rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciekawa, ale na tle innych książek Małeckiego, które miałem okazję przeczytać, ta jawi się jako mniej wciągająca.

Ciekawa, ale na tle innych książek Małeckiego, które miałem okazję przeczytać, ta jawi się jako mniej wciągająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Hipnotyczna opowieść, bardzo przemyślana i dobrze poprowadzona. Żałowałem gdy się kończyła.

Hipnotyczna opowieść, bardzo przemyślana i dobrze poprowadzona. Żałowałem gdy się kończyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niespodziewanie wciągnął mnie sposób narracji prowadzonej przez autora. Bardzo ciekawie wykreowany świat, który wwierca się w pamięć. Małecki to z pewnością moje wielkie odkrycie początku tego roku.

Niespodziewanie wciągnął mnie sposób narracji prowadzonej przez autora. Bardzo ciekawie wykreowany świat, który wwierca się w pamięć. Małecki to z pewnością moje wielkie odkrycie początku tego roku.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia sama w sobie jest ciekawa pod warstwą psychologiczną. Natomiast jak dla mnie zdecydowanie zbyt mocno przegadana, teatralna. To raczej egzaltowana interpretacja potencjalnej rzeczywistości, niż wytworzony świat. Aczkolwiek opowieść , nie rozbierana na części pierwsze lecz traktowana jako całość, jest wciągająca.

Kilka słów o wydaniu w wersji wydawnictwa SBM. Niestety książki z tak wieloma błędami i literówkami nigdy w życiu nie czytałem. To bardziej szkic, niż skończone opracowanie. Trochę wstyd. Będę omijał w przyszłości.

Historia sama w sobie jest ciekawa pod warstwą psychologiczną. Natomiast jak dla mnie zdecydowanie zbyt mocno przegadana, teatralna. To raczej egzaltowana interpretacja potencjalnej rzeczywistości, niż wytworzony świat. Aczkolwiek opowieść , nie rozbierana na części pierwsze lecz traktowana jako całość, jest wciągająca.

Kilka słów o wydaniu w wersji wydawnictwa SBM....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze poprowadzona, ciekawa i spójna opowieść. Nie wiem w jakim punkcie znajduje się amerykańska debata wokół rasizmu, natomiast dla mnie jest to cenny głos na temat zakrzywionych oczekiwań świata wobec tej delikatnej kwestii. O ile w Polsce jest to temat gdzieś 'obok', to i tak zdajemy się być aktywnymi uczestnikami tej większej, światowej debaty - zarówno przez rozwój technologii, jak i po prostu przez postępującą globalizację. I choć sam aspekt ras jest jedynie tłem "Yelloface", to stanowi element emocjonalnie go spajający. Historia June i Atheny w błyskotliwy sposób obrazuje kwestie zazdrości i zdrady, przyjaźni i nienawiści. A także sukcesu i idącej z nim w parze porażki.

Bardzo dobrze poprowadzona, ciekawa i spójna opowieść. Nie wiem w jakim punkcie znajduje się amerykańska debata wokół rasizmu, natomiast dla mnie jest to cenny głos na temat zakrzywionych oczekiwań świata wobec tej delikatnej kwestii. O ile w Polsce jest to temat gdzieś 'obok', to i tak zdajemy się być aktywnymi uczestnikami tej większej, światowej debaty - zarówno przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze napisana, ciekawie poprowadzona i bogata w dynamizm książka. Chciałem bliżej poznać postać kompozytora i po tej lekturze czuję się syty tego tematu.

Bardzo dobrze napisana, ciekawie poprowadzona i bogata w dynamizm książka. Chciałem bliżej poznać postać kompozytora i po tej lekturze czuję się syty tego tematu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szybko się czytało, książka wciąga, ale w zasadzie po lekturze nie zabrałem dla siebie żadnej głębszej myśli. Spodziewałem się jednak nieco więcej.

Szybko się czytało, książka wciąga, ale w zasadzie po lekturze nie zabrałem dla siebie żadnej głębszej myśli. Spodziewałem się jednak nieco więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początkowo była nużąca, ale wraz z rozwojem historii świat przedstawiony w "Bastionie" wrył się w moją głowę. I tak gdy na początku myślałem, że nie dotrwam do końca tego literackiego 'klocka', tak pod koniec żałowałem, że już się kończy.

Początkowo była nużąca, ale wraz z rozwojem historii świat przedstawiony w "Bastionie" wrył się w moją głowę. I tak gdy na początku myślałem, że nie dotrwam do końca tego literackiego 'klocka', tak pod koniec żałowałem, że już się kończy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Doskonała lekcja ponadczasowego absurdu. To obraz świata, gdzie rzeczywistość przeplata się z fikcją, dając pełen obraz ludzkich pożądań, lęków, pragnień i transcendentności. To książka o ludzkiej duszy, o naturze emocji i ich trudnej do opisania sile.

Doskonała lekcja ponadczasowego absurdu. To obraz świata, gdzie rzeczywistość przeplata się z fikcją, dając pełen obraz ludzkich pożądań, lęków, pragnień i transcendentności. To książka o ludzkiej duszy, o naturze emocji i ich trudnej do opisania sile.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie lepiej napisana, niż pierwsza książka Rafała Paczesia. Bardziej przemyślana, z wiarygodnymi postaciami i wciągającą akcją. Lekka, a jednocześnie wzruszająca i "życiowa". Żałowałem, gdy się kończyła.

Zdecydowanie lepiej napisana, niż pierwsza książka Rafała Paczesia. Bardziej przemyślana, z wiarygodnymi postaciami i wciągającą akcją. Lekka, a jednocześnie wzruszająca i "życiowa". Żałowałem, gdy się kończyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Literacko książka słaba, ale treść lekka i przyjemna. Przy drinku, pod palmą, na wakacjach nadaje się idealnie.

Literacko książka słaba, ale treść lekka i przyjemna. Przy drinku, pod palmą, na wakacjach nadaje się idealnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Szeroko zakrojona opowieść, pełna dynamizmu i smaku. Bardzo ciekawa.

Szeroko zakrojona opowieść, pełna dynamizmu i smaku. Bardzo ciekawa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczęło się naprawdę ciekawie. Niestety drugi tom to już inny dynamizm, który mnie osobiście męczył. Dokończyłem, ale raczej z żalem, że tak się ta historia potoczyła.

Zaczęło się naprawdę ciekawie. Niestety drugi tom to już inny dynamizm, który mnie osobiście męczył. Dokończyłem, ale raczej z żalem, że tak się ta historia potoczyła.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pod kątem językowym i stylistycznym to bardzo słaba książka. Niektóre zdania wręcz podstawówkowo banalne, takie nawet pisarskie przedszkole. Coś jakby pisane na kolanie, na szybko, bez sprawdzania. Gdyby nie fakt, że sama historia potrafiła wciągnąć, odłożyłbym książkę na półkę i nigdy bym już po nią nie sięgnął. A nawet mimo tego zainteresowania, nie są to zagadkowe wyżyny. Ot, opowieść, która zmierzała tam, gdzie zmierzać miała, nie ma tu nic, co by zaskoczyło i spowodowało poczucie olśnienia. To taki smutny dowód, że czasami trzeba wiedzieć, kiedy cykl w porę zakończyć. Jak jednak wiemy, nie zarzyna się kury...

Po kolejną część już raczej nie sięgnę. Chciałbym nie tracić o Piotrowskim dobrego zdania, które sobie niewątpliwie, poprzednimi częściami, wypracował.

Pod kątem językowym i stylistycznym to bardzo słaba książka. Niektóre zdania wręcz podstawówkowo banalne, takie nawet pisarskie przedszkole. Coś jakby pisane na kolanie, na szybko, bez sprawdzania. Gdyby nie fakt, że sama historia potrafiła wciągnąć, odłożyłbym książkę na półkę i nigdy bym już po nią nie sięgnął. A nawet mimo tego zainteresowania, nie są to zagadkowe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do pewnego momentu to wciągająca, poruszająca powieść z ponadczasowym dynamizmem. Widziałem w niej nawet pewien rodzaj vernowskiego zrywu przygodowego. Potem jakby klapła i de facto dociągnąłem ją do końca wykrzesując w sobie szybko wyczerpujące się pokłady zainteresowania.

Wspominam dobrze ze szkoły, dziś już tak nie porywa. Aczkolwiek - co niezaprzeczalne - to ważna pozycja-dokument w polskich dziejach.

Do pewnego momentu to wciągająca, poruszająca powieść z ponadczasowym dynamizmem. Widziałem w niej nawet pewien rodzaj vernowskiego zrywu przygodowego. Potem jakby klapła i de facto dociągnąłem ją do końca wykrzesując w sobie szybko wyczerpujące się pokłady zainteresowania.

Wspominam dobrze ze szkoły, dziś już tak nie porywa. Aczkolwiek - co niezaprzeczalne - to ważna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze, że ta książka powstała - momentami bardzo odważna i celna. A w innych momentach bufoniasta. Czyli cały Kuba - geniusz, inteligentny gość, a jednocześnie ściśnięty swoim środowiskiem celebryta.

Dobrze, że ta książka powstała - momentami bardzo odważna i celna. A w innych momentach bufoniasta. Czyli cały Kuba - geniusz, inteligentny gość, a jednocześnie ściśnięty swoim środowiskiem celebryta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przemyślenia mistrza i kulisy jego pracy. Przyznam, że momentami trochę się męczyłem.

Przemyślenia mistrza i kulisy jego pracy. Przyznam, że momentami trochę się męczyłem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kojące, ciekawe przemyślenia. Kilka z nich zostaje w głowie. Niektóre jednak to zbyt naciągana galaktyka, np. o winie wszystkich (może papież Franciszek to czytał?) - rzeczywistość brutalnie zweryfikowała absurd takiego bajania.

Kojące, ciekawe przemyślenia. Kilka z nich zostaje w głowie. Niektóre jednak to zbyt naciągana galaktyka, np. o winie wszystkich (może papież Franciszek to czytał?) - rzeczywistość brutalnie zweryfikowała absurd takiego bajania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To część naszego dziedzictwa mocno zapomniana, zepchnięta przez koleje dziejów w niebyt. A jednak gdzieś tam się tli - przedchrześcijański świat Słowian: pełen bogów, mitologicznych wydarzeń, innej cywilizacyjnej rzeczywistości. Szkoda, że tak mało o niej wiemy. Cieszmy się więc tymi odtwarzanymi skrawkami. Polecam.

To część naszego dziedzictwa mocno zapomniana, zepchnięta przez koleje dziejów w niebyt. A jednak gdzieś tam się tli - przedchrześcijański świat Słowian: pełen bogów, mitologicznych wydarzeń, innej cywilizacyjnej rzeczywistości. Szkoda, że tak mało o niej wiemy. Cieszmy się więc tymi odtwarzanymi skrawkami. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedziwnie kontynuowało się czytanie tej książki, gdy wybuchła wojna, gdy absurdalna Rosja zaatakowała suwerenną Ukrainę, a w powietrzu zawisła nuklearna groźba. Tym bardziej ta futurystyczna wizja, napisana z charakterystyczną dla Pilipiuka lekkością, potrafiła wciągnąć, zainteresować i dać do myślenia - co będzie jutro? I to tak bez bajania, lecz całkowicie na serio...

Przedziwnie kontynuowało się czytanie tej książki, gdy wybuchła wojna, gdy absurdalna Rosja zaatakowała suwerenną Ukrainę, a w powietrzu zawisła nuklearna groźba. Tym bardziej ta futurystyczna wizja, napisana z charakterystyczną dla Pilipiuka lekkością, potrafiła wciągnąć, zainteresować i dać do myślenia - co będzie jutro? I to tak bez bajania, lecz całkowicie na serio...

Pokaż mimo to