-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
Moje odczucia po przeczytaniu tej książki pokrywają się ze spectator_zm
Nic dodać , nic ująć.
Moje odczucia po przeczytaniu tej książki pokrywają się ze spectator_zm
Nic dodać , nic ująć.
Nie będę się tutaj rozwodził. Po prostu nie mogłem się oderwać.
Nie będę się tutaj rozwodził. Po prostu nie mogłem się oderwać.
Pokaż mimo toGraham Masterton...cóż ,jego horrory są bardzo proste i raczej nie podszyte żadną warstwą psychologiczną. Jednak mam pewien sentyment do tego autora. Gdy mam ochotę na "szybki numerek" sięgam po Mastertona. Infekcja wpisuje się w ten schemat.
Graham Masterton...cóż ,jego horrory są bardzo proste i raczej nie podszyte żadną warstwą psychologiczną. Jednak mam pewien sentyment do tego autora. Gdy mam ochotę na "szybki numerek" sięgam po Mastertona. Infekcja wpisuje się w ten schemat.
Pokaż mimo to2021-03-21
Uważam ,ze Stefan Darda to jeden z najlepszych polskich pisarzy grozy...horroru.
Do "Jednej krwi" przystąpiłem z dużym zapałem i niestety na zapale się skończyło. Wielu świetnych pisarzy ma w swoim dorobku książki przeciętne i słabe .Taka właśnie książka przytrafiła się panu Stefanowi.
Gdyby nie sen księdza Welichowskiego to dałbym o jedną gwiazdkę mniej. Oczywiście styl pisarski nadal bardzo fajny ,ale treść trochę naiwna . "Czarny wygon" i "Dom na wyrębach" to było coś :) Tutaj brakło tego czegoś. Do przeczytania i tylko tyle.
Oczywiście czekam na kolejne książki i jestem przekonany ,że będzie ich wiele i będą świetne.
Uważam ,ze Stefan Darda to jeden z najlepszych polskich pisarzy grozy...horroru.
Do "Jednej krwi" przystąpiłem z dużym zapałem i niestety na zapale się skończyło. Wielu świetnych pisarzy ma w swoim dorobku książki przeciętne i słabe .Taka właśnie książka przytrafiła się panu Stefanowi.
Gdyby nie sen księdza Welichowskiego to dałbym o jedną gwiazdkę mniej. Oczywiście styl...
Szczerze mówiąc wynudziłem się strasznie. Kupując książkę Marasco spodziewałem się wiele. Niestety rozczarowała mnie bardzo .Przede wszystkim brakuje klimatu, tej atmosfery niesamowitości i grozy ,która powinna nam towarzyszyć w takim domu. Postacie są nijakie , czasami aż denerwuje ta naiwność dialogów. Szczególnie tyczy się to rodzeństwa ,które wynajmuje dom rodzinie Rolfów. Postać rzekomej Pani Allardyce ,tego jądra ciemności ,tej duszy domu w ogóle nie przeraża.
Stawianie tej książki na równi z Egzorcystą i Dzieckiem Rosemary to jakieś nieporozumienie.
Szczerze mówiąc wynudziłem się strasznie. Kupując książkę Marasco spodziewałem się wiele. Niestety rozczarowała mnie bardzo .Przede wszystkim brakuje klimatu, tej atmosfery niesamowitości i grozy ,która powinna nam towarzyszyć w takim domu. Postacie są nijakie , czasami aż denerwuje ta naiwność dialogów. Szczególnie tyczy się to rodzeństwa ,które wynajmuje dom rodzinie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-24
2020-06-11
2020-06-11
Po prostu dobra książka. Wciągająca i z pewnym powiewem świeżości.
"Wampirza" tematyka była dla mnie przeżuta i wypluta. Imieninowy prezent ,początkowo czytany z niechęcią, przerodził się w zaciekawienie ,by po pewnym czasie pochłonąć bez reszty. Z utęsknieniem czekam na tom II .
Po prostu dobra książka. Wciągająca i z pewnym powiewem świeżości.
Pokaż mimo to"Wampirza" tematyka była dla mnie przeżuta i wypluta. Imieninowy prezent ,początkowo czytany z niechęcią, przerodził się w zaciekawienie ,by po pewnym czasie pochłonąć bez reszty. Z utęsknieniem czekam na tom II .