Będziesz smażyć się w piekle

Okładka książki Będziesz smażyć się w piekle Krzysztof Owedyk
Okładka książki Będziesz smażyć się w piekle
Krzysztof Owedyk Wydawnictwo: Kultura Gniewu komiksy
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
Będziesz smażyć się w piekle
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2016-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364858468
Tagi:
komiks metal kultura gniewu obyczajowy
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ostatnie drzewo Edyta Bystroń, Magdalena Cielecka, Agnieszka Czachór, Aleksandra Czachór, Jakub K. Dębski, Marta Falkowska, Paweł Gierczak, Daniel Gizicki, Henryk Glaza, Tomasz Grządziela, Javvie, Maciej Kachel, Tomasz Kaczkowski, Joanna Karpowicz, Paweł Kicman, Berenika Kołomycka, Rafał Kołsut, Tomasz Kontny, Anna Krztoń, Jerzy Łanuszewski, Dawid Longa, Jan Mazur, Aleksandra Motyka, Katarzyna Niemczyk, Krzysztof Owedyk, Maciej Pałka, Grzegorz Pawlak, Karolina Plewińska, Tomasz Pstrągowski, Mikołaj Ratka, Helena Smołka, Jakub Syty, Marta Szu, Wiktor Talaga, Jakub Topor, Roch Urbaniak, Andrzej Włudecki, Igor Wolski, Zvyrke
Ocena 7,5
Ostatnie drzewo Edyta Bystroń, Magd...
Okładka książki Wydział 7. Letnicy Tomasz Kontny, Krzysztof Owedyk, Marek Turek
Ocena 6,9
Wydział 7. Let... Tomasz Kontny, Krzy...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Morze po kolana Marcin Kołodziejczyk, Marcin Podolec
Ocena 7,0
Morze po kolana Marcin Kołodziejczy...
Okładka książki Gotham Central: Klauni i szaleńcy Ed Brubaker, Michael Lark, Greg Rucka
Ocena 8,1
Gotham Central... Ed Brubaker, Michae...
Okładka książki 100 Naboi - Tom 1 Brian Azzarello, Eduardo Risso
Ocena 7,5
100 Naboi - Tom 1 Brian Azzarello, Ed...
Okładka książki Skalp: Tom czwarty Jason Aaron, R. M. Guéra
Ocena 8,2
Skalp: Tom czw... Jason Aaron, R. M. ...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
179 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
88
29

Na półkach:

Bardzo klimatycznie narysowana krótka historia o muzyce, pasji i showbiznesie. Ale tak naprawdę to chyba o codzienności. Wciąga.

Bardzo klimatycznie narysowana krótka historia o muzyce, pasji i showbiznesie. Ale tak naprawdę to chyba o codzienności. Wciąga.

Pokaż mimo to

avatar
1146
1126

Na półkach:

Lubię posłuchać czasem mocniejszego brzmienia, jednak nigdy nie bylem fanem super mocnych zespołów metalowych. Nie chcę tutaj za zbytnio rzucać terminologią, gdyż zwyczajnie jej nie znam (i nie za bardzo rozumiem),ale twórcy tacy jak Behemot, Cannibal Corpse czy Napalm Death nigdy nie gościły na stałe w moich zestawieniach. Czasem zaplątał się jakiś utwór Opeth lub Sepultury, jednak zdecydowanie dominowały Linkin Park, Iron Maiden albo Metalica. Niemniej po komiks Prosiaka, a w zasadzie Krzysztofa "Prosiaka" Owedyka, sięgnąłem ze sporym zainteresowaniem, choć nie robiłem sobie szczególnych nadziei. Szybko się przekonałem, że jego praca jest nie tylko ciekawa, ale zwyczajnie genialna. Oto opowieść o tym jak człowiek wykorzystując pasję i miłość do muzyki innych ludzi, grabi, wykorzystuje i znęca się nad tymi, bez których byłby nikim. Jest to też historia młodego ojca i męża, biegnącego ślepo za marzeniem oraz pokazująca przewrotność losu.

Poznajcie Tarantula, młodego gitarzystę, który dotąd grywał w małych zespołach oraz po knajpach i barach. Jednak porzucił ten proceder i postawił wszystko na jedną kartę - Deathstar. Zespół należący do gościa nazywanego przez wszystkich Lord Solo, uchodzi za jedną z najlepszych, polskich grup metalowych na świecie, jednak współpraca z nim nie cieszy się dobrą reputacją. Co chwilę jakiś z członków zespołu odchodzi, zaś opinia o liderze zespołu jest bardzo negatywna. Jednak Tarantula to nie zniechęca i ostatecznie dostaje się do drużyny. Szybko jednak odkrywa jak brudny jest rynek muzyczny kryjący się za kurtyną wielkiej sceny. Bowiem gdy gasną światła, nic nie jest takie samo jak na plakacie.

Mimo że opisywany tutaj zespół oraz postacie są fikcyjne, to autor wzorował się na prawdziwych wydarzeniach, przedstawionych mu przez przyjaciółkę jego żony, której mąż jest gitarzystą w jednym z takich zespołów muzycznych. To jej wspomnienia i opowieści były paliwem dla stworzenia tego komiksu, zaś sam autor dorzucił do niego trochę humoru sytuacyjnego, składając wszystko w sensowną całość. Z drugiej strony pokazał realia życia na i poza wielka sceną jak i zwykłą szarą codzienność, zwykłych szarych Polaków. Nie tych z wiadomości, medialnych statystyk co zarabiają średnią krajową, tylko najzwyklejszych ludzi, ciężko pracujących aby starczyło od pierwszego do pierwszego. I za to mu chwała, bo czyta się to fantastycznie, a jednocześnie łatwo nam się utożsamić z tak "zwykłymi" bohaterami.

Komiks skupia się głównie na Tarantulu i jego żonie Dadze oraz ich córce, która ma problemy ze wzrokiem. Żyją bardzo skromnie, mają debety na koncie, czasem pożyczają od rodziców, ale się nie poddają. Ich pasją jest muzyka, w tym wypadku ciężka, jednak to typowa, polska rodzina lubiąca się śmiać, mająca swoje lepsze i gorsze dni oraz borykająca się z trudami dnia codziennego. Gdy Tarantul dostaje się w końcu do wymarzonego zespołu, jego żona szybko odkrywa, że jest tam mocno kantowany przez jego lidera. Lord Solo ma prawo do wszystkiego, a z wynagrodzenia potrąca swym muzykom gorsz za każdą pierdołę od biletów po wyżywienie. Do tego wszystko co zagrają, napiszą lub wymyślą z automatu staje się własnością Deathstar czyli w praktyce Lorda Solo.

Na przykładzie Lorda autor świetnie pokazał zachłanność, którą można przypisać nie tylko wielkim artystom ale też korporacjom. Facet ma wszystko - własną sieć sklepów z sprzętem do grania, firmę produkującą taki sprzęt, zespół i jego światową markę. Ogólnie żyje jak typowy bogacz, który dorobił się na pracy innych wykorzystując ich naiwność. Przy czym wymaga od swych ludzi największego poświęcenia, a płaci im marnie, o ile wcale. W prowadzenie interesów tak aby wszystko wyglądało legalnie oraz uczciwie pomaga mu jego menadżer Satanisław, będący poniekąd wizualną parodią stereotypowego prawnika-krwiopijcy, działającego na rzecz swego "Pana", który go dobrze traktuje. Oto brud jaki kryje się za kurtyną wielkiej sceny, a o którym jedynie krążą plotki, jednak fani puszczają je mimo uszu bo chcą usłyszeć swój ukochany kawałek.

Obok tej dwójki znajdują się Dworf, perkusista zespołu, i Bogey, basista. Obaj wprowadzają nieco akcentu humorystycznego do całej opowieści, choć nieraz to śmiech przez łzy. W przypadku Dworfa wypada to najciekawiej bo mamy do czynienia z Ślązakiem, gadającym w swym ojczystym języku, z czego nieraz nabijają się inni. Autor bardzo zadbał aby wypadło to realistycznie i radził się odpowiednich ludzi, którzy przez cały okres prac nad komiksem poprawiali mu tekst, dbając o śląską gwarę. Postać ta też mimowolnie wprowadza na twarzy czytelnika uśmiech, czasem przechodzący w głupkowaty rechot, gdyż jest karłem, stąd też jego ksywa. Jednocześnie to genialny perkusista o bardzo niewyparzonym języku. Bogey natomiast to kompletne przeciwieństwo swego towarzysza. Pulchniutki, spokojny i małomówny, mieszkający z ojcem alkoholikiem, który obwinia go o wszystko. Jednak czytelnik szybko zaczyna czuć do niego sympatię, a w finale gotów jest uronić nie jedną łzę, gdy pewne sprawy wychodzą na jaw.

Będziesz smażyć się w piekle to prawdziwy majstersztyk. Można byłoby o nim jeszcze pisać długo i namiętnie zachwycając się kreską, świetnym utrzymaniem całości w czarno-białej tonacji czy formie podziału rozdziałów na piosenki z fikcyjnego albumu. Ostatnia z nich wręcz poraża i czytelnik zbiera szczękę z podłogi po raz drugi, gdyż dwa "utwory" wcześniej uczynił to za pierwszym razem. Komiks pokazał do czego jest wstanie posunąć się człowiek zarówno oślepiony blaskiem jupiterów z wielkiej sceny jak i taki, który chce za każdym razem szokować, przekraczając granice zdrowego rozsądku. na tle tego wszystkiego mamy zwykłe, nieraz usiane dramatami, życie zwykłych ludzi. Nie gwiazd, nie celebrytów, a tak zwanych szaraków, potrafiących się cieszyć z ładnej pogody czy faktu, że są rodziną. To właśnie oni uświadamiają nam, że czasem nie warto gonić za sławą i wielkimi marzeniami, bo własnym ego nie nakarmi się rodziny ani nie opłaci rachunków.

Lubię posłuchać czasem mocniejszego brzmienia, jednak nigdy nie bylem fanem super mocnych zespołów metalowych. Nie chcę tutaj za zbytnio rzucać terminologią, gdyż zwyczajnie jej nie znam (i nie za bardzo rozumiem),ale twórcy tacy jak Behemot, Cannibal Corpse czy Napalm Death nigdy nie gościły na stałe w moich zestawieniach. Czasem zaplątał się jakiś utwór Opeth lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
47

Na półkach:

Świetne ilustracje i nawiązanie do wielu wątków metalowych powoduje że wchłaniasz ten komiks w moment. Polecam dla fanów ciężkiego grania.

Świetne ilustracje i nawiązanie do wielu wątków metalowych powoduje że wchłaniasz ten komiks w moment. Polecam dla fanów ciężkiego grania.

Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Dla mnie, skromnego czytelnika i recenzenta, komiks Prosiaka jest zupełnie odporny na analizę krytyczną. Wszystko jest tutaj tak szczerze i autentyczne, że nie da się tego wyciągnąc poza nawias powieści. Będziesz się smażyć w piekle, to z pewności uniwersalne dobro kulturowe.

Dla mnie, skromnego czytelnika i recenzenta, komiks Prosiaka jest zupełnie odporny na analizę krytyczną. Wszystko jest tutaj tak szczerze i autentyczne, że nie da się tego wyciągnąc poza nawias powieści. Będziesz się smażyć w piekle, to z pewności uniwersalne dobro kulturowe.

Pokaż mimo to

avatar
531
483

Na półkach:

Swietna opowiesc - tym bardziej zaskakujaca, ze poswiecona tematowi, ktory niekoniecznie by mnie pociagal z opisu.
Ciekawa, zajmujaca i momentami dosc nieprzewidywalna historia, z bardzo interesujacymi bohaterami. Zyciowe problemy w starciu z pasja i niebezpieczenstwami chciwych rekinow showbiznesu. Ani na moment nie wpadajaca w banal, czy probujaca na sile wyciskac lzy.
Do tego grafika bardzo dobrze skomponowana i dopasowana do tresci.
Brawa dla tworcy - poprowadzenie spojnej historii to nie lada sztuka, a tutaj calosc jest bardzo przekonujaca i "prawdziwa".
Zdecydowanie polecam!

Swietna opowiesc - tym bardziej zaskakujaca, ze poswiecona tematowi, ktory niekoniecznie by mnie pociagal z opisu.
Ciekawa, zajmujaca i momentami dosc nieprzewidywalna historia, z bardzo interesujacymi bohaterami. Zyciowe problemy w starciu z pasja i niebezpieczenstwami chciwych rekinow showbiznesu. Ani na moment nie wpadajaca w banal, czy probujaca na sile wyciskac lzy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1310
814

Na półkach: , , ,

Niesamowity komiks. Historia jest bardzo wciagajaca, zabawna i swietnie sie ja czyta. Mimo ze to komiks o kapeli, to nie o muzyke w nim chodzi, tylko o relacje miedzyludzkie, o przyjazn, bycie dobrym czlowiekiem.
Bardzo polecam.

Niesamowity komiks. Historia jest bardzo wciagajaca, zabawna i swietnie sie ja czyta. Mimo ze to komiks o kapeli, to nie o muzyke w nim chodzi, tylko o relacje miedzyludzkie, o przyjazn, bycie dobrym czlowiekiem.
Bardzo polecam.

Pokaż mimo to

avatar
560
529

Na półkach:

Bardzo oryginalny podział na rozdziały- każdy to utwór muzyczny z płyty/ książki. Drugie dno nie tak głęboko schowane, ale jak dobrze i prosto opisane.

Bardzo oryginalny podział na rozdziały- każdy to utwór muzyczny z płyty/ książki. Drugie dno nie tak głęboko schowane, ale jak dobrze i prosto opisane.

Pokaż mimo to

avatar
174
106

Na półkach:

- To jaką muzyke byś chciał grać Dwarf?
- Industrial.
- Coś jak Rammstein?
- CZY JA PEDZIOŁ ESESMAŃSKO DYSKOTEKA?!

<3

- To jaką muzyke byś chciał grać Dwarf?
- Industrial.
- Coś jak Rammstein?
- CZY JA PEDZIOŁ ESESMAŃSKO DYSKOTEKA?!

<3

Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

Ciekawy, „gęsty” świat, nienachalny komizm, świetne postacie. Czyta się bez zająknięcia. Rozczarowujący był dla mnie niestety sam finał historii, im bliżej końca tym „kumulacja” nieszczęść przytrafiająca się głównej postaci- wychodziła zbyt papierowo i aż nazbyt dramatycznie jak na dość groteskowy ton całości.

Ciekawy, „gęsty” świat, nienachalny komizm, świetne postacie. Czyta się bez zająknięcia. Rozczarowujący był dla mnie niestety sam finał historii, im bliżej końca tym „kumulacja” nieszczęść przytrafiająca się głównej postaci- wychodziła zbyt papierowo i aż nazbyt dramatycznie jak na dość groteskowy ton całości.

Pokaż mimo to

avatar
105
22

Na półkach: , ,

Wysoki iloraz ironii w dobrym wykonaniu to jest, to co lubię :)

Wiara w sukces i marzenia kontra brutalna rzeczywistość, ile można poświęcić, aby je spełnić? Jak się okazuje bardzo wiele, a kredyt zaufania ma swoją cenę, zwłaszcza jeśli człowiek nim obdarowany "gracz" Lord Solo lider zespołu Deathstar dobrze o tym wie. Skrzętnie wykorzystuje swoją pozycję i autorytet do manipulowania członkami zespołu i wielbiącym go motłochem. Tanimi chwytami brutalności ubogaca swoje show, a kolegów zbywa niespełnionymi nadziejami. Na szczęście miłość do muzyki i bezinteresowna pomoc też mają miejsce w tej opowieści.


Podsumowując:
Naiwność z pazernością w dobrym stylu mocno dostają po du... ! A powiedzenie biednemu wiatr w oczy a bogatemu to się i byk ocieli, są jak najbardziej na czasie ;)


Komiks rewelacja polecam!

Wysoki iloraz ironii w dobrym wykonaniu to jest, to co lubię :)

Wiara w sukces i marzenia kontra brutalna rzeczywistość, ile można poświęcić, aby je spełnić? Jak się okazuje bardzo wiele, a kredyt zaufania ma swoją cenę, zwłaszcza jeśli człowiek nim obdarowany "gracz" Lord Solo lider zespołu Deathstar dobrze o tym wie. Skrzętnie wykorzystuje swoją pozycję i autorytet do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    224
  • Chcę przeczytać
    96
  • Posiadam
    52
  • Komiksy
    28
  • Komiks
    12
  • Ulubione
    9
  • Komiks
    4
  • 2019
    4
  • Komiksy
    3
  • Komiks
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Będziesz smażyć się w piekle


Podobne książki

Okładka książki Legion Samobójców: Kopniak w zęby Federico Dallocchio, Adam Glass, Clayton Henry, Cliff Richards
Ocena 7,4
Legion Samobój... Federico Dallocchio...
Okładka książki Wydział Gotham: Wrażliwe cele Ed Brubaker, Michael Lark, Greg Rucka
Ocena 7,0
Wydział Gotham... Ed Brubaker, Michae...
Okładka książki Metabaron - wyd. zbiorcze tom 4. Jerry Frissen, Alexandro Jodorowsky, Pete Woods
Ocena 6,0
Metabaron - wy... Jerry Frissen, Alex...
Okładka książki Avengers. Era Khonshu. Tom 7 Jason Aaron, Javier Garrón, Ed McGuinness
Ocena 7,0
Avengers. Era ... Jason Aaron, Javier...
Okładka książki One-Punch Man tom 25 - Motorycerz Yusuke Murata, ONE
Ocena 8,5
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...

Przeczytaj także