Książka, która miała wszelkie zadatki na to, żeby być wybitną (jak na przykład "Dom na krańcu świata" Cunninghama). Niestety, ważne relacje Nicka najpierw z Leo, a później z Wami (i swoim przyjacielem ze studiów) stały się jedynie tłem dla niekończących się opisów życia śmiertelnie nudnych elit politycznych Wielkiej Brytanii. Te zaburzone proporcje sprawiają, że na 5 dobrych/bardzo dobrych stron przypada 25 okropnych. A już 50-stronicowy opis przyjęcia kompletne przegięcie.

Książka, która miała wszelkie zadatki na to, żeby być wybitną (jak na przykład "Dom na krańcu świata" Cunninghama). Niestety, ważne relacje Nicka najpierw z Leo, a później z Wami (i swoim przyjacielem ze studiów) stały się jedynie tłem dla niekończących się opisów życia śmiertelnie nudnych elit politycznych Wielkiej Brytanii. Te zaburzone proporcje sprawiają, że na 5...

„Linia piękna" to historia Nicka, młodego geja z klasy średniej, zafascynowanego Tobym, heteroseksualnym kolegą ze studiów, pochodzącym ze znacznie wyższych sfer. Bohatera poznajemy w 1983r., gdy spędza wakacje w Londynie w domu rodziców Toby'ego, którego ojciec szybko wspina się po szczeblach kariery w Partii Konserwatywnej. Śledzimy historię inicjacyjnego romansu Nicka z Leo. Okazuje się, że homoseksualizm Nicka na tolerancyjnej rodzinie Toby'ego nie robi wielkiego wrażenia, pod warunkiem że o tym nie będzie się mówić... Hollinghurst mistrzowsko kreśli realistyczny portret angielskiej arystokracji lat 80. Ukazuje granice tolerancji i potworną obłudę tego środowiska. Do tego dochodzi jeszcze złowieszczy cień AIDS, choroby, na którą ludzie wysoko urodzeni w ich własnym mniemaniu... po prostu nie zapadają! Nikt nie poskąpi Nickowi życzliwości ani komplementów, żaden z przedstawicieli londyńskiej śmietanki nie da mu odczuć swojej wyższej pozycji na drabinie społecznej. Jednak gdy Nick wykona najmniejszy ruch w stronę wyjścia z ukrycia i przerwania zaklętego kręgu hipokryzji, natychmiast stanie się „małą pedalską gnidą".

(Mariusz Kurc, nr 0)

„Linia piękna" to historia Nicka, młodego geja z klasy średniej, zafascynowanego Tobym, heteroseksualnym kolegą ze studiów, pochodzącym ze znacznie wyższych sfer. Bohatera poznajemy w 1983r., gdy spędza wakacje w Londynie w domu rodziców Toby'ego, którego ojciec szybko wspina się po szczeblach kariery w Partii Konserwatywnej. Śledzimy historię inicjacyjnego romansu Nicka z...

Jedna z najciekawszych książek w tematyce LGBT, świetnie napisana.

Jedna z najciekawszych książek w tematyce LGBT, świetnie napisana.

Bardzo dobra książka. Celne obserwacje, ciekawe i dialogi i postaci, brytyjski dowcip.
Odradzam tylko osobom, które razi w literaturze erotyka.

Bardzo dobra książka. Celne obserwacje, ciekawe i dialogi i postaci, brytyjski dowcip.
Odradzam tylko osobom, które razi w literaturze erotyka.

To było moje pierwsze spotkanie z Hollinghurstem. Kawał świetnej prozy! Czułem się, jakbym był razem z bohaterami w Londynie. To wielka umiejętność autora, przenieść czytelnika do swojej powieści, wciągnąć go w wydarzenia, pozwolić poczuć mu atmosferę i obserwować zdarzenia z trochę z innej perspektywy niż sofa czy fotel. O tej umiejętności przekonałem się, gdy czytałem kolejną powieść Hollinghursta (napisaną wcześniej) - "Klub koryncki".

To było moje pierwsze spotkanie z Hollinghurstem. Kawał świetnej prozy! Czułem się, jakbym był razem z bohaterami w Londynie. To wielka umiejętność autora, przenieść czytelnika do swojej powieści, wciągnąć go w wydarzenia, pozwolić poczuć mu atmosferę i obserwować zdarzenia z trochę z innej perspektywy niż sofa czy fotel. O tej umiejętności przekonałem się, gdy czytałem...

Całe życie to kwestia stylu.

Całe życie to kwestia stylu.

Jestem zauroczony Hollinghurst'em. Wszystkie jego książki które do tej pory przeczytałem mają w sobie magię wciągania człowieka do środka akcji. Zostawiają na koniec żal, żal rozstania.

Jestem zauroczony Hollinghurst'em. Wszystkie jego książki które do tej pory przeczytałem mają w sobie magię wciągania człowieka do środka akcji. Zostawiają na koniec żal, żal rozstania.

1/3 grubawej książki nie potrafiła mnie wciągnąć. Dalsze czytanie tylko zniechęcało do poznawania dalszych losów bohatera.

1/3 grubawej książki nie potrafiła mnie wciągnąć. Dalsze czytanie tylko zniechęcało do poznawania dalszych losów bohatera.

Ciekawy konflikt pomiędzy głównym bohaterem Nickiem, a powszechnym za rządów Margaret Thacher uprzedzeniem do gejów. Nick jest w samym środku, bo mieszka w domu parlamentarzysty blisko związanego z panią premier, a jednocześnie prowadzi dosyć rozpustny żywot geja i narkomana.
Niezwykłe obserwacje życia brytyjskich elit w połowie lat osiemdziesiątych. Powieść napisana z dużym rozmachem.

Ciekawy konflikt pomiędzy głównym bohaterem Nickiem, a powszechnym za rządów Margaret Thacher uprzedzeniem do gejów. Nick jest w samym środku, bo mieszka w domu parlamentarzysty blisko związanego z panią premier, a jednocześnie prowadzi dosyć rozpustny żywot geja i narkomana.
Niezwykłe obserwacje życia brytyjskich elit w połowie lat osiemdziesiątych. Powieść napisana z...

Hollinghurst traktuje wszystkich po równo i każdy w tej historii - chociaż początkowo zupełnie się na to nie zapowiada - jest równie pokiereszowany przez życie. Dostaje się obłudzie elit Londynu lat osiemdziesiątych, homoseksualistom z ich rozpasaniem obyczajów, wyższym (jakże wyniosłym) i niższym (pasożytniczym przy tym) sferom. Świetna, tragiczna opowieść z licznymi i intrygującymi tajemnicami w tle, mówiąca o symbiozie (przynajmniej początkowo) homoseksualisty z nizin społecznych oraz klasy panów, pozornie tolerancyjnej, ale równie zepsutej. Polecam.

Hollinghurst traktuje wszystkich po równo i każdy w tej historii - chociaż początkowo zupełnie się na to nie zapowiada - jest równie pokiereszowany przez życie. Dostaje się obłudzie elit Londynu lat osiemdziesiątych, homoseksualistom z ich rozpasaniem obyczajów, wyższym (jakże wyniosłym) i niższym (pasożytniczym przy tym) sferom. Świetna, tragiczna opowieść z licznymi i...