Miecz Lata

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Magnus Chase i Bogowie Asgardu (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Sword of Summer
- Wydawnictwo:
- Galeria Książki
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Data 1. wydania:
- 2015-10-06
- Liczba stron:
- 520
- Czas czytania
- 8 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9781423160915
- Tłumacz:
- Agnieszka Fulińska
- Tagi:
- Agnieszka Fulińska literatura amerykańska bogowie mitologia nordycka mitologia ratowanie świata
MAGNUS CHASE nie jest typem grzecznego chłopca. Od strasznej nocy przed dwoma laty, kiedy mama kazała mu uciekać, a potem zginęła, żyje samotnie na ulicach Bostonu. Przetrwał dzięki sprytowi i inteligencji, będąc zawsze o krok przed policją i kuratoriami.
Pewnego dnia Magnus dowiaduje się, że ktoś jeszcze usiłuje go znaleźć – wuj Randolph, człowiek, przed którym mama zawsze go ostrzegała. Kiedy usiłuje przechytrzyć wuja, wpada prosto w jego łapy. Randolph zaczyna mu opowiadać coś, co brzmi jak brednie o skandynawskiej historii i dziedzictwie Magnusa – zaginionej od tysięcy lat broni.
Coraz więcej elementów układanki zaczyna się jednak składać w sensowną całość. Z zakamarków pamięci Magnusa powracają powieści o bogach Asgardu, wilkach i Ragnaröku – dniu sądu. Ale Chase nie ma czasu na zastanawianie się nad tym, ponieważ świat zostaje zaatakowany przez ogniste olbrzymy i Magnus musi wybrać między własnym bezpieczeństwem a życiem wielu niewinnych ludzi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 929
- 2 420
- 1 194
- 297
- 131
- 125
- 50
- 45
- 36
- 35
OPINIE i DYSKUSJE
Styl pisania Riordana jest młodzieżowy, ale w najlepszym rozumieniu tego słowa: lekki, przyjemny i przesycony idealnie wyważonym humorem, nie czytałam żadnej słabej książki spod pióra tego autora, przy wszystkich mam wrażenie jakbym oglądała film zapominając, że to książka ;)
Fabuła naprawdę wciągająca zarówno pod względem szybkości czytania (ponad 500 stron w półtorej dnia) jak i pod względem imersji w nowy świat mitologiczny - nie interesuję się specjalnie nordycką, ale po przeczytaniu tej serii mam ochotę, czytelnik staje się naprawdę częścią serii, czuje się klimat potęgi legend, ale w zabawnym, nowoczesnym wydaniu.
Bohaterowie przyprawiający o nie jeden uśmiech, świetna fabuła, genialny styl pisania, mitologia - polecam każdemu!
Styl pisania Riordana jest młodzieżowy, ale w najlepszym rozumieniu tego słowa: lekki, przyjemny i przesycony idealnie wyważonym humorem, nie czytałam żadnej słabej książki spod pióra tego autora, przy wszystkich mam wrażenie jakbym oglądała film zapominając, że to książka ;)
więcej Pokaż mimo toFabuła naprawdę wciągająca zarówno pod względem szybkości czytania (ponad 500 stron w półtorej...
Nie znam się na mitologii nordyckiej, jednak znam się trochę na książkach Ricka Riordana i wiem dobrze, że nikt tak jak on nie potrafi stworzyć tak znakomitych i zabawnych książek, gdzie wykorzystano mitologię. I po "Mieczu Lata" mogę bez oporów przyznać, że Wujaszek Rick jest jak najbardziej w formie.
Przede wszystkim warto zatrzymać się nad tytułami rozdziałów, bo są absolutnie genialne i zawsze mnie rozbraja. Humor w tej książce stoi na typowym Riordanowym poziomie, czyli jestem w pełni usatysfakcjonowana oraz rozbawiona.
Kreacja postaci również jest świetna. Magnus Chase to bardzo dobry protagonista, który sporo przeszedł a nagłe dowiedzenie się o swoim boskim pochodzeniu stawia go w kolejnych trudnych sytuacjach. Ale za to ja się bawię świetnie. Sam Magnus nie ma najgorzej, bo ma naprawdę znakomitą ekipę. Uwielbiam każdego członka jego wsparcia, zwłaszcza krasnoluda i elfa.
Podoba mi się ta seria. Wzbudziła we mnie chęć poznania bliżej mitologii nordyckiej.
Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
Nie znam się na mitologii nordyckiej, jednak znam się trochę na książkach Ricka Riordana i wiem dobrze, że nikt tak jak on nie potrafi stworzyć tak znakomitych i zabawnych książek, gdzie wykorzystano mitologię. I po "Mieczu Lata" mogę bez oporów przyznać, że Wujaszek Rick jest jak najbardziej w formie.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim warto zatrzymać się nad tytułami rozdziałów, bo są...
Mitologia nordycka zawsze mnie ciekawiła. Uważam, że jest dużo bardziej interesująca niż grecka czy rzymska. Nic więc dziwnego, że książki Ricka Riordana z serii Magnus Chase i bogowie Asgardu przykuła moją uwagę.
Tom pierwszy, Miecz Lata, od razu wprowadza czytelnika do fascynującego świata, że mity i legendy rodem ze Skandynawii łączą się ze znanym światem Bostonu. Łącząc te dwa światy, Riordan wykreował miejsce pełne cudów i dziwów, które mimo wszystko wydają się być nadzwyczajnie znajome.
Po całej książce widać, że autor miał mnóstwo zabawy przy pisaniu. Akcja pędzi na łeb, na szyję, a humor jest cięty i ostry tak, że potrafi zabić. Bardzo trudno jest nie zaśmiać się albo chociaż uśmiechnąć pod nosem.
Co prawda fabuła łączy się w intrygujący sposób, na pierwszy rzut oka wydaje się być niezmiernie chaotyczna. Od pierwszych stron wita czytelników z wydarzeniami, w których wiele się dzieje. Mnogość wydarzeń oraz ich niekiedy niedorzeczność przywodzą na myśl scenę, w której Riordan mówi "tak" na każdą, nawet najbardziej dziwną propozycję, a potem wplata ją w akcję. I robi to w taki mistrzowski sposób, że ma sens i jak najbardziej pasuje do wykreowanej rzeczywistości.
Choć humor mi idealnie podszedł, mam kilka problemów z głównym bohaterem. Mając doczynienia z narracją pierwszoosobową czytelnik może oczekiwać nieco bardziej rozbudowanych przeżyć wewnętrznych, których Magnusowi brakowało. Ma to jakiś swój urok, chociaż potrafi zirytować, że strach czy szczęście są odsuwane na plan dalszy, by ustalić miejsca akcji.
Ogólnie jednak książka stanowi genialną rozrywkę, która wciąga aż do ostatniego zdania. Uwielbiam podejście Riordana do tworzenia nowych charakterów dla bogów, uwydatniając bardziej ich przywary. Ukazuje to ich jako mniej wszechmocnych i niezniszczalnych i sprawia, że czytelnik zaczyna sobie zadać pytanie, jakim cudem ci dziwacy przetrwali tyle wieków.
Mitologia nordycka zawsze mnie ciekawiła. Uważam, że jest dużo bardziej interesująca niż grecka czy rzymska. Nic więc dziwnego, że książki Ricka Riordana z serii Magnus Chase i bogowie Asgardu przykuła moją uwagę.
więcej Pokaż mimo toTom pierwszy, Miecz Lata, od razu wprowadza czytelnika do fascynującego świata, że mity i legendy rodem ze Skandynawii łączą się ze znanym światem Bostonu....
„Miecz lata” to pierwszy tom serii „Magnus Chase i Bogowie Asgardu” autorstwa Ricka Riordana. Jest to moje drugie spotkanie z autorem. Pierwszym była „Córka głębin”, którą byłam szczerze zachwycona. Autor jest znany z serii, więc postanowiłam po jakąś sięgnąć, a że w bibliotece natrafiłam na cykl o Magnusie i wyczytałam w Internecie, że mogę go czytać bez znajomosci innych serii Riordana, to postanowiłam po niego sięgnąć.
Magnus Chase to 16-latek, który od dwóch lat, czyli od śmierci swojej matki, żyje jako bezdomny na ulicach Bostonu. Pewnego dnia spotyka swojego wuja, przed którym zawsze ostrzegała go mama. Zaczyna opowiadać chłopcu o jego dziedzictwie i potężnej broni, którą tylko on może odnaleźć. Chase z początku nie wierzy w to, jednak szybko dzieją się rzeczy, które zaczynają go przekonywać. Dość szybko wpada w wir wydarzeń, w których ogniste olbrzymy chcą go zabić. Wkrótce trafia do hotelu Walhalla, gdzie dowiaduje się o zbliżającym się Ragnaröku - Sądnym Dniu, czyli bitwie na koniec świata, którą musi pomóc opóźnić.
Jestem ogromną fanką wszelkich mitologii, ale do tej pory miałam głównie do czynienia jednak z tą grecką. Tutaj mamy mitologię nordycką, która była dla mnie totalną nowością i bardzo miłym zaskoczeniem! Lubię wplatanie mitologicznych wątków do książek, a tutaj mamy wielu Bogów, których charaktery mamy dobrze odwzorowane, a Riordan każdemu z nich dodał jeszcze sporo zabawnych elementów, jak np. Bóg Thor, który ogląda na swoim młocie „Grę i tron”.😂 Humor jest zdecydowanie najmocniejszą stroną tej książki! Już zaczynając od śmiesznych tytułów rozdziałów, ironicznych myśli głównego bohatera i zabawnych dialogów. Mocno czuć, że autor dobrze się bawił tworząc ten świat. Połączył ze sobą wiele elementów z mitologii i współczesnego świata, które z pozoru do siebie nie pasują, a umiejętnie połączone potrafią dać czytelnikowi sporo rozrywki. Czasami bywa zbyt abstrakcyjnie, ale specjalnie mi to nie przeszkadzało.
Trochę mniej mi się podobała sama fabuła, która jednak była dość schematyczna i podobna do innych młodzieżówek tego typu. Bohaterów nawet polubiłam, ale jakoś specjalnie się z nimi nie zżyłam. Nie jest to seria, w której mogłabym się zakochać, ale była naprawdę świetną rozrywką! Ten świat mnie w zupełności kupił, więc z pewnością będę kontynuować tę serię w najbliższym czasie.😀
https://www.instagram.com/p/CqnH9aSNjTe/
„Miecz lata” to pierwszy tom serii „Magnus Chase i Bogowie Asgardu” autorstwa Ricka Riordana. Jest to moje drugie spotkanie z autorem. Pierwszym była „Córka głębin”, którą byłam szczerze zachwycona. Autor jest znany z serii, więc postanowiłam po jakąś sięgnąć, a że w bibliotece natrafiłam na cykl o Magnusie i wyczytałam w Internecie, że mogę go czytać bez znajomosci innych...
więcej Pokaż mimo toMagnus Chase jest bezdomnym szesnastolatkiem. Który na dodatek umarł. Chciałoby się tu postawić kropkę i napisać "tak, to koniec tej fascynującej historii”. Ale nie! To dopiero początek. Magnus trafia do hotelu Walhalla i wtedy rozpoczyna się prawdziwa opowieść.
Niewątpliwym atutem jest głębokie zakorzenienie fabuły w mitologii nordyckiej, która już sama w sobie jest odjechana. Wikingowie wierzą bowiem w dziewięć światów połączonych wielkim drzewem, po którym biega wiewiórka, skłócająca orła, mieszkającego u góry z wężem mieszkającym u korzeni owej sadzonki. Na pierwszy plan wysuwają się opowieści o przygodach Odyna, Thora, Lokiego i Frei. A że Wikingowie byli bardzo pomysłowi to na przykład Loki jest matką konia, a Thor po zgubieniu swojego młota, przebrał się za pannę młodą żeby go odzyskać. Już jest dziwnie, prawda?
Autor postanowił jednak jeszcze unowocześnić ten świat. Krasnoludy mają czołgi, w Asgardzie jest rzutnik, lodowe olbrzymy wysyłają sobie SMS-y. Riodan najwyraźniej oparł się na zasadzie "Niech to będzie tak absurdalne, że aż śmieszne". Tyle że nie zawsze to bawi, albo ja jestem za stara żeby to ogarnąć.
Cała konstrukcja fabuły jest bardzo prosta - "Aby otrzymać przedmiot A musisz pojechać do miejsca B, przechytrzyć postać C i przywieźć mi przedmiot D”. I tak w kółko przez całą książkę, aż do znudzenia.
Natomiast dużym plusem jest humor. Żarty, często sypiące się jak z rękawa, sprawiły, że mimo wszystko dobrze bawiłam się z tą książką.
Prosta, lekka i przyjemna historia oparta na schematycznej fabule i sympatycznych bohaterach tworzy w sam raz przeciętną powieść.
Magnus Chase jest bezdomnym szesnastolatkiem. Który na dodatek umarł. Chciałoby się tu postawić kropkę i napisać "tak, to koniec tej fascynującej historii”. Ale nie! To dopiero początek. Magnus trafia do hotelu Walhalla i wtedy rozpoczyna się prawdziwa opowieść.
więcej Pokaż mimo toNiewątpliwym atutem jest głębokie zakorzenienie fabuły w mitologii nordyckiej, która już sama w sobie jest...
Serdecznie polecam! R.Riordan jak zwykle wciąga i podbija serca. Dużo sarkazmu, uśmiechu ale i też daje pewne przesłania z których można wyciągnąć wnioski. Książka jest napisana w sposób który sprawia, że czytelnik staje się częścią historii, ma się wrażenie, że główny bohater wszystko nam relacjonuje i jest się jego przyjacielem. Te tytuły rozdziałów - złoto.
Choć niektórych grubość książki może przytłaczać to gwarantuje dobrą zabawę 😊
Serdecznie polecam! R.Riordan jak zwykle wciąga i podbija serca. Dużo sarkazmu, uśmiechu ale i też daje pewne przesłania z których można wyciągnąć wnioski. Książka jest napisana w sposób który sprawia, że czytelnik staje się częścią historii, ma się wrażenie, że główny bohater wszystko nam relacjonuje i jest się jego przyjacielem. Te tytuły rozdziałów - złoto.
więcej Pokaż mimo toChoć...
Tragedia. Książka nawet nie dla młodzieży a dla dzieciaków. Zresztą jak wszystkie książki Riordana. Próbowałem kilka innych cykli ale kończyło się na 2-3 rozdziałach. Tutaj dotrwałem do połowy bo o dziwo nawet dosyć fajnie się zaczęło w przeciwieństwie to pozostałych serii.
Tragedia. Książka nawet nie dla młodzieży a dla dzieciaków. Zresztą jak wszystkie książki Riordana. Próbowałem kilka innych cykli ale kończyło się na 2-3 rozdziałach. Tutaj dotrwałem do połowy bo o dziwo nawet dosyć fajnie się zaczęło w przeciwieństwie to pozostałych serii.
Pokaż mimo to... czytajcie i tyle
... czytajcie i tyle
Pokaż mimo toMam takie trochę mieszane uczucia co do tej książki, bo początek mega mi się podobał i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego ja tak dawno nie czytałam tych Riordanowych serii. Jako całość też mi się podoba, parę razy otworzyłam usta zaskoczona, trochę się pouśmiechałam, ale jednak był też taki moment gdzieś w środku, że kompletnie mi nie siadło i nie mogłam ruszyć dalej. Nie mogę też powiedzieć, żebym jakoś zżyła się z Magnusem. Dziwne, ale wiem na pewno, że sięgnę po kolejne tomy, o jak już zajarzyłam, że ta kuzynka Chase to TA Chase (bez komentarza),to zaczęłam się zastanawiać, czy i jak to się wszystko połączy!
Mam takie trochę mieszane uczucia co do tej książki, bo początek mega mi się podobał i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego ja tak dawno nie czytałam tych Riordanowych serii. Jako całość też mi się podoba, parę razy otworzyłam usta zaskoczona, trochę się pouśmiechałam, ale jednak był też taki moment gdzieś w środku, że kompletnie mi nie siadło i nie mogłam ruszyć dalej. Nie...
więcej Pokaż mimo toMoja ulubiona z serii Ricka Riordana.
Magnus Chase, bezdomny 16-latek żyjący na ulicach Bostonu( nazwisko nie przypadek- kuzyn Annabeth) w dzień swoich urodzin… umiera, zabity przez ognistego olbrzyma Surtra. Koniec? Nie koniecznie. Dopiero wtedy zaczyna się cała przygoda, bo Magnus trafia do Walhalli. Humor trochę jak z Percy’ego Jacksona, świetne postaci (szczególne Hearth i Loki !) oraz znakomita akcja. Osadzone w naprawdę ciekawym świecie mitologii nordyckiej.Jednak przeszkadzają mi postacie bogów, Thora i Odyna. Są zwyczajnie wkurzające. Przez ich burackie zachowania trudno uwierzyć, że to potężni władcy świata. Ale jakoś da się to znieść .
Podsumowując całą serię:❤️!
Moja ulubiona z serii Ricka Riordana.
więcej Pokaż mimo toMagnus Chase, bezdomny 16-latek żyjący na ulicach Bostonu( nazwisko nie przypadek- kuzyn Annabeth) w dzień swoich urodzin… umiera, zabity przez ognistego olbrzyma Surtra. Koniec? Nie koniecznie. Dopiero wtedy zaczyna się cała przygoda, bo Magnus trafia do Walhalli. Humor trochę jak z Percy’ego Jacksona, świetne postaci (szczególne...