Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Stylistycznie – niebo!

Stylistycznie – niebo!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Całe życie to kwestia stylu.

Całe życie to kwestia stylu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Doceniam surową melodię zdań, przenikliwość i złożoność (co stwierdzam po krótkim namyśle) każdej z tych historii, nienarzucającą się melancholię zwyczajnego świata, w którym zawsze czai się zło, ale jakoś nie po drodze mi z Munro, nie moja literatura.

Doceniam surową melodię zdań, przenikliwość i złożoność (co stwierdzam po krótkim namyśle) każdej z tych historii, nienarzucającą się melancholię zwyczajnego świata, w którym zawsze czai się zło, ale jakoś nie po drodze mi z Munro, nie moja literatura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po tym, jak się o tym dziele pisze, sądziłam, że „Szklanym kloszem” zostanę odurzona, że na pewno mi się spodoba (bo klimaty, istotnie, dość moje), niestety, dla mnie to powieść tylko dobra – całkiem nieźle skonstruowana, gdzieniegdzie podana ładna metafora, ale to wszystko, nie widzę w tym żadnej wirtuozerii, niczego, co sprawi, że zechcę do niej wrócić.

Po tym, jak się o tym dziele pisze, sądziłam, że „Szklanym kloszem” zostanę odurzona, że na pewno mi się spodoba (bo klimaty, istotnie, dość moje), niestety, dla mnie to powieść tylko dobra – całkiem nieźle skonstruowana, gdzieniegdzie podana ładna metafora, ale to wszystko, nie widzę w tym żadnej wirtuozerii, niczego, co sprawi, że zechcę do niej wrócić.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż... doceniam misterną konstrukcję, wirtuozowsko dopracowany każdy element i sam koncept z odczytywaniem cech, zachowań postaci etc. wedle astrologicznych układanek (chociaż to jest i „in plus”, i nie — z jednej strony znów można zachwycić się przemyślnością konstrukcji, ale z drugiej, jeśli ktoś zna podstawy astrologii, to zapewne będzie z góry wiedział, jakież to słabości i przymioty ducha zostaną przypisane konkretnym bohaterom, jednak nie twierdzę, że ta wiedza dana na początku niezamierzenie odbiera radość odkrywania, w końcu może nas zastanowić, jak autorka zagra tą czy inną postacią), bardzo to ciekawe, ale ja poniosłam klęskę odbiorczą. Dawno żadna powieść mnie tak nie wymęczyła. Powtarzalność głównej historii (w końcu Hokitika oznacza w maoryskim „w kółko, od początku”) opowiadanej z wielu punktów widzenia (bowiem nie ma czegoś takiego jak cała prawda), choć umotywowana (podstawa całości) mnie znużyła całkowicie. Językowo też mnie nie zbudowała. W ogóle mnie nie to nie zajęło. Najbardziej w tej powieści podobało mi się to, że musiała się kiedyś skończyć!

Rozczarowanko i utrapionko.

Cóż... doceniam misterną konstrukcję, wirtuozowsko dopracowany każdy element i sam koncept z odczytywaniem cech, zachowań postaci etc. wedle astrologicznych układanek (chociaż to jest i „in plus”, i nie — z jednej strony znów można zachwycić się przemyślnością konstrukcji, ale z drugiej, jeśli ktoś zna podstawy astrologii, to zapewne będzie z góry wiedział, jakież to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To wcale nie jest o miłości.

To wcale nie jest o miłości.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Ale Henrietta wszedłszy na schody nie zastała już Moureta, który sam ulegając fizycznej potrzebie pogrążenia się w tej kąpieli otaczającego go sukcesu, wciągnął przyjaciela w najbardziej zwarty tłum, by go do reszty oszołomić”.

[„kąpiel otaczającego go sukcesu” (Naprawdę, Zola, naprawdę?)zostanie ze mną już na zawsze]

Wiem, że naturalizm, że rzeczywistość widziana przez temperament artysty, że takie czasy, że przedstawienie mechanizmów etc., ale ani fabularnie, ani, tym bardziej, językowo mnie to nie przekonuje, pozostaję w całkowitym niewzruszeniu.

„Ale Henrietta wszedłszy na schody nie zastała już Moureta, który sam ulegając fizycznej potrzebie pogrążenia się w tej kąpieli otaczającego go sukcesu, wciągnął przyjaciela w najbardziej zwarty tłum, by go do reszty oszołomić”.

[„kąpiel otaczającego go sukcesu” (Naprawdę, Zola, naprawdę?)zostanie ze mną już na zawsze]

Wiem, że naturalizm, że rzeczywistość widziana przez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„To ja poproszę z kim innym”.

„To ja poproszę z kim innym”.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawdopodobnie łudziłam się.

Prawdopodobnie łudziłam się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Stracona dla twórczej myśli. Książce brak jakiejkolwiek językowej wirtuozerii, napisana jest nazbyt zwyczajnie (niefortunnie ujmując), co mi nie przystaje do piękna historii. Wydarzenia spieszą się dziwnie, jakby opisywano je naprędce. Wszystko jest koszmarnie językowo okrojone. Autorka w zasadzie, irytująco wiernie, streszcza scenariusz, więc cokolwiek zdumiewająca jest decyzja o wykorzystaniu, miejscami, innych, niźli w filmie, fragmentów literackich, które przecież konstytuują obraz. Zabija znaczeniotwórczy potencjał konkretnych wersów, wykorzystując niekiedy inne teksty, i chociaż cały czas wykazuje się arcynietwórczą postawą, to w tej szalenie ważnej materii, z bliżej nieokreślonych powodów, nagle i nieoczekiwanie wprowadza zmiany.

Przyznaję w zasadzie aż dwie gwiazdki, ponieważ mam w pamięci miłe dotknięcie prostym pięknem obrazu filmowego. Żywię też ogólną sympatię do tej historii, bo można powiedzieć, że miała ona wpływ na pewną ważną decyzję, toteż nie sposób nie podchodzić do tego z delikatnym choćby bezradnym rozczuleniem.

Z równą gorliwością, co pożytkiem - o d r a d z a m.

Stracona dla twórczej myśli. Książce brak jakiejkolwiek językowej wirtuozerii, napisana jest nazbyt zwyczajnie (niefortunnie ujmując), co mi nie przystaje do piękna historii. Wydarzenia spieszą się dziwnie, jakby opisywano je naprędce. Wszystko jest koszmarnie językowo okrojone. Autorka w zasadzie, irytująco wiernie, streszcza scenariusz, więc cokolwiek zdumiewająca jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W najwyższym stopniu zachwycająca!

W najwyższym stopniu zachwycająca!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to