Mechaniczny

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Wojny alchemiczne (tom 1)
- Seria:
- Imaginatio [SQN]
- Tytuł oryginału:
- The Mechanical
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2016-07-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-07-20
- Data 1. wydania:
- 2015-03-10
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379246861
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
- Tagi:
- dyskryminacja Europa fantastyka Francja Holandia literatura amerykańska mocarstwo naukowiec niebezpieczeństwo niewolnictwo walka o władzę
- Inne
Zegarmistrzowie kłamią!
Zaraz po tym, jak naukowiec i zegarmistrz Christiaan Huygens stworzył w XVII wieku pierwszego Klakiera, Holandia powołała do życia mechaniczną armię. Nie trzeba było długo czekać, żeby legion mosiężnych piechurów pomaszerował na Westminster. Królestwo Niderlandów stało się supermocarstwem dzierżącym niepodzielną władzę w Europie.
Trzy stulecia później stan rzeczy nadal się utrzymuje. Jedynie Francja zawzięcie broni swoich przekonań, że każdy powinien mieć prawo do wolności, niezależnie czy zbudowany jest z ciała, czy mosiądzu. Po dziesięcioleciach zawieruchy wojennej Holandii i Francji udało się osiągnąć kruchy rozejm.
Ale jeden zuchwały Klakier o imieniu Jax nie może już dłużej znieść geas – niewolniczych więzi ze swoimi panami. Jak tylko nadarzy się okazja, wyciągnie mechaniczną rękę po wolność, a konsekwencje jego ucieczki zatrząsną fundamentami Mosiężnego Tronu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 294
- 560
- 257
- 39
- 26
- 25
- 22
- 19
- 15
- 11
Cytaty
- Może - mówiła jedna z kobieg - uda nam się razić mechanicznych sztucznymi błyskawicami? - Interesujące - odparła Berenice. - A co się wted...
RozwińPo komplementacji mądrości lepszych od siebie nie reaguje bezmyślnie, ale się na nich powołuje.
OPINIE i DYSKUSJE
Książka na wyzwanie czytelnicze maj 2022
Książkę kupiłam na wakacje jako lekką lekturę, nie jest to porywająca pozycja, treść można było skrócić bo jak na tyle stron nie dzieje się tam dużo. Główny bohater nie zachwycił mnie, poboczne historie lepiej wypadały niż główny wątek. Nie zaciekawiła mnie na tyle by sięgnąć po kolejne części.
Książka na wyzwanie czytelnicze maj 2022
Pokaż mimo toKsiążkę kupiłam na wakacje jako lekką lekturę, nie jest to porywająca pozycja, treść można było skrócić bo jak na tyle stron nie dzieje się tam dużo. Główny bohater nie zachwycił mnie, poboczne historie lepiej wypadały niż główny wątek. Nie zaciekawiła mnie na tyle by sięgnąć po kolejne części.
Oczekiwałam czegoś lepszego. Steampunk'a, a nie magicznych trybików. Niestety mimo że historia (mimo wszytko) ma potencjał, to jest on zmarnowany powolną i nudną narracją. Absolutnie żaden z bohaterów nie wzbudził mojej sympatii lub zainteresowania.
Dywagacje na temat wolnej woli i świadomości, ok. Nie wpłynęły w żaden sposób na mój odbiór książki.
Chyba tylko i wyłącznie dlatego, że nie jest to najgorsza książka jaką czytałam, nie daję jednej gwiazdki.
Oczekiwałam czegoś lepszego. Steampunk'a, a nie magicznych trybików. Niestety mimo że historia (mimo wszytko) ma potencjał, to jest on zmarnowany powolną i nudną narracją. Absolutnie żaden z bohaterów nie wzbudził mojej sympatii lub zainteresowania.
więcej Pokaż mimo toDywagacje na temat wolnej woli i świadomości, ok. Nie wpłynęły w żaden sposób na mój odbiór książki.
Chyba tylko i wyłącznie...
To przeciętna książka, ale która wyraźnie aspirowała do bycia czymś więcej. Za trudnymi słowami i kwiecistymi opisami kryje się jednak prosta i dość sztampowa historia. Co nie znaczy, że zła, bo czyta się „Mechanicznego” dobrze, a główny wątek potrafi wciągnąć. Tylko czegoś tu brakuje.
Nie wiem – chyba to kwestia bohaterów, jakoś niekonsekwentnie budowanych, wręcz przerysowanych. Dotyczy to zwłaszcza postaci Berenice, kreowanej na silną i szalenie inteligentną kobietę, o czym niestety nie dowiadujemy się z jej coraz to głupszych posunięć, ale z regularnie powtarzanych opisów autora.
Szkoda też, że ciekawa fabuła i wątek zostały zasłonięte żenującymi scenami seksu (autor zna go chyba wyłącznie z opisów innych niedoświadczonych pisarzy),zbyt szczegółowymi opisami rozpadających się części jakiegoś mechanizmu. Za dużo tutaj pękających w drobny mak, rozsiewających miriady iskier sfer armilarnych, albo żłobiących rynny łez na policzkach oprószonych kurzem i mąką – serio, takie kwiatki są na każdej niemal stronie. To przerost formy nad treścią. Być może Eliza Orzeszkowa dałaby temu znaczek jakości, ale tej (grafomańskiej) formie treść nie dorasta do pięt – poprawna, ale absolutnie nie każąca zbierać szczęki z podłogi.
Nie ma też tutaj science-fiction – wbrew opisom i zapowiedziom. To fantasy czystej wody, co już sugeruje sam tytuł trylogii. „Mechaniczny” ma steampunkowy klimat, ale już na wstępie dowiadujemy się, że za wszystkim wyjątkowym w świecie stoi magia, alchemia, jakieś runy etc. Nie żeby mi to przeszkadzało, ale po zobaczeniu kategorii sci-fi spodziewałam się przynajmniej kilku naukowych nawiązań.
Sama nie wiem czy „Mechanicznego” warto polecić. Podobał mi się klimat, fabuła jest dynamiczna i przyjemnie się to czyta, ale tej książce brakuje pazura (pomimo soczystych przekleństw, krwawych jatek i intensywnych cielesnych zbliżeń),faktycznie interesujących bohaterów i czegoś zaskakującego.
To przeciętna książka, ale która wyraźnie aspirowała do bycia czymś więcej. Za trudnymi słowami i kwiecistymi opisami kryje się jednak prosta i dość sztampowa historia. Co nie znaczy, że zła, bo czyta się „Mechanicznego” dobrze, a główny wątek potrafi wciągnąć. Tylko czegoś tu brakuje.
więcej Pokaż mimo toNie wiem – chyba to kwestia bohaterów, jakoś niekonsekwentnie budowanych, wręcz...
Na steampunkowy cykl Iana Tregillisa o mechanicznych i alchemii trafiłem przypadkowo, gdy przeglądając półki w księgarni zaciekawiła mnie okładka. To było parę lat temu i przez następne kilka szukałem nie tylko utraconych włosów, ale też kolejnych części, które znalazłem dopiero w formie e-booków. Jest to opowieść o alternatywnej wizji świata, w którym Europą rządzi mechaniczna Holandia, a terenem Ameryki Płn. - chemiczna Francja. Cały cykl zaczyna się niewinnie od przygody wyzwolonego klakiera, a potem rozwija historię, w której przewijają się wątki zniewolenia, podłości ludzi, pędu nauki kosztem ludzkiego życia, a bardzo dużo do powiedzenia mają tutaj kobiety. Nierewelacyjna, ale na pewno fascynująca i dojrzała wizja, okraszona - niestety - sporą dawką czasem niepotrzebnych wulgaryzmów. Ale i tak polecam.
Na steampunkowy cykl Iana Tregillisa o mechanicznych i alchemii trafiłem przypadkowo, gdy przeglądając półki w księgarni zaciekawiła mnie okładka. To było parę lat temu i przez następne kilka szukałem nie tylko utraconych włosów, ale też kolejnych części, które znalazłem dopiero w formie e-booków. Jest to opowieść o alternatywnej wizji świata, w którym Europą rządzi...
więcej Pokaż mimo toFajne fantasy, podobało mi się, chociaż rozważania o wolnej woli są moim zdaniem na bardzo podstawowym poziomie, ograniczają się do czynników fizycznych. To czy są słuszne także pozostaje chyba kwestią dyskusyjną. Świat wykreowany przez autora jest jednak bardzo ciekawy, sposób działania mechanicznych, geas to sprawia, że chce czytać się dalej. No i tajemnica, czy mechaniczni mają duszę? Czym są? Trzeba czytać dalej :) Jeszcze pastor Visser, ciekawa postać.
Fajne fantasy, podobało mi się, chociaż rozważania o wolnej woli są moim zdaniem na bardzo podstawowym poziomie, ograniczają się do czynników fizycznych. To czy są słuszne także pozostaje chyba kwestią dyskusyjną. Świat wykreowany przez autora jest jednak bardzo ciekawy, sposób działania mechanicznych, geas to sprawia, że chce czytać się dalej. No i tajemnica, czy...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka - zagadkowa i z ciekawymi bohaterami <3 Uwielbiam Berenice i jej wyzwiska
Świetna książka - zagadkowa i z ciekawymi bohaterami <3 Uwielbiam Berenice i jej wyzwiska
Pokaż mimo toTrafiłem na tą książkę, ponieważ ma naprawdę genialną okładkę. Po dodatkowym przeczytaniu opisu fabuły, podekscytowany liczyłem na powieść pełną dylematów moralnych i intryg politycznych. Cóż, zawiodłem się.
Zaczynając od bohaterów – są miałcy i nijacy. Odniosłem wrażenie jakoby byli kreowani trochę na siłę i uderzają o znane, sztampowe motywy m.in.: zhańbionego szpiega, gniewnego i pyskatego dowódcy, czy bezlitosnego i zimnokrwistego oprawcy. Przy tym potrafią się zachowywać nad wyraz irracjonalnie. Nie byłem w stanie ani ich polubić, ani znienawidzić, jedynie zastanawiać się dlaczego postępują tak dziwnie.
Razi też szybkie sprzedanie całej ,,intrygi”. Wystarczy połączyć podrzucane co jakiś czas przez autora wskazówki, by mieć pełny obraz sytuacji. To wszystko. Liczyłem na jakiś element zaskoczenia, wprowadzanie mnie w błąd, zadanie zagadki… Niestety wszystko jest takie na jakie wygląda – brak tu zwrotów akcji. Można tu spotkać sytuacje, w której niczego nieświadomi bohaterowie główkują nad czymś co czytelnik wie od kilkudziesięciu stron i chciałby, aby akcja poszła o krok dalej.
Główny dylemat powieści zahacza o to, czy ludzie różnią się od samoświadomych maszyn. Czy maszyny mają uczucia i wolną wolę? Częste, ciekawe pytania dzieł sci-fi i fantasy. Tutaj sprowadza się to do znanego chyba wszystkim : ci źli wiedzą, że maszyny czują i mają rozum, ale publicznie szerzą propagandę, że tak nie jest, aby utrzymać niewolników i władzę oraz zastraszać ciemny lud itd. Klasyk.
Świat przedstawiony jest niezwykle eklektyczny. Akcja osadzona jest w XX wieku, klimat leży gdzieś w głębokim steampunk’u, a Francuzi… no właśnie ukazani stereotypowo i utkwieni w XVII / XVIII stuleciu. Wiadomo, że to fantastyka, ale ciężko było mi się w tym wszystkim połapać, co utrudnia również język i sposób opisów.
To chyba największa wada tej powieści. Wygląda to trochę tak jakby autor chwalił się swoim bogactwem językowym. Opisy świata są skomplikowane i przedłużane do granic możliwości. Porównania homeryckie potrafią czaić się na każdym rogu, łącznie z powszechnie występującymi, męczącymi wyliczeniami. Pisarz używa wtrąceń opisów, w trakcie i tak skąpo rozsianych dialogów, które potrafią rozdzielić dwie wypowiedzi na całą stronę(!) i skutecznie wyhamować nurt akcji.
Książka jest również okropnie wulgarna. Nie rozumiem czemu jest tu tego aż tyle, a jeżeli już jest, to dlaczego te inwektywy brzmią jak współczesne wiązanki, a nie coś adekwatniejszego do epoki i klimatu. Dodatkowo strasznie to kontrastuje, z niewątpliwie bogatym językiem autora, którym szczodrze operuje w trakcie opisów.
Szkoda, bo pomysł był. Został niewykorzystany, co pozostawia dodatkowy niedosyt. ☹ Choć przy odrobinie cierpliwości można się przy tej lekturze jako tako bawić.
Trafiłem na tą książkę, ponieważ ma naprawdę genialną okładkę. Po dodatkowym przeczytaniu opisu fabuły, podekscytowany liczyłem na powieść pełną dylematów moralnych i intryg politycznych. Cóż, zawiodłem się.
więcej Pokaż mimo toZaczynając od bohaterów – są miałcy i nijacy. Odniosłem wrażenie jakoby byli kreowani trochę na siłę i uderzają o znane, sztampowe motywy m.in.: zhańbionego szpiega,...
Książka jak i cały cylk jest dobra. Może nie jest najwyższych lotów, ale opisy walki są wciągające, fabuła dośc ciekawa. Momentami zbyt długie opisy przyrody, które zabijają dynamizm. Książka przyjemna do poczytania. Polecam fanom fantastyki.
Książka jak i cały cylk jest dobra. Może nie jest najwyższych lotów, ale opisy walki są wciągające, fabuła dośc ciekawa. Momentami zbyt długie opisy przyrody, które zabijają dynamizm. Książka przyjemna do poczytania. Polecam fanom fantastyki.
Pokaż mimo to1/52/2021
Strasznie się zawiodłam na tym tytule, strasznie go męczyłam, ale finalnie znalazł się na półce przeczytanych. O czym jest książka? Mamy XX wiek, świat podbity przez Holendrów dzięki alchemii, która pozwoliła ożywić maszyny i stworzyć z nich armię robotów, czy bardziej golemów, służących swoim panom po wieczność. Okazuje się jednak, że te rzekomo bezduszne istoty potrafią myśleć i się zbuntować.
Co poszło nie tak? Styl jest toporny, a wprowadzenie do świata trudne przez co nie poleciłabym tego nikomu kto na co dzień nie czyta fantastyki. Posiadamy trzech głównych bohaterów, rozsianych po różnych krańcach świata, którzy robią swoje. Tyle, że niemal wszystkie rozdziały składają się z przydługich opisów, bez żadnych dialogów. Naprawdę. Wertując na szybko książkę znalazłam cztery i pół strony ciągłego opisu, następnie sześć stron opisu, a na koniec nieco oszukane dziewięć stron opisu gdzie pomiędzy nimi pojawił się krótki dialog. Właściwie to nie dialog, a jedna jedyna wypowiedź na całą linijkę tekstu.
Jak dla mnie był tu potencjał, była nadzieja na coś większego, ale niestety się nie udało. Choć kilka scen faktycznie mnie zaskoczyło to nie wiem czy chcę wydawać pieniądze na resztę trylogii co u mnie jest naprawdę rzadkością bo zawsze chcę znać koniec. Tyle, że tutaj nie sądzę też, by cokolwiek mnie zaskoczyło.
1/52/2021
więcej Pokaż mimo toStrasznie się zawiodłam na tym tytule, strasznie go męczyłam, ale finalnie znalazł się na półce przeczytanych. O czym jest książka? Mamy XX wiek, świat podbity przez Holendrów dzięki alchemii, która pozwoliła ożywić maszyny i stworzyć z nich armię robotów, czy bardziej golemów, służących swoim panom po wieczność. Okazuje się jednak, że te rzekomo bezduszne istoty...
Odpadłam po mniej więcej 120 stronach. To moje drugie i ostatnie podejście do Tregillisa. Styl mi nie pasuje, bohaterowie są w większości nijacy, akcja mało zajmująca, ciekawy (przynajmniej na pierwszy rzut oka) świat nie rekompensuje braków we wszystkim innym. Doczekałam do momentu w którym Jax przełamuje swoje geas i zamknęłam książkę ze wzruszeniem ramion. Nie polecam.
Odpadłam po mniej więcej 120 stronach. To moje drugie i ostatnie podejście do Tregillisa. Styl mi nie pasuje, bohaterowie są w większości nijacy, akcja mało zajmująca, ciekawy (przynajmniej na pierwszy rzut oka) świat nie rekompensuje braków we wszystkim innym. Doczekałam do momentu w którym Jax przełamuje swoje geas i zamknęłam książkę ze wzruszeniem ramion. Nie polecam.
Pokaż mimo to