Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zamysl fabularny fajny, moce bohaterow ciekawe (zwlaszcza skutki z ich korzystania dzialaly mi na wyobraznie) ale coz, calosc tylko dobra. Za malo zwrotow akcji, za malo wyrazistych momentow i zbyt przewidywalna zebym mogl ocenic wyzej.

Zamysl fabularny fajny, moce bohaterow ciekawe (zwlaszcza skutki z ich korzystania dzialaly mi na wyobraznie) ale coz, calosc tylko dobra. Za malo zwrotow akcji, za malo wyrazistych momentow i zbyt przewidywalna zebym mogl ocenic wyzej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

POLOWANIE NA ESCOBARA - MARK BOWDEN

Czytanie o Eskobarze nigdy mi sie nie nudzi. Tym razem nie mamy doczynienia z kolejna biografia. Autor przybliza nam prace sluzb i jednostek specjalnych, pokazujac sposoby, sprzet i techniki ktore wykorzystano by zlokalizowac i zabic Escobara. Nie jest to bowiem poscig za pierwszym lepszym dilerem. Pablo w tamtym okresie trzymal za morde cala Kolumbie, lacznie z najwyzszymi szczeblami tego panstwa. Jak wiec dopasc typa, od ktorego wszyscy biora w lape (albo przyjmuja kulke)? Oczywiscie, ze wola sie na pomoc Amerykanow:)

POLOWANIE NA ESCOBARA - MARK BOWDEN

Czytanie o Eskobarze nigdy mi sie nie nudzi. Tym razem nie mamy doczynienia z kolejna biografia. Autor przybliza nam prace sluzb i jednostek specjalnych, pokazujac sposoby, sprzet i techniki ktore wykorzystano by zlokalizowac i zabic Escobara. Nie jest to bowiem poscig za pierwszym lepszym dilerem. Pablo w tamtym okresie trzymal za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyjemne nic - pomyslalem sobie po przeczytaniu tej lektury. Bo fabularnie to tu jedynie jest straszenie w stylu matko ale to bedzie, bojcie sie. Nie wiadomo co bedzie, ale cos bedzie. Ale pomimo braku konkretnej fabuly czyta sie przyjemnie dzieki swietnie napisanym postaciom i miesistym dialogom.

Przyjemne nic - pomyslalem sobie po przeczytaniu tej lektury. Bo fabularnie to tu jedynie jest straszenie w stylu matko ale to bedzie, bojcie sie. Nie wiadomo co bedzie, ale cos bedzie. Ale pomimo braku konkretnej fabuly czyta sie przyjemnie dzieki swietnie napisanym postaciom i miesistym dialogom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiazka wprawila mnie w autentyczne przygnebienie. Jestem zly i rozgoryczony. Nie czuje sie nawet zeby oceniac co przeczytalem. Bo jakos slowa 'znakomita' czy 'fantastyczna' wydaja mi sie nie na miejscu. Swiadomosc tego co jeden czlowiek jest w stanie zrobic drugiemu czlowiekowi, w szczegolnosci, malym, bezbronnym dziewczynkom jest po prostu przytlaczajaca. Jako ojciec takiej malej blondyneczki po prostu krwawie w srodku.

Ksiazka wprawila mnie w autentyczne przygnebienie. Jestem zly i rozgoryczony. Nie czuje sie nawet zeby oceniac co przeczytalem. Bo jakos slowa 'znakomita' czy 'fantastyczna' wydaja mi sie nie na miejscu. Swiadomosc tego co jeden czlowiek jest w stanie zrobic drugiemu czlowiekowi, w szczegolnosci, malym, bezbronnym dziewczynkom jest po prostu przytlaczajaca. Jako ojciec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobno w calosci napisana pod wplywem amfetaminy i moze w takim stanie powinno sie ja czytac? Na trzezwo wyszlo tylko przyzwoicie. Motyw ucieczki w kontrolowane 'sny' to wizja ciekawa (i...realistyczna, bo czy nie po to wlasnie siegamy po ksiazki, filmy, gry?) ale pomimo nieduzej objetosci ksiazka mi sie dluzyla.

Podobno w calosci napisana pod wplywem amfetaminy i moze w takim stanie powinno sie ja czytac? Na trzezwo wyszlo tylko przyzwoicie. Motyw ucieczki w kontrolowane 'sny' to wizja ciekawa (i...realistyczna, bo czy nie po to wlasnie siegamy po ksiazki, filmy, gry?) ale pomimo nieduzej objetosci ksiazka mi sie dluzyla.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Im wiecej godzin mija od przeczytania tej ksiazki, tym wyzsza mam ochote wystawic jej ocene. Bo to jedna z tych opowiesci, ktore dojrzewaja po czasie i zyskuja duzo, gdy sie o nich mysli, analizuje.

Lubie takie proste historie, o prostych ludziach. Ale w prostote tez trzeba umiec, a Stainbeck umie, oj umie.

Moze gdyby oczy mi sie zeszklily to byloby oczko wyzej, ale i tak jest to piekna rzecz, z piekna koncowka. No i na pewno siegne po wiecej, bo jest to moj pierwszy kontakt z tym pisarzem.

Im wiecej godzin mija od przeczytania tej ksiazki, tym wyzsza mam ochote wystawic jej ocene. Bo to jedna z tych opowiesci, ktore dojrzewaja po czasie i zyskuja duzo, gdy sie o nich mysli, analizuje.

Lubie takie proste historie, o prostych ludziach. Ale w prostote tez trzeba umiec, a Stainbeck umie, oj umie.

Moze gdyby oczy mi sie zeszklily to byloby oczko wyzej, ale i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Thriller prawniczy to cos, czego nie spodziewalem sie po tym pisarzu, ale spokojnie - wciaz czuc, ze to Crichton. Nie brakuje tu ciekawostek technicznych z tamtych lat i analiz problemow spolecznych.
Tym razem glownym tematem jest molestowanie seksualne oraz mikro i makro konsekwencje z nim zwiazane, a takze rasizm i szowinizm plciowy.

Ciekawe, ze tego typu problemy bolaly autora juz w 1994 roku. Gdyby dozyl 2023 to dopiero mialby o czym pisac, wyszlaby niezla tragikomedia.

Thriller prawniczy to cos, czego nie spodziewalem sie po tym pisarzu, ale spokojnie - wciaz czuc, ze to Crichton. Nie brakuje tu ciekawostek technicznych z tamtych lat i analiz problemow spolecznych.
Tym razem glownym tematem jest molestowanie seksualne oraz mikro i makro konsekwencje z nim zwiazane, a takze rasizm i szowinizm plciowy.

Ciekawe, ze tego typu problemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historie z arktycznym mrozem w tle zawsze maja u mnie dodatkowy plusik. Ale i bez tego ksiazka ta broni sie ciekawym pomyslem na fabule ze szpiegowsko-kryminalnym sznytem. Duzo sie dzieje, a jednoczesnie calosc nie jest przekombinowana.

Historie z arktycznym mrozem w tle zawsze maja u mnie dodatkowy plusik. Ale i bez tego ksiazka ta broni sie ciekawym pomyslem na fabule ze szpiegowsko-kryminalnym sznytem. Duzo sie dzieje, a jednoczesnie calosc nie jest przekombinowana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna ze slabszych powiesci Mistrza. Poczatek dosc intrygujacy, koncowka tez zaciekawila jak juz sie zaczelo wyjasniac co i jak, ale wszystko pomiedzy - bez szalu. Nie potrafilem wejsc w ta opowiesc i przezywac jej razem z bohaterami, a i sama historia jako calosc tez raczej do zapomnienia. Pomysl fajny, wykonanie mnie nie urzeklo.

6/10

Jedna ze slabszych powiesci Mistrza. Poczatek dosc intrygujacy, koncowka tez zaciekawila jak juz sie zaczelo wyjasniac co i jak, ale wszystko pomiedzy - bez szalu. Nie potrafilem wejsc w ta opowiesc i przezywac jej razem z bohaterami, a i sama historia jako calosc tez raczej do zapomnienia. Pomysl fajny, wykonanie mnie nie urzeklo.

6/10

Pokaż mimo to

Okładka książki Lewy. Jak został królem Łukasz Olkowicz, Piotr Wołosik
Ocena 6,5
Lewy. Jak zost... Łukasz Olkowicz, Pi...

Na półkach:

Wbrew tytulowi nie jest to piesn chwalebna na czesc RL9. Z jednej strony ksiazka przedstawia nam czlowieka utalentowanego, pracowitego i ambitnego. Z drugiej pilkarza notorycznie zawodzacego w reprezentacji, marude, pacynke polykajaca wlasne slowa. Niezaleznie wiec od obozu, kazdy znajdzie tu jakies anegdoty dla siebie. Nic wybitnego, ale osobiscie nie zaluje, bo o pilce zawsze mi sie dobrze czyta.

7/10

Wbrew tytulowi nie jest to piesn chwalebna na czesc RL9. Z jednej strony ksiazka przedstawia nam czlowieka utalentowanego, pracowitego i ambitnego. Z drugiej pilkarza notorycznie zawodzacego w reprezentacji, marude, pacynke polykajaca wlasne slowa. Niezaleznie wiec od obozu, kazdy znajdzie tu jakies anegdoty dla siebie. Nic wybitnego, ale osobiscie nie zaluje, bo o pilce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tym razem mistrz technotrillerow wzial sie za ksiazke przygodowa o piratach i calkiem niezle mu to wyszlo. Co prawda malo tu Crichtona w Crichtonie, ale i tak czytalo sie przyjemnie. Glownie druga polowe ksiazki, bo po fajnym poczatku byl spory etap, gdzie musialem sie delikatnie motywowac do lektury.

Tym razem mistrz technotrillerow wzial sie za ksiazke przygodowa o piratach i calkiem niezle mu to wyszlo. Co prawda malo tu Crichtona w Crichtonie, ale i tak czytalo sie przyjemnie. Glownie druga polowe ksiazki, bo po fajnym poczatku byl spory etap, gdzie musialem sie delikatnie motywowac do lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zyd z Polski? Irlandzki imigrant? A moze angielski lekarz mszczacy sie za smierc syna? Kim byl slynny rzeznik z Whitechapel, ktory szlachtowal prostytutki w 1888 roku? Zeby sie tego dowiedziec, musicie przeczytac te ksiazke! - Chcialoby sie powiedziec, no ale nie.

Ksiazka sklada sie ze wspominanej, rzekomej autobiografii oraz jej analizy i to ta druga czesc lektury jest znaczenie ciekawsza.

Najbardziej mnie boli wyciecie wszelkich szczegolow dotyczacych morderstw. To tak jakby ktos zaprosil mnie do kina na horror i w najciekawszych momentach zakrywal mi oczy. No tak sie nie robi. Sama opowiesc tez jakos specjalnie nie porywa, a do tego do konca nie wiadomo czy calosc nie jest dosc sprytnie napisana fikcja. Mozna przeczytac jak kogos ten temat wyjatkowo kreci, reszta moze smialo odpuscic. Na Wikipedii bedzie szybciej i ciekawiej.

Zyd z Polski? Irlandzki imigrant? A moze angielski lekarz mszczacy sie za smierc syna? Kim byl slynny rzeznik z Whitechapel, ktory szlachtowal prostytutki w 1888 roku? Zeby sie tego dowiedziec, musicie przeczytac te ksiazke! - Chcialoby sie powiedziec, no ale nie.

Ksiazka sklada sie ze wspominanej, rzekomej autobiografii oraz jej analizy i to ta druga czesc lektury jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Troszke malo szokerow w tym tomie, ale to wciaz kawal znakomitej przygody, genialnych postaci i dialogow na najwyzszym poziomie.

Troszke malo szokerow w tym tomie, ale to wciaz kawal znakomitej przygody, genialnych postaci i dialogow na najwyzszym poziomie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to obraz wojny z perspektywy szarego zolnierza - robaka zyjacego w okopie, zaleknionego i czekajacego na smierc. Probujacego czerpac z zycia na tyle, na Ile pozwala mu sytuacja. A niezaleznie od strony konfliktu, nastoletni chlopcy prosto ze szkol wrzuceni pod ogien karabinow nie maja rozowo.

Ksiazka jest krotka i pieknie napisana, dlatego polyka sie ja bardzo szybko. To kopalnia cytatow, gdzie autor perfekcyjnie ubral w slowa wszystkie moje mysli dotyczace tej barbarzynskiej i bezmyslnej krwawej jatki, jaka jest wojna. Wzrusza i daje do myslenia. Szkoda, ze tylko nam, szarym robakom.

Jest to obraz wojny z perspektywy szarego zolnierza - robaka zyjacego w okopie, zaleknionego i czekajacego na smierc. Probujacego czerpac z zycia na tyle, na Ile pozwala mu sytuacja. A niezaleznie od strony konfliktu, nastoletni chlopcy prosto ze szkol wrzuceni pod ogien karabinow nie maja rozowo.

Ksiazka jest krotka i pieknie napisana, dlatego polyka sie ja bardzo szybko....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobal mi sie warsztat pisarza - bogate slownictwo, barwne metafory, proste czyny ubrane w piekne slowa. Natomiast fabularnie sie rozczarowalem, bo historia to taka niekompletna. Niby sie zaczyna i konczy, ale wiele tu niedomowien i mam wrazenie, ze jest to garsc kartek wyrwana z jakiejs duzo grubszej ksiazki. Ani z tego dobry dramat, ani romans. Hisotria, ktora trzeba sobie samemu dopowiadac to dla mnie kiepska historia.

Podobal mi sie warsztat pisarza - bogate slownictwo, barwne metafory, proste czyny ubrane w piekne slowa. Natomiast fabularnie sie rozczarowalem, bo historia to taka niekompletna. Niby sie zaczyna i konczy, ale wiele tu niedomowien i mam wrazenie, ze jest to garsc kartek wyrwana z jakiejs duzo grubszej ksiazki. Ani z tego dobry dramat, ani romans. Hisotria, ktora trzeba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Obraz drugiej wojny zza plecow Stalina, ale nie tylko. Ciekawie pokazano tutaj polityczne gierki i przedstawiono dzialania na frontach w tamtym okresie. Intrygujaca i przerazajaca, ale tez troche zle zbalansowana. Czasami ciagnaca sie niepotrzebnie, a w miejscach gdzie chcialoby sie wiecej szczegolow (na przyklad w koncowce) autor idzie na skroty.
Sama tematyka jednak jest na tyle interesujaca, ze mozna ten szkopul wybaczyc.

8/10

Obraz drugiej wojny zza plecow Stalina, ale nie tylko. Ciekawie pokazano tutaj polityczne gierki i przedstawiono dzialania na frontach w tamtym okresie. Intrygujaca i przerazajaca, ale tez troche zle zbalansowana. Czasami ciagnaca sie niepotrzebnie, a w miejscach gdzie chcialoby sie wiecej szczegolow (na przyklad w koncowce) autor idzie na skroty.
Sama tematyka jednak jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie robi juz takiego wrazenia jak tom pierwszy, ale to wciaz kawal znakomitego fantasy. Dochodza nowi bohaterowie, nowe watki, konflikty sie mnoza i rozrastaja. Theon, Jon, Tyrion i Aria - ich przygody najbardziej mi sie podobaly, ale ciezko jest tu mowic o jakis slabych elementach. Epicka opowiesc, ktora sprawia, ze pomimo regalow pelnych ksiazek, nie mam ochoty wyrywac sie z tego swiata, zeby przeczytac cos innego. Tak wiec od razu biore sie za tom trzeci.

Nie robi juz takiego wrazenia jak tom pierwszy, ale to wciaz kawal znakomitego fantasy. Dochodza nowi bohaterowie, nowe watki, konflikty sie mnoza i rozrastaja. Theon, Jon, Tyrion i Aria - ich przygody najbardziej mi sie podobaly, ale ciezko jest tu mowic o jakis slabych elementach. Epicka opowiesc, ktora sprawia, ze pomimo regalow pelnych ksiazek, nie mam ochoty wyrywac...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dosc przyjemny, klasyczny western. Nasz bohater, jak przystalo na ten gatunek - twardziel o zlotym sercu, przybywa do blizej nieokreslonego miasteczka zeby zbadac pewna tajemnicza smierc i przy okazji wplatuje sie w miejscowa afere. Nic zaskakujacego, ale na leniwe, niedzielne popoludnie moze byc.

Dosc przyjemny, klasyczny western. Nasz bohater, jak przystalo na ten gatunek - twardziel o zlotym sercu, przybywa do blizej nieokreslonego miasteczka zeby zbadac pewna tajemnicza smierc i przy okazji wplatuje sie w miejscowa afere. Nic zaskakujacego, ale na leniwe, niedzielne popoludnie moze byc.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobno to najlepsza ksiazka Haggard'a. Najlepsza nie oznacza jednak dobra. Jak na ksiazke przygodowa to cos malo tu przygod, a to co spotyka bohaterow bywa durne i malo porywajace. Liczylem na intrygujaca przygode na czarnym ladzie, dostalem banalna bajke.

Podobno to najlepsza ksiazka Haggard'a. Najlepsza nie oznacza jednak dobra. Jak na ksiazke przygodowa to cos malo tu przygod, a to co spotyka bohaterow bywa durne i malo porywajace. Liczylem na intrygujaca przygode na czarnym ladzie, dostalem banalna bajke.

Pokaż mimo to


Na półkach:

U Maclean'a zawsze duzo sie dzieje, akcja jest szybka, zamieniaja sie strony konfliktu, nie ma mowy o nudzie. Z drugiej strony przez to szalencze tempo nie ma tez miejsca na wczucie sie w skore bohaterow i czasu zeby kogos polubic lub kims gardzic.
Tym razem autor zabiera nas na Dziki Zachod. Mamy motyw pedzacego pociagu, pojedynki strozow prawa z rabusiami, do tego wszystkiego mieszaja sie indianie, a w tle rozszerza sie epidemia Cholery. Fajny przerywnik miedzy troche bardziej ambitnymi tytulami, ale nic wiecej.

U Maclean'a zawsze duzo sie dzieje, akcja jest szybka, zamieniaja sie strony konfliktu, nie ma mowy o nudzie. Z drugiej strony przez to szalencze tempo nie ma tez miejsca na wczucie sie w skore bohaterow i czasu zeby kogos polubic lub kims gardzic.
Tym razem autor zabiera nas na Dziki Zachod. Mamy motyw pedzacego pociagu, pojedynki strozow prawa z rabusiami, do tego...

więcej Pokaż mimo to