-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2014-10-25
2014-10-03
2014-03-02
2014-12-24
2014-06-26
2014-01-10
2014-11-25
2014-06-19
2014-03-26
2014-01-23
2014-05-19
Wspaniale napisana historia ojca i syna próbujących przetrwać w świecie po apokalipsie. Świecie, w którym przetrwali tylko naprawdę nieliczni, gdzie źli ludzie zjadają siebie nawzajem a wśród nich wędrujący w poszukiwaniu lepszego jutra ojciec i syn, którzy niosą ogień. Którzy są malutką wysepką miłości na tej opustoszałej planecie.
Opowieść ubrana w piękny język z zakończeniem, które wycisnęło ze mnie niejedną łzę wzruszenia.
Wspaniale napisana historia ojca i syna próbujących przetrwać w świecie po apokalipsie. Świecie, w którym przetrwali tylko naprawdę nieliczni, gdzie źli ludzie zjadają siebie nawzajem a wśród nich wędrujący w poszukiwaniu lepszego jutra ojciec i syn, którzy niosą ogień. Którzy są malutką wysepką miłości na tej opustoszałej planecie.
Opowieść ubrana w piękny język z...
2014-05-05
2014-04-21
Ostatnimi czasy mam "szczęście" do książek po prostu NUDNYCH. I taką książką jest również "Ginko. Księżycowy miesiąc". Sięgnęłam po tą książkę z myślą "fajny opis, temat z dużym polem do popisu, do tego autorką jest nasza rodaczka. Dam szansę." i niestety zawiodłam się. Główna bohaterka, tytułowa Ginko denerwuje swoją postawą, jest (przynajmniej dla mnie) zbyt pyskata, przydałoby się jej nieco pokory. Sam pomysł na książkę, jak już wspomniałam, ma duży potencjał. Gorzej jednak z wykonaniem autorstwa pani Michalskiej, szczególnie w drugiej części książki. Nudy, nudy i jeszcze raz nuuudyyy. Ginko niszczy każdego przeciwnika zanim akcja na dobre się rozkręci, nudne dialogi, sceny nie wnoszące zupełnie nic do historii, zauważyłam w książce również nieco niedociągnięć. Słowem podsumowania, zakończenie sugeruje powstanie kontynuacji tej książki, po którą raczej nie sięgnę. Nie urzekła mnie ani historia Ginko ani ona sama (czy ktokolwiek inny z bohaterów). Jak dla mnie to 354 strony nudy i męczarni.
Ostatnimi czasy mam "szczęście" do książek po prostu NUDNYCH. I taką książką jest również "Ginko. Księżycowy miesiąc". Sięgnęłam po tą książkę z myślą "fajny opis, temat z dużym polem do popisu, do tego autorką jest nasza rodaczka. Dam szansę." i niestety zawiodłam się. Główna bohaterka, tytułowa Ginko denerwuje swoją postawą, jest (przynajmniej dla mnie) zbyt pyskata,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to