-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-12-26
2020-12-09
2020-11-08
2020-10-30
2020-08-13
2020-10-24
2020-09-11
2020-06-28
2020-04-01
2019-11-22
2020-02-21
Jeszcze nigdy nie byłam tak sfrustrowana po przeczytaniu książki.
Książka była bardzo nierówna. Uważam, że Roy mogła podzielić ją na dwie części - na historie o Andźum i historie Tilo, Musy, Nagi itd.
Czytanie tej książki było momentami mordęgą, ale nie wiadomo ile w tym było zasługi Roy, a ile Jerzego Łozińskiego - tłumacza.
Prawdopodobnie nigdy nie przestanie zadziwiać mnie fakt, że Zysk, jedno z największych wydawnictw w Polsce, nie zadało sobie trudu sprawdzenia transkrypcji hindi. Tego po prostu nie da się czytać. Tłumacz nie jest konsekwentny w swojej transkrypcji - czasami spolszcza, czasami nie, czasami dźwięk kha zapisze jako cha, a czasami jako ka, co sprawia, że transkrypcja nie ma żadnego sensu.
Nie można tego nawet zwalić na Google Translator, bo nawet Google Translator poradziłby sobie lepiej z tym zadaniem. Jeszcze lepszym rozwiązaniem, byłoby konsultacja z osobą znającą hindi.
Ponadto, niektóre zdania nie mają sensu - Pan Jerzy czasami się gubi w tym kto rozmawia z kim i zmienia płeć rozmówcom.
Rozumiem, że słowo "kidnaperka" istnieje w języku polskim, ale czy naprawdę nie byłoby lepiej gdyby pozostać przy zwykłej "porywaczce"?
Ta lektura mnie niesamowicie wymęczyła, ale wydaje mi się, że do moich męczarni w znaczniej mierze przyczynił się Pan Jerzy ze swoim przekładem i ze swoją fuzją hind i polskiego.
Jeszcze nigdy nie byłam tak sfrustrowana po przeczytaniu książki.
Książka była bardzo nierówna. Uważam, że Roy mogła podzielić ją na dwie części - na historie o Andźum i historie Tilo, Musy, Nagi itd.
Czytanie tej książki było momentami mordęgą, ale nie wiadomo ile w tym było zasługi Roy, a ile Jerzego Łozińskiego - tłumacza.
Prawdopodobnie nigdy nie przestanie zadziwiać...
2019-11-17
2019-08-26
2019-07-13
2019-07-05
2019-06-21
A ja to poszłabym sobie na wódeczkę z Panem Wilde.
A ja to poszłabym sobie na wódeczkę z Panem Wilde.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to