Opinie użytkownika
1.Książka Ryszarda Bugaja po lekturze pozostawia tyleż optymizmu, co zwątpienia. Nadzieją napełnia fakt, że są w polskiej polityce ludzi, którzy pozostają przyzwoici, nie dają się zanurzyć w szambie kunktatorstwa, tego co Ryszard Bugaj nazywa dowcipnym, ironicznym eufemizmem "elastycznością".
2.Jednostkowe świadectwa zawsze powinny być traktowane jako jednostkowe - nawet w...
Zbyt mało czasu minęło, żeby czytać tę książkę po prostu jak powieść. Zbyt ważne są teraz zagadnienia (którą wymieniam dalej) organizujące świat "Uległości"; zbyt ważne tu i teraz.
Nie można jednak się dać zmylić. Uważny czytelnik (w prawdę powiedziawszy i ten gapowaty) zauważy, że jest to powieść o niemocy Europy, napisana w klasycznie houellebecq'owskim stylu -...
Śmiała i prowokacyjna książka, mocno ironicznie komentująca, właściwie prowokująca do określenia: czym jest czytanie? Na pewno nie jest tym, czym się wydaje po przeczytaniu tytułu (choć podpowiada, że już taka informacja uprawnia do wygłaszania sądów o lekturze). Dla mnie jest refleksją nad fragmentarycznością tyleż procesu czytania, co nieciągłości myślenia, niekoherencji...
więcej Pokaż mimo toUrocza opowieść o samotności, macierzyństwie, z nutką refleksji posthumanistycznej. Zaletą książki Beatrix Beck jest nienachalna mądrość, wynikająca z obserwacji świata wnikliwej i czujnej. A właściwie czułej, tak czułej, jak cała powieść. Smaczkiem są tu porozrzucane aluzje literackie, których odkrycie tylko powiększa przyjemność obcowania z tą "życiową mądrością",...
więcej Pokaż mimo toBardzo zręcznie napisana historia, która jest bardziej traktatem niż opowieścią. Traktatem pisanym z wygodnej pozycji szaleńca, traktatem na temat natury związków damsko-męskich, będącym wykładnią poglądów i chorobliwych, skrajnych i trafnych. Nie pozostawia obojętnym.
Pokaż mimo toZbiór błyskotliwych odpowiedzi red. Szymborskiej do początkujących adeptów pióra. Znacząca zarówno dla samodzielnie piszących, dla czytelników, dla ludzi interesujących się twórczym procesem.
Pokaż mimo toKawał dobrej analizy pokusy władzy i jej ohydnych konsekwencji plus pacyfistyczne przesłanie Ajschylosa.
Pokaż mimo toNie załapałem do końca... Oprócz kilku żartów na opowiadanie nie zauważyłem tam nic więcej, choć bardzo się starałem.
Pokaż mimo toZ tej książki najlepiej zapamiętałem rewelacyjne postaci dziewczynek: mrocznych, tajemniczych, zimnych.
Pokaż mimo to
Były takie czasy, że wielkość mądrości szacowało się (co zawsze konieczne) długością brody. Próbując rozeznać się w świecie, opanować go i zrozumieć wspieramy się (my, ludzie!) umysłami innych, to nieuchronne. I oto kiedyś, w tych złotych czasach "zanim-byliśmy-my" istniała instytucja mędrca. Mędrców już nie ma, na siwe włosy lada dzień coś wymyślą, a jednak czegoś brak...
...
Oprócz tego, że to jedna z najważniejszych książek XX wieku, polecam ją także ze względu na możliwość wielostronnego odczytywania. Samodzielne poszukiwanie możliwych interpretacji jest fascynujące, a potencjał tej książki do takich (często owocnych) poszukiwań, w mojej opinii świadczy o tym, że Kafka dotknął tutaj Prawdy w jej ścisłym, filozoficznym i idealnym kształcie.
Pokaż mimo toWiększość czytelników tej książki narzeka na narrację, na język (sic!) czy wulgarny niekiedy charakter wypowiedzi bohaterów, ale wydaje mi się że przy odrobinie cierpliwości na początku, "Wojna ..." tylko zyskuje wraz z każdą przeczytaną stroną.
Pokaż mimo toWirtuozerski język, niestereotypowe podejście do problemu alkoholizmu i zastęp nietypowych postaci czyni tę pozycję nie tylko ważną dla polskiej prozy współczesnej ale także niezwykle przyjemną w "w użytku".
Pokaż mimo to