Opinie użytkownika
W życiu nie czułam się tak zmęczona czytając książkę! Bohaterowie nie mieli nawet chwili na złapanie snu i oddechu, a ja mimo snu byłam zmęczona tą podróżą razem z nimi
Pokaż mimo toPierwsza książka przeczytana w 2018 - nie mogłam trafić lepiej. FE-NO-MEN! Cudowny styl Zafóna ukazany zarówno w dialogach jak i opisach przeżyć, miejsc - nie da się od tego oderwać. W dodatku to, jak ta historia przeplata się i uzupełnia pozostałe tomy serii... Coś pięknego. Polecam!!
Pokaż mimo toKsiążka spełniła moje oczekiwania. Była bardzo dobra. Wręcz BARDZO dobra. Czułam pewien niedosyt sądząc, że to ostatni tom (w końcu Trudi swoje dzieła zamyka najczęściej w formie trylogii). Zakończenie tu byłoby po prostu nietypowo otwartym zakończeniem serii. Nie mówię, że to źle. Miałoby to swój urok. Z drugiej strony... Och jak bardzo czekałam na to aż Tyen i Reille...
więcej Pokaż mimo to
Jestem zachwycona. Po dwóch poprzednich książkach ta to czysty zachwyt. Dzieje się! W końcu! I jest to przemyślane i nie nużące! Moje pierwsze wrażenie i przypuszczenia jeśli chodzi o samych bogów okazały się być prawdą, jednak nie przeszkadza mi to w najmniejszym stopniu. Samo rozwiązanie akcji przez Chai'ę... <3
Jest tylko jedna rzecz, od której krwawi mi serducho -...
Zmieniam zdanie. Druga część "Ery pięciorga" przebija pierwszą jeśli chodzi o zmęczenie czytaniem. Przez większość czasu zastanawiałam się po prostu "co ja właściwie czytam?". Było to męczące zarówno dla mnie jak i dla otoczenia, które musiało mnie wtedy oglądać i znosić moje użalanie się nad pewnymi fragmentami. Najbardziej chyba irytowała mnie postać księżniczki Imi......
więcej Pokaż mimo toZe wszystkich przeczytanych do tej pory książek Trudi Canavan ta chyba najmniej mi się podobała. Niegłupi koncept, ale jakiś taki... nie porywający. Dodatkowo irytująca jest liczba postaci przy czym część z nich dosłownie ma tylko swoje "pięć minut". Nie raz zastanawiałam się czy po prostu niewystarczająco skupiłam się na czytaniu i przegapiłam pojawienie się jakiejś...
więcej Pokaż mimo toDo "Uczennicy Maga" zabrałam się, wbrew rekomendacjom, że jest to świetne wprowadzenie do uniwersum, po przeczytaniu zarówno trylogii Czarnego Maga jak i trylogii Zdrajcy. Uważam, że koniec końców wyszłam na tym o wiele lepiej - dzięki temu ogólnikowe fakty odkryte w trylogii Zdrajcy były dla mnie nowością, a "Uczennica maga" była doskonałym źródłem informacji...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemna lektura. Poziom drugiej części został utrzymany. Większość akcji przewidywalna, pojawiło się jednak sporo zaskakujących informacji i zdarzeń. Najbardziej zaskoczyło mnie chyba odkrycie powodu, dla którego pustkowie nie odżyło po tylu latach od zniszczenia kamienia magazynującego. Najsmutniejszą chwilą było zakończenie życia Cerego. Kluczowe akcje zostały...
więcej Pokaż mimo toO ile pierwszy tom serii niezbyt mnie wciągnął tak ten rozpalił we mnie płomyczek zainteresowania. Co prawda ciągłe 'przerażenie' Sonei było irytujące - toć po tylu latach, z jej doświadczeniem człowiek spodziewałby się, że będzie trochę bardziej pewna siebie. Tym bardziej, że wsparcia zaufanych ludzi, takich jak chociażby Rothen, jej nie brakowało... Wracając do całości -...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam. Może za wcześnie, może powinnam była odczekać swoje po przeczytaniu trylogii Czarnego Maga. Prawdopodobnie przez to... no nie podobało mi się. Oczywiście książka napisana bardzo dobrze, ale wciąż nie mogę przeboleć, że Akkarina już nie ma. Niby książka pisana jest z punktu widzenia Sonei i reszty + Lorkina... Ale no... Po prostu nie. Nie pasuje mi to i...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam. Uwielbiam tą serię. Ale w chwili obecnej nienawidzę jej. To uczucie nie opuści mnie zapewne przez długi czas. Powód? - Akkarin. Kto przeczytał ten powinien mnie rozumieć. Dobija mnie to jak niewiele miał czasu w którym był szczęśliwy choć chwilę. W którym nie musiał dźwigać swojego brzemienia w ukryciu przed światem (nie licząc Takana, ale to przecież nie to...
więcej Pokaż mimo toPochłonięta. Na raz. Piękne rozwinięcie, cudnie opisany świat wykreowany przez Trudi Canavan - możemy poznać inne krainy na równi z Uniwersytetem. Zaskakujące zwroty akcji(pocałunek, nakrycie, odkrycia Ambasadora, zarówno naukowe jaki i prywatne), epilog, który zapowiada, że trzeci tom będzie jeszcze lepszy... Szkoda mi tylko, że tak niewiele było o Złodziejach w tym...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam całość jednym tchem. Od początku do końca lektura jest lekka i przyjemna. Każda strona satysfakcjonująca, ani jednego opisu nie sposób było pominąć. Ulubioną postacią z pewnością jest Mistrz Rothen... Tak ciepły i kochany człowiek. Choćby dla niego przeczytałabym serię do końca :D Nie mogę się też doczekać rozwiązania akcji tajemnicy Wielkiego Mistrza. Z...
więcej Pokaż mimo toEwolucja cyklu nie przestaje mnie zadziwiać... Po pierwszym tomie nie spodziewałam się tego, co mogłoby mnie spotkać w kolejnych. A jednak. Książka momentami jest przewidywalna, częściej jednak... Częściej obroty wydarzeń są tak niespodziewane, że czytelnikowi zapiera dech w piersiach. Wszystkie fragmenty z dotychczasowo wydanych tomów splatają się w spójną całość, co jest...
więcej Pokaż mimo to
5 minut po przeczytaniu już tu jestem by podzielić się opinią - a nuż ktoś ją przeczyta i postanowi zabrać się za serię.
Książka była świetna :3 Co prawda sporo rzeczy przewidziałam, a teorie w których pokładałam nadzieję może niekoniecznie były tak popularne... ale mam wielką z tego powodu satysfakcję :D Książkę czyta się lekko i przyjemnie, pochłania człowieka bez...
Pierwszy raz styczność z tą pozycją miałam w 2015. Książkę pochłonęłam. Przeczytanie całości zajęło mi część podróży autokarem podczas podróżowania na miejsce pielgrzymki maturzystów. Pamiętam ostatnią godzinę, podczas której umierałam z ciekawości dalszych losów bohaterów, a przecież nie miałam już co czytać...
Dwa dni temu znów sięgnęłam po tę książkę. Pamiętałam jak...
Do kupienia skusiła mnie okładka oraz ewidentne nawiązania do kultury japońskiej. Ostatecznie przekonał mnie słowniczek opisujący wygląd broni, której nie zawsze potrafiłam przypisać odpowiednie nazwy.
Książka sprostała moim oczekiwaniom. Lektura była przyjemna, szczególnie obserwowanie zmiany rozżalonej nastolatki w osobę świadomą tego co się wokół niej dzieje i...
Widząc początek opisu, czyt. :"Wielki powrót kultowej "Sagi o kotołaku"! ", chyba niepotrzebnie narobiłam sobie wielkich nadziei na zapierającą dech w piersiach historię. Dialogi pomiędzy postaciami są tak proste i krótkie, że gdyby nie dość liczne sceny łóżkowe i trochę brutalnych i krwawych opisów, zaliczyłabym ją do książek dla młodzieży. Fabuła nie porywa, jednak...
więcej Pokaż mimo to
Tytuł Philipa Pullmana jest bardzo mylący. Czytelnik spodziewa się czegoś zupełnie innego: z większą ilością pikanterii i strachu wywołanego czytaniem. Dostaje jednak bajki, do których podchodzi się dość naukowo. Nie ma w nich tego swoistego magicznego czaru, choć sama magia, niewytłumaczalne zjawiska i dziwne zdarzenia są na porządku dziennym.
Książka sama w sobie nie jest...