Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Teklak Radosław jak zawsze w znakomitej formie. A tematów do rozważań ekipa rządząca dostarczyła mu całą masę. Z perspektywy czasu jaki upłynął od opisywanych wydarzeń można już nabrać dystansu ale i tak człowieka krew zalewa.

Teklak Radosław jak zawsze w znakomitej formie. A tematów do rozważań ekipa rządząca dostarczyła mu całą masę. Z perspektywy czasu jaki upłynął od opisywanych wydarzeń można już nabrać dystansu ale i tak człowieka krew zalewa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciszewski w dobrej formie. Początek może się lekko dłużył ale rozwinięcie i końcówka to już wartka akcja.

Ciszewski w dobrej formie. Początek może się lekko dłużył ale rozwinięcie i końcówka to już wartka akcja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę zamówiłem jeszcze w przedsprzedaży. Bardzo ciekawa, ale za krótka. To z jednej strony wspominki za Trójką, z tych dobrych czasów, a z drugiej strony trochę informacji związanych z sytuacją z maja 2020 roku, z unieważnionym notowaniem Listy Przebojów.

Zdecydowanie za krótka.

Książkę zamówiłem jeszcze w przedsprzedaży. Bardzo ciekawa, ale za krótka. To z jednej strony wspominki za Trójką, z tych dobrych czasów, a z drugiej strony trochę informacji związanych z sytuacją z maja 2020 roku, z unieważnionym notowaniem Listy Przebojów.

Zdecydowanie za krótka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja rozkręca się powoli ale potem jazda na całego z zupełnie niespodziewanymi zakrętami. Solidna dobra ocena.

Akcja rozkręca się powoli ale potem jazda na całego z zupełnie niespodziewanymi zakrętami. Solidna dobra ocena.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przezabawna książka. Co chwila wybuchałem śmiechem. Momentami musiałem śmiesznie wyglądać jak być jak zaśmiewałem się w metrze :)

Przezabawna książka. Co chwila wybuchałem śmiechem. Momentami musiałem śmiesznie wyglądać jak być jak zaśmiewałem się w metrze :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiedziałbym nawet, że smutna książka. Ale sporo prawdy w tym jest. No i przy okazji wygląda to na rozliczenie (albo i rodzaj zemsty) z firmą, o której Autor pisze.

Powiedziałbym nawet, że smutna książka. Ale sporo prawdy w tym jest. No i przy okazji wygląda to na rozliczenie (albo i rodzaj zemsty) z firmą, o której Autor pisze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Dowiedziałem się o niej z "Wieczornych rozmów" w Anrtyradiu jak z Miką Dunin o tej książce rozmawiał Krzysztof Dowgird.

Bardzo dobra książka. Dowiedziałem się o niej z "Wieczornych rozmów" w Anrtyradiu jak z Miką Dunin o tej książce rozmawiał Krzysztof Dowgird.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa książka. Zdecydowanie za krótka.

Ciekawa książka. Zdecydowanie za krótka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacja. Nie mogłem się od tego oderwać. Przypomniała mi się lektura innego tytułu Aleksanda Sowy - "Modliszki". Równie kapitalnej książki.

Rewelacja. Nie mogłem się od tego oderwać. Przypomniała mi się lektura innego tytułu Aleksanda Sowy - "Modliszki". Równie kapitalnej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wielki Grafoman powrócił w pięknym stylu.

Wielki Grafoman powrócił w pięknym stylu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kapitalna książka. Nie mogłem się od niej oderwać.

Kapitalna książka. Nie mogłem się od niej oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książka świetna... ale muszę ją na jakiś czas odłożyć nieskończoną. Jej czytanie kosztuje mnie ogromnie dużo wysiłku... Sam niecałe pół roku temu przeżyłem wypadek i doznałem także urazu mózgu. I w wielu przeżyciach Richarda widzę swoje własne. Przechodziliśmy wiele podobnych rzeczy, mieliśmy bardzo podobne objawy. Bardzo ciężko mi to wspominać. Może później. A Richarda bardzo lubię. I jestem pełen podziwu, że rozpoczął w miarę normalne życie. Bo ono takie same jak przed wypadkiem nigdy już nie będzie. Nie po takich urazach.

Aktualizacja - 2012-12-01, 22:05.
Poruszająca książka. Zwłaszcza, że musiałem od niej odetchnąć przez około 3 tygodnie. Nie dawałem rady tego czytać, zbyt mocne mną targały emocje na wspomnienia o wypadku jaki przeszedłem w maju 2012 r. (a raczej po wspomnieniach ze szpitala, bo samego wypadku nadal nie pamiętam...).

Ciekawe jakbym tą książkę odebrał gdybym czegoś podobnego nie przeżył. Czasu cofnąć niestety się nie da.

Kapitalna książka. Naprawdę polecam.

Książka świetna... ale muszę ją na jakiś czas odłożyć nieskończoną. Jej czytanie kosztuje mnie ogromnie dużo wysiłku... Sam niecałe pół roku temu przeżyłem wypadek i doznałem także urazu mózgu. I w wielu przeżyciach Richarda widzę swoje własne. Przechodziliśmy wiele podobnych rzeczy, mieliśmy bardzo podobne objawy. Bardzo ciężko mi to wspominać. Może później. A Richarda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka bardzo dla mnie na czasie. Sam jestem po wypadku jaki miał miejsce w maju. I miałem także etap (bardzo krótki na szczęście) śpiączki farmakologicznej. Dlatego ta książka bardzo mnie zainteresowała i bardzo szybko pochłaniałem te fragmenty, które dotyczyły śpiączki i pobytu Maksa w szpitalu.

Moim zdaniem jedna z najciekawszych książek Aleksandra Sowy. Były momenty, że nie byłem w stanie się od niej oderwać. A w moim przypadku jest to wyznacznik jakości książki.

Książka bardzo dla mnie na czasie. Sam jestem po wypadku jaki miał miejsce w maju. I miałem także etap (bardzo krótki na szczęście) śpiączki farmakologicznej. Dlatego ta książka bardzo mnie zainteresowała i bardzo szybko pochłaniałem te fragmenty, które dotyczyły śpiączki i pobytu Maksa w szpitalu.

Moim zdaniem jedna z najciekawszych książek Aleksandra Sowy. Były momenty,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przynajmniej o połowę za krótka...

Przynajmniej o połowę za krótka...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacja! Chociaż metody drastyczne ale zmiany proponowane przez autora są jak najbardziej potrzebne.

Rewelacja! Chociaż metody drastyczne ale zmiany proponowane przez autora są jak najbardziej potrzebne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kapitalna książka, ciężko się oderwać od czytania.

Kapitalna książka, ciężko się oderwać od czytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie za krótka. Tak jakby autor nie miał pomysłu na sensowne dokończenie. Ale i tak czytałem z zapartym tchem.

Zdecydowanie za krótka. Tak jakby autor nie miał pomysłu na sensowne dokończenie. Ale i tak czytałem z zapartym tchem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Zwłaszcza tytułowe opowiadanie.

Bardzo dobra książka. Zwłaszcza tytułowe opowiadanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedyś kolega polecił mi kilka książek z Jakubem. Wszystkie przeczytałem jednym tchem. Niestety "Homo bimbrownikus" nie jest godna polecenia. Ne jest czymś do czego się wróci za jakiś czas. Pisane jakby na siłę.

Kiedyś kolega polecił mi kilka książek z Jakubem. Wszystkie przeczytałem jednym tchem. Niestety "Homo bimbrownikus" nie jest godna polecenia. Ne jest czymś do czego się wróci za jakiś czas. Pisane jakby na siłę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wspaniała książka. Jak dla mnie najlepsza ze wszystkich powieści Pilipiuka. Czytałem dwa razy.

Wspaniała książka. Jak dla mnie najlepsza ze wszystkich powieści Pilipiuka. Czytałem dwa razy.

Pokaż mimo to