rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Są takie książki, które wciągają w swój świat od pierwszych stron. Takie, które otaczają nas swoim klimatem i niepowtarzalną atmosferą. Intrygują, hipnotyzują a jednocześnie dźgają boleśnie dokładnie wtedy, gdy się tego nie spodziewamy. Taką właśnie książką jest "Jesteś piękna" - historia Williama, Julii i ich rodzin. Ann Napolitano pisze przepięknie - pozornie prosto i przystępnie, ale z wielkim zapleczem i ładunkiem emocjonalnym. Tworzy opowieść o potrzebie miłości, przynależności i destrukcyjnym skutku kłamstw. Sieć powiązań i relacji jest tu jednocześnie prosta i zawiła, a miłość może budować i wznosić na wyżyny, ale też niszczyć. Ann Napolitano totalnie mnie oczarowała tą powieścią.

Są takie książki, które wciągają w swój świat od pierwszych stron. Takie, które otaczają nas swoim klimatem i niepowtarzalną atmosferą. Intrygują, hipnotyzują a jednocześnie dźgają boleśnie dokładnie wtedy, gdy się tego nie spodziewamy. Taką właśnie książką jest "Jesteś piękna" - historia Williama, Julii i ich rodzin. Ann Napolitano pisze przepięknie - pozornie prosto i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyobraźcie sobie, że wracacie do domu po ciężkim dniu. Zmarznięci, przemoczeni nieznośną mżawką marzycie już tylko o tym by odpocząć. Siadacie więc w ulubionym fotelu, otulacie się milutkim kocykiem, a dłonie grzejecie kubkiem aromatycznej herbaty z cytryną i miodem. Jest przyjemnie i miło, całkiem jak w najnowszej książce Ilony Gołębiewskiej. Spotkacie w niej dwie urocze siostry, które prowadzą sklepik z rzeczami vintage, pełną werwy i energii panią Celinę oraz kilku wręcz idealnych, przystojnych i szarmanckich młodzieńców. Wszystkich połączył pewien medalion z szafirem, tajemnica z przeszłości i słabość do pysznych tortów. Ta książka jest tak urocza i przepełniona dobrymi emocjami, że z pewnością poradzi sobie z każdym gorszym dniem, małymi i większymi smutkami, które dźwigamy na swoich barkach. Może i ma w sobie coś nierealnego, no ale kto nam zabroni marzyć.

Wyobraźcie sobie, że wracacie do domu po ciężkim dniu. Zmarznięci, przemoczeni nieznośną mżawką marzycie już tylko o tym by odpocząć. Siadacie więc w ulubionym fotelu, otulacie się milutkim kocykiem, a dłonie grzejecie kubkiem aromatycznej herbaty z cytryną i miodem. Jest przyjemnie i miło, całkiem jak w najnowszej książce Ilony Gołębiewskiej. Spotkacie w niej dwie urocze...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest jak balsam na poranione serce, łagodzi równie dobrze, jak cudowny uśmiech autorki. Dzięki tej książce nie tylko poczułam wewnętrzny spokój, ale również ogromną bliskość z Anną H. Niemczynow. Nie ważne, że nasze losy i doświadczenia są całkiem inne, ważne są wartości i emocje, a te ogromnie nas do siebie zbliżają. To ogromna odwaga napisać tak osobistą książkę, ale i wielka sztuka, by w swoich przemyśleniach ukazać odbicie myśli i emocji innych ludzi, tak by każdy mógł w nich odnaleźć cząstkę siebie, swoje ciche cuda. Ta książka sprawia, że chce się być lepszym, pracować nad sobą i swoimi relacjami z ludźmi i z Bogiem. Dawno nie czytałam nic tak inspirującego.

Ta książka jest jak balsam na poranione serce, łagodzi równie dobrze, jak cudowny uśmiech autorki. Dzięki tej książce nie tylko poczułam wewnętrzny spokój, ale również ogromną bliskość z Anną H. Niemczynow. Nie ważne, że nasze losy i doświadczenia są całkiem inne, ważne są wartości i emocje, a te ogromnie nas do siebie zbliżają. To ogromna odwaga napisać tak osobistą...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Facetom nic do tego Malwina Kozłowska, Sylwia Trojanowska
Ocena 8,0
Facetom nic do... Malwina Kozłowska,&...

Na półkach:

Świetna kontynuacja przygód trójki przyjaciółek. Tym razem w tle mamy rajską wyspę i Boże Narodzenie w tropikach. To rozrywka na najwyższym poziomie - nie dość, że bawi, to porusza też trudniejsze tematy.

Świetna kontynuacja przygód trójki przyjaciółek. Tym razem w tle mamy rajską wyspę i Boże Narodzenie w tropikach. To rozrywka na najwyższym poziomie - nie dość, że bawi, to porusza też trudniejsze tematy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dałam się totalnie zaskoczyć tej książce i nie było to negatywne zaskoczenie😉. Gdy przeczytałam jej opis, pomyślałam, że to będzie dość smutna historia o kobiecie, która umierając,przekazuje opiekę nad swoją córką grupie przyjaciół, wyznaczając konkretne dziedziny życia dziewczyny, w których mieliby pomóc. Okazało się jednak, że to nieoczywista opowieść o trudnej przyjaźni, o tym że można się kompletnie od siebie różnić, a jednak ofiarować sobie to co najważniejsze- miłość i wsparcie.

Dałam się totalnie zaskoczyć tej książce i nie było to negatywne zaskoczenie😉. Gdy przeczytałam jej opis, pomyślałam, że to będzie dość smutna historia o kobiecie, która umierając,przekazuje opiekę nad swoją córką grupie przyjaciół, wyznaczając konkretne dziedziny życia dziewczyny, w których mieliby pomóc. Okazało się jednak, że to nieoczywista opowieść o trudnej przyjaźni,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Facetom wstęp wzbroniony Malwina Kozłowska, Sylwia Trojanowska
Ocena 7,1
Facetom wstęp ... Malwina Kozłowska,&...

Na półkach:

Świetna rozrywka, charakterne postacie i styl, przez który wręcz się płynie. Nie miałam wielkich oczekiwań, a książka zaskoczyła mnie ogromnie pozytywnie.

Świetna rozrywka, charakterne postacie i styl, przez który wręcz się płynie. Nie miałam wielkich oczekiwań, a książka zaskoczyła mnie ogromnie pozytywnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasami wystarczy tylko jeden mały błąd, by uruchomić lawinę wydarzeń.
To właśnie niewielka pomyłka będąca skutkiem okropnego dnia i morza wypitego alkoholu sprawiła, że Sadie i Jack zostali współlokatorami. Dziewczyna wręcz nie wierzy w swoje szczęście, gdy okazuje się, że będzie mogła zamieszkać w pięknej kamienicy z ogrodem na Brooklinie, za śmiesznie niski czynsz, a jej współlokator okaże się przystojniakiem o wielkim sercu. Skrywa jednak pewną tajemnicę, którą będziemy odkrywać krok po kroku, obserwując jednocześnie, jak relacje głównych bohaterów się zacieśniają, a nasze serca otula przyjemne ciepełko.

Czasami wystarczy tylko jeden mały błąd, by uruchomić lawinę wydarzeń.
To właśnie niewielka pomyłka będąca skutkiem okropnego dnia i morza wypitego alkoholu sprawiła, że Sadie i Jack zostali współlokatorami. Dziewczyna wręcz nie wierzy w swoje szczęście, gdy okazuje się, że będzie mogła zamieszkać w pięknej kamienicy z ogrodem na Brooklinie, za śmiesznie niski czynsz, a jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogromnie zaskoczyła mnie ta książka, bo nie spodziewałam się po thrillerze tak pogłębionych relacji pomiędzy bohaterami i tak świetnie zarysowanych postaci. Ta książka przesiąknięta jest cierpieniem i nienawiścią, tragizmem, z którego ciężko się wyrwać. Napawa jednak delikatną nadzieją, choć droga do niej naszpikowana jest pułapkami.

Ogromnie zaskoczyła mnie ta książka, bo nie spodziewałam się po thrillerze tak pogłębionych relacji pomiędzy bohaterami i tak świetnie zarysowanych postaci. Ta książka przesiąknięta jest cierpieniem i nienawiścią, tragizmem, z którego ciężko się wyrwać. Napawa jednak delikatną nadzieją, choć droga do niej naszpikowana jest pułapkami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka, która otula, bawi, ale jednocześnie nie jest pozbawiona głębszego sensu. Od samego początku czułam ogromną więź z bohaterami, a ich reakcje i emocje były niezwykle realne. Uwielbiam książki Abby Jimenez, bo sięgając po nie wiem, że czeka mnie wyśmienita rozrywka i jednocześnie nie mam poczucia straconego czasu.

To książka, która otula, bawi, ale jednocześnie nie jest pozbawiona głębszego sensu. Od samego początku czułam ogromną więź z bohaterami, a ich reakcje i emocje były niezwykle realne. Uwielbiam książki Abby Jimenez, bo sięgając po nie wiem, że czeka mnie wyśmienita rozrywka i jednocześnie nie mam poczucia straconego czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżeli szukacie w sagach rodzinnych czegoś więcej niż szybka akcja i nieprzewidziane intrygi, to zdecydowanie powinniście zwrócić uwagę na "Mezalians". Elżbieta Pytlarz stworzyła historię, która wprowadza nas w XIX-wieczny, mieszczański świat, gdzie pozycja społeczna i pochodzenie mają ogromne znaczenie. Jednak XX wiek jest tuż za rogiem i świat nieubłaganie gna do przodu, a stare konwenanse nie raz muszą ugiąć się pod presją pieniędzy. "Mezalians", to świetne rozpoczęcie sagi rodzinnej, gdzie poznajemy spadkobiercę starego polskiego rodu, znanego w warszawskich kręgach hulakę Henryka oraz jeszcze dość naiwną córkę przechrzczonego Żyda, właściciela jednego z największych banków w stolicy. Pewne intrygi i nieprzemyślane decyzje prowadzą ich przed ołtarz lecz ich przyszłość nie zapowiada się w różowych barwach. Elżbieta Pytlarz kończy swoją historię w niezwykle intrygującym momencie i z wielką chęcią poznałabym dalsze losy tej dwójki bohaterów.

Jeżeli szukacie w sagach rodzinnych czegoś więcej niż szybka akcja i nieprzewidziane intrygi, to zdecydowanie powinniście zwrócić uwagę na "Mezalians". Elżbieta Pytlarz stworzyła historię, która wprowadza nas w XIX-wieczny, mieszczański świat, gdzie pozycja społeczna i pochodzenie mają ogromne znaczenie. Jednak XX wiek jest tuż za rogiem i świat nieubłaganie gna do przodu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepięknie napisana powieść, w której wyraźnie czuć grozę nadchodzącej wojny. Dramatyczne wydarzenia przeplatają się tutaj ze zwykłą codziennością, a miłość z nienawiścią.

Przepięknie napisana powieść, w której wyraźnie czuć grozę nadchodzącej wojny. Dramatyczne wydarzenia przeplatają się tutaj ze zwykłą codziennością, a miłość z nienawiścią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki Katarzyny Michalak, to dla mnie specjalny rodzaj lektur. Wiem czego mogę się po nich spodziewać, jaki typ bohaterów w nich spotkam i wiem też, że będą świetną rozrywką. Te powieści i emocje, które ukazują są nieco przerysowane i momentami oderwane od rzeczywistości, ale warto od czasu do czasu zapomnieć się choć na chwilę i zanurzyć w świecie, który normalnie nie ma racji bytu.

Piastunka róż, to książka przede wszystkim o traumie i wychodzeniu z niej. Przed siedmioma laty Florencja doznała tak silnego stresu i znalazła się w tak niewyobrażalnie dramatycznej sytuacji, że nawet teraz nie jest w stanie normalnie żyć. Zamknęła się w czterech ścianach odziedziczonego po rodzicach mieszkania i jedynym oknem na świat jest jej siostra, która również ma swoje demony. Los, a może jakaś usłużna mu dusza, splatają życie Florencji z Desmondem, który również zmaga się z traumą z przeszłości. Czy im obojgu uda się odzyskać wewnętrzną równowagę i odbudować wszystko na nowo? I czy będą dla siebie wsparciem, czy może przeszkodą na drodze do nowego życia?
Piastunka róż zaskakuje wyrazistą fabułą, która rozwija się w niespodziewanym kierunku. Nie skupia się na wątku romantycznym, chociaż to on nadaje tempa wydarzeniom. Pokazuje ludzi tak mocno poranionych przez życie, że nie mają już siły walczyć, a jednak każdego dnia stawiają czoła rzeczywistości i demonom przeszłości.

Książki Katarzyny Michalak, to dla mnie specjalny rodzaj lektur. Wiem czego mogę się po nich spodziewać, jaki typ bohaterów w nich spotkam i wiem też, że będą świetną rozrywką. Te powieści i emocje, które ukazują są nieco przerysowane i momentami oderwane od rzeczywistości, ale warto od czasu do czasu zapomnieć się choć na chwilę i zanurzyć w świecie, który normalnie nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Jasmine Schreiber, to dla mnie książka pełna zaskoczeń. Okładka i tytuł przywodzą na myśl popularnonaukowy tekst na temat głębin i oceanów, a opis wzbudził we mnie wątpliwości, czy to przypadkiem nie będzie opowieść pełna pseudo-psychologicznych i przeintelektualizowanych myśli. Jednak nic z tych rzeczy nie miało miejsca i ku mojemu zaskoczeniu, Rów mariański, to wzruszająca powieść o żałobie i stracie, ale niepozbawiona humoru i dawki swojskiej zwyczajności.

Życie Pauli toczyło się dość spokojnym, utartym torem, aż do momentu, gdy umiera jej młodszy brat. Kobieta wpada w otchłań rozpaczy tak głęboką niczym Rów Mariański i wydaje się, że już nic nie jest w stanie jej stamtąd wyciągnąć. Jednak, w dość zabawnych okolicznościach spotyka Franka - staruszka, z którym połączy ją dość specyficzna więź.

Rów Mariański, to powieść, która zapada w pamięć. Autorka ma dar, by o trudnych i bolesnych sprawach pisać wprost, ale z wielką subtelnością i wyczuciem. Całość osnuta jest lekką mgiełką nierealności, chociaż wierzymy jej w każde słowo. Ta książka nie tyle podnosi na duchu, co wystukuje rytm nadziei, dzięki któremu możemy wydostać się nawet z największym głębin smutku.

Powieść Jasmine Schreiber, to dla mnie książka pełna zaskoczeń. Okładka i tytuł przywodzą na myśl popularnonaukowy tekst na temat głębin i oceanów, a opis wzbudził we mnie wątpliwości, czy to przypadkiem nie będzie opowieść pełna pseudo-psychologicznych i przeintelektualizowanych myśli. Jednak nic z tych rzeczy nie miało miejsca i ku mojemu zaskoczeniu, Rów mariański, to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Hrabia Monte Christo, to książka, którą już od dawna miałam w swoich czytelniczych planach. Nieco przerażała mnie jej objętość, ale ostatecznie przekonało mnie to nowe, dwutomowe wydanie i fakt, że w końcu będę widziała na czym polega fenomen tej powieści.

Początki nie były łatwe... Mimo tego, że styl Dumasa, jest naprawdę przystępny, to jednak w wielu aspektach odbiega od współczesnych książek, a po takie w ostatnim czasie raczę sięgałam. Jednak, w miarę rozwoju akcji, oswajałam się z nim i jakoś tak niepostrzeżenie przestał stanowić jakikolwiek problem. Autor dość powoli i zawile wprowadza nas w historię młodego Dantesa uwikłanego w intrygę, w której rezultacie zostaje zamknięty w więzieniu na wyspie If. W którymś momencie losy tego mężczyzny tak angażują, że od książki wręcz trudno się oderwać. Niesprawiedliwość i okrucieństwo jakie go spotkało wywołują mnóstwo emocji, szczególnie w zestawieniu ze zmanierowanym i pełnym konwenansów francuskim społeczeństwem.
Hrabia Monte Christo, to opowieść o zdradzie i zemście. Więzienie uformowało Dantesa na nowo, sprawiło, że w jego głowie zrodził się misterny plan odpłacenia nieprzyjaciołom za cierpienie i stratę, których doznał. Niczym anioł zemsty wyrusza na swoją misję z portu w Marsylii.

Hrabia Monte Christo, to książka, którą już od dawna miałam w swoich czytelniczych planach. Nieco przerażała mnie jej objętość, ale ostatecznie przekonało mnie to nowe, dwutomowe wydanie i fakt, że w końcu będę widziała na czym polega fenomen tej powieści.

Początki nie były łatwe... Mimo tego, że styl Dumasa, jest naprawdę przystępny, to jednak w wielu aspektach odbiega...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Twoje szczęście, to już kolejne spotkanie z trzema przyjaciółkami, których historie poznajemy w każdym tomie. Tym razem skupiamy się na Anicie, siostrze Leny, najbardziej tajemniczej z całej trójki. To ona kiedyś bardzo skrzywdziła swoich najbliższych. Popełniła w życiu wiele błędów, a teraz, po latach wraca, by spróbować wszystko naprawić. Gdy po woli wszystko zaczyna się prostować i układać po jej myśli, przeszłość daje o sobie znać. Czy Anita odnajdzie jeszcze swoje szczęście? I czy Lena i Ewa będą potrafiły zaufać jej na nowo?

Książki Ilony Gołębiewskiej, to dla mnie takie komfortowe lektury, zapewniające relaks, dające uczucie totalnego zaczytania i zanurzenia się w opowieści. Mamy tu żywe emocje, mocne i pełne charakteru kobiety i historie, które choć wydają się momentami nieprawdopodobne, tak naprawdę mogłyby się przydarzyć każdemu. Ilona Gołębiewska tworzy świat, który chociaż bywa brutalny, to skrywa również bardziej przyjazne oblicze, które wypełnia nasze serca spokojem i satysfakcją.

Twoje szczęście, to już kolejne spotkanie z trzema przyjaciółkami, których historie poznajemy w każdym tomie. Tym razem skupiamy się na Anicie, siostrze Leny, najbardziej tajemniczej z całej trójki. To ona kiedyś bardzo skrzywdziła swoich najbliższych. Popełniła w życiu wiele błędów, a teraz, po latach wraca, by spróbować wszystko naprawić. Gdy po woli wszystko zaczyna się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie łatwo jest oddać klimat kolonialnej Jamajki, czy XIX wiecznego Londynu tylko za pomocą słów. Gdy mamy do czynienia z filmem, dużo łatwiej możemy wczuć się w daną atmosferę, przenieść się niemal w czasie i przestrzeni. Jednak Sarze Collins zdecydowanie udała się ta trudna sztuka i stworzyła powieść przesyconą gorącym jamajskim słońcem oraz angielską mgłą. Tak genialnie operuje słowem, że niemal słychać akcenty bohaterów, ich charakter i żywiołowość.
Frannie, to bohaterka z krwi i kości, skomplikowana wewnętrznie i pełna burzliwych historii. Nie miała łatwego życia - wychowana na jamajskiej plantacji trzciny cukrowej, wysłana do Europy, została oskarżona o zabicie swojej pani, z którą połączył ją burzliwy romans. Przez swój kolor skóry postrzegana była jako uwodzicielka, czarownica i manipulantka. Jej proces śledził cały Londyn, a opinia publiczna co chwilę rozgrzewała się nowymi doniesieniami na jej temat. Jednak, czy Frannie byłaby zdolna zabić człowieka?

Wyznania Frannie Langton, to książka która boli. Ukazuje rasizm i niesprawiedliwość społeczną w najbardziej brutalnym wydaniu. Autorka oddając głos swojej bohaterce wzbudza skrajne emocje i sprawia, że tę książkę pochłania się jednym tchem.

Nie łatwo jest oddać klimat kolonialnej Jamajki, czy XIX wiecznego Londynu tylko za pomocą słów. Gdy mamy do czynienia z filmem, dużo łatwiej możemy wczuć się w daną atmosferę, przenieść się niemal w czasie i przestrzeni. Jednak Sarze Collins zdecydowanie udała się ta trudna sztuka i stworzyła powieść przesyconą gorącym jamajskim słońcem oraz angielską mgłą. Tak genialnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawało mi się, że już dobrze znam tę historię, że wojenne losy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jego żony Basi nie będą w stanie mnie niczym zaskoczyć. Myliłam się jednak i to bardzo. Katarzyna Zyskowska poświęciła mnóstwo czasu na analizę tekstów i dokumentów pozostałych po poecie i stworzyła powieść, która nie tylko jest swoistym hołdem dla niego i Basi, ale też dla innych ofiar tych tragicznych czasów. Sprawiła, że z kart książki wyłania się zwykły mężczyzna, pełen dysonansów, wątpliwości, rozdarty pomiędzy dwoma miłościami, zmuszony do ofiary ponad jego możliwości.

Katarzyna Zyskowska w swojej powieści oddaje głos trójce bohaterów - Basi, Krzysztofowi i jego matce Stefanii - tworząc pomiędzy nimi swoisty trójkąt trudnych relacji i zależności. Mnie przede wszystkim ujęła postać żony Baczyńskiego, która zawsze przedstawiana jest jako jego muza, niemal ulotna i eteryczna kobieta. Katarzyna Zyskowska pokazała jednak jej prawdziwą twarz - silnej, dobrze wychowanej, inteligentnej dziewczyny, która wbrew swoim słabościom jest opoką dla Krzysztofa, jego przyjaciółką, wielką miłością i inspiracją, ale przede wszystkim oparciem i kotwicą, która ściągała go z obłoków.

Szklane ptaki, to powieść o miłości i śmierci, o życiu i walce. Jestem pod wrażeniem, jak Katarzyna Zyskowska potrafiła oddać charakter poezji Baczyńskiego za pomocą prozy, w jaki sposób odczarowała swoich bohaterów sprawiając, że stali się bardziej ludzcy i bliżsi współczesnym. Czytanie tej książki, to istna parada emocji, nawet mimo faktu, że dobrze wiemy, jak ta historia się kończy.

Wydawało mi się, że już dobrze znam tę historię, że wojenne losy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jego żony Basi nie będą w stanie mnie niczym zaskoczyć. Myliłam się jednak i to bardzo. Katarzyna Zyskowska poświęciła mnóstwo czasu na analizę tekstów i dokumentów pozostałych po poecie i stworzyła powieść, która nie tylko jest swoistym hołdem dla niego i Basi, ale też dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kilka lat temu bardzo często sięgałam po książki typu New Adults. Z biegiem czasu moja miłość do tego gatunku nieco przygasła i z dużą dozą ostrożności podeszłam do Some mistakes were made. Jak się okazało, całkiem niepotrzebnie, bo chociaż nie jestem już modelowym odbiorcą tego typu literatury, to całkiem dobrze się przy niej bawiłam. Chociaż "zabawa" w tym wypadku nie oznacza lekkości tematy. Kristin Dwyer zawarła w swojej powieści wiele trudnych tematów i skomplikowanych emocji, a swoim stylem i sposobem budowania historii przypominała mi książki Colleen Hoover. W przypadku debiutu, to chyba największy komplement.

Ellis, główna bohaterka książki, wywodzi się z dosyć problematycznego środowiska. Jej matka jest praktycznie nieobecna w jej życiu, a jeśli już, to tylko po to by jeszcze bardziej w nim namieszać. Ojciec, uzależniony od narkotyków i trudnej miłości do jej matki, co chwilę ląduje w więzieniu. Ostoją w życiu Ellis staje się dom Albreyów - jej przyjaciel Easton, jego bracia i rodzice. Praktycznie, to oni ją wychowują i to ich traktuje jak rodzinę. Jednak w pewnym momencie sprawy się komplikują i do głosu dochodzi przeszłość dziewczyny. W ramach ochrony, zostaje wysłana na rok do Kalifornii i całkowicie odcina się od ludzi, których kocha. Powrót okazuje się bardzo bolesny, a wszystkie niedokończone sprawy przybierają jeszcze na sile.

Od samego początku książki autorka serwuje nam tajemnicę. Nie wiemy, co wydarzyło się pomiędzy Ellis i Eastonem, co sprawiło, że dziewczyna została odcięta od rodziny, którą traktowała jak swoją. Powoli, krok po kroku, odkrywamy elementy układanki, coraz bardziej zbliżając się do bolesnego finału. Emocje pomiędzy bohaterami są na tyle niestandardowe i skomplikowane, że chociaż były totalnie odmienne od mojego życia, byłam w stanie w nie uwierzyć. I co więcej, poczuć je na tyle, że ciężko było odłożyć książkę, przed rozwiązaniem całej zagadki.

Kilka lat temu bardzo często sięgałam po książki typu New Adults. Z biegiem czasu moja miłość do tego gatunku nieco przygasła i z dużą dozą ostrożności podeszłam do Some mistakes were made. Jak się okazało, całkiem niepotrzebnie, bo chociaż nie jestem już modelowym odbiorcą tego typu literatury, to całkiem dobrze się przy niej bawiłam. Chociaż "zabawa" w tym wypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Marzenie panny Benson, to książka, która jest jak pudełko czekoladek - otwierając ją nie miałam pojęcia na jaki smak trafię, czułam jednak, że to będzie smakowita przygoda. Dawno już żadna książka tak bardzo mnie nie zaskoczyła, tym bardziej, że zaczynając ją czytać podejrzewałam, jakiego typu będzie to historia. Myślałam, że będzie to nieco nostalgiczna, snująca się opowieść o kobiecie dążącej do realizacji własnych marzeń, a okazało się, że to tylko jeden z wielu wątków tej powieści.
Jestem pewna, że żadna recenzja nie jest w stanie przygotować was na to, co czeka na kartach tej powieści. Trudno opisać, jak wiele aspektów porusza, jak pod pozorem prostej historii opowiedzianej w niewymuszony sposób przekazuje ważne, niezwykle głębokie myśli. Kobieca przyjaźń nabiera tu całkiem nowego znaczenia, a złoty chrząszcz staje się symbolem nie tylko realizacji marzeń, ale również wolności i kobiecej emancypacji.

Marzenie panny Benson, to książka, która jest jak pudełko czekoladek - otwierając ją nie miałam pojęcia na jaki smak trafię, czułam jednak, że to będzie smakowita przygoda. Dawno już żadna książka tak bardzo mnie nie zaskoczyła, tym bardziej, że zaczynając ją czytać podejrzewałam, jakiego typu będzie to historia. Myślałam, że będzie to nieco nostalgiczna, snująca się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki Magdaleny Kordel sprawiają, że nawet zabiegany dzień na chwilę wyhamowuje. Wszystkie troski wstrzymują oddech, gdy zanurzam się w świecie, w którym wszystko układa się dobrze, gdzie nikt nie jest tak do końca samotny, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto poda mu pomocną dłoń. To może nie do końca jest sielanka, bo bohaterów spotykają większe i mniejsze kłopoty, krzepiąca jest jednak myśl, że to tylko chwilowe zawirowania.
W Domu sekretów spotykamy dobrze już znane postacie - Muszkę, babcię Adelę, Ewelinę i Rutę. Jednak to wątek z przeszłości gra tu pierwsze skrzypce i dzięki niemu książka nabiera niesamowitego, nieco słowiańskiego klimatu.Autorka przenosi nas kilka wieków wstecz, by w końcu rozwikłać zagadkę i wyjaśnić skrzętnie skrywaną tajemnicę Adeli. Jak to jednak w życiu bywa, nic nie jest takie proste, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Całe szczęście rodzina i przyjaciele dają siłę, by nawet najstraszniejsza prawda, wypowiedziana na głos, nie przejęła kontroli nad losem. Codzienność bohaterów ukazana przez Magdalenę Kordel nabiera rumieńców okraszona historiami z przeszłości.

Książki Magdaleny Kordel sprawiają, że nawet zabiegany dzień na chwilę wyhamowuje. Wszystkie troski wstrzymują oddech, gdy zanurzam się w świecie, w którym wszystko układa się dobrze, gdzie nikt nie jest tak do końca samotny, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto poda mu pomocną dłoń. To może nie do końca jest sielanka, bo bohaterów spotykają większe i mniejsze kłopoty,...

więcej Pokaż mimo to