Opinie użytkownika
Oczywiście sięgnąłem po książkę zachęcony "Dobrymi nieznajomymi" - mając pełną świadomość różnic pomiędzy filmem i pierwowzorem (Główni bohaterowie, miejsce akcji itd.).
Widzę w opiniach dużo utyskiwań, że film lepszy, że książka jest płytka i pisana po macoszemu. Możliwe. Doceniam jednak to, że każda z tych wersji stanowi odrębną jakość. Ba, zamiast jednej dobrej...
Cztery historie, jedno miejsce, mnogość powiązanych ze sobą bohaterów. W Tokio znajduje się kawiarnia, która na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym. Pozwala jednak swoim gościom podróżować w czasie. Ta niecodzienna możliwość obwarowana jest wieloma zasadami, których ściśle należy przestrzegać. Nie odstrasza to jednak kilku osób, które decydują się...
więcej Pokaż mimo toJedna książka, dwie historie, różne czasy. Doceniam ten reportaż przede wszystkim za odwagę, jaką miała autorka, żeby rozdrapywać swoją własną przeszłość i krzywdę, której doznała ze strony jednego z członków rodziny. A także za umiejętność spojrzenia na drugiego człowieka przez pryzmat jego doświadczeń. Kiedy przychodzimy na świat nikt z nas nie jest tak naprawdę czystą...
więcej Pokaż mimo toPozwolę sobie opinię napisać po polsku. Pamiętam z dzieciństwa film Spielberga, pamiętam też jak mocno pobudzał moją wyobraźnię i zaowocował całkiem długim zainteresowaniem dinozaurami. Nie miałem wtedy jeszcze pojęcia o tym, że to produkcja na podstawie jakiejkolwiek książki. Lata mijały, z fascynacji tymi zwierzętami pozostał już tylko sentyment, ale gdzieś w głębi...
więcej Pokaż mimo to
Szanowany obywatel, pozornie szczęśliwa rodzina i wiszące nad nimi widmo rytualnej przemocy. Kim jest Paul Ingram? Czy opisane w książce wydarzenia naprawdę miały miejsce? Nie zdradzę czy otrzymamy odpowiedź na te dwa pytania. Dostajemy natomiast podróż po meandrach ludzkiej psychiki – nie ukrywam, że niektóre z zakrętów są mocno zaskakujące.
Cała opowieść skrywa się za...
Ziemia po apokalipsie. Ojciec i syn wspólnie przemierzają Stany Zjednoczone w celu odnalezienia odpowiedniego miejsca do życia, choć świat przedstawiony jest w na tyle beznadziejnych barwach, że to „lepsze” miejsce ma być po prostu mniejszym złem – dobra nie ma (Poza jego drobnymi atomami w człowieku)
Początkowo raziła mnie forma książki. Brak standardowego podziału na...
To dopiero druga książka tego autora, którą mam w ręku. Posłuchałem też nieco jego podcastu i zaczynam mieć uzasadnioną obawę, że to jeden z tych przypadków, kiedy jeśli przeczytałeś jedną pozycję, to przeczytałeś wszystkie. Stosunkowo niewiele tu "świeżych" myśli, wiele motywów powraca jak bumerang nie tylko z "Ucieczki od bezradności" ale też w ramach tej jednej książki....
więcej Pokaż mimo to
Tomasz Stawiszyński serwuje nam odtrutkę na rzeczywistość. Sam co prawda zapewnia kilkakrotnie, że nie tworzy i nie chce stworzyć poradnika “jak żyć” i faktycznie tego nie robi, ale ten jego anty-poradnik ma niesamowitą wartość terapeutyczną!
Jak zauważa autor, przyszło nam funkcjonować w świecie, w którym trudne tematy ukrywa się przed wzrokiem. Dla śmierci, cierpienia,...
Pisałem już o tym ostatnio, że publikacje spod znaku YA rządzą się własnymi prawami i chwała im za to. Szczególnie cenić należy sobie tego typu literaturę o walorach wychowawczych, a ta książka spełnia ten wymóg. Bardzo łatwo oceniać ją negatywnie z perspektywy dorosłego człowieka, który czasy nastoletniości ma już za sobą, należy jednak pamiętać, że pomimo przyjemnego...
więcej Pokaż mimo to
Nie wiem czy to kwestia tego, że osobiście mam słabość do gór, czy ta książka jest po prostu dobrym debiutem, ale tych kilka wieczorów spędzonych ze „Schroniskiem, które przestało istnieć” wspominam zasadniczo przyjemnie.
Autor wykreował dających się lubić bohaterów i osadził ich w świecie, który sam najwyraźniej darzy olbrzymią miłością. Do tego całkiem zgrabnie łączy ze...
Życzyłbym sobie, żeby w naszym kraju ukazywało się więcej tego typu książek, pisanych przez polskich naukowców. To przykład literatury popularnonaukowej, który mógłby posłużyć za wzór. Jasno przedstawione i usystematyzowane informacje, prosty i zwięzły język, przyjemna szata graficzna. Do tego poza faktami spora dawka humoru i naprawdę wciągających dygresji. Minęło już...
więcej Pokaż mimo to
Ostatnio sięgnąłem do kilku książek o tej tematyce i muszę przyznać, że "In Other Lands" zdecydowanie wybija się ponad pozostałe.
Owszem, jest w tej opowieści sporo naiwności, być może w wielu miejscach jest w stanie czytelnika mocno zirytować, ale nie zmienia to faktu, że ta książka w bardzo przyjemny sposób wciąga. Bohaterowie są sympatyczni i nie można im zarzucić...
Do napisania tej opinii zabieram się tak długo, że już prawie wyleciało mi z głowy o czym była książka (mam na myśli detale, nie ogólny zarys). Pamiętam jednak moje kilkukrotne poirytowanie I konsternację wynikającą z tożsamościowej niespójności materiału – ale, biorąc pod uwagę temat, może był to zabieg celowy.
Otóż, moi drodzy, powieść ta jest dzieckiem “50 twarzy...
Trudno nie zgodzić się z wieloma opiniami na temat tej książki, mówiącymi, że opisane w niej sytuacje wydają się nieprawdopodobne. Sam wiele razy odnosiłem takie wrażenie, bo faktycznie – momentami – czyta się tę opowieść jak rasowe science fiction. Mimo że od lat interesuję się około psychologicznymi zagadnieniami, temat osobowości wielorakiej jest mi zupełnie obcy dlatego...
więcej Pokaż mimo toZachęcony lawiną pozytywnych komentarzy, zarówno tutaj jak i na stronie Empiku, a dodatkowo zaintrygowany połączeniem książki fantasy z nieheteronormatywnym romansem stwierdziłem: Czemu nie! Dodatkowo zostałem jakiś czas temu poproszony przez przyjaciółkę o sprezentowanie jej książki dokładnie na ten temat, z opisanymi wyżej „zmiennymi”. Mogłoby się wydawać, że znalazłem...
więcej Pokaż mimo to
Jeżeli istnieje osobna kategoria książek, które idealnie nadają się do czytania w pociągu, albo jesiennym wieczorem w otulinie z koca lub kołdry, to „Nikt nie odpisuje” bez wątpienia się w nią wpisuje.
Młody (choć to przecież pojęcie tyleż ogólnikowe, co względne) mężczyzna wyrusza w podróż. Zabiera ze sobą niewiele: odtwarzacz muzyki, książkę, jakieś niezbędne minimum...
Książka Olivi Laing towarzyszyła mi przez ostatnich kilkanaście wieczorów i muszę przyznać, że było to intrygujące towarzystwo. Nie mogę napisać, ze miłe - nie ze względu na jakość, ale na kaliber treści, ale intrygujące jak najbardziej!
Ta publikacja to podróż do Nowego Jorku na dwóch płaszczyznach czasowych, które bardzo mocno ze sobą korespondują. Bardzo istotną cechą...
Problematyczni nastolatkowie, alkohol, seks i zbrodnia. Mam świadomość tego, że z jednej strony to moje pobożne życzenie, a z drugiej różnica kulturowa - bo jednak ciężko, żebym patrzył na tę książkę z perspektywy mieszkańca Ameryki Południowej - ale nie wierzę w tak rozpisaną na głosy degenerację świata przedstawionego. Owszem, zło istnieje, nawet na naszym rodzimym...
więcej Pokaż mimo toGdyby spojrzeć na tę książkę przez pryzmat jej opisu na tylnej okładce, można by odnieść wrażenie, że mamy do czynienia ze współczesną parafrazą „Romea i Julii”, która to parafraza w roli kochanków stawia tym razem dwóch mieszkających w Glasgow chłopców z dwóch wrogich sobie wyznań. I w zasadzie wrażenie byłoby poprawne, nie sięgałoby jednak głębiej niż tylko do...
więcej Pokaż mimo toNiestety żyjemy w czasach, w których kryzysy i zaburzenia psychiczne są stygmatyzowane i bagatelizowane. Łatwo nam wrzucić drugiego człowieka w szufladę z napisem”wariat”, ale o wiele ciężej zastanowić się nad tym, kim tak naprawdę ten człowiek jest, jaka była jego droga, jakie doświadczenia – w jaki sposób spogląda na świat i dlaczego akurat tak a nie inaczej. Jeżeli...
więcej Pokaż mimo to