Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Jest to powieść do której będę często powracała dalsze losy Clair, Jamiego, Brianny, Rogera, Williama bardzo mnie interesują.
Niestety wydanie jest strasznie ciężkie poprzednie tomy mam w wersjach dwu tomowych i czyta się je rewelacyjnie tego wydania nie jestem w stanie utrzymać w ręce - nie ma możliwości zabrania książki w podróż - tylko jakiś kulturysty jest w stanie trzymać ją jedną ręką i czytać 🙄

Jest to powieść do której będę często powracała dalsze losy Clair, Jamiego, Brianny, Rogera, Williama bardzo mnie interesują.
Niestety wydanie jest strasznie ciężkie poprzednie tomy mam w wersjach dwu tomowych i czyta się je rewelacyjnie tego wydania nie jestem w stanie utrzymać w ręce - nie ma możliwości zabrania książki w podróż - tylko jakiś kulturysty jest w stanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Coś w tej książce jest takiego, że bardzo ciężko mi się ją czytało. Czytałam po parę kartek, odkładałam na parę godzin i do niej wracałam i odkładałam na zmianę i tak do samego końca.

Coś w tej książce jest takiego, że bardzo ciężko mi się ją czytało. Czytałam po parę kartek, odkładałam na parę godzin i do niej wracałam i odkładałam na zmianę i tak do samego końca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kociarze wszystkich krajów łączcie się :-))
Paulina córka Magdy z pierwszych dwóch części - zakłada bloga gdzie opisuje swoje skomplikowane relacje rodzinne, odkrywa pamiętnik mamy, i organizuje Paradę kotów, - pozytywna opowieść dla młodzieży, nie tylko tej młodej...

Kociarze wszystkich krajów łączcie się :-))
Paulina córka Magdy z pierwszych dwóch części - zakłada bloga gdzie opisuje swoje skomplikowane relacje rodzinne, odkrywa pamiętnik mamy, i organizuje Paradę kotów, - pozytywna opowieść dla młodzieży, nie tylko tej młodej...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomimo, iż Trylogia Czarnego Maga dużo bardziej mi się podobała, to ten trzeci tom Trylogii Ery Pięciorga, sprawił mi przyjemność w trakcie czytania. Pozostały jeszcze pytania co dalej z naszymi bohaterami - może kiedyś doczekamy się kontynuacji tak jak Trylogia Zdrajcy jest kontynuacją Trylogii Czarnego Maga.

Pomimo, iż Trylogia Czarnego Maga dużo bardziej mi się podobała, to ten trzeci tom Trylogii Ery Pięciorga, sprawił mi przyjemność w trakcie czytania. Pozostały jeszcze pytania co dalej z naszymi bohaterami - może kiedyś doczekamy się kontynuacji tak jak Trylogia Zdrajcy jest kontynuacją Trylogii Czarnego Maga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka dla młodzieży,

Świetna książka dla młodzieży,

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Coraz mniej życiorysu, coraz więcej wstawek z książek, dużo psioczenia na administracje, i masę anegdotycznych zdarzeń.

Coraz mniej życiorysu, coraz więcej wstawek z książek, dużo psioczenia na administracje, i masę anegdotycznych zdarzeń.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczyna się niewinnie - potrzeba zapłacenia rachunków zmusza do przyjęcia nietypowego tłumaczenia - a potem powoli jesteśmy wciągani w świat gdzie BÓG choruje,

>>Ostatni fragment musiałem przestudiować na nowo co najmniej trzy razy. Czułem się jak
prowincjonalny turysta, który aż do znudzenia tłukł się w starym, rozpadającym się autobusie, w ślad
za ogorzałym, żylastym przewodnikiem przedzierał się przez wąskie i śliskie ścieżki, klął na czym świat
stoi i żałował, że uległ obiecankom biura podróży. Ale mimo to wdrapał się jednak na jakąś tajemną
górę. I oto przewodnik zezwala na postój i odpoczynek, a sam z zagadkowym uśmiechem odsuwa
rozłożyste gałęzie i przed turystą otwiera się widok tak nieprawdopodobny, że brak mu tchu, gubi się
i nie wie, na czym zatrzymać wzrok; a twarz owiewa chłodny wiatr, osuszając pot, usuwając
zmęczenie i przywracając zdolność postrzegania.
Przenika cię świadomość własnej przemijalności, kruchości, daremności w porównaniu ze spokojnym,
niemal wiecznym ogromem tego, co widzisz przed sobą. Potem próbujesz uwięzić i wsadzić do złotej
klatki choć cząstkę tego przeżycia, zrobić fotografię. Wyjmujesz swój idiotyczny tani aparacik,
ustawiasz go i stwierdzasz z zakłopotaniem, że obiektyw obejmuje tylko maleńki prostokącik
bezgranicznej przestrzeni, jaka się przed tobą rozpościera. Przesuwasz bezradnie celownik z jednego
szczegółu na drugi, ale gdzie tam! - temu wspaniałemu obrazowi jest ciasno nawet w polu twojego
widzenia, a dziesięć na piętnaście, rozmiary standardowej pocztówki, będą na tyle małe, że nie warto
nawet próbować go tam wcisnąć.

Zaczyna się niewinnie - potrzeba zapłacenia rachunków zmusza do przyjęcia nietypowego tłumaczenia - a potem powoli jesteśmy wciągani w świat gdzie BÓG choruje,

Ostatni fragment musiałem przestudiować na nowo co najmniej trzy razy. Czułem się jak
prowincjonalny turysta, który aż do znudzenia tłukł się w starym, rozpadającym się autobusie, w ślad
za ogorzałym, żylastym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

czy za zniszczenie dzieła literackiego - przez stworzenie telewizyjnego gniota można zabić??

czy śmierć telewizyjnych pijawek - to dzieło mszących się autorów i scenarzystów

czy wszystkie "pijawki", "płazińce", "pierścienice" - powinny iść do odstrzału??

Cztery morderstwa, jeden rzucający się na oczy motyw, a najbardziej podejrzana osoba siedzi za granicą - i ma żelazny motyw.

W tej powieści autorka wyraża swoje zdanie na temat różnych jak ona to nazywa "pijawek" - i to nie tylko na tle autor dzieła - reżyser gniota, ale również rodzice - dzieci, w tej prostej wydawało by się formule potępia wszelkie żerowanie na kimkolwiek.

Polecam tę powieść każdemu, i zastanówmy się czy sami nie jesteśmy takimi pijawkami.

>> - Ja sie ukrywam nie przed tobą i w ogóle nie przed ludźmi, tylko przed moją matką - powiedziała niecierpliwie Miśka w telefon. - Widzę tu właśnie, że mi się nagrałaś, więc proszę bardzo, dzwonię. Gdybym nie wyłączała całej akustyki, od mojej matki miałabym dwanaście telefonów dziennie, zrobiłam kiedyś eksperyment, specjalnie dopuściłam ją do głosu i policzyłam. Przetrzymałam dwa tygodnie, żeby nie było, że to wyjątkowo, przeciętna wypadła dwanaście na dzień.
- A odbierałaś? - zainteresowałam się.
- W tym rzecz, że tak. Też żeby nie było, że dziesięć razy nie mogła mi czegoś tam powiedzieć, więc musiała dzwonić.
- I co mówiła?
- Że jakaś dziwna ta pogoda, nie wiadomo, zimno czy ciepło, może by jej własna córka powiedziała, w co się trzeba ubrać, że chyba jej się zepsuła ta parasolka w kratkę, że koty tak niewygodnie śpią na fotelu i czy jeden drugiego nie przygniata, powinnam przyjść i sprawdzić, że chyba już jej tarta bułka wychodzi, że w aptece zmienili ekspedientkę, a tej nowej ona nie zna, więc niech coś zrobię, że dlaczego nikt do niej z wizytą nie przyjdzie, że sąsiad, jak idzie, to okropnie powłóczy nogami i szura, że jeden kwiatek jej zdycha, że podarła jej się koronka na tej koszuli, co ją jeszcze od ojca dostała, na pewno gdzieś naprawiają takie rzeczy, więc niech ja to załatwię, że nie wie, co robić cały wieczór, bo w telewizji same śmieci, że za drzwiami ktoś kichał i ona z pewnością już się zaraziła, że koniecznie jej potrzebna nowa herbatka z mięty, bo stara już się przedawniła, że niech ja przyjdę i odczytam datę, bo może się nie przedawniła... Nie było rady, musiałam jej przerwać.
- Opamiętaj się, rany boskie, umiesz to wszystko na pamięć...?!

czy za zniszczenie dzieła literackiego - przez stworzenie telewizyjnego gniota można zabić??

czy śmierć telewizyjnych pijawek - to dzieło mszących się autorów i scenarzystów

czy wszystkie "pijawki", "płazińce", "pierścienice" - powinny iść do odstrzału??

Cztery morderstwa, jeden rzucający się na oczy motyw, a najbardziej podejrzana osoba siedzi za granicą - i ma żelazny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najazd rodziny nigdy nie jest dla pani domu - samą przyjemnością, a jak jeszcze w tym czasie zostaje zabity były konkubent i jego gospodyni - pech po prostu prawdziwy pech.

>> I byłbym czekał na ten odrzut do lepszego świata, gdyby nie to, że zdecydowałem się skoczyć sobie w zarośla, żeby się... jak by tu... dość już nabluzgałem... elegancko mówiąc, dla odwodnienia. Jakoś mi głupio było tak na patelni, tu widoczność na wszystkie strony, może jaka skromna dzieweczka wianek sobie nad rzeczką wije...

Najazd rodziny nigdy nie jest dla pani domu - samą przyjemnością, a jak jeszcze w tym czasie zostaje zabity były konkubent i jego gospodyni - pech po prostu prawdziwy pech.

I byłbym czekał na ten odrzut do lepszego świata, gdyby nie to, że zdecydowałem się skoczyć sobie w zarośla, żeby się... jak by tu... dość już nabluzgałem... elegancko mówiąc, dla odwodnienia. Jakoś mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak często przy książkach Pani Chmielewskiej śmiałam się do łez, a to przecież kryminał z trupami - jakże trudnymi.

>> _ Przestępca zakamuflowany. Ten właśnie z tamtych, co to tego, rozumiesz. Udało mu się zostać w cieniu, a teraz pół miasta wymorduje, żeby nie wyszło na jaw, że z Ptaszyńskim-podwładnym złoczyństwa przemytnicze wykonywał...

Jak często przy książkach Pani Chmielewskiej śmiałam się do łez, a to przecież kryminał z trupami - jakże trudnymi.

>> _ Przestępca zakamuflowany. Ten właśnie z tamtych, co to tego, rozumiesz. Udało mu się zostać w cieniu, a teraz pół miasta wymorduje, żeby nie wyszło na jaw, że z Ptaszyńskim-podwładnym złoczyństwa przemytnicze wykonywał...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy nie chcę myśleć, gdy potrzebuje oderwania od rzeczywistości, sięgam po takie pozycje, i tym razem się nie zawiodłam - masę śmiechu z trochę płytkiej lecz nie pozbawionej zdrowego rozsądku Królowej Wampirów nikomu nie zaszkodzi.

Gdy nie chcę myśleć, gdy potrzebuje oderwania od rzeczywistości, sięgam po takie pozycje, i tym razem się nie zawiodłam - masę śmiechu z trochę płytkiej lecz nie pozbawionej zdrowego rozsądku Królowej Wampirów nikomu nie zaszkodzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miłość jest ślepa i nawet Skoda może się w swoim właścicielu zakochać.
Listy samochodu do właściciela - to specyficzna forma opowieści a przy tym bardzo oryginalna.

Miłość jest ślepa i nawet Skoda może się w swoim właścicielu zakochać.
Listy samochodu do właściciela - to specyficzna forma opowieści a przy tym bardzo oryginalna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dwie Joanny - oj będzie się działo - jedna potrafi namieszać a dwie??? - Dwie po prostu zaszkodzą i handlarzom narkotyków i fałszerzom dolarów, a co przy nich przeżyje policja....

>> Ściana, o którą się wspierałam, odepchnęła mnie energicznie, ten trzeci z torbą stanął na nogach, a ja wystartowałam.
Absolutnie i w żadnym wypadku nie zamierzałam walić go bykiem w żołądek. W nic i niczym nie zamierzałam go walić, uczestnictwo w bójkach nigdy nie stanowiło mojego ulubionego hobby. Najzwyczajniej w świecie potknęłam się o rozwłóczoną pod nogami płachtę i wyłącznie dla utrzymania równowagi runęłam przed siebie z impetem, przy czym tułów miał znacznie większe przyspieszenie niż kończyny dolne. W zgiętej pozycji, po trzech krokach zaledwie, dopadłam faceta i całkowicie wbrew woli, z całym rozpędem, walnęłam go w brzuch.>Dorosła kobieta, w wieku zbliżonym do średniego, skutecznie i w publicznym miejscu grzmocąca bykiem młodego faceta,

Dwie Joanny - oj będzie się działo - jedna potrafi namieszać a dwie??? - Dwie po prostu zaszkodzą i handlarzom narkotyków i fałszerzom dolarów, a co przy nich przeżyje policja....

Ściana, o którą się wspierałam, odepchnęła mnie energicznie, ten trzeci z torbą stanął na nogach, a ja wystartowałam.
Absolutnie i w żadnym wypadku nie zamierzałam walić go bykiem w żołądek. W...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeżeli pominie się samą grę na torze, i nie będzie zwracać uwagę na nazwiska graczy, imiona koni, i inne zmieniające się co chwilka nazwy, to sam przebieg akcji kryminalnej - bardzo ciekawy.

Jeżeli pominie się samą grę na torze, i nie będzie zwracać uwagę na nazwiska graczy, imiona koni, i inne zmieniające się co chwilka nazwy, to sam przebieg akcji kryminalnej - bardzo ciekawy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pomimo tego, że czytając tę pozycję parę razy bardzo się uśmiałam, to jednak w ogólnym rozrachunku były momenty gdy się gubiłam i musiałam sobie rozpisywać kto jest kim - a tego nie lubię. Jak dla mnie jedna z słabszych pozycji Pani Joanny Chmielewskiej.

Pomimo tego, że czytając tę pozycję parę razy bardzo się uśmiałam, to jednak w ogólnym rozrachunku były momenty gdy się gubiłam i musiałam sobie rozpisywać kto jest kim - a tego nie lubię. Jak dla mnie jedna z słabszych pozycji Pani Joanny Chmielewskiej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W porównaniu do pierwszego i drugiego tomu jest dużo lepszy ten trzeci tom, wreszcie wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. I choć dalsze losy Eriko Fukady nie są znane, to Tengo i Aomame znajdą swoje przeznaczenie.

W porównaniu do pierwszego i drugiego tomu jest dużo lepszy ten trzeci tom, wreszcie wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. I choć dalsze losy Eriko Fukady nie są znane, to Tengo i Aomame znajdą swoje przeznaczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To pierwsza książka Pani Białołęckiej którą miałam okazję czytać i na pewno nie ostatnia. Książka zawiera serię opowiadań, dzięki którym dowiadujemy się, jak wygląda Wilkołąk, jak pozbyć się z szkoły jędzowatej koleżanki, jak zaprzepaścić skierowane na siebie matrymonialne zapędy rodziców, dlaczego lepiej po pijanemu nie deklarować zabicie smoka, i dlaczego smoki powinny posiadać PESEL.
Już dawno w czasie czytania książki nie śmiałam się tak w głos jak przy tej pozycji (aż z drugiego pokoju przybiegł mąż myśląc, że coś mi się stał) Polecam każdemu tę pozycję na poprawę humoru.

To pierwsza książka Pani Białołęckiej którą miałam okazję czytać i na pewno nie ostatnia. Książka zawiera serię opowiadań, dzięki którym dowiadujemy się, jak wygląda Wilkołąk, jak pozbyć się z szkoły jędzowatej koleżanki, jak zaprzepaścić skierowane na siebie matrymonialne zapędy rodziców, dlaczego lepiej po pijanemu nie deklarować zabicie smoka, i dlaczego smoki powinny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To już 8 część o Anicie Blake, tym razem Anita musi się zmierzyć z pociągiem do Richarda, po wyciągnięciu go z aresztu gdzie siedzi oskarżony za gwałt.

To już 8 część o Anicie Blake, tym razem Anita musi się zmierzyć z pociągiem do Richarda, po wyciągnięciu go z aresztu gdzie siedzi oskarżony za gwałt.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka która wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia, z jednej strony świetnie napisana, przezabawna a z drugiej występujące postacie wywołują wiele emocji. Polecam ją jednak z czystym sercem wszystkim gdyż warto łamać stereotypy tematów które wolno poruszać w powieściach.

Książka która wzbudziła we mnie bardzo mieszane uczucia, z jednej strony świetnie napisana, przezabawna a z drugiej występujące postacie wywołują wiele emocji. Polecam ją jednak z czystym sercem wszystkim gdyż warto łamać stereotypy tematów które wolno poruszać w powieściach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

No znów zarwana noc, zaczęłam czytać ją wieczorem i niestety nie udała mi się oderwać, musiałam doczytać do końca dopiero wtedy mogłam iść spać. Zaadoptowałam Jody i polubiłam Tommego, książka napisana z wielkim humorem i świetna na polepszenie nastroju w zimne zimowe wieczory.

No znów zarwana noc, zaczęłam czytać ją wieczorem i niestety nie udała mi się oderwać, musiałam doczytać do końca dopiero wtedy mogłam iść spać. Zaadoptowałam Jody i polubiłam Tommego, książka napisana z wielkim humorem i świetna na polepszenie nastroju w zimne zimowe wieczory.

Pokaż mimo to