-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać298
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-04-21
2018-02-27
Zawsze powtarzam moim znajomym, że największa wolność, nawet, jeśli jest się jedynie trybikiem w wielkiej i krwiożerczej korporacji jest w nich samych - jest to dusza, serce, wolność myśli i rozumu, myślenia, poglądów, odrębności. Prawo do siebie samego.
Przerażające dla mnie jest to, że nic, zupełnie nic z tego nie jest możliwe według idei angsocu... człowiek, wyrzuty niczym guma z duszy, człowieczeństwa, wolności, rozumu, a to wszystko w myśl 'władza celem w sobie samym'.
Przerażające, aż mi niedobrze.
Zawsze powtarzam moim znajomym, że największa wolność, nawet, jeśli jest się jedynie trybikiem w wielkiej i krwiożerczej korporacji jest w nich samych - jest to dusza, serce, wolność myśli i rozumu, myślenia, poglądów, odrębności. Prawo do siebie samego.
Przerażające dla mnie jest to, że nic, zupełnie nic z tego nie jest możliwe według idei angsocu... człowiek, wyrzuty...
2017-09-29
"Wiedziałem, że tam w ciemności stoi samotna dusza, i wiedziałem, że moje oświetlone okno błyszczy w twoich oczach. Czy to nie wystarczy, a nawet bardziej niż wystarczy?"
Wszyscy czekają. Wszyscy wierzą. W każdym znajdzie się odrobina ufności. W świecie rządzonym przez kłamstwo. I przez strach. Bo kłamstwo wychodzi z ust strachu, i krępuje. Ale idź, podążaj sam. I zawsze kieruj się prawdą. Ona wskaże Ci drogę. Bo Twoja droga jest prawdziwa, a ci - którzy posługują się kłamstwem - ostatecznie giną w rozwidleniach swoich niekończących się kłamstw. Ono ściąga ich na manowce.
Niechaj Was też prowadzi prawda.
"Wiedziałem, że tam w ciemności stoi samotna dusza, i wiedziałem, że moje oświetlone okno błyszczy w twoich oczach. Czy to nie wystarczy, a nawet bardziej niż wystarczy?"
Wszyscy czekają. Wszyscy wierzą. W każdym znajdzie się odrobina ufności. W świecie rządzonym przez kłamstwo. I przez strach. Bo kłamstwo wychodzi z ust strachu, i krępuje. Ale idź, podążaj sam. I zawsze...
2017-07
2017-07-13
2017-07-08
... i wiem, że muszę czytać dalej.
Jeśli walczysz, walcz - powiedziałby Caine.
... i wiem, że muszę czytać dalej.
Jeśli walczysz, walcz - powiedziałby Caine.
2017-01-04
Nie jest to generalnie gatunek, w którym się obracam. I było ciężko zacząć. Generalnie, pretekstem by zacząć była wizyta na oddziale szpitalnym. I tak przeleciało jakieś 150 stron.
Ale, z czasem.. z czasem już jakoś było.
Mnóstwo brutalności, krwi i agresji, ale to mnie akurat nie przeraża (mimo, iż wolę formy bardziej delikatne). Liczy się ta przemiana, jaka następuje w bohaterze.
Od tego rozgoryczonego, zgorzkniałego sukinsyna do faceta, który, widząc swoją szansę stara się ją wykorzystać - ale nie po to, by się przypodobać tak, jak oczekują tego inni.
Ale... tak, aby osiągnąć sukces. Po swojemu.
I być stuprocentowo sobą.
Bo bycie sobą to gwarancja sukcesu, prawdziwego sukcesu, prawda?
I najwyższa nagroda.
Na bank przeczytam kolejne części.
Nie jest to generalnie gatunek, w którym się obracam. I było ciężko zacząć. Generalnie, pretekstem by zacząć była wizyta na oddziale szpitalnym. I tak przeleciało jakieś 150 stron.
Ale, z czasem.. z czasem już jakoś było.
Mnóstwo brutalności, krwi i agresji, ale to mnie akurat nie przeraża (mimo, iż wolę formy bardziej delikatne). Liczy się ta przemiana, jaka następuje w...
Przeczytałem cały cykl, cały cykl jest prześwietny i genialny w swoich zawikłaniach i tym, że chwilami, to budowanie jest takie... nudne.
I nawet się wzruszyłem - choć nie było to wzruszenie kojarzone ze łzami i czułością.
Doprawdy, Caine to naprawdę, największy bohater w dziejach ludzkości!
Przeczytałem cały cykl, cały cykl jest prześwietny i genialny w swoich zawikłaniach i tym, że chwilami, to budowanie jest takie... nudne.
Pokaż mimo toI nawet się wzruszyłem - choć nie było to wzruszenie kojarzone ze łzami i czułością.
Doprawdy, Caine to naprawdę, największy bohater w dziejach ludzkości!