Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacques Tardi
14
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
127 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nestor Burma - 3 - Awantura na Nation
Jacques Tardi, Leo Malet
Cykl: Nestor Burma (tom 3)
8,4 z 8 ocen
11 czytelników 1 opinia
2022
Nestor Burma - 4 -Chciałeś mnie widzieć martwym?
Jacques Tardi
Cykl: Nestor Burma (tom 4)
8,0 z 5 ocen
7 czytelników 1 opinia
2023
Nestor Burma 2 - Ulica Dworcowa 120
Jacques Tardi, Leo Malet
Cykl: Nestor Burma (tom 2)
8,0 z 12 ocen
20 czytelników 0 opinii
2021
Streets Of Paris, Streets Of Murder: The Complete Noir Of Manchette and Tardi Vol. 2
Jean-Patrick Manchette, Jacques Tardi
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2020
Streets Of Paris, Streets Of Murder: The Complete Noir Of Manchette and Tardi Vol. 1
Jean-Patrick Manchette, Jacques Tardi
7,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2020
Nestor Burma - 1 - Mgła na moście Tolbiac
Jacques Tardi, Leo Malet
Cykl: Nestor Burma (tom 1)
7,3 z 27 ocen
43 czytelników 4 opinie
2017
Run Like Crazy Run Like Hell
Jean-Patrick Manchette, Jacques Tardi
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
To była wojna okopów Jacques Tardi
7,8
Paul Gravett, londyński dziennikarz, kurator i pisarz od lat związany z branżą komiksów, popełnił parę lat temu zestawienie 1001 komiksów, które musisz przeczytać przed śmiercią. Książka nie pojawiła się jeszcze po polsku, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby zagłębić się w to zestawienie. Znajdziemy tam takie klasyki jak „Akira”, „Avengers”, Asterix i gladiator”, „Berlin. Miasto kamieni” czy „Black Hole”. Jest tam oczywiście wiele więcej dobra, które w znacznej części nadal czeka na polskie tłumaczenie. Ten problem nie dotyczy już albumu „To była wojna okopów”, który dzięki Centrali doczekał się zasłużonego wznowienia.
Tom zawiera serię anegdotycznych historii osadzonych w okopach I wojny światowej. Wiele z nich Tardi zaczerpnął z opowieści swojego dziadka weterana, inne wyszukał w książkach. Teksty skupiają się na codziennych okropnościach i niesprawiedliwości jakich doświadczali żołnierze. Mamy tu wiele obrazów okaleczenia fizycznego, psychicznego torturowania, całą masę opisów nie stroniących od takich problemów jak gangrena po dotknięciu ludzkich wnętrzności. Tardi stworzył dzieło ambitne, dokumentujące terror i okropieństwa konfliktów zbrojnych. Tematem tym zajmował się zresztą już wcześniej w „Adieu Brindavoine”, opublikowanym w Pilote (1972-1973) i „Le Fleur au Fusil” (1974),ale nie doszedł tam do takiej formalnej perfekcji jak w „To była wojna okopów”.
Trudno wybrać tę jedną narrację, która oddziałuje na psychikę najbardziej. Jedni powiedzą, że może nią być opowieść o kucharzu rozstrzelanym przy misce zupy. Kolejni docenią z pewnością wspomnienia żon, oczekujących przybycia swoich mężów z pola walki. A ja nie mogę zapomnieć o jeszcze innym kadrze. Widać w nim kobiety, którymi żołnierze zakrywają się w natarciu na wroga. Niby nic nowego, podobnych epizodów w historii było wiele. Tardi ma jednak dar do umiejętnego wydobywania głębi emocji z pozornie prostych słów i grafik. Pokazuje świat takim, jakim był naprawdę. I właśnie tym wygrywa.
„To była wojna okopów” narysowano czystą, schludną kreską. W większości kadry są wypełnione szczegółami – drutami kolczastymi, ciałami, ruinami domów, karabinami. Mimika postaci przedstawiona jest zazwyczaj realistycznie – brak tu właściwego dla wielu twórców cartoonowego upraszczania czy przerysowania. Czasami podkreśla efekt brutalności poprzez wykrzywioną twarz czy nadnaturalnie rozpostarte, martwe oczy. Filmowy jest sposób prowadzenia narracji. Jacques Tardi rzadko pozwala sobie na formalne eksperymenty, takie jak retrospekcje z życia poza frontem. Opowieści zamyka w tradycyjnych prostokątnych ramkach narzucających regularny rytm lektury. I to również w najbardziej dramatycznych momentach, gdy życie bohaterów kończy się strzałem w plecy lub gdy są postawieni przed tragicznym wyborem.
Podoba mi się w tym komiksie także rytm snucia opowieści. Nawet jeżeli bohatera za chwilę spotka coś strasznego albo gdy jego wyobrażenie świata właśnie się załamało, tempo narracji pozostaje niezmienne. Czytelnik jest tu przede wszystkim obserwatorem podglądającym niewiarygodne okrucieństwo. Czaszki, śmiertelne rany, agonia zamknięta w beznamiętnych oczach – to wszystko dotyka do głębi i szanuje przy tym bezpieczną granicę, której przekroczenie bardzo często kończy się szantażem emocjonalnym. Tardi jest jednak wyważony, choć wcale nie ma zamiaru nikogo oszczędzać. Jest przede wszystkim prawdziwy.
„To była wojna okopów” można nazwać swego rodzaju studium upadku ludzkości. Autor pokazuje jak wiele okropieństw człowiek jest w stanie znieść, by przetrwać. Zabijanie niewinnych, brak snu czy wykonywanie pozbawionych racjonalności rozkazów, to tylko przykłady działań, które pozbawiają ludzi wiary, nadziei i miłości. A bez nich żaden dzień nie może być udany. Tardi stworzył wartościowe dzieło, które jest uniwersalną przestrogą przed kolejnymi wojnami i ich konsekwencjami dla zwykłego człowieka. Zupełnie nie dziwi mnie umieszczenie go na liście 1001 komiksów, jakie należy przeczytać przed śmiercią.
Recenzja ukazała się pod adresem http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2021/07/recenzja-to-bya-wojna-okopow-jacques.html
To była wojna okopów Jacques Tardi
7,8
Bardzo mocny komiks, w którym poznajemy żołnierzy wyniszczonych przez front, czekających w okopach na śmierć. Nie są to bohaterowie z chęcią zabijający, bez sumienia; to często jeszcze dzieci niegotowe na trudne wybory, których muszą dokonać. Głodni, zziębnięci, chorzy, w ponurych nastrojach czekający na koniec wojny. A wojna trwa i trwa, bo takie są rozkazy.