoficznie nad zakończeniem i dalszymi wydarzeniami. Uważam, że to było naprawdę nieudane.

Z plusów na pewno to, że książka porusza bardzo istotne tematy i ktoś na pewno przechodził taką sytuację jak główna bohaterka. Wyobrażam sobie tylko co by było gdyby czytał to ktoś świeżo po stracie, lub taki kto już sobie z tym poradził. Uważam, że ani w jednym ani drugim przypadku ta książka nie będzie terapeutyczna i na pewno nie wpłynie pozytywnie.
Na pewno dość szybko się wciągnęłam i zżyłam z bohaterami. Uwielbiam relację przyjaciół Ryana i Mac.

Książka raczej do przeczytania i zapomnienia, bawiłam się dobrze mimo momentów irytacji, ale na pewno nie była dla mnie świetną rozrywką czy czymś odkrywczym.
4/10

Lubicie romanse w których bohaterowie leczą swoje traumy i radzą sobie z bardzo trudnymi chwilami?

Mam wrażenie, że właśnie takich książek powstaje teraz bardzo dużo i nie dziwię się, bo każdy z nas chce w książce odnaleźć kawałek siebie.

„Pozwól mi zostać” jednak do takich nie należy. W mojej opinii jest bardzo chaotyczna i nie prowadzi finalnie do niczego. Z opisu miała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
47

Na półkach:

"Ktoś tutaj był i był. A potem nagle zniknął i uporczywy go nie ma." (W.Sz.)

⬇️

"Pozwól mi zostać."
Aytor: Titan
Wydawnictwo @wydawnictwopapieroweserca

30czerwca Mackenzie budzi się w łóżku ledwo poznanego chłopaka. Jedynie przy nim, jej organizm łapie naturalny rytm a ciało osiąga spokój.Ten dzień powinien być dla niej ważny. To są jej 18ste urodziny.

Dzień wcześniej, w kałuży krwi znalazła swoją bliźniaczkę. Uwielbiana przez wszystkich Willow popełniła samobójstwo, zostawiając po sobie ból, Cierpienie i list.

Nikt z rodziny nie potrafi sobie poradzić ze stratą. Mac czuje się odtrącona, wie jak ciężko jest rodzicom spojrzeć jej w twarz,widząc zmarła córkę. Ona sama nie potrafi tego zrobić.

Nastolatka zaczyna wariować. Czuję obecność, widzi i rozmawia ze zmarła siostrą. Czuję, że staje się nią, mówiąc i robiąc to, co zrobilaby Willow. Sama była jej przeciwieństwem. Ryan jako jedyny rozumie przez co przechodzi. Sam stracił kogoś bliskiego, dlatego trwa i wspiera ją cały czas.

Książka przyciągnęła mnie okładką, ale także opinią jednej z Was. Jest ona jedną z tych powieści, które mają ogromny wpływ na nas i nasze życie. Historia porusza temat depresji i prób samobójczych i ich następstw. Trzeba o tym rozmawiać i szukać pomocy. Życie po takiej tragedii nie jest proste. Potrzeba czasu,a droga jest trudna I bolesna. Książka pokazuje, że każdy inaczej radzi sobie z cierpieniem i tęsknotą. Rozpacz potrafi zniszczyć całą rodzinę i rozbić wszystko w drobny mak. Buzujące w książce emocje, nie dają o sobie zapomnieć. Byłam przytłoczona wszystkim razem z bohaterką. Koszmary, walka o siebie, zwidy czy lęk o rodzinę dotykały mnie w równym stopniu. Uroczy wątek miłosny tworzy jedynie tło tej historii. Autorka wspaniałe wykreowała bohaterów, ich charaktery świetnie się łączyły, byli dograni do siebie, tacy realni i barwni. Przesłanie jest tu wyraźne i ogromnie ważne. Płakałam. Dużo. Niestety zakończenie mnie zmiotło. Miałam ochotę krzyczeć, klnąć i zapalić papierosa. Co tu się stało?!
Powieść subtelna a zarazem mocna, która wzrusza, sprawia, ze cierpimy i nie da o sobie zapomnieć.

meggi.books

"Ktoś tutaj był i był. A potem nagle zniknął i uporczywy go nie ma." (W.Sz.)

⬇️

"Pozwól mi zostać."
Aytor: Titan
Wydawnictwo @wydawnictwopapieroweserca

30czerwca Mackenzie budzi się w łóżku ledwo poznanego chłopaka. Jedynie przy nim, jej organizm łapie naturalny rytm a ciało osiąga spokój.Ten dzień powinien być dla niej ważny. To są jej 18ste urodziny.

Dzień wcześniej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
54

Na półkach:

„Pozwól mi zostać” - sięgając po tą książkę, znałam tylko jej ogólny zarys. Wiedziałam, że mogę spodziewać się motywu straty i tak właśnie było. Mackenzie przeżyła ogromną tragedię, która zostawiła w jej sercu pustkę, ból i cierpienie. Patrząc na swoje odbicie w lustrze cierpiała dodatkowo widząc w sobie zmarłą bliźniaczkę. Ryan był odpowiednim człowiekiem, na odpowiednim miejscu. Stał się jej oparciem, rozumiał ją bo sam doświadczył w swoim życiu podobną stratę. Tak naprawdę jest to książka o dzieciach/ nastolatkach którzy w wieku 18 lat mierzą się z bardzo trudnymi emocjami. Próbują żyć mimo wszytko. Ich przyjaźń daje im siłę.
Jest to także, historia o miłości która przebija się przez mrok i daje nadzieję.

Książka jak dla mnie dla grupy wiekowej 16+. Autorka poruszyła ciężkie tematy: śmierci bliskiej osoby, depresji, braku zrozumienia otoczenia, poczucia bezsilności i bezwartościowości. Książka mimo trudnego motywu przewodniego napisana jest bardzo przystępnie i jest przede wszystkim ciepła. Ryan otula jak koc Mac, która tego potrzebuje jak nic innego w danym momencie. Jest jest buforem bezpieczeństwa. Myślę, że oboje byli dla siebie lekarstwem, w postaci przyjaciela, który wypełnił pustkę w sercu.

„Pozwól mi zostać” - sięgając po tą książkę, znałam tylko jej ogólny zarys. Wiedziałam, że mogę spodziewać się motywu straty i tak właśnie było. Mackenzie przeżyła ogromną tragedię, która zostawiła w jej sercu pustkę, ból i cierpienie. Patrząc na swoje odbicie w lustrze cierpiała dodatkowo widząc w sobie zmarłą bliźniaczkę. Ryan był odpowiednim człowiekiem, na odpowiednim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
82

Na półkach:

𝙍𝙀𝘾𝙀𝙉𝙕𝙅𝘼/ „Pozwól mi zostać” - Tijan

[współpraca reklamowa]

Od samego początku wciągnęłam się w fabułę. Myślę, że to duża zasługa przyjemnego stylu pisania autorki, jednak historia również mnie zaciekawiła. Pochłonęłam całość w bardzo szybkim czasie i teraz podzielę się z wami moimi wrażeniami. Zapraszam 🤍

Dla wielu osób może być to trudna książka, porusza temat depresji i samobójstwa. Przede wszystkim te wątki są dobrze poprowadzone. Towarzyszyłam Mac od początku do końca i autorka postarała się w opisaniu jej emocji, lub braku jakichkolwiek uczuć - jedynie pustka. Zresztą czytelnik śledzi cały przebieg depresji głównej bohaterki, oraz widzi jak powoli znajduje ona światełko w tunelu by w końcu poczuć się lepiej. Dodatkowo bardzo spodobał mi się pomysł autorki, że pomimo śmierci siostry Mac, ona dalej jest z nią duchem, mówi do niej w myślach, nie daje o sobie zapomnieć. Razem z tym pojawia się wątek przeżywania żałoby i próby zaakceptowania siebie, tego, że nie musi zmieniać swojego charakteru by być jak swoja bliźniaczka, nie musi się jej słuchać ani zastanawiać co by zrobiła w danej sytuacji.

Relacja Ryana i Mackenzie jak dla mnie rozwijała się ciut za szybko i była z lekka naciągana. Niemniej po jakimś czasie, nie było to aż tak wyczuwalne i miło śledziło się ich rozwijające się uczucia.

Końcówka mnie w sumie zszokowała, nie spodziewałam się jej kompletnie 🥹 Polecam! 🤍

★★★★/5

𝙍𝙀𝘾𝙀𝙉𝙕𝙅𝘼/ „Pozwól mi zostać” - Tijan

[współpraca reklamowa]

Od samego początku wciągnęłam się w fabułę. Myślę, że to duża zasługa przyjemnego stylu pisania autorki, jednak historia również mnie zaciekawiła. Pochłonęłam całość w bardzo szybkim czasie i teraz podzielę się z wami moimi wrażeniami. Zapraszam 🤍

Dla wielu osób może być to trudna książka, porusza temat depresji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
182

Na półkach: , ,

Można zatracić siebie, jeśli zbyt wielu ludzi czegoś od ciebie wymaga.

Gdy po latach przerwy powróciłam do czytania “Pozwól mi zostać” było jedną z pierwszych książek, które pojawiły się na mojej drodze, wtedy miałam okazję przeczytać ją z biblioteki. Jednak tak bardzo zachwyciła mnie, że obiecałam sobie, że jak tylko zmotywuje się do tego, zaopatrzę się w swój egzemplarz. Trwało to parę lat, jednak na horyzoncie pojawił się własny egzemplarz i choć jest on w nowej oprawie graficznej, nie zmieniło to wspomnieć związanych z historią, czy sposobu, w jaki odebrałam ją, mam wręcz wrażenie, że po tych paru latach towarzyszące emocje przybrały na sile, pozwalając poznać tę historię w zupełnie inny sposób. Mimo wszystko nie jestem nią zachwycona, bynajmniej nie tak jak wtedy. Choć historia jest piękna, mam wrażenie, że bardzo powierzchowna, przez co wiele aspektów umyka czytelnikowi.

Całość recenzji https://www.czytelnika.pl/2024/02/pozwol-mi-zostac-tijan.html

Można zatracić siebie, jeśli zbyt wielu ludzi czegoś od ciebie wymaga.

Gdy po latach przerwy powróciłam do czytania “Pozwól mi zostać” było jedną z pierwszych książek, które pojawiły się na mojej drodze, wtedy miałam okazję przeczytać ją z biblioteki. Jednak tak bardzo zachwyciła mnie, że obiecałam sobie, że jak tylko zmotywuje się do tego, zaopatrzę się w swój egzemplarz....

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
480

Na półkach:

Wzruszająca. Poruszająca. Trudna i jednocześnie piękna historia o stracie, depresji, bólu i nowym początku.

(...)jeśli czujesz, że masz ochotę odciąć się od świata, to chociaż nie odcinaj się ode mnie. Nie jestem taki jak inni..."

Siostra bliźniaczka głównej bohaterki popełniła samobójstwo. A my będziemy świadkami jak próbuję poskładać swój świat przy nowo poznanym mężczyźnie. .

To nie będzie łatwe.
Będzie cholernie trudne. Bolesne.

"Jakimś cudem Ryan stał się dla mnie koniecznością. Chronił mnie, osłaniał.
Przy nim miałam głowę ponad powierzchnią wody. Bez niego bym się utopiła.
Sama bym się utopiła".


Nie wiem jak autorka to zrobiła, ale miałam wrażenie, że zagrała rolę głównej bohaterki. Wszystko było bardzo prawdziwe i odczuwałam to na 100%. Każdą emocję, słowa, czyny.
Żałoba to trudny proces, a Mackenzie nie miała wsparcia w najbliższych. Nie rozumiałam ich ani trochę.

"Tkwi we mnie wiele warstw bólu. Takiego, którego nie potrafię opisać słowami, a pod nim kryje się piekło. Jest krwawe, płonie żywym ogniem. To agonia. Cierpienie.
Tortura."

Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle przepłakałam na danej historii. Tutaj te łzy lecą ciurkiem, bo Mackenzie tęskniła za swoją drugą połową- swoją siostrą, z którą miała piękną więź.

Jej ostoją jest Ryan, pomału się poznają i próbują posklejać serce Mackenzie. Ryan to totalnie mój kolejny książkowy crush, jego dobroć, oddanie wszystko w nim łapało za serducho.

Mam wrażenie, że nie zapomnę tej historii. Jej autentyzmu i bohaterów, którzy stoczą prawdziwą wojnę.

Jedyne co mnie zastanawia to te zakończenie, które pozostawiło mnie w osłupieniu.

Cudna historia, która zostawi czytelnika z refleksją nad życiem, miłością i walką z własnymi demonami.

Wzruszająca. Poruszająca. Trudna i jednocześnie piękna historia o stracie, depresji, bólu i nowym początku.

(...)jeśli czujesz, że masz ochotę odciąć się od świata, to chociaż nie odcinaj się ode mnie. Nie jestem taki jak inni..."

Siostra bliźniaczka głównej bohaterki popełniła samobójstwo. A my będziemy świadkami jak próbuję poskładać swój świat przy nowo poznanym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
48

Na półkach:

𝐏𝐨𝐳𝐰𝐨́𝐥 𝐦𝐢 𝐳𝐨𝐬𝐭𝐚𝐜́ – 𝐓𝐢𝐣𝐚𝐧

[współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca]

Podeszłam do tej książki z pozytywnym nastawieniem i liczyłam, że mnie zachwyci. Niestety się rozczarowałam. Książka nie przypadła mi do gustu, ale muszę przyznać, że styl pisania autorki jest całkiem 𝐥𝐞𝐤𝐤𝐢 i 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐞𝐦𝐧𝐲.

Mniej więcej przed połową książki, fabuła zaczęła coraz bardziej przypadać mi do gustu. Niestety nadal nie byłam zbytnio chętna na kontynuowanie tej historii z winy poprzednich, niezadowalających stron. Mimo wszystko się nie poddałam i miałam nadzieję, że w dalszej części się przekonam.

Relacja głównych bohaterów zaczęła się w bardzo niekonwencjonalny sposób. Myślę, że autorka poleciała trochę za szybko i miałam wrażenie, że nic się nie wydarzyło, a oni już byli w jakiejś romantycznej, bliższej relacji. Chyba nie tego się spodziewałam, ale rozumiem zamysł autorki.

Z główną bohaterką mogłam się momentami 𝐮𝐭𝐨𝐳̇𝐬𝐚𝐦𝐢𝐜́, ponieważ ja sama w życiu zmagałam się z wieloma problemami. Były sytuacje, gdzie miałam wrażenie, że czytam o moich dawnych doświadczeniach. Było mi strasznie żal 𝐌𝐚𝐜𝐤𝐞𝐧𝐳𝐢𝐞, chciałam ją przytulić i wesprzeć, ponieważ wiem, że strata bliskiej osoby jest czymś strasznym.

𝐑𝐲𝐚𝐧 to naprawdę fajny chłopak i myślę, że nie mam mu nic do zarzucenia. Mimo wszystko jakoś wyjątkowo mnie nie porwał. Nie trafił na listę moich mężów książkowych, ale muszę przyznać, że został on naprawdę fajnie wykreowany. Bardzo podobały mi się momenty, gdy był wsparciem dla 𝐌𝐚𝐜𝐤𝐞𝐧𝐳𝐢𝐞.

To książka opowiadająca o radzeniu sobie ze stratą bliskiej osoby, próbie dopasowania się do środowiska i pójścia do przodu. Uważam, że 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐨 𝐝𝐮𝐳̇𝐨 𝐦𝐨𝐳̇𝐧𝐚 𝐳 𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐰𝐲𝐧𝐢𝐞𝐬́𝐜́. Muszę przyznać, że zakończenie mnie zszokowało. Zupełnie się tego nie spodziewałam! Moja ocena wzrosła i myślę, że na pewno jest to lektura, która przypadnie do gustu wielu osobom.
𝑥𝑜𝑥𝑜 𝑙𝑖𝑣 <3

𝐏𝐨𝐳𝐰𝐨́𝐥 𝐦𝐢 𝐳𝐨𝐬𝐭𝐚𝐜́ – 𝐓𝐢𝐣𝐚𝐧

[współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca]

Podeszłam do tej książki z pozytywnym nastawieniem i liczyłam, że mnie zachwyci. Niestety się rozczarowałam. Książka nie przypadła mi do gustu, ale muszę przyznać, że styl pisania autorki jest całkiem 𝐥𝐞𝐤𝐤𝐢 i 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐞𝐦𝐧𝐲.

Mniej więcej przed połową książki, fabuła zaczęła coraz bardziej przypadać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 479
  • Chcę przeczytać
    994
  • Posiadam
    229
  • Ulubione
    65
  • 2018
    62
  • 2019
    47
  • Teraz czytam
    29
  • E-book
    22
  • Legimi
    19
  • 2021
    14

Cytaty

Więcej
Tijan Pozwól mi zostać Zobacz więcej
Tijan Pozwól mi zostać Zobacz więcej
Tijan Pozwól mi zostać Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także