Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Kończąc tę książkę, szczerzyłam się jak opętana i potem jeszcze chwilę uśmiechałam się do tylnej okładki :')

Kończąc tę książkę, szczerzyłam się jak opętana i potem jeszcze chwilę uśmiechałam się do tylnej okładki :')

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z pewnością ta książką może mieć dla kogoś jakieś wartości.

Z pewnością ta książką może mieć dla kogoś jakieś wartości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Tę książkę można opisać bardzo szybko: cudowna + synonimy <3

Tę książkę można opisać bardzo szybko: cudowna + synonimy <3

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dopóki nie sięgnęłam po tę książkę, nie wiedziałam, że miłość można przeczytać

Dopóki nie sięgnęłam po tę książkę, nie wiedziałam, że miłość można przeczytać

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pozdrawiam cieplutko wszystkie osoby, które wpisały mi się do tej książki podczas V turnusu Obozu Herosów 2017 roku c: <3

Pozdrawiam cieplutko wszystkie osoby, które wpisały mi się do tej książki podczas V turnusu Obozu Herosów 2017 roku c: <3

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam. Teraz. Cholernego. Kaca.

Mam. Teraz. Cholernego. Kaca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sarah J. Maas pisze takie cudowne książki, po których mój fangirling prawie dorównuje jej fangirlingowi

Sarah J. Maas pisze takie cudowne książki, po których mój fangirling prawie dorównuje jej fangirlingowi

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Już dawno nie popłakałam się tak przy żadnej książce, a ta jest po prostu rewelacyjna.

Już dawno nie popłakałam się tak przy żadnej książce, a ta jest po prostu rewelacyjna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część była nawet znośna. Typowo wattpadowe rozwiązania, styl przywodzący na myśl "pisarki" z ww. portalu i wątek romantyczny - roztrzęsiona, nieświadoma niczego główna bohaterka i przystojny wampir, który oczywiście jest księciem.
W części drugiej dostajemy tę samą historię z punktu widzenia innej postaci - Róży. Kolejny książę tym razem bodajże na czarnym koniu. Uwielbiany przez wszystkich. Oczywiście znowu oboje głównych bohaterów jest w sobie diabelsko zakochanych, ale siły zła nadciągają...
Znudziło mnie pisanie samej tej recenzji. Wnioski wyciągnijcie sami.

Pierwsza część była nawet znośna. Typowo wattpadowe rozwiązania, styl przywodzący na myśl "pisarki" z ww. portalu i wątek romantyczny - roztrzęsiona, nieświadoma niczego główna bohaterka i przystojny wampir, który oczywiście jest księciem.
W części drugiej dostajemy tę samą historię z punktu widzenia innej postaci - Róży. Kolejny książę tym razem bodajże na czarnym koniu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Słowa z tej książki wyparły wszystkie słowa z moich myśli.
To jest po prostu takie FUDSKFSKD i nieustanny fangirling. Szybkie tempo, barwne postaci i wspaniały język. Idealnie c:

Słowa z tej książki wyparły wszystkie słowa z moich myśli.
To jest po prostu takie FUDSKFSKD i nieustanny fangirling. Szybkie tempo, barwne postaci i wspaniały język. Idealnie c:

Pokaż mimo to

Okładka książki W ramionach gwiazd Amie Kaufman, Meagan Spooner
Ocena 7,4
W ramionach gw... Amie Kaufman, Meaga...

Na półkach: , ,

Najgorszy "romans", jaki kiedykolwiek czytałam. Akcja zaczyna się właściwie na końcu :')

Najgorszy "romans", jaki kiedykolwiek czytałam. Akcja zaczyna się właściwie na końcu :')

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To nowa mitologia nordycka. Tylko, że tym razem stworzona z punktu widzenia osoby, która tam była. Nie przez Thora - tego idiotę myślącego (jeśli w ogóle potrafi myśleć to) tylko o jedzeniu, panienkach i bójkach. Nie przez Odyna, który zataiłby wszystko, co źle wpłynęłoby na jego opinię nienagannego przywódcy. O nie. Tą książkę stworzył Loki - bóg kłamstw, szyderstw, oszustwa... No i znalazłoby się jeszcze kilka określeń. Prawda jest jednak taka, że to właśnie on opowie ci jak było naprawdę. Bez żadnych koloryzacji, upiększeń i zbędnego przesładzania. Co prawda równie dobrze moglibyście wejść na wikipedię i przeczytać historię Lokiego... Ale nie byłoby tak fajnie.

Gdy zaczynałam tą książkę to było dla mnie po prostu takie WOW. W większej części jest ona tym fajnym nauczycielem od historii, z którym możesz pogadać o wszystkim, a i tak wiele się nauczysz. Jest podzielona na księgi i lekcje, pod którymi zawsze znajduje się jakiś ciekawy cytat (choć niektóre zwykle rozumiemy dopiero po przeczytaniu rozdziału).
To jak podręcznik, ale fajniejszy. Jeśli akurat macie na historii wikingów, "Hobbita" czy cokolwiek związanego z mitologią nordycką to możecie pochwalić się dodatkową wiedzą. Zwłaszcza, że książka jest dość przewidywalna i łatwo się od niej oderwać, więc możecie spokojnie czytać ją od środka, albo akurat kiedy macie wolną chwilę i nie chcecie zaczynać czegoś, przez co potem nie będziecie mogli spać. Jeśli jednak znacie mitologię nordycką nie będzie w niej nic nowego. No może poza faktem,że główny bohater wywodzi się z Ognia i Chaosu, a tym samym jest naturalnym wrogiem olbrzymów lodu, chociaż w mitologii to właśnie od nich pochodzi Loki. Trudno jest mi wyłapać w tej książce więcej błędów, bo nie za dobrze znam mitologię nordycką.
I przyznaję, że przed "Ewangelią" nie za bardzo lubiłam Lokiego, ale po przeczytaniu jego historii udało mi się chociaż odrobinę spojrzeć na świat jego oczami.
~http://ravens-words.blogspot.com/2016/03/5-jakby-by-juz-za-mao-sawny-to-jeszcze.html

To nowa mitologia nordycka. Tylko, że tym razem stworzona z punktu widzenia osoby, która tam była. Nie przez Thora - tego idiotę myślącego (jeśli w ogóle potrafi myśleć to) tylko o jedzeniu, panienkach i bójkach. Nie przez Odyna, który zataiłby wszystko, co źle wpłynęłoby na jego opinię nienagannego przywódcy. O nie. Tą książkę stworzył Loki - bóg kłamstw, szyderstw,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Płaczę nad samą ideą, że nazywane jest to książką. A cytaty kompletnie mnie załamały. Zwątpiłam w ludzkość .-.

Płaczę nad samą ideą, że nazywane jest to książką. A cytaty kompletnie mnie załamały. Zwątpiłam w ludzkość .-.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Fabuła przecudowna. Riordan jak zwykle wspaniale wykorzystał swoje umiejętności pisarskie, BARDZO bogate poczucie humoru i to co dawno temu stworzyła dla niego cywilizacja - mitologię nordycką. Setki razy śmiałam się czytając tą książkę, a obecnie jej góra szeleści od różnobarwnych karteczek samoprzylepnych powtykanych w ulubione fragmenty. Czytania tej pozycji nie mogę określić niczym innym niż dobrą zabawą.

Pełna recenzja tutaj ---> http://ravens-words.blogspot.com/2016/01/1-miecz-lata-rick-riordan-recenzja.html

Fabuła przecudowna. Riordan jak zwykle wspaniale wykorzystał swoje umiejętności pisarskie, BARDZO bogate poczucie humoru i to co dawno temu stworzyła dla niego cywilizacja - mitologię nordycką. Setki razy śmiałam się czytając tą książkę, a obecnie jej góra szeleści od różnobarwnych karteczek samoprzylepnych powtykanych w ulubione fragmenty. Czytania tej pozycji nie mogę...

więcej Pokaż mimo to