rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Prosta, jednowątkowa, niewymagająca historia, ale przyznaję że przez to bardzo dobrze się jej słuchało podczas codziennych czynności. Pozostawia wątek tajemnicy, więc może sięgnę po kolejną część.

Prosta, jednowątkowa, niewymagająca historia, ale przyznaję że przez to bardzo dobrze się jej słuchało podczas codziennych czynności. Pozostawia wątek tajemnicy, więc może sięgnę po kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótka, treściwa powieść o przyjaźni, marzeniach i samotności. Te niezwykłe 120 stron wciągnęły mnie, pozwoliły zżyć się z bohaterami i zaskoczyły na samym końcu. Wciąż zastanawiam się, czy końcowe czyny wynikały z niezwykłej przyjaźni, czy może jednak trochę z ludzkiego egoizmu.

Krótka, treściwa powieść o przyjaźni, marzeniach i samotności. Te niezwykłe 120 stron wciągnęły mnie, pozwoliły zżyć się z bohaterami i zaskoczyły na samym końcu. Wciąż zastanawiam się, czy końcowe czyny wynikały z niezwykłej przyjaźni, czy może jednak trochę z ludzkiego egoizmu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna część wdzięcznej, lekkiej powieści. Historia w tym momencie dosyć mocno się rozkręca. Dochodzi wielu nowych bohaterów. Gdybym sobie nie notowała zależności między różnymi postaciami, pewnie bym się pogubiła. Do tej pory saga przypomina trochę serial, który się czyta ;) Niemniej jestem ciekawa, co będzie dalej, więc sięgnę po kolejny tom.

Kolejna część wdzięcznej, lekkiej powieści. Historia w tym momencie dosyć mocno się rozkręca. Dochodzi wielu nowych bohaterów. Gdybym sobie nie notowała zależności między różnymi postaciami, pewnie bym się pogubiła. Do tej pory saga przypomina trochę serial, który się czyta ;) Niemniej jestem ciekawa, co będzie dalej, więc sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

6.5/7

Dosyć wdzięczna, lekka powieść, która pozwala poczuć klimat polskiej wsi. Opowiada o rodzinie Winnych, w której chyba każdy skrywa jakąś tajemnicę. W książce może nie dzieje się bardzo dużo, ale otula, pozostawiając po sobie takie ciepełko w sercu ;) Jestem pozytywnie zaskoczona, ponieważ tom 0,5 "Stulecie Winnych. Początek" nie porwał mnie w ogóle.

6.5/7

Dosyć wdzięczna, lekka powieść, która pozwala poczuć klimat polskiej wsi. Opowiada o rodzinie Winnych, w której chyba każdy skrywa jakąś tajemnicę. W książce może nie dzieje się bardzo dużo, ale otula, pozostawiając po sobie takie ciepełko w sercu ;) Jestem pozytywnie zaskoczona, ponieważ tom 0,5 "Stulecie Winnych. Początek" nie porwał mnie w ogóle.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa, piękna językowo pozycja, która mówi o tym, że pieniądz znaczy więcej niż miłość. Do samego końca myślałam, że wydarzy się coś przełomowego, ale jednak utwierdziłam się w opinii, że aż tak wysoka ocena we wszystkich rankingach bierze się stąd, że kiedyś ludzie nie mieli nic innego do czytania.

"‌Zanim kogoś ‌ocenisz, musisz uświadomić sobie, ‌że ‌on nie jest ‌tobą i że ‌nie wszyscy ludzie ‌na ‌świecie mieli takie ‌same możliwości ‌jak ty."

"Uspokój się i zaczekaj do rana – ranek jest mądrzejszy od wieczora."

"Tak oto nieprzerwanie dążymy naprzód – pod prąd, który nieubłaganie spycha nas z powrotem i każe dryfować w przeszłość."

Ciekawa, piękna językowo pozycja, która mówi o tym, że pieniądz znaczy więcej niż miłość. Do samego końca myślałam, że wydarzy się coś przełomowego, ale jednak utwierdziłam się w opinii, że aż tak wysoka ocena we wszystkich rankingach bierze się stąd, że kiedyś ludzie nie mieli nic innego do czytania.

"‌Zanim kogoś ‌ocenisz, musisz uświadomić sobie, ‌że ‌on nie jest ‌tobą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawy reportaż, ale czuję niedosyt. Po przesłuchaniu mam więcej pytań niż odpowiedzi. Z drugiej strony, może to dobrze, że nie jest stronniczy i pozostawia pole do własnych przemyśleń.

Ciekawy reportaż, ale czuję niedosyt. Po przesłuchaniu mam więcej pytań niż odpowiedzi. Z drugiej strony, może to dobrze, że nie jest stronniczy i pozostawia pole do własnych przemyśleń.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem w szoku. Przecież to było zaledwie 100 lat temu.
Książka to kopalnia wiedzy na temat tego, jak żyły nasze poprzedniczki. Powinna być obowiązkową lekturą szkolną. Ogrom pracy, brak perspektyw, małżeństwa z przymusu, wyzyskiwanie, gwałty. Chociaż jest dużo lepiej, owoce dziejów zbieramy po dziś np. wciąż mamy nierówne płace. Historia szczególnie mocno uderza, gdy autorka przywołuje wspomnienia kobiet, mieszkających niedaleko nas.

Jestem w szoku. Przecież to było zaledwie 100 lat temu.
Książka to kopalnia wiedzy na temat tego, jak żyły nasze poprzedniczki. Powinna być obowiązkową lekturą szkolną. Ogrom pracy, brak perspektyw, małżeństwa z przymusu, wyzyskiwanie, gwałty. Chociaż jest dużo lepiej, owoce dziejów zbieramy po dziś np. wciąż mamy nierówne płace. Historia szczególnie mocno uderza, gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawie przedstawiona historia rodziny Galvinów. Cierpiało nie tylko sześciu synów, ale także zdrowi członkowie rodziny. Problemy i rozterki, jakie ich dotykały, rozchwiały mocny fundament rodziny. Szczerze współczuję, że musieli przez to przechodzić, jednocześnie czując wdzięczność, że dołożyli swoją cegiełkę do poznania choroby, jaką jest schizofrenia.

Bardzo ciekawie przedstawiona historia rodziny Galvinów. Cierpiało nie tylko sześciu synów, ale także zdrowi członkowie rodziny. Problemy i rozterki, jakie ich dotykały, rozchwiały mocny fundament rodziny. Szczerze współczuję, że musieli przez to przechodzić, jednocześnie czując wdzięczność, że dołożyli swoją cegiełkę do poznania choroby, jaką jest schizofrenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

7,5/10

Dobra książka, a jednak w pewnym momencie znużyła mnie na tyle, że odłożyłam ją na dłuższy czas. Może dlatego, że okazało się, ze kiedyś widziałam film i coś mi się tam poprzypominało? Piękne opisy emocji, ale sama historia zaskoczyła mnie zaledwie w dwóch momentach. Dużo większe wrażenie wywarły na mnie "Przeminęło z wiatrem" czy "Duma i Uprzedzenie".

7,5/10

Dobra książka, a jednak w pewnym momencie znużyła mnie na tyle, że odłożyłam ją na dłuższy czas. Może dlatego, że okazało się, ze kiedyś widziałam film i coś mi się tam poprzypominało? Piękne opisy emocji, ale sama historia zaskoczyła mnie zaledwie w dwóch momentach. Dużo większe wrażenie wywarły na mnie "Przeminęło z wiatrem" czy "Duma i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka powieść na odmóżdżenie. Kompletnie nieśmieszna, a momentami nawet irytująca. Gdybym czytała, pewnie szybko bym ją odłożyła.

Lekka powieść na odmóżdżenie. Kompletnie nieśmieszna, a momentami nawet irytująca. Gdybym czytała, pewnie szybko bym ją odłożyła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o zniszczonych życiach, które niszczą kolejne życia.
Opowiada także o zakonnicy, która stworzyła państwo w państwie i roztaczając otoczkę świętości, przeciągała innych na swoją stronę. W końcu "To grzech śmiertelny donosić na osoby duchowne".

Nie sądziłam, że wydarzenia z 27 śmierci Toby'ego Obeda mogły mieć miejsce także w Polsce, ale miały. I to całkiem niedawno. To pokazuje, jakim bardzo rozwiniętym krajem jesteśmy z tą naszą religijnością. W głowie mi się nie mieści, jak w XXI wieku kościół nadal może mieć taki immunitet. Całkowity brak kontroli placówki? Brak psychologów, seksuologów? Tak trudno wpaść na to, że zakonnice nie znają się na takich rzeczach? Odwracanie oczu, bo kościół?

Wstrząsające i nie, nie wybaczy.

Książka opowiada o zniszczonych życiach, które niszczą kolejne życia.
Opowiada także o zakonnicy, która stworzyła państwo w państwie i roztaczając otoczkę świętości, przeciągała innych na swoją stronę. W końcu "To grzech śmiertelny donosić na osoby duchowne".

Nie sądziłam, że wydarzenia z 27 śmierci Toby'ego Obeda mogły mieć miejsce także w Polsce, ale miały. I to całkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W książce mamy perspektywę trzech kobiet: Założycielki Gileadu ciotki Lydii, Agnes, która w Gileadzie jest przygotowywana do roli Żony, oraz Daisy, która prowadzi w Kanadzie zwykłe życie. Odrębne historie, bardzo dobrze ukazują motywy, rozterki oraz bunt, który rodzi się na różnych płaszczyznach. Na końcu wszystko pięknie splata się w jedną całość.

Ta część jest całkiem inna niż poprzednia. Poprzednia była w dużej mierze oparta o przemyślenia Podręcznej, sprowadzonej do roli inkubatora. W Testamentach jest mniej przemyśleń a więcej wydarzeń. Oba tomy, mimo swej odmienności świetnie się uzupełniają. Martwić może jedynie motyw powrotu autorki do historii:

"Zawsze mówiłam „nie”, gdy proszono mnie o napisanie drugiej części. Ale jako że zaczęliśmy zbliżać się do Gileadu, zamiast się od niego oddalać, ponownie to przemyślałam."

Polecam w 100%, wierząc, że dzięki takim książkom Gilead nie będzie się dalej szerzył w Polsce.

W książce mamy perspektywę trzech kobiet: Założycielki Gileadu ciotki Lydii, Agnes, która w Gileadzie jest przygotowywana do roli Żony, oraz Daisy, która prowadzi w Kanadzie zwykłe życie. Odrębne historie, bardzo dobrze ukazują motywy, rozterki oraz bunt, który rodzi się na różnych płaszczyznach. Na końcu wszystko pięknie splata się w jedną całość.

Ta część jest całkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby 18+ ale po formie powiedziałabym, że jest to literatura dla młodzieży. Książka jak dla mnie mało wiarygodna. Historia o grupie nastolatków z niepotrzebnym wątkiem miłości (nienawiść przy pierwszym spotkaniu, ale przy kolejnym wielkie love story???). Praktycznie brak opisów miejsc, ubiorów, wyglądu, przez co historia jest płaska.

Na plus oceniam, krótkie rozdziały, przez co czyta się ją szybko. W pewnym momencie książka nawet wciąga. Starszym i doświadczonym czytelnikom może nie polecam, ale na pewno znajdą się inni odbiorcy, którym przypadnie do gustu.

Niby 18+ ale po formie powiedziałabym, że jest to literatura dla młodzieży. Książka jak dla mnie mało wiarygodna. Historia o grupie nastolatków z niepotrzebnym wątkiem miłości (nienawiść przy pierwszym spotkaniu, ale przy kolejnym wielkie love story???). Praktycznie brak opisów miejsc, ubiorów, wyglądu, przez co historia jest płaska.

Na plus oceniam, krótkie rozdziały,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawna to ta powieść może nie była, ale przemycone są w niej fajne wartości. Ciekawa forma, którą na pewno warto przeczytać raz w życiu.


____________________________________

"Jego uwaga na temat bagażu ma szersze zastosowanie, także w odniesieniu do naszej żeglugi rzeką żywota. Iluż to ludzi, płynąc w ten rejs, niebezpiecznie przeciąża swoją łódź niedorzecznymi przedmiotami, które wydają się im niezbędnym warunkiem przyjemności i komfortu podróży, lecz w istocie są tylko zbędnym balastem.

Aż po wierzchołki masztów upychają biedny stateczek pięknymi strojami i wielkimi domami; niepotrzebną służbą i zgrają szykownych przyjaciół, którzy nie daliby za nich złamanego szeląga, choć sami nie są ani tyle warci; drogimi rozrywkami, które nikogo nie cieszą, ceregielami i modami, snobizmem i ostentacją, i wreszcie — och, najcięższy to, najbardziej szalony balast ze wszystkich! — obawą przed tym, co pomyśli sąsiad; zbytkami, które tylko zawadzają, rozrywkami, które nudzą, pustym przepychem, który jest jak dawnymi laty żelazna korona na głowie przestępcy, co wykrwawia i bólem przepełnia dźwigające ją skronie!

Wszystko to balast, człowiecze próżny — wszystko to balast! Wyrzuć go za burtę. Czyni on łódź tak ciężką, że niemal omdlewasz przy wiosłach. Czyni ją bezwładną i niebezpieczną w manewrowaniu, toteż ani na chwilę nie zaznasz ulgi od brzemienia troski i niepokoju, ani na chwilę nie pogrążysz się w rozmarzonej opieszałości — nie znajdziesz czasu, by spojrzeć, jak muskane wiatrem cienie falują na mieliźnie, jak promienie słońca mienią się połyskliwie pośród wodnych zmarszczek, jak wielkie drzewa nad brzegiem chylą głowy, by zobaczyć swą podobiznę; nie znajdziesz czasu, by spojrzeć na złocistozielone lasy, na lilie białe i żółte, na falowanie sitowia, na turzyce, na storczyki, na niebieskie niezapominajki.

Wyrzuć balast, człowiecze! Niech łódź twego żywota będzie lekka, załaduj na nią tylko to, czego naprawdę potrzebujesz — przytulny dom, proste przyjemności, paru przyjaciół godnych tego miana, osobę, którą kochasz i która ciebie kocha, kota, psa, zapas fajek, pod dostatkiem żywności i pod dostatkiem ubrań oraz trochę więcej niż pod dostatkiem napoju; pragnienie jest bowiem rzeczą niebezpieczną.

Od razu się przekonasz, że łodzią łatwiej się steruje, że jest mniej wywrotna, a nawet jeśli się wywróci, to nie szkodzi — rzetelnemu rzemiosłu woda niestraszna. Będziesz miał czas i pracować, i myśleć. Będziesz miał czas spijać słodycz żywota — będziesz miał czas słuchać eolskiej muzyki, którą boży wiatr wygrywa na harfach ludzkich serc — będziesz miał czas…"

Trzech panów w łódce (nie licząc psa)
Jerome K. Jerome

Zabawna to ta powieść może nie była, ale przemycone są w niej fajne wartości. Ciekawa forma, którą na pewno warto przeczytać raz w życiu.


____________________________________

"Jego uwaga na temat bagażu ma szersze zastosowanie, także w odniesieniu do naszej żeglugi rzeką żywota. Iluż to ludzi, płynąc w ten rejs, niebezpiecznie przeciąża swoją łódź niedorzecznymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poruszył mnie ten reportaż, głównie dlatego, że też byłam dzieckiem, które raz powiedziało coś głupiego w na lekcji w klasie. W Polsce rodzice zostali wezwani do szkoły i wszystko zostało wyjaśnione. Gdybym żyła w Norwegii Bernevernet na pewno odebrałby mnie opiekunom. Pomimo że reportaż ukazał różne odcienie pracy tej instytucji, teraz już wiem, że bałabym się mieć dziecko w Norwegii.

Poruszył mnie ten reportaż, głównie dlatego, że też byłam dzieckiem, które raz powiedziało coś głupiego w na lekcji w klasie. W Polsce rodzice zostali wezwani do szkoły i wszystko zostało wyjaśnione. Gdybym żyła w Norwegii Bernevernet na pewno odebrałby mnie opiekunom. Pomimo że reportaż ukazał różne odcienie pracy tej instytucji, teraz już wiem, że bałabym się mieć dziecko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka wrzuciła mnie jak gdyby nigdy nic w świat, o którym nie miałam pojęcia. Czytałam i zastanawiałam się, co tu się odwala? Co to za dziwne czasy? Książka pokazuje codzienność, a w międzyczasie przedstawiane są wspomnienia bohaterki od najwcześniejszych do późniejszych lat, co składa całą historię w całość.

Przedstawiona wizja losu kobiet jest przerażająca, ale także bardzo współczesna. Pokazuje, do czego sprowadzić może władza, polityka i religia, jeżeli zdominują społeczeństwo. Czy to nie dzieje się już teraz?

Historia pokazuje bierność, przystosowanie, akceptację losu, a także fałszerstwo każdej strony. Jest kilka nierozwiniętych wątków (ja na przykład chciałabym się dowiedzieć bardziej szczegółowo, jak Serena przyczyniła się do piekła kobiet), a także bardzo zaskakujący koniec.

Serialu nie widziałam i zastanawiam się, jak mógłby być zekranizowany, skoro powieść opiera się o wspomnienia i rozterki myślowe głównej bohaterki. Mam wrażenie, że serial może mocno odbiegać od książki i spłycać historię.

Autorka wrzuciła mnie jak gdyby nigdy nic w świat, o którym nie miałam pojęcia. Czytałam i zastanawiałam się, co tu się odwala? Co to za dziwne czasy? Książka pokazuje codzienność, a w międzyczasie przedstawiane są wspomnienia bohaterki od najwcześniejszych do późniejszych lat, co składa całą historię w całość.

Przedstawiona wizja losu kobiet jest przerażająca, ale także...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to książka, którą słuchałam jakiś czas temu, i dopiero teraz sobie przypomniałam, że jej nie oceniłam. To chyba źle? Z drugiej strony ciężko zżyć się z bohaterami, którzy zmieniają się co 20 minut lepszych i gorszych opowiadań audiobooku.

Zafascynowały mnie opowiadania osadzone w dawnych czasach, wzbogacone elementami fantasy. Moje osobiste preferencje mogą mieć na to wpływ, ale chętnie sięgnęłabym po pełnometrażową powieść fantasy tego samego autora. Opowieści osadzone we współczesnym świecie wydawały mi się niepotrzebnie przesiąknięte wulgarnością, która nie przysłużyła się ich wartości.

Żadne opowiadanie nie wywołało u mnie strachu.

Jest to książka, którą słuchałam jakiś czas temu, i dopiero teraz sobie przypomniałam, że jej nie oceniłam. To chyba źle? Z drugiej strony ciężko zżyć się z bohaterami, którzy zmieniają się co 20 minut lepszych i gorszych opowiadań audiobooku.

Zafascynowały mnie opowiadania osadzone w dawnych czasach, wzbogacone elementami fantasy. Moje osobiste preferencje mogą mieć na to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ale mnie ta książka wymęczyła! Pierwsza część była super. Myślałam, że do końca będę czytać o nieudolnym mordercy, niestety kolejne dwie części nie tylko odeszły od tej tematyki, lecz także nie miały z nią żadnego związku.

Główny bohater idzie w odstawkę na rzecz innych postaci, które okazują się irytująco głupie. Niedostatek wyraźnych różnic pomiędzy charakterami i jednowątkowość powieści spowodowała, że wynudziłam się bardzo.

Język Chmielewskiej z początku mnie urzekł, jednak później powieść zdawała się być pisana na siłę, próbując zmusić do śmiechu, co wręcz stało się źródłem mojej irytacji.

Ale mnie ta książka wymęczyła! Pierwsza część była super. Myślałam, że do końca będę czytać o nieudolnym mordercy, niestety kolejne dwie części nie tylko odeszły od tej tematyki, lecz także nie miały z nią żadnego związku.

Główny bohater idzie w odstawkę na rzecz innych postaci, które okazują się irytująco głupie. Niedostatek wyraźnych różnic pomiędzy charakterami i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może językowo nie jest to dzieło wybitne, ale plot twisty namieszały mi w głowie - zbieranie szczęki z ziemi zaliczone.

Może językowo nie jest to dzieło wybitne, ale plot twisty namieszały mi w głowie - zbieranie szczęki z ziemi zaliczone.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiedza w pigułce. Ciekawa pozycja przedstawiająca temat w przystępny sposób.

Wiedza w pigułce. Ciekawa pozycja przedstawiająca temat w przystępny sposób.

Pokaż mimo to