..Podnoszę z ziemi wiązankę kwiatów i podchodzę do grobu. Jeden po drugim wyciągam z bukietu pięć kwiatów. Trzymam je mocno w dłoni, zastanawiając się, który położyć jako pierwszy.
Wybieram niebieską szałwię i całuję jej miękkie płatki.
– Zawsze będę o tobie myślała – szepczę i kładę kwiatek na grobie.
Następnie wybieram aloes. Nie jest to coś, co normalnie przynosi się na pogrzeb, ale oznacza uleczenie, ochronę i przywiązanie... trzy rzeczy, które pokazał mi Asher.
– Dziękuję – szepczę, kładąc go obok pierwszego.
Następnie biorę w palce stokrotkę i wdycham jej zapach. Stokrotka jest symbolem nadziei.
– Dzięki tobie potrafię rozpoznać dobre chwile. Dzięki tobie je mam.
Pozostały mi jeszcze dwa, więc najpierw kładę rozmaryn oznaczający pamięć.
– Zawsze będziesz żył w moim sercu.
Została mi jeszcze czerwona róża... Kwiat, który oznacza dla mnie najwięcej.
– Kocham cię. – Najtrudniej położyć ten kwiat, jednak wiem, że kiedy to zrobię, w moim wnętrzu pozostanie taki sam, niezłomny. Ostrożnie umieszczam go w środku, delikatnie dotykając palcami ziemi.
Patrzę w dół i widzę wieczność, wdzięczność, nadzieję, pamięć i miłość.
Widzę czas, który spędziłam z Asherem...
..Podnoszę z ziemi wiązankę kwiatów i podchodzę do grobu. Jeden po drugim wyciągam z bukietu pięć kwiatów. Trzymam je mocno w dłoni, zastana...
Rozwiń
Zwiń