-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński5 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać32 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz2 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński11
Biblioteczka
2016-04-24
"Ślubowanie Lenobii" to dodatek do słynnej serii "Dom Nocy". Byłam bardzo ciekawa historii Lenobii, jednakże zakup książki odkładałam na później kupując bardziej znane lektury. Ostatnio razem z dwoma innymi książkami, zakupiłam Ślubowanie Lenobii.
Na samym początku książka wydaje mi się słaba. Lenobia jest odważną młodą kobietą a jej matka pragnącą wszystkiego co najlepsze dla jej dziecka osobą. Postać Martina jest dosyć wyjątkowa i od razu przypadła mi do gustu. Lenobii także, jednak wolę jej starszą wersje.
Francuskie zwroty nadają książce określone uczucia.
Nie jestem wielką fanką "Domu Nocy" jednakże przeczytałam wszystkie tomy. Lenobia była moją jedną z ulubionych postaci, dlatego też chciałam przeczytać tę książkę.
Uważam, ze "Ślubowanie Lenobii" jest dość ciekawe, jednakże nie jest szczególnie dobrą książką.
"Ślubowanie Lenobii" to dodatek do słynnej serii "Dom Nocy". Byłam bardzo ciekawa historii Lenobii, jednakże zakup książki odkładałam na później kupując bardziej znane lektury. Ostatnio razem z dwoma innymi książkami, zakupiłam Ślubowanie Lenobii.
Na samym początku książka wydaje mi się słaba. Lenobia jest odważną młodą kobietą a jej matka pragnącą wszystkiego co najlepsze...
"Ukryte" to tak zwana młodzieżówka.
Może i nią jest. Nie wiem, nie umiem stwierdzić.
Violet musi zmierzyć się z dwoma sprawami.
Z jednej strony musi postanowić co zrobić ze swoim przyjacielem, do którego czuje coś więcej.
Z drugiej strony grasuje morderca, który zabija bezbronne dziewczyny. I najwyraźniej tylko Violet może go powstrzymać.
Dziewczyna ma bowiem dar. Wyczuwa zmarłe osoby i morderców. Tylko rodzina i Jay wiedzą o niesamowitej naturze dziewczyny.
Jay pragnie za wszelką cenę bronić swoją przyjaciółkę. Nie może wytrzymać myśli, że może jej się coś stać.
Jay i Violet. Razem stawiają czoło mordercy...
Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Usiadłam przy kominku z gorącą kawą i zatopiłam się w lekturze. Zakończenie mnie zaskoczyło acz spodobało. Polubiłam główną bohaterkę i jej przyjaciela.
"Ukryte" jest godne polecenia. Uważam, że warto ją przeczytać, nawet jeśli jest nazywana młodzieżówką:)
"Ukryte" to tak zwana młodzieżówka.
Może i nią jest. Nie wiem, nie umiem stwierdzić.
Violet musi zmierzyć się z dwoma sprawami.
Z jednej strony musi postanowić co zrobić ze swoim przyjacielem, do którego czuje coś więcej.
Z drugiej strony grasuje morderca, który zabija bezbronne dziewczyny. I najwyraźniej tylko Violet może go powstrzymać.
Dziewczyna ma bowiem dar....
"Anielski Ogień" czyli pierwszy tom trylogii.
Książkę tę, kupiłam po przecenie. Kosztowała około 10 zł i miałam wątpliwości. Mimo wszystko, okładka skusiła mnie i książka zagościła u mnie na półce. Ponad miesiąc zabierałam się za tą książkę. W końcu zagłębiłam się w lekturze.
Nie żałuję.
Książka jest po prostu genialna. Czytałam, nie potrafiąc się od niej oderwać. Ciągle się coś działo, bohaterowie byli cudowni tak samo jak styl pisania autorki.
Okładka przyciąga uwagę i mniej więcej odzwierciedla opowieść. :)
"Anielski Ogień" czyli pierwszy tom trylogii.
Książkę tę, kupiłam po przecenie. Kosztowała około 10 zł i miałam wątpliwości. Mimo wszystko, okładka skusiła mnie i książka zagościła u mnie na półce. Ponad miesiąc zabierałam się za tą książkę. W końcu zagłębiłam się w lekturze.
Nie żałuję.
Książka jest po prostu genialna. Czytałam, nie potrafiąc się od niej oderwać. Ciągle...
2015-07-25
,,Strąceni" wypożyczyłam przypadkowo.
Po kilku stronach książki nie byłam do niej zbytnio przekonana. Wydawała się taka... zwyczajna. Jednak kiedy chłopak ze snów przychodzi do szkoły głównej bohaterki, zaczęłam czytać spragniona więcej. Jednakże w pewnym momencie znowu utknęłam i nie mogłam doczytać dalej. Kilka rozdziałów czytałam z przymusu a zakończenie mnie zaskoczyło. Autorka nie wysiliła się przy zakończeniu, według mnie.
Pomimo tych niedoskonałości, książką była ciekawa. ;)
,,Strąceni" wypożyczyłam przypadkowo.
Po kilku stronach książki nie byłam do niej zbytnio przekonana. Wydawała się taka... zwyczajna. Jednak kiedy chłopak ze snów przychodzi do szkoły głównej bohaterki, zaczęłam czytać spragniona więcej. Jednakże w pewnym momencie znowu utknęłam i nie mogłam doczytać dalej. Kilka rozdziałów czytałam z przymusu a zakończenie mnie zaskoczyło....
"Cena jest godziwa,
Twa miłość prawdziwa"
NAJLEPSZY TOM DOMU NOCY!!
Wybucha decydująca walka pomiędzy ciemnością i światłem. Zoey, jej przyjaciele i bliscy stają przeciwko Neferet i ciemności. Dziewczyna staje się w tej części wreszcie bardziej dojrzała i rozumie jak bardzo była egoistyczna.
Przy Domie Nocy płakałam tylko dwa razy: kiedy 'umarła' Stevie Rea i kiedy Stark uratował Zoey z Zaświatów. Myślałam że nic mnie nie wzruszy w tej serii. Myliłam się. Przy Wyzwolonej moje łzy ciekły i nie chciały przestać. Nienawidzę tego uczucia,kiedy zdążę polubić jakąś osobę a ona ginie..Śmierć Kalony spowodowała, że łzy zaczęły kapać jak deszcz. Podczas odejścia Tanatos miałam tak samo. Nie mogłam się z tym pogodzić.
Kiedy wybuchło decydujące starcie i Zoey zrozumiała, że albo ona albo Stark muszą zginąć nie mogłam się z tym pogodzić. No bo jak?! Główna bohaterka ma umrzeć albo jej strażnik? Nie możliwe. Więc kiedy Auroks postanowił,że odda swoje życie z jednej strony byłam szczęśliwa a z jednej rozpaczałam. Polubiłam go, jednak nie tak bardzo jak Zoe czy Stark'a.
Kiedy doczytałam ostatnią stronę nie mogłam uwierzyć,że to już koniec. Koniec mojej przygody z Domem Nocy. Koniec z Zoey,Starkiem, Afrodytą, Stevie, Neferet i Darius'em. Nie mogłam w to uwierzyć. Potrzebowałam kilka dni na otrząśnięcie się i powrót do innych książęk.
Podsumowując całą serię Domu Nocy:
Autorki miały bardzo dobry pomysł. Postacie były ciekawe, czasami denerwujące ale naprawdę się do nich przyzwyczaiłam i pokochałam.
Gdybym miała ocenić całą sagę moja ocena brzmiałaby 8,5/10 :')
"Cena jest godziwa,
Twa miłość prawdziwa"
NAJLEPSZY TOM DOMU NOCY!!
Wybucha decydująca walka pomiędzy ciemnością i światłem. Zoey, jej przyjaciele i bliscy stają przeciwko Neferet i ciemności. Dziewczyna staje się w tej części wreszcie bardziej dojrzała i rozumie jak bardzo była egoistyczna.
Przy Domie Nocy płakałam tylko dwa razy: kiedy 'umarła' Stevie Rea i kiedy Stark...
Cudowny i niesamowity dwunasty tom Domu Nocy! Ksiązka wciąga od pierwszego do ostatniego słowa. Czyta się ją jednym tchem. Z jednej strony chciałam ją jak najszybciej skończyć żeby dowiedzieć się jak to się zakończy a z drugiej nie chciałam bo bałam się że ostatni tom będzie...nudny. Po tej książce nie mogłam przez jakiś czas zacząć następny. Czekałam na premierę Wyzwolonej bo byłam jej strasznie spragniona.
ZDECYDOWANIE, TO JEST JEDEN Z TYCH TOMÓW KTÓRYCH NIE ZAPOMNĘ:) ♥
Cudowny i niesamowity dwunasty tom Domu Nocy! Ksiązka wciąga od pierwszego do ostatniego słowa. Czyta się ją jednym tchem. Z jednej strony chciałam ją jak najszybciej skończyć żeby dowiedzieć się jak to się zakończy a z drugiej nie chciałam bo bałam się że ostatni tom będzie...nudny. Po tej książce nie mogłam przez jakiś czas zacząć następny. Czekałam na premierę Wyzwolonej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Pomimo tego że przeczytałam tak dużo złych opinii to skusiłam się przeczytać jeszcze jedną część Domu Nocy. Nie żałuję.
Książka pochłonęła mnie bez reszty. Ciągle coś się działo, pojawiła się nowa postać, a pisany rozdział z perspektywy Lenobii był zniewalający. Okładka jest ładniejsza niż kilka poprzednich co przyciągnęło moją uwagę. ;))
Pomimo tego że przeczytałam tak dużo złych opinii to skusiłam się przeczytać jeszcze jedną część Domu Nocy. Nie żałuję.
Książka pochłonęła mnie bez reszty. Ciągle coś się działo, pojawiła się nowa postać, a pisany rozdział z perspektywy Lenobii był zniewalający. Okładka jest ładniejsza niż kilka poprzednich co przyciągnęło moją uwagę. ;))
Jedna z bardziej denerwujących części Domu Nocy jakie czytałam.. -.-' Irytująca Zoey znowu kręci z dwoma chłopakami na raz. Oprócz jej strażnika pojawia się Aurox -naczynie ciemności stworzone przez Neferet z duszą Heath'a. Dlaczego ta dziewczyna nie może wybrać jednego chłopaka?! Albo ich obu uczynić swoimi partnerami? Czemu ona ciągle rani ich na przemian?! Miałam ochotę krzyczeć z frustracji czytając tą część..Nie podoba mi się ten tom. ;/ Autorki mogły spróbować zmniejszyć wątek miłosny Zoey.
Jedna z bardziej denerwujących części Domu Nocy jakie czytałam.. -.-' Irytująca Zoey znowu kręci z dwoma chłopakami na raz. Oprócz jej strażnika pojawia się Aurox -naczynie ciemności stworzone przez Neferet z duszą Heath'a. Dlaczego ta dziewczyna nie może wybrać jednego chłopaka?! Albo ich obu uczynić swoimi partnerami? Czemu ona ciągle rani ich na przemian?! Miałam ochotę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ósmy tom Domu Nocy.:) Zoey powróciła z Zaświatów i pogodziła się ze stratą Heath'a. Ma przy sobie teraz przystojnego łucznika-Stark'a który jest jej oparciem, strażnikiem i miłością. Przyjaciele są strasznie szczęśliwi, że dziewczyna wróciła do żywych. Szczególnie Afrodyta,która traktuje Zoey jak własną siostrę.
Stevie Rea jest skojarzona z Repahaimem - stworzeniem które było sługą ciemności. Dziewczyna wierzy, że potrafi go zmienić i za wszelką cenę próbuje to uczynić.
Ósmy tom Domu Nocy.:) Zoey powróciła z Zaświatów i pogodziła się ze stratą Heath'a. Ma przy sobie teraz przystojnego łucznika-Stark'a który jest jej oparciem, strażnikiem i miłością. Przyjaciele są strasznie szczęśliwi, że dziewczyna wróciła do żywych. Szczególnie Afrodyta,która traktuje Zoey jak własną siostrę.
Stevie Rea jest skojarzona z Repahaimem - stworzeniem które...
Po słabej i wiejącej nudą wcześniejszej części tu zaczyna powoli dziać się coś ciekawego.
Zoey trafiła do Zaświatów. Jest na "rozstroju dróg". Może wybrać jedną z dwóch opcji.
Po pierwsze: może zostać w Zaświatach z Heath'em. Dziewczyna nie wie jednak, że chłopak ruszy dalej a jej dusza będzie się już zawsze błąkać po cudownym raju.
Po drugie: Może wrócić na Ziemię do swoich przyjaciół, Stark'a ale także do ciągłej i niekończącej się bitwy pomiędzy światłem a ciemnością. Dziewczyna nie ma pojęcia jak wrócić do świata żywych.
Co teraz? Na pomoc rusza jej Stark który ma siedem dni na uratowanie Zoey i sprowadzenie jej z powrotem na Ziemię, albo dziewczyna już nigdy nie zazna spokoju a on umrze z tęsknoty.
Kiedy książka się kończyła miałam całą twarz w łzach. Wzruszyłam się na końcu i nic nie mogłam zrobić :')
Po słabej i wiejącej nudą wcześniejszej części tu zaczyna powoli dziać się coś ciekawego.
Zoey trafiła do Zaświatów. Jest na "rozstroju dróg". Może wybrać jedną z dwóch opcji.
Po pierwsze: może zostać w Zaświatach z Heath'em. Dziewczyna nie wie jednak, że chłopak ruszy dalej a jej dusza będzie się już zawsze błąkać po cudownym raju.
Po drugie: Może wrócić na Ziemię do...
Czytając Osaczoną nie mogłam się od niej oderwać, a czytając Kuszoną nie chciałam na nią patrzeć. Myślałam,że w tej książce też będzie się dużo działo. Pomyliłam się. Wiało nudą czytając tą część. Dopiero pod koniec, kiedy Zoey zobaczyła śmierć Heath'a a jej dusza się rozpadła poczułam przypływ nadziei, że może następna część bardziej mnie zachwyci. Według mnie najgorsza część z Domu Nocy. : /
Czytając Osaczoną nie mogłam się od niej oderwać, a czytając Kuszoną nie chciałam na nią patrzeć. Myślałam,że w tej książce też będzie się dużo działo. Pomyliłam się. Wiało nudą czytając tą część. Dopiero pod koniec, kiedy Zoey zobaczyła śmierć Heath'a a jej dusza się rozpadła poczułam przypływ nadziei, że może następna część bardziej mnie zachwyci. Według mnie najgorsza...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po "Nieposkromionej" oczekiwałam czegoś.. więcej. Miałam po niej tak zwanego kaca. Więc kiedy sięgnęłam po Osaczoną nie wiedziałam, że książka mnie aż tak zaskoczy-oczywiście w pozytywnym znaczeniu.;)
Zoey znów musi zdecydować którego chłopaka chce: Eric'a czy Stark'a? Całym sercem byłam przy Starku i tak zostało do ostatniej części.
Przyjaciele Zoey powrócili do niej, Stevie Rea i reszta czerwonych adeptów przestała być tajemnicą a Afrodyta bezgranicznie zaufała Zoey.
Cudownie,prawda?
Ale to nie wszystko.
Obudziło się pradawne zło, które jest sługą Neferet. Kalona -nieśmiertelny skrzydlaty- jest pod 'urokiem' Neferet zwaną królową Tsi Sgili. Razem chcą zawładnąć światem i zniszczyć gatunek ludzki.
Okazuje się, że Zoey z Kaloną łączy pradawna tajemnica. Czy uda się ocalić świat i miłość?
CUDOWNA CZĘŚĆ! Nie wiało tu nudą,było mało opisów i ciągle coś się działo. :)
Po "Nieposkromionej" oczekiwałam czegoś.. więcej. Miałam po niej tak zwanego kaca. Więc kiedy sięgnęłam po Osaczoną nie wiedziałam, że książka mnie aż tak zaskoczy-oczywiście w pozytywnym znaczeniu.;)
Zoey znów musi zdecydować którego chłopaka chce: Eric'a czy Stark'a? Całym sercem byłam przy Starku i tak zostało do ostatniej części.
Przyjaciele Zoey powrócili do niej,...
Czwarta część Domu Nocy! Zoey traci każdego ze swoich chłopaków (i dzięki Bogu za to.;x), Stevie Rea żyje ale jest daleko od Zoey, Afrodyta zbzikowała i uciekła z Domu Nocy, nikt nie wierzy Zoey,Neferet wypowiada wojnę ludziom, a przyjaciele Zo odwrócili się od niej. Jedyną osobą, która bezgranicznie ufa Zoey jest jej Babcia. Dziewczyna nie chce obarczać jej jednak swoimi problemami. Kiedy zostaje zaatakowana przez kruka, zaczyna się martwić o swoje bezpieczeństwo. Pradawne zło się budzi i to nie jest dobra wiadomość. Co zrobi Zoey? Czy jej przyjaciele na nowo jej zaufają??
Czwarta część Domu Nocy! Zoey traci każdego ze swoich chłopaków (i dzięki Bogu za to.;x), Stevie Rea żyje ale jest daleko od Zoey, Afrodyta zbzikowała i uciekła z Domu Nocy, nikt nie wierzy Zoey,Neferet wypowiada wojnę ludziom, a przyjaciele Zo odwrócili się od niej. Jedyną osobą, która bezgranicznie ufa Zoey jest jej Babcia. Dziewczyna nie chce obarczać jej jednak swoimi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Wybrana" czyli trzeci tom Domu Nocy, jest zdecydowanie jednym z lepszych tomów tej serii. Pochłonęłam tą część w dwa dni!:) Zoey odkrywa kim jest Neferet i wie, że jej mentorka nie stoi już po stronie dobra. Dziewczyna zawiera 'sojusz' z Afrodytą, która pomaga jej uratować Stevie Rea. Dziewczyny powoli zaczynają się zaprzyjaźniać.
Jedyną rzeczą która denerwowała mnie w tej części to to, że autorki zrobiły z Zoey dzi**ę. :/ Dziewczyna ciągle tylko myślała o tym którego faceta wybrać:
Heath'a- przystojnego człowieka, którego kochała już kilka lat;
Eric'a- seksownego adepta, o zdolnościach aktorskich
czy;
Loren'a-gorącego nauczyciela którego głos przyciągał niczym magnez.
Jej 'przemyślenia' na temat wybranych facetów były irytujące. Czasami chciałam rzucić książką przez pokój czytając tą książkę.
Pomijając słabe momenty, książka jest jedną z moich ulubionych części Domu Nocy. :)
"Wybrana" czyli trzeci tom Domu Nocy, jest zdecydowanie jednym z lepszych tomów tej serii. Pochłonęłam tą część w dwa dni!:) Zoey odkrywa kim jest Neferet i wie, że jej mentorka nie stoi już po stronie dobra. Dziewczyna zawiera 'sojusz' z Afrodytą, która pomaga jej uratować Stevie Rea. Dziewczyny powoli zaczynają się zaprzyjaźniać.
Jedyną rzeczą która denerwowała mnie w...
Długo się zastanawiałam nad przeczytaniem tej książki.
Uwielbiam niewinną Bellę i silnego Edwarda, więc kiedy przeczytałam że w tej części role są odwrócone uznałam że autorka sobie z nas żartuje. Nie mniej, jednak uznałam że warto to przeczytać.
'Zmierzch' przeczytałam kilka lat temu, w pierwszej gimnazjum i nie kryję się, strasznie mi się podobał.Właśnie dzięki temu, sięgnęłam po "zycie i smierc".
Według mnie książka jest średnia. Z jednej strony prawie zasypiałam czytać to samo po raz kolejny, jednak tym razem to Beau był ciamajdą, którego spotykało wszystko co złe *wyobrażacie to sobie?*. Z drugiej strony byłam natomiast ciekawa, czy owa historia zakończy się tak samo jak w przypadku Belli.
Uważam, że książkę można przeczytac, ale nie jest zbyt wybitna.
Długo się zastanawiałam nad przeczytaniem tej książki.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUwielbiam niewinną Bellę i silnego Edwarda, więc kiedy przeczytałam że w tej części role są odwrócone uznałam że autorka sobie z nas żartuje. Nie mniej, jednak uznałam że warto to przeczytać.
'Zmierzch' przeczytałam kilka lat temu, w pierwszej gimnazjum i nie kryję się, strasznie mi się podobał.Właśnie dzięki temu,...